Witam serdecznie, od długiego czasu męczę się z tą nieszczęsną nerwicą ale odkąd dopadł mnie lęk przed zwariowaniem jest coraz gorzej...
Zacząłem tak rozmyślać non stop, wręcz zatracać się w myśleniu i własnych wyobrażeniach i na chwile obecną w myślach w ogóle nie mam krytycyzmu, moje myśli już nie są nacechowane uczuciami tylko takie obojętne no po prostu wyblakły :/ Nawet myślenie irracjonalne o tym że białe jest czarne przechodzi tak se o. Nie mam pewności już do niczego co pojawia się w mojej głowie, ja nawet już nie wiem co to jest ten krytycyzm, czy to ma być uczucie? możliwość uargumentowania?... Już naprawdę nie wiem co mam z sobą zrobić
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Już nie wiem co mi jest
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 82
- Rejestracja: 3 stycznia 2018, o 16:14
1. "Każdy błąd z którego wyciągamy lekcje nie jest błędem"
2. "Mieć czy być" ~ Myslovitz
3. "Czym byłoby szczęście gdyby nie smutek"
Moje obecne leczenie i postęp: Fevarin 50 mg rano i 50 mg wieczorem, Odburzony w 45% raczej nadal 10%
2. "Mieć czy być" ~ Myslovitz
3. "Czym byłoby szczęście gdyby nie smutek"
Moje obecne leczenie i postęp: Fevarin 50 mg rano i 50 mg wieczorem, Odburzony w 45% raczej nadal 10%
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Twój post świadczy o krytycyzmie
Wkręciłeś się i to wszystko tak naprawdę co Ci dolega, oczywiście razem z lękiem.
Masz klasyczny lęk przed chorobami, w przede wszystkim psychicznymi więc teraz będziesz to tak analizował.
Twój wybór to albo rozmyślać o krytycyzmie (paradoksalnie pisząc posty w nastrojach typowego lęku o charakterze nerwicowym) albo zacząć rozumieć zaburzonko i wystosować sobie jakąś strategię działania przeciw temu.
W pierwszym dziale forum znajdziesz materiały, które mogą Ci pomóc
Wkręciłeś się i to wszystko tak naprawdę co Ci dolega, oczywiście razem z lękiem.
Masz klasyczny lęk przed chorobami, w przede wszystkim psychicznymi więc teraz będziesz to tak analizował.
Twój wybór to albo rozmyślać o krytycyzmie (paradoksalnie pisząc posty w nastrojach typowego lęku o charakterze nerwicowym) albo zacząć rozumieć zaburzonko i wystosować sobie jakąś strategię działania przeciw temu.
W pierwszym dziale forum znajdziesz materiały, które mogą Ci pomóc
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 82
- Rejestracja: 3 stycznia 2018, o 16:14
Wiem, do tego mam taką dziwną myśl o tym że ludzie są wymysłem mojej głowy i od tej myśli się to wszystko zaczęło... I już nie wiem czy to skłonił mnie lęk przed tym że to może być prawda, albo że samo to że tak jest... Już kompletnie nic nie wiem. Myślę nawet że teraz ja po prostu próbuje kłamać aby udowodnić że nie jestem chory... To jest chora jazda...Victor pisze: ↑7 stycznia 2018, o 17:42Twój post świadczy o krytycyzmie
Wkręciłeś się i to wszystko tak naprawdę co Ci dolega, oczywiście razem z lękiem.
Masz klasyczny lęk przed chorobami, w przede wszystkim psychicznymi więc teraz będziesz to tak analizował.
Twój wybór to albo rozmyślać o krytycyzmie (paradoksalnie pisząc posty w nastrojach typowego lęku o charakterze nerwicowym) albo zacząć rozumieć zaburzonko i wystosować sobie jakąś strategię działania przeciw temu.
W pierwszym dziale forum znajdziesz materiały, które mogą Ci pomóc
1. "Każdy błąd z którego wyciągamy lekcje nie jest błędem"
2. "Mieć czy być" ~ Myslovitz
3. "Czym byłoby szczęście gdyby nie smutek"
Moje obecne leczenie i postęp: Fevarin 50 mg rano i 50 mg wieczorem, Odburzony w 45% raczej nadal 10%
2. "Mieć czy być" ~ Myslovitz
3. "Czym byłoby szczęście gdyby nie smutek"
Moje obecne leczenie i postęp: Fevarin 50 mg rano i 50 mg wieczorem, Odburzony w 45% raczej nadal 10%
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Nie chora a klasyczna w zasadzie. Taką myśl w zaburzeniach widziałem z 148932897329043290470 razy
Ja jednak uważam, że masz "pełne nerwicowe gacie" z powodu tego, że zwariowałeś lub to się stanie, niż tego, że ludzie są wymysłem Twojej głowy
Ja jednak uważam, że masz "pełne nerwicowe gacie" z powodu tego, że zwariowałeś lub to się stanie, niż tego, że ludzie są wymysłem Twojej głowy
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 82
- Rejestracja: 3 stycznia 2018, o 16:14
Bym tak myślał gdyby nie to że tą myśl mam odkąd miałem pierwszy epizod nerwicowy(lęk przed śmiercią trwający rok).
Czuje się jak utopiony w własnych myślach ito dosłownie... I jeszcze to co miałem ostatnio nagle całe objawy nerwicy zniknęły i pozostał ten jeden rzeczywisty lęk przed prawdziwą chorobą somatyczną i mam wrażenie jakbym nie miał kontroli wtedy.
1. "Każdy błąd z którego wyciągamy lekcje nie jest błędem"
2. "Mieć czy być" ~ Myslovitz
3. "Czym byłoby szczęście gdyby nie smutek"
Moje obecne leczenie i postęp: Fevarin 50 mg rano i 50 mg wieczorem, Odburzony w 45% raczej nadal 10%
2. "Mieć czy być" ~ Myslovitz
3. "Czym byłoby szczęście gdyby nie smutek"
Moje obecne leczenie i postęp: Fevarin 50 mg rano i 50 mg wieczorem, Odburzony w 45% raczej nadal 10%
- Nipo
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1545
- Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34
Słuchaj Victora bo to bardzo mądry gośćVictor pisze: ↑7 stycznia 2018, o 18:02Lęk, wrażenie utraty kontroli, za chwilę to się stanie, już na pewno właśnie się to dzieje, mam wrażenie jakbym zwariował, mam uczucie, ze nie kontroluję myśli te i podobne hasła to są typowe objawy zaburzenia lękowego.
Mnie nie dziwi to, że masz tą mysl od dłuższego czasu, Tak się zdarza kiedy się czegoś wystraszymy, a nawet powiedziałbym, zę tak jest prawie zawsze
Mam pytanie czy zapoznałes się z nagraniami dostępnymi na forum dotyczącymi myśli, wpisami?
Ja tez mam czasem taka myśl ale coraz lepiej mi przychodzi jej przepuszczanie jedynie co to czasem mnie wystraszy lęk przed samobójem i derealka ale dam radę
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 82
- Rejestracja: 3 stycznia 2018, o 16:14
Zapoznaje się cały czas , w sumie jak pojawia mi się dd to nie myślę o nerwicy ani o moich prawdopodobnych natrętachVictor pisze: ↑7 stycznia 2018, o 18:02Lęk, wrażenie utraty kontroli, za chwilę to się stanie, już na pewno właśnie się to dzieje, mam wrażenie jakbym zwariował, mam uczucie, ze nie kontroluję myśli te i podobne hasła to są typowe objawy zaburzenia lękowego.
Mnie nie dziwi to, że masz tą mysl od dłuższego czasu, Tak się zdarza kiedy się czegoś wystraszymy, a nawet powiedziałbym, zę tak jest prawie zawsze
Mam pytanie czy zapoznałes się z nagraniami dostępnymi na forum dotyczącymi myśli, wpisami?
1. "Każdy błąd z którego wyciągamy lekcje nie jest błędem"
2. "Mieć czy być" ~ Myslovitz
3. "Czym byłoby szczęście gdyby nie smutek"
Moje obecne leczenie i postęp: Fevarin 50 mg rano i 50 mg wieczorem, Odburzony w 45% raczej nadal 10%
2. "Mieć czy być" ~ Myslovitz
3. "Czym byłoby szczęście gdyby nie smutek"
Moje obecne leczenie i postęp: Fevarin 50 mg rano i 50 mg wieczorem, Odburzony w 45% raczej nadal 10%
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Ale to co DD Ci jakby pomaga w zaburzeniu nerwicowym? Coś ala ucieczka?
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 82
- Rejestracja: 3 stycznia 2018, o 16:14
Tak, u mnie dd jest ucieczką od nerwicy a nerwica od lęku przed prawdziwą moją chorobą somatyczną
1. "Każdy błąd z którego wyciągamy lekcje nie jest błędem"
2. "Mieć czy być" ~ Myslovitz
3. "Czym byłoby szczęście gdyby nie smutek"
Moje obecne leczenie i postęp: Fevarin 50 mg rano i 50 mg wieczorem, Odburzony w 45% raczej nadal 10%
2. "Mieć czy być" ~ Myslovitz
3. "Czym byłoby szczęście gdyby nie smutek"
Moje obecne leczenie i postęp: Fevarin 50 mg rano i 50 mg wieczorem, Odburzony w 45% raczej nadal 10%