Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nerwica a zdrowie

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
Zestresowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 457
Rejestracja: 6 listopada 2014, o 07:22

24 maja 2017, o 15:12

Olalala pisze:
24 maja 2017, o 11:28
Zestresowana pisze:
22 maja 2017, o 16:49
Olalala, jedyne, co mi przychodzi do głowy, t o postępowanie z tym stanem dokładnie tak samo,jak z lękiem. Akceptowane tego, jak się czujesz, poddanie się niepewności o wynik badania, k tora jest naturalną. Do tego praca z natretnymi myślami, dokładnie tak samo, jak z lękowy mi. Będziesz to przez nerwe czuć bardziej, ale wiesz, jak sobie radzić. Wydaje mi się, ze oburzenie powinno się dziać pomimo stresów życiowych, wiadomo, że będzie z nimi trudniej,ale są one naturalna częścią życia.
No własnie jest mi trudniej, dlatego zastanawiam się nad wsparciem jakimiś lekami...
Olala, ja Ciebie rozumiem, sama bym teraz najchętniej pobiegła po leki, bo też jestem już zmęczona.
Ale wczoraj nawet rozmawiałyśmy o lekach - że nic dobrego na dłuższą z nich nie wynika. Nie wiem, jak u Ciebie z wkręcaniem się leku, ale pamiętaj, że na początku brania leków może być gorzej. Spróbuj może wspomóc się jakimiś tabletkami ziołowymi? Coś, co nie spowoduje, że będzie się długo rozkręcało, ale też nie będzie trudno odstawić. Chociaż z drugiej strony nie ma też co walczyć na siłę i zgrywać chojraka, jeśli będziesz leki stosować mądrze (a będziesz:-) ), to może być to dobre rozwiązanie. Przemyśl to sobie na spokojnie.
justi2212
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 502
Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44

24 maja 2017, o 17:04

Olka! Co Ty z jakimiś lekami wyskakujesz? :D co to ma być? Dasz radę, Kochana, będzie dobrze :lov: cmok
,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog

Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć :)
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1856
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

24 maja 2017, o 17:46

Zestresowana pisze:
24 maja 2017, o 15:12
Olalala pisze:
24 maja 2017, o 11:28
Zestresowana pisze:
22 maja 2017, o 16:49
Olalala, jedyne, co mi przychodzi do głowy, t o postępowanie z tym stanem dokładnie tak samo,jak z lękiem. Akceptowane tego, jak się czujesz, poddanie się niepewności o wynik badania, k tora jest naturalną. Do tego praca z natretnymi myślami, dokładnie tak samo, jak z lękowy mi. Będziesz to przez nerwe czuć bardziej, ale wiesz, jak sobie radzić. Wydaje mi się, ze oburzenie powinno się dziać pomimo stresów życiowych, wiadomo, że będzie z nimi trudniej,ale są one naturalna częścią życia.
No własnie jest mi trudniej, dlatego zastanawiam się nad wsparciem jakimiś lekami...
Olala, ja Ciebie rozumiem, sama bym teraz najchętniej pobiegła po leki, bo też jestem już zmęczona.
Ale wczoraj nawet rozmawiałyśmy o lekach - że nic dobrego na dłuższą z nich nie wynika. Nie wiem, jak u Ciebie z wkręcaniem się leku, ale pamiętaj, że na początku brania leków może być gorzej. Spróbuj może wspomóc się jakimiś tabletkami ziołowymi? Coś, co nie spowoduje, że będzie się długo rozkręcało, ale też nie będzie trudno odstawić. Chociaż z drugiej strony nie ma też co walczyć na siłę i zgrywać chojraka, jeśli będziesz leki stosować mądrze (a będziesz:-) ), to może być to dobre rozwiązanie. Przemyśl to sobie na spokojnie.
No właśnie najbardziej boje sie odstawiania, i tu jest tez problem. A raczej to ze odstawie i będzie gorzej niż jest teraz :/ czuje sie troche jak w pułapce, sama nie wiem co byloby dla mnie najlepsze.
Awatar użytkownika
Zestresowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 457
Rejestracja: 6 listopada 2014, o 07:22

25 maja 2017, o 09:37

A co czujesz? Jakie masz doświadczenia? Jak Ci się odstawialo paro? Przemysł to sobie na spokojnie. Jesteś w trakcie terapii,porozmawiaj może też o tym z terapeutka. Ale pamiętaj, z e decyzję musisz podjąć Ty sama i musi Ci być z nią dobrze.
ODPOWIEDZ