Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nosz kurka nie wytrzymam/ wyrzuty sumienia

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
zanet
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 116
Rejestracja: 1 stycznia 2018, o 11:40

16 stycznia 2018, o 17:25

Drodzy moi. Ja to z deszczu pod rynne. Jak nie jedno to drugie :huh czy niedajace spokoju wyrzuty sumienia za to co robilam w przeszlosci to normalne w nerwicy? Wiadomo morderca nie jestem ale jak kazdy troche robilo sie glupich rzeczy ktorych sie teraz wstydzi. Tylko jak ja sobie o tym przypominam to mam ochote biec do konfesjonalu i wszystkich przepraszac. :DD a czasem to juz wkrecam sobie ze moze ja powinnam sie zabic bo jestem zlym czlowiekiem... :DD eh. Help! Mial ktos podobnie?
tommy94
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 73
Rejestracja: 20 sierpnia 2017, o 18:44

16 stycznia 2018, o 17:46

Też tak mam,
Powiedziałem sobie,że wybacz sobie swoją przeszłość.


Ale Wiadomo jak to jest, myśli te męczą.

Ogólnie to pier#$%^ć tą całą nerwicę. To trzeba sobie najczęściej powtarzać.
Markowski
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 89
Rejestracja: 19 listopada 2017, o 20:24

16 stycznia 2018, o 17:53

Też często z tym walczyłem teraz już rzadziej się zdarza ale zdarza to chyba normalne w nerwicy. Ja potrafiłem zobaczyć brata czy znajomego i automatycznie myśl co złego kiedyś mu zrobiłem nawet gdy byliśmy dziećmi i też myślałem ze jestem złym człowiekiem :) Nie martw sie przejdzie trzeba to olac u mnie skutkuje ;)
zanet
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 116
Rejestracja: 1 stycznia 2018, o 11:40

16 stycznia 2018, o 18:56

tommy94 pisze:
16 stycznia 2018, o 17:46
Też tak mam,
Powiedziałem sobie,że wybacz sobie swoją przeszłość.


Ale Wiadomo jak to jest, myśli te męczą.

Ogólnie to pier#$%^ć tą całą nerwicę. To trzeba sobie najczęściej powtarzać.
Ciagle sobie powtarzam, ze przeciez to bylo kiedys i juz tych rzeczy bym nie zrobila, ze kazdy jakies bledy popelnial ale te mysli co jakis czas zatruwaja mi zycie 😂 ale racja, tak czy siak. Pieprzyc ja😉
zanet
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 116
Rejestracja: 1 stycznia 2018, o 11:40

16 stycznia 2018, o 18:58

Markowski pisze:
16 stycznia 2018, o 17:53
Też często z tym walczyłem teraz już rzadziej się zdarza ale zdarza to chyba normalne w nerwicy. Ja potrafiłem zobaczyć brata czy znajomego i automatycznie myśl co złego kiedyś mu zrobiłem nawet gdy byliśmy dziećmi i też myślałem ze jestem złym człowiekiem :) Nie martw sie przejdzie trzeba to olac u mnie skutkuje ;)
To ja dzis jak kolezanka do mnie przyszla to tak samo sobie przypomnialam co pare lat temu glupiego zrobilam jej i sie zaczelo, az mi wstyd bylo z nia gadac 😂
Markowski
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 89
Rejestracja: 19 listopada 2017, o 20:24

16 stycznia 2018, o 19:06

Także nie przejmuj się to tylko myśli sa różne i jest ich masa. :) Mnie też to dziś dopadło w pracy już jakiś czas nwet było spoko źle chyba za dużo sobie popuscilem przez weekend trochę alko i fajeczki i teraz mam swoje muszę za to odcierpiec trochę i przeziębienie myślę że ma wpływ na to jak się czujemy ale głowa do góry powolutku do przodu :) super>
gość1
Gość

19 lutego 2018, o 14:28

Ja też tak mam, nerwica się doczepi wszystkiego... to śmieszne przecież jak sie tak z perspektywy spojrzy bo przecież nikt z nas nie jest idealny.
Awatar użytkownika
Megi.88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 319
Rejestracja: 7 stycznia 2018, o 14:30

19 lutego 2018, o 17:01

Dołączam się do klubu "winnych" też potrafię sobie robic wyrzuty na nawet kiedyś myślałam że nerwica to kara za jakieś zle czyny w przeszłości jakie to głupie ale takie miewam wkretki.... ktoś kiedyś powiedział przeszłości nie zmienisz więc ja zostaw i skup się na tym żeby twoja przyszłość była lepsza i tego się trzymam 😉
" I don't feel the way I used to
The sky is grey much more than it is blue
But I know one day I'll get through
And I'll take my place again
So I will try 
So I will try
...
If I would try
If I would try
....
There is no one for me to blame
'Cause I know the only thing in my way
Is me"
Awatar użytkownika
Estersis
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 198
Rejestracja: 5 lutego 2018, o 09:39

19 lutego 2018, o 19:53

Megi.88 pisze:
19 lutego 2018, o 17:01
Dołączam się do klubu "winnych" też potrafię sobie robic wyrzuty na nawet kiedyś myślałam że nerwica to kara za jakieś zle czyny w przeszłości jakie to głupie ale takie miewam wkretki.... ktoś kiedyś powiedział przeszłości nie zmienisz więc ja zostaw i skup się na tym żeby twoja przyszłość była lepsza i tego się trzymam 😉
Właśnie dziś na terapii to przerabiałam, że mam nerwę za karę, bo komuś zrobiłam krzywdę, bo ktoś cierpi przez moje decyzje....o matko jakie to poplatane :((
Awatar użytkownika
Megi.88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 319
Rejestracja: 7 stycznia 2018, o 14:30

19 lutego 2018, o 20:00

Estersis pisze:
19 lutego 2018, o 19:53
Megi.88 pisze:
19 lutego 2018, o 17:01
Dołączam się do klubu "winnych" też potrafię sobie robic wyrzuty na nawet kiedyś myślałam że nerwica to kara za jakieś zle czyny w przeszłości jakie to głupie ale takie miewam wkretki.... ktoś kiedyś powiedział przeszłości nie zmienisz więc ja zostaw i skup się na tym żeby twoja przyszłość była lepsza i tego się trzymam 😉
Właśnie dziś na terapii to przerabiałam, że mam nerwę za karę, bo komuś zrobiłam krzywdę, bo ktoś cierpi przez moje decyzje....o matko jakie to poplatane :((
I jak to dało się przerobic? Ja ostatni raz byłam na terapi 3 lata temu i potem był spokój i rozważam czy nie iść na parę spotkań znowu ale przeprowadziłam się więc narazie szukam logos odpowiedniego w mojej okolicy. A potem sobie pomyślałam że nie jestem święta każdy zrobił w życiu jaka głupote I grunt by starać się być dobrym człowiekiem i czuć się dobrze z samym sobą. Wątpię czy gdybym tego lub tamtego nie zrobiła to nerwica by mnie cudownie ominęła :shock:
" I don't feel the way I used to
The sky is grey much more than it is blue
But I know one day I'll get through
And I'll take my place again
So I will try 
So I will try
...
If I would try
If I would try
....
There is no one for me to blame
'Cause I know the only thing in my way
Is me"
Awatar użytkownika
Estersis
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 198
Rejestracja: 5 lutego 2018, o 09:39

19 lutego 2018, o 20:10

Megi.88 pisze:
19 lutego 2018, o 20:00
Estersis pisze:
19 lutego 2018, o 19:53
Megi.88 pisze:
19 lutego 2018, o 17:01
Dołączam się do klubu "winnych" też potrafię sobie robic wyrzuty na nawet kiedyś myślałam że nerwica to kara za jakieś zle czyny w przeszłości jakie to głupie ale takie miewam wkretki.... ktoś kiedyś powiedział przeszłości nie zmienisz więc ja zostaw i skup się na tym żeby twoja przyszłość była lepsza i tego się trzymam 😉
Właśnie dziś na terapii to przerabiałam, że mam nerwę za karę, bo komuś zrobiłam krzywdę, bo ktoś cierpi przez moje decyzje....o matko jakie to poplatane :((
I jak to dało się przerobic? Ja ostatni raz byłam na terapi 3 lata temu i potem był spokój i rozważam czy nie iść na parę spotkań znowu ale przeprowadziłam się więc narazie szukam logos odpowiedniego w mojej okolicy. A potem sobie pomyślałam że nie jestem święta każdy zrobił w życiu jaka głupote I grunt by starać się być dobrym człowiekiem i czuć się dobrze z samym sobą. Wątpię czy gdybym tego lub tamtego nie zrobiła to nerwica by mnie cudownie ominęła :shock:
Zaczelam dopiero wchodzić w to przerabianie. Nawet nie przypuszczałam że taka może być reakcja organizmu na domniemaną winę....na tą chwilę zwyczajnie zglupialam i muszę sobie informacje poukładać w głowie
Awatar użytkownika
Megi.88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 319
Rejestracja: 7 stycznia 2018, o 14:30

19 lutego 2018, o 20:33

Estersis pisze:
19 lutego 2018, o 20:10
Megi.88 pisze:
19 lutego 2018, o 20:00
Estersis pisze:
19 lutego 2018, o 19:53

Właśnie dziś na terapii to przerabiałam, że mam nerwę za karę, bo komuś zrobiłam krzywdę, bo ktoś cierpi przez moje decyzje....o matko jakie to poplatane :((
I jak to dało się przerobic? Ja ostatni raz byłam na terapi 3 lata temu i potem był spokój i rozważam czy nie iść na parę spotkań znowu ale przeprowadziłam się więc narazie szukam logos odpowiedniego w mojej okolicy. A potem sobie pomyślałam że nie jestem święta każdy zrobił w życiu jaka głupote I grunt by starać się być dobrym człowiekiem i czuć się dobrze z samym sobą. Wątpię czy gdybym tego lub tamtego nie zrobiła to nerwica by mnie cudownie ominęła :shock:
Zaczelam dopiero wchodzić w to przerabianie. Nawet nie przypuszczałam że taka może być reakcja organizmu na domniemaną winę....na tą chwilę zwyczajnie zglupialam i muszę sobie informacje poukładać w głowie
Ja czasami myślę że to może wychowanie że za winę spotka nas kara ...takie wiesz przez rodziców wiara w Boga itd ogol ie socjologiczne jest że spotka nas za coś kara że potrzeba wpasować się do społeczeństwa do norm itd A jeśli w swoim przekonaniu nie spełniamy społecznych norm i wymagań to budują się w nas źle emocje w stosunku do samego siebie. Ja teraz na nagraniach przerabiam postawę przyjacielska do samego siebie 😁
" I don't feel the way I used to
The sky is grey much more than it is blue
But I know one day I'll get through
And I'll take my place again
So I will try 
So I will try
...
If I would try
If I would try
....
There is no one for me to blame
'Cause I know the only thing in my way
Is me"
Awatar użytkownika
Estersis
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 198
Rejestracja: 5 lutego 2018, o 09:39

19 lutego 2018, o 21:52

Megi.88 wiesz że o tym też była mowa :si i o tej postawie przyjacielskie również. I faktycznie to tak jest że jak coś nabroimy to kara musi być. Tak od dziecka że jak nie będziesz grzeczna to tatuś nie kupi lizaka..... Ale się muszę zagłebić w temat bo tome być droga wyjścia z mojego dołka trochę bliżej powierzchi ziemi
Awatar użytkownika
Megi.88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 319
Rejestracja: 7 stycznia 2018, o 14:30

19 lutego 2018, o 22:41

Estersis pisze:
19 lutego 2018, o 21:52
Megi.88 wiesz że o tym też była mowa :si i o tej postawie przyjacielskie również. I faktycznie to tak jest że jak coś nabroimy to kara musi być. Tak od dziecka że jak nie będziesz grzeczna to tatuś nie kupi lizaka..... Ale się muszę zagłebić w temat bo tome być droga wyjścia z mojego dołka trochę bliżej powierzchi ziemi
Też po swoich lękach czuje że to może być to źródło 😁 i ja teraz ciągle próbuje udowodnić że jestem dobra w pracy dobra żona że studia musiałam skończyć z 5 ciągle presja od samej siebie że coś robię źle A kiedy odpuszczam jestem szczęśliwa. Jak nie przerobie tego sama to pójdę na terapię choć znam już ten mechanizm obwiniania i choćbym kazdego przeprosiła za wszystko za nawet źle słowo to to mnie nie wyleczy bo to ja sama muszę zaakceptować siebie swoją przeszłość i to że nie przewidze przyszłości 😉
" I don't feel the way I used to
The sky is grey much more than it is blue
But I know one day I'll get through
And I'll take my place again
So I will try 
So I will try
...
If I would try
If I would try
....
There is no one for me to blame
'Cause I know the only thing in my way
Is me"
Awatar użytkownika
Estersis
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 198
Rejestracja: 5 lutego 2018, o 09:39

20 lutego 2018, o 07:18

Megi.88 pisze:
19 lutego 2018, o 22:41
Estersis pisze:
19 lutego 2018, o 21:52
Megi.88 wiesz że o tym też była mowa :si i o tej postawie przyjacielskie również. I faktycznie to tak jest że jak coś nabroimy to kara musi być. Tak od dziecka że jak nie będziesz grzeczna to tatuś nie kupi lizaka..... Ale się muszę zagłebić w temat bo tome być droga wyjścia z mojego dołka trochę bliżej powierzchi ziemi
Też po swoich lękach czuje że to może być to źródło 😁 i ja teraz ciągle próbuje udowodnić że jestem dobra w pracy dobra żona że studia musiałam skończyć z 5 ciągle presja od samej siebie że coś robię źle A kiedy odpuszczam jestem szczęśliwa. Jak nie przerobie tego sama to pójdę na terapię choć znam już ten mechanizm obwiniania i choćbym kazdego przeprosiła za wszystko za nawet źle słowo to to mnie nie wyleczy bo to ja sama muszę zaakceptować siebie swoją przeszłość i to że nie przewidze przyszłości 😉
No właśnie. Dokładnie tak. Zaakceptować.....i tu pojawiają się schody i nad tym muszę popracować. Ale wiesz co? Damy radę!!!!
ODPOWIEDZ