Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

nerwiczka konik smierc

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
margo13
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 97
Rejestracja: 3 maja 2017, o 07:38

21 czerwca 2017, o 16:02

pomocy ciagle sie boje smierci pokonuje objawy nerwicy ale smierc mnie przeraza 100 pytan czy jest cos potem itd
jak mam sie cieszyc jak wiem ze umre i tak w kolo
5 dni ok 6 zlych wiecznie rzadzi mna smierc !!! :grr: :grr: :grr: :grr:
wierze w boga itd ale nie moge znalesc odpowiedzi jak sens ma zycie itd
mam 43 lata a co chwile boje sie smierci :grr: :grr: :grr:
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

21 czerwca 2017, o 17:03

Ze śmiercią zawsze jest trudno się pogodzic, bez względu na wiek... Ale niestety to nieuchronna przyszłość każdego z nas. Racjonalizuj ten lęk. Przecież nie ma sensu analizować i całe życie bać się czegoś, co i tak musi nastąpić. Czego tak naprawdę się obawiasz w śmierci, skąd się ten lęk bierze?
Mówisz że jesteś wierząca, chyba więc powinnaś mieć w sobie głębokie przekonanie, że po śmierci czeka nas jakiś nowy rodzaj istnienia :) Całkiem pocieszające, prawda? A nawet jeśli nic nas nie czeka, to przecież i tak warto żyć! Świat jest piękny :)
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Awatar użytkownika
zbigniewcichyszelest
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 284
Rejestracja: 26 listopada 2016, o 15:10

21 czerwca 2017, o 17:18

Nie uważasz, że trzeba zmienić podejście. Odpowiedz sobie na jedno pytanie - co daje ci strach i myślenie o tym w tym momencie? Czy to sprawi, że dłużej żyjesz? Czy to sprawi, że twoje życie jest lepsze lub że znajdziesz odpowiedź na to pytanie? Nie. Ten strach sprawia, że nie możesz skupić się na rzeczach, które cię otaczają i mogą dać ci przyjemność. Poza tym, nic ci nie daje. Takie jest życie. Dostajemy szansę, żyjemy, zostawiamy coś po sobie na tym świecie, mamy swoje 5 minut i odchodzimy. Każdy człowiek przeżywa to w ten sam sposób, więc strachem i pytaniami nie sprawisz, że będzie inaczej. Też przez to przechodziłem i też przeraża mnie śmierć, jednak podchodzę do tego jako do misji, którą mam do zrobienia. Jakimś cudem znalazłem się w moim ciele i muszę przezwyciężać przeciwności losu aż do grobowej deski. Osobiście nie wierzę nawet w boga ani życie po śmierci. Ale myśl, że nie ma po śmierci życia mnie nie przeraża. Utwierdza mnie tylko w przekonaniu, że nie mam po co umierać, tylko żyć pełnią życia i starać się każdego dnia o to, aby ten dzień wniósł cokolwiek do mojego życia. Abym na łożu śmierci przypomniał sobie swoje życie, swoje najcięższe chwile z nerwicą i porytą głową i pomyślał sobie "kurva dałem radę, nie poddałem się i przeżyłem swoje życie tak jak chciałem, pomimo tego, że było pod górkę"
Zamiast wierzyć nerwicy, uwierz w nerwicę :)
margo13
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 97
Rejestracja: 3 maja 2017, o 07:38

21 czerwca 2017, o 18:10

czego sie boje ze glupie sama to wiem ze to glupie jak sie dowiem ze umarlam
nie boje sie smierci swiadomej tylko tej naglej ze to bedzie zaraz ze zostawie boj dziecia
10 mieisiecy odchodzila moja mam na intensyfnej napatrzylam sie i ten lek mnie przeraza
kojarzy mi sie wszystko ze smiercia mycie jazda autem bo bo ktos tam umarly na zawal jak wsiadal do auta sasiad moj mial zawal w lazience itd
nie boje sie jaj jak bede miec 85 lat boje sie teraz
spac ze sie nie obudze w kolo widze tylko smierc
i ten sens po co zycie skoro musimy odejsc
tlumaczylam sobie ze pozniej to przejscie w inny duchowy swiat itd ale klapa ktos umrze i ja fruuu dol
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

21 czerwca 2017, o 18:22

Hej margo13 nie wiem czy słuchałaś tych nagrań egzystencjalne-wyja-nienie-t6848.html
egzystencjalne-dzia-anie-t6853.html . Jeśli nie to odsłuchaj moje ulubione . Niestety natręty dotczące śmierci to był również mój konik moja zmora .
Pomyśl- może tak być że umrzesz mając te 85 lat a może i pozniej a teraz spieprzysz sobie życie myśląc o tym jak to ma sens .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
margo13
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 97
Rejestracja: 3 maja 2017, o 07:38

21 czerwca 2017, o 18:45

poslucham moj syn mowi zraj na to zyj co ma sie stac stanie
mysle to to smierc mamy na ciezki udar miala 64 (miala miazdzyce od lat nie leczyla sie i nagle bum i poszlo a ja szok przeciez byla zdrowa cale zycie byla ze mna )daly te objawy no i nie latwe dziecinstwo ;)
jak sobie z tym radzisz jak je gonisz te mysli ?
moja rodzina jest raczej dlugo zyjaca bez wypadkow itd
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

21 czerwca 2017, o 19:23

margo13 przede wszystkim zrozumiałam że to nerwicowy natręt tak samo jak każdy inny , ludzie mają różne nam się przytrafił akurt ten :D Na początku dużo się uspokajałam ciągle mówiłam w głowie żeby te myśli odeszły, i wróciły jak wyjdę z nerwicy :D to zobaczymy czy wtedy będą takie cwane . Nigdy nie rozwiążemy zagadki życia i śmierci tak że na czas nerwicy najlepiej to odpuścić . Z czasem te myśli będą takie nie istotne zobaczysz przemkną przez głowę jak każda inna myśl i pójdą dalej, a Ty bedziesz sobie żyła . Nie dawaj znaczenia tym myślą , bo ja Ci mówię będziesz żyła do starości a nerwica Cię w konia robi ;)
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
margo13
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 97
Rejestracja: 3 maja 2017, o 07:38

21 czerwca 2017, o 21:01

dziekuje za cieple slowa
margo13
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 97
Rejestracja: 3 maja 2017, o 07:38

21 czerwca 2017, o 21:51

slowo smierc zwala mnie z nog wystarczy ze uslysze w tv ze ktos umarl
moze to tesknota za mama 3 lata zmagam sie ty mialam wszytsko co mozliwe pokonalam wiele ale smierc dobijaja mnie te mysli :grr: :grr: :grr: :grr:
nie umiem sie cieszyc bo sie boje
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

21 czerwca 2017, o 22:53

Sluchaj ja tez myslalam ze umre w nocy czu jak nachodzily mnie ataki paniki.To byly glupie uczucia.Po parubastu latach zycia z nerwica wiem ze nie umre ze to byly natręty moje.
Boje sie o rodzicow moich bo jak ]mysle o tym a czesto tak mam to placze i mam dola :buu:
Jestem z nimi mocno zwiazana i rpwnie mocno przezywam te mysli.

Ale musisz zmienic swoje myslenie na temat smierci.Kazdego to czeka w swoim czasie.Zapewne czasem pomysla o tym nawet Ci co nie zmagaja sie z tym co my.
Zyj teraz i ciesz sie bo przegapisz super chwile ktore nie wroca.Ja tez sie staram bo nie chce zeby natrety i nerwica mnie juz na calego zdominowaly ;stop

A majac w lutym wypadek samochodowy gdie sama go spowodowalam i sama bralam w nim udzial uswiadomily mi ....ze Bóg nie chcial mi zrobic krzywdy tylko czegos nauczyc badz zrozumiec.A tamtej chwili jak lecialam autem bez pasow pomyslalam ze to juz koniec i nie zobacze meza ani rodziny 😢Jednak jest inaczej.Skoro zyje to i nerwica mnie nie ubije.Mam plany co do wlasnej rodziny i na tym sie skupiam a nie nad myslami o smierci choc ciężko jest jak kazdemu tu z Was.
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
margo13
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 97
Rejestracja: 3 maja 2017, o 07:38

22 czerwca 2017, o 16:48

kolejny kryzys :buu: :buu: :buu: :buu: :buu: :buu:


znow 100 razy umieralam ( nie daje sie ) ale te mysli sa tak realistyczne jakby prawdziwe
czasem tez nie poznaje swiata ludzi i ten bol glowy dziwne bo tylko z jednej strony
czy to kiedys minie :grr: :grr: :grr: :grr: :grr: :grr: :grr: :grr: :grr: :grr: :grr:
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

22 czerwca 2017, o 18:25

Minie.Tylko jak bedziesz ciagle rozmyslac o smierci to bedzie Cie bolalo.To jest nerwica ale do opanowania.
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
margo13
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 97
Rejestracja: 3 maja 2017, o 07:38

22 czerwca 2017, o 20:32

tylko jak ominac te mysli jak one mnie mecza sa takie realne ze zaraz po mnie ze zawal i serce wali jak szalone albo jestem czerwona jak burak i mysle udar
juz bym wolala mnie inne natrectwo
do tego mam odrealnienie nie chce narzekac ale to meczace miesni spiete na maxa tytki i chodze jak pijana
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

22 czerwca 2017, o 21:48

Bo sie nakrecasz.jak mialam ataki ktore mam do teraz to tez zaraz myslalam ze umre i wariowalam.Efekt? Ucieczka i to biegiem z domu z placzem i mysla ze nie zastane nigdzie pomocy.A teraz siedze w domu i przechodzi mi bez wiekszej paniki.Dla mnie to duzy postęp.
Nie wchodz w te mysli zacznij myslec o czyms przyjemnym.Rozmawiaj ze soba i glosno ze nic Ci nie bedzie i przejdzie zara.Nie 1szy i ostatni narazie raz.I co?i zyjesz i masz sie w sumie nie najgorzej :friend:
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
margo13
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 97
Rejestracja: 3 maja 2017, o 07:38

23 czerwca 2017, o 09:43

czym bardziej daje na luz tym wieksze mam bole glowy czemu ? i slabosc jakby = 0 sil mocniej dzwoni mi w uszach czemu tak sie dzieje ??
<boks> <boks> <boks> <boks> <boks> <boks> <boks> <boks> <boks> <boks> <boks>
ODPOWIEDZ