Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nerwica a co z ciążą?

Być może masz jakąś kwestię do poruszenia związaną z nerwicą i lękiem?
A nie wiesz w który powyższy dział dodać temat, bo choćby pasuje to do każdej nerwicy?
Zrób to w takim razie tutaj.
Dział ten zawiera różne tematy, sprawy, wydarzenia w życiu związane z nerwicą i lękiem.
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

11 maja 2017, o 10:49

Moim trapiacym pytaniem jest ciąża.
Jesli sa tu dziewczyny/kobiety ktore sa w ciąży lub byly to jak sobie radzilyscie?.
Chcemy z mezem miec dziecko ale tu jezt problem ze strasznie sie boje ze w ciazy będę umierala zamiast cieszyc sie ze bede mama.
Boje sie ze jak teraz serce mi daje noezle w kosc to potem bedzie gorzej :cry:
Doktorka kazala mi pobrac leki z pol roku a psychiatra do ktorej chodzilam po leki ze 3 lata temu mowi ze i 2 lata leczenia nic mi nie dadza a czas moj leci :roll: Ja juz glupieje bo chce ale okropnie aie boje ze bez lekow aie noe obejdzie w coazy a wiem ze brac nie wolno. ...
Jak sobie radzic z tym problemem?????
Awatar użytkownika
Lilmama
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 99
Rejestracja: 7 maja 2017, o 17:33

11 maja 2017, o 11:04

Hej, ja będąc w pierwszej ciąży, mając nerwice, co prawda nie była wtedy taka silna i uciążliwa,jak teraz, kiedy to mocno ja pielegnowalam przez ostatnie lata, przeszłam ja całkiem nieźle, nawet powiem, że było mi lepiej w ciąży :-) teraz po 12 stu latach, w czasie,gdzie nerwica daje mi w kość, podjęliśmy starania o dziecko, co prawda póki co jeszcze się nie udało, bo wiele czynników ma również wpływ na to czy się powiedzie czy nie,a najbardziej nasz stan psychiczny. U mnie wystąpiła po prostu blokada, organizm nie jest gotowy na ciążę, ciągle wahania hormonów stresu poprostu skutecznie mi uniemożliwiają zajście w ciążę. Trzeba najpierw osiągnąć stan wzglednego spokoju i równowagi emocjonalnej. Ale jestem zdania, że będąc w ciąży, ciesząc się tym stanem,jak i tym, jakie piękne chwile nas czekają, nerwica słabnie, bo dajemy jej wyraźny sygnał, że są sprawy ważniejsze od niej i schodzi na drugi plan.
be the change you want to see in the world :lov:
Awatar użytkownika
Lilmama
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 99
Rejestracja: 7 maja 2017, o 17:33

11 maja 2017, o 11:06

A odnośnie leków w ciąży,są nie wskazane, ale jeżeli kobiecie dolegaja silne objawy, to lekarz może zaordynowac leczenie do 6 miesiąca ciąży lekami antydepresyjnymi w najmniejszej dawce. Szczerze to ja balabym się brać leki w ciąży.
be the change you want to see in the world :lov:
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

11 maja 2017, o 13:11

Iwona29 pisze:
11 maja 2017, o 10:49
Moim trapiacym pytaniem jest ciąża.
Jesli sa tu dziewczyny/kobiety ktore sa w ciąży lub byly to jak sobie radzilyscie?.
Chcemy z mezem miec dziecko ale tu jezt problem ze strasznie sie boje ze w ciazy będę umierala zamiast cieszyc sie ze bede mama.
Boje sie ze jak teraz serce mi daje noezle w kosc to potem bedzie gorzej :cry:
Doktorka kazala mi pobrac leki z pol roku a psychiatra do ktorej chodzilam po leki ze 3 lata temu mowi ze i 2 lata leczenia nic mi nie dadza a czas moj leci :roll: Ja juz glupieje bo chce ale okropnie aie boje ze bez lekow aie noe obejdzie w coazy a wiem ze brac nie wolno. ...
Jak sobie radzic z tym problemem?????
Po pierwsze: zmień nastawienie do nerwicy. Po drugie: nie trzymaj sie kurczowo myśli o lekach, bo nie one są tutaj najważniejsze. Z zaburzeniem lękowym możesz poradzić sobie sama, bez antydepresantów. Czy zapoznałaś się z materiałami forum? Znajdziesz w nich odpowiedzi na wiele nurtujących Cię pytań oraz opis technik przydatnych w walce ze stanami lękowymi. Na Twoim miejscu zaczęłabym je wprowadzać w życie od teraz, od dzisiaj. Zrób to, a za miesiąc czy dwa zobaczysz kolosalną różnicę. Wtedy perspektywa ciąży nie będzie Cię przerażac, ale cieszyć. Bo będziesz silniejsza i zrozumiesz, że to Ty masz kontrolę nad sobą, a nie nerwica. Inaczej decyzję o dziecku będziesz wciąż odkładać, aż w końcu okaże się, że jest już za późno. Zastanów się, co jest dla Ciebie najważniejsze. I DZIAŁAJ. W gorszych chwilach tutaj zawsze znajdziesz wsparcie :) Pozdrawiam!
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

11 maja 2017, o 13:17

No wlasnie moge miec problemy z zajsciem przez stres.a duzo sie dzieje u nas...ale czas moj plynie i bede kobieta przed 40ka jak sie nie zdecyduje teraz.mam problemy z przytyciem waze tylko 47kg a to malo.boje sie ze i w ciazy nie przytyje.zoladek mi zaatakowalo.scisnie i po jedzwniu.wymioty na sucho albo z trescia i biegunki.tak to wyglada.
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

11 maja 2017, o 13:21

Iwona29 pisze:
11 maja 2017, o 13:17
No wlasnie moge miec problemy z zajsciem przez stres.a duzo sie dzieje u nas...ale czas moj plynie i bede kobieta przed 40ka jak sie nie zdecyduje teraz.mam problemy z przytyciem waze tylko 47kg a to malo.boje sie ze i w ciazy nie przytyje.zoladek mi zaatakowalo.scisnie i po jedzwniu.wymioty na sucho albo z trescia i biegunki.tak to wyglada.
Na razie poczekaj. Twój organizm jest osłabiony, warto by było dać mu szansę się zregenerować. Daj sobie 2-3 miesiące, skup się na sobie, na tym, żeby możliwie jak najlepiej poradzić sobie ze swoją psychiką oraz ciałem. A potem - próbuj!
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Awatar użytkownika
Lilmama
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 99
Rejestracja: 7 maja 2017, o 17:33

11 maja 2017, o 13:24

Tak,jak wyżej mądra osoba napisała, zacznij działać. Zaakceptuj, ignoruj objawy, pracuj nad sobą. Jeśli tylko Twój stan emocjonalny się poprawi, pójdzie, jak z platka. Tylko nie trać wiary. Wyjdziesz z tego i wszystko ułoży się po Twojej myśli :-)
be the change you want to see in the world :lov:
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

11 maja 2017, o 13:36

Duzo nie poczytalam bo malo czasu mam.prsca mnie pochlania.nerwy i w pracy bo od roku bez umowy robie w sklepie i doprosic aie o umoww nie moge.To mnie przytlacza bo warunki smieszne.aby biegac na pelnych obrotach i nie jesc....

Czytalam ksiazke jedna i bylam na terapi behawioralno poznawczej ale dziewczyna mloda byla i nie umiala bardzo prowadzic wiec zrezygnowalam.Najgorsze jest ze przytyc nie moge i ze serce mi tlucze jak szalone i dziubie.Jak sie zestresuje to kolek w gardle i dodatkowe skurcze serca odczowane mocnym kolataniem w gardle.To jest najgorsze.....
Musze poczytac wszystko co bedzie mi pomocne dzieki Waszym udostepnionym informacjom.Wiem ze da sie qyjsc z tego ale probowalam i efektow zadnych bo zaraz wraca.
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

11 maja 2017, o 13:40

Lilmama pisze:
11 maja 2017, o 13:24
Tak,jak wyżej mądra osoba napisała, zacznij działać. Zaakceptuj, ignoruj objawy, pracuj nad sobą. Jeśli tylko Twój stan emocjonalny się poprawi, pójdzie, jak z platka. Tylko nie trać wiary. Wyjdziesz z tego i wszystko ułoży się po Twojej myśli :-)
Mysl ze nie bedw w stanie zostac mama mnie przytlacza i czesto placze.boje aie zw bede mdlala i nie zadbam o nie tak by nic mu sie nie stalo.Wszystko przez napady lęku. Ze sama bede i takie tam.Bede czytala to co jest na forum i oby pomoglo.Dziekuje za otuche i pomoc 😊
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

12 maja 2017, o 10:56

A co wtedy kiedy powiedzmy jest ok i pojawia sie jakis lęk i serce nawala ile moze zaraz kuje i jak nad ta pompka zapanowac?
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

12 maja 2017, o 11:51

Iwona29 pisze:
12 maja 2017, o 10:56
A co wtedy kiedy powiedzmy jest ok i pojawia sie jakis lęk i serce nawala ile moze zaraz kuje i jak nad ta pompka zapanowac?
Nie zapanujesz nad tym, tak właśnie Twoje serce reaguje na nadmierny stres. Powinnas uświadomić sobie, ze Twojemu zdrowiu nic nie zagraża i ze to "tylko" nerwica :) Jej ulubionymi organami są właśnie serce i żołądek. Źródłem tych objawow jest Twoja zaburzona psychika, a więc zeby się ich pozbyć, musisz właśnie nad psychiką popracować. W wolnej chwili poczytaj artykuły tutaj, naprawde warto. Prowadz ze sobą dialog i zaakceptuj to, ze czujesz się właśnie tak, a nie inaczej. Im mniejszą wartosc bedziesz temu nadawac, tym lepsze będzie TTwojesamopoczucie. Działaj, samym pisaniem postów sobie nie pomozesz:) Trzymaj się mocno!
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Awatar użytkownika
Karo30
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 225
Rejestracja: 30 sierpnia 2016, o 14:00

12 maja 2017, o 11:53

ja dostałam nerwicy natręctw w ciąży i mając ostrą nerwicę zdecydowaliśmy z mężem ze pomimo objawów będziemy mieć drugie dziecko (mały nie miał wtedy nawet roku jeszcze) i teraz jestem w ciąży, ale cały czas pracuje nad sobą. Powiem tak - wszystko się da, wg mnie nie warto podporządkowywać życia nerwicy.
Myśl jest iluzją
"Co za różnica? Natręt to natręt. Rozpoznać łatwo. Myśl z nikąd o absurdalnej treści wracająca jak czkawka." Ciasteczko
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

12 maja 2017, o 12:09

Chodzac do psychiatry kobitka nie umiala mi powiedziec jak bede sie czula w ciazy.Powiedziala ze moge czuc sie fatalnie a moge byc w swietnej formie i musze zadecydowac.Potem bede mogla brac leki i wyciagnie mnie z tego.

Poczekam z miesiac i bedw pracowala w tym czasie nad soba.

Najgorsze to ze mam taka prace ze lapie strsa bo tez na czarno robie a mam do splaty dom i maz sam nie wyrobi.Prosze aie o umowe juz tyle czaau ze to mnie flustruje ze jak zajde to nie bedzie za co zyc potem bo ja jak jajeczko i w domu bede. 'niemoge plose

Ginekolog tez mnie dobila bo mowi ze mam mala macice i jak to powiedziala ze moge nie donosic a z nerwami to juz calkem.mnie nerwy nie opuszczaj a bo w rodzinie ciagle cos sie dzieje 'niemoge
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
Awatar użytkownika
Karo30
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 225
Rejestracja: 30 sierpnia 2016, o 14:00

12 maja 2017, o 14:59

skoro na razie nie masz warunków do posiadania dziecka to bez sensu są te rozważania :) ustabilizuj swoją sytuację finansową bo to jest najważniejsze. Co do nerwicy wszystko siedzi w głowie.
Myśl jest iluzją
"Co za różnica? Natręt to natręt. Rozpoznać łatwo. Myśl z nikąd o absurdalnej treści wracająca jak czkawka." Ciasteczko
zagrody1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 185
Rejestracja: 6 listopada 2015, o 18:36

13 maja 2017, o 13:03

Hej.. ja 8 lat sie balam ciazy tak samo jak ty a potem po prostu zaszlam w ciaze zupełnie jej nie planujac.. byla to po prostu wpadka.. musialam odstawic leki z dnia na dzień.. mega stres jak bede funkcjonowac.. no i ku mojemu zdziwieniu okazalo sie ze ciaza byla lekarstwem na nerwice.. skupialam sie na dziecku a nie na objawach.. nie znaczy ze ich nie bylo ale ja je ignorowalam..trudniejsze od ciazy jest teraz macierzyństwo ale trzeba sobie radzic.. to co myślimy wcale moze sie nie wydarzyc.. to nasze iluzje a nie rzeczywistość.. jesli będziesz czekac az Ci wszystko przejdzie z pewnością sie nie doczekasz bo to wyznaczanie czasu nerwicy czego ona nie znosi.. trzeba dzialac pomimo objawow i leku .. nie da sie z tego inaczej wyjsc..😃
ODPOWIEDZ