witam Was wszystkich. Jak Wam minela noc?;)

Od dwóch miesięcy chodzę z "łatką"nerwicowca. Moje życie przewrócilo się do góry nogami. Jest tyle objawów,że gubię się w tym wszystkim

Zaczelo się w pracy. Nagle poczułam,że mam coraz słabsze ręce, świat się jakby zatrzymal. Wyszłam na zewnatrz. Kręciło mi się w głowie i czułam,że jestem bardzo słaba. Nogi i ręce jakby przestawaly być moje. Bałam się że stracę przytomnosc. I nagle zaczęłam prosić o wezwanie karetki. W szpitalu krew mocz,ekg. Nic nie znaleźli i wróciłam do domu. Następnego dnia znów podobnie i tam usłyszałam,że to mógł być atak paniki. Zapisałam nazwisko tego lekarza i poszłam do niego kilka dni później na wizyte. Nic nie chcial dodatkowo badac. Dostałam leki na uspokojenie. Dziurawiec i takie ziolowe wyciszajace. Zaczęłam psychoterapię przez skype (mieszkam za granica). Było roznie,Ale nie najgorzej że mna. W pracy wracal strach,że znów się to stanie. Zaczęły się bóle glowy,zawroty, mdłości. I wrażenie,że drętwieje mi lewą ręka i noga. Dwa tygodnie temu zrobiłam w Polsce badania. Na rezonansu wyszła przepuklina kręgosłupa szyjnego (c6/c7) i w Polsce neurochirurg kazał to operować. wszystko złożyło mi się w jedną całość, tyle że już nie wiem co jest od nerwicy a co z kręgosłupa. Najgorzej jak się kładę. Drętwieje mi lewą albo prawa ręka,czasem noga też i wariuje. Pojawiła się gula w gardle. Moja Mama miała przepukline rozworu przelykowego operowana i od razu mam czerwoną lampkę. Dzisiaj w nocy obudziłam się z bólem szyi i zdretwiala ręka i nogą. Przerażona. Czułam że coś się że mną dzieje,że może ta przepuklina jakieś niedotlenienie spowodowala. Serce zaczęło walić. Wiadomo. I po chwili przyszły drgawki. Najpierw wybiórczo wszedzie, a potem nogi i rece. Nie mogłam tego opanować. I mięśnie szyi mi zesztywnialy bardzo.Okropny widok. Maz zawiozl mnie pod szpital, wzięłam hydroksyzyne i czekaliśmy jakby się pogorszyło, żeby wejść. Powoli przeszło. To już drugi raz mam takie drgawki. Ostatnio też były po przebudzeniu.

Pisze tu, do Was, żeby nie szukać już w Internecie.
Czy to może być objaw tężyczki? Czy powinnam to zbadać,czy dac spokój.
Samej mi się wydaje to wszystko zaburzone,ale fakt,że mój lekarz nic nie chce zbadać nie daje mi spokoju i sama szukam.

Chce być zdrowa, szczęśliwa, czuć radość!;)Nie chce wraca do tego, co było kiedyś. Wiem,że było stresująco i to co się że mną teraz dzieje może mnie wiele nauczyć i dac lepsza jakość życia. Nie ogarniam tego narazie. Będę bardzo wdzięczna za komentarze kogos, kto czuje,że ma szerszą perspektywę w tej mojej sprawie.

Pozdrawiam!!

Witaj jak dużą masz ta wypukline dyskową ? Drętwienia prawdopodobnie mogą mieć w niej przyczynę ( ucisk na nerw ). Co ci dokładnie opisał lekarz na badaniu rezonansem ? Myślę że warto skonsultować wyniki z dobrym fizjoterapeutą. Gdy to się wyjaśni pojawi się większy spokój i brak szukania przyczyn w internecie. Głowa do góry