Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nie chce mi się nauczyć ...

Być może masz jakąś kwestię do poruszenia związaną z nerwicą i lękiem?
A nie wiesz w który powyższy dział dodać temat, bo choćby pasuje to do każdej nerwicy?
Zrób to w takim razie tutaj.
Dział ten zawiera różne tematy, sprawy, wydarzenia w życiu związane z nerwicą i lękiem.
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

8 czerwca 2017, o 16:20

hejlifa pisze:
5 czerwca 2017, o 19:58
Ale to jakby straciło sens, odechciało mi się. Nadal mam takie pragnienie by się właśnie kształcić w fajny sposób, a nie taki ''nudny, szkolny''. Mogłabym się uczyć teraz zupełnie po swojemu, tego czego chciałabym się nauczyć np. teraz na KhanAcademy... Ale na egzaminy trzeba się nauczyć konkretnych rzeczy, napisać konkretne prace. Stres, oczekiwania, niechęć do ponownego skompromitowania się sprawia, że się obawiam.
A czy realnie uczyłaś się hobbystycznie na KhanAcademy i sprawiało Ci to przyjemność ? Pytam, bo badam Twoje motywacje.
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
hejlifa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 85
Rejestracja: 26 maja 2016, o 11:45

8 czerwca 2017, o 19:15

Ciasteczko pisze:
8 czerwca 2017, o 16:20
hejlifa pisze:
5 czerwca 2017, o 19:58
Ale to jakby straciło sens, odechciało mi się. Nadal mam takie pragnienie by się właśnie kształcić w fajny sposób, a nie taki ''nudny, szkolny''. Mogłabym się uczyć teraz zupełnie po swojemu, tego czego chciałabym się nauczyć np. teraz na KhanAcademy... Ale na egzaminy trzeba się nauczyć konkretnych rzeczy, napisać konkretne prace. Stres, oczekiwania, niechęć do ponownego skompromitowania się sprawia, że się obawiam.
A czy realnie uczyłaś się hobbystycznie na KhanAcademy i sprawiało Ci to przyjemność ? Pytam, bo badam Twoje motywacje.
Dziękuję za twojego posta Ciasteczko.

Uczyłam się na KhanAcademy matmy (od początku, od przedszkola tak jakby, ale przerobiłam trochę początkowych materiałów), kiedyś tak hobbystycznie na KhanAcademy uczyłam się trochę ekonomi- sprawiało to przyjemność o tyle, że czułam, ze zdobywam nową wiedzę i ''spełniam obowiązek'' uczenia się, ale tak średnio mi to sprawiało przyjemność, ale tak na dłuższą metę, myślę, że takie uczenie się regularne daje satysfakcję.
hejlifa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 85
Rejestracja: 26 maja 2016, o 11:45

9 czerwca 2017, o 00:48

Prosze pomozcie. Poradzil by mi ktos cos ? W sobote mam egzaminy, nie napisalam prac semestralnych, odcielam sie od sytuacji, ktorej nie sprostalam. Czuje niechec do robienia prac. Za to moi bliscy wywieraja na mnie bardzo duza presje. Mowia, ze mam sie uczyc i przejmuja tym bardzo (babcia). Z kolei mama mowi zebym wstala rano i pisala te prace... A ja czuje " scisk " jak o tym pomysle, bo to sie mija z tym jakie mam nastawienie do tego i jak sie czuje... Tylko chyba nikt nie wezmie tego pod uwage. Jest jakies dobre rozwiazanie ? Prosze o rade plose
hejlifa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 85
Rejestracja: 26 maja 2016, o 11:45

9 czerwca 2017, o 08:10

Prosze doradzcie mi cos. Wszyscy ciagna mnie w jedna strone tym co do mnie mowia, a to jak sie z tym czuje nie ma znaczenia. Kompletny brak zrozumienia, choc niby mnie bardzo wspieraja-kaza sie uczyc itp. A ja kompletnie bez emocji, i braku decyzji do tego co podchodze. Mam chyba jakies objawy zaburzeniowe.
hejlifa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 85
Rejestracja: 26 maja 2016, o 11:45

9 czerwca 2017, o 11:38

plose
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

9 czerwca 2017, o 19:56

No cóż niestety na naukę jest taki mało miły dla emocji sposób. Uczysz się bo masz coś do zaliczenia. Piszesz bo masz coś do oddania. Niestety inaczej w życiu tego nie zaliczysz. A przecież chodzi o to, żeby mieć to z głowy. Każdy w ciągu całej swojej edukacji spotkał się z rzeczami, których nie miał ochoty pisać bądź się uczyć. Ja bym Ci poradzila napisać jakkolwiek Ci się uda, bez zbędnych zastanowien i w miarę szybko. Lepiej mieć napisane coś niż absolutnie nic. Jak będziesz po, poczujesz ulgę.
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
hejlifa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 85
Rejestracja: 26 maja 2016, o 11:45

10 czerwca 2017, o 03:34

Ciasteczko pisze:
9 czerwca 2017, o 19:56
No cóż niestety na naukę jest taki mało miły dla emocji sposób. Uczysz się bo masz coś do zaliczenia. Piszesz bo masz coś do oddania. Niestety inaczej w życiu tego nie zaliczysz. A przecież chodzi o to, żeby mieć to z głowy. Każdy w ciągu całej swojej edukacji spotkał się z rzeczami, których nie miał ochoty pisać bądź się uczyć. Ja bym Ci poradzila napisać jakkolwiek Ci się uda, bez zbędnych zastanowien i w miarę szybko. Lepiej mieć napisane coś niż absolutnie nic. Jak będziesz po, poczujesz ulgę.
Dziękuje Ci Ciasteczko :)
carmella
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 24 maja 2016, o 18:02

28 czerwca 2017, o 13:26

I jak udalo Ci się? :)
Uśmiechnij się ^^
hejlifa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 85
Rejestracja: 26 maja 2016, o 11:45

28 czerwca 2017, o 16:48

carmella pisze:
28 czerwca 2017, o 13:26
I jak udalo Ci się? :)
Tia, mama mi pomogła :)
ODPOWIEDZ