Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nerwica a co z ciążą?

Być może masz jakąś kwestię do poruszenia związaną z nerwicą i lękiem?
A nie wiesz w który powyższy dział dodać temat, bo choćby pasuje to do każdej nerwicy?
Zrób to w takim razie tutaj.
Dział ten zawiera różne tematy, sprawy, wydarzenia w życiu związane z nerwicą i lękiem.
Awatar użytkownika
Lilmama
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 99
Rejestracja: 7 maja 2017, o 17:33

21 listopada 2017, o 17:05

Iwona29 pisze:
21 listopada 2017, o 14:41
Hej dziewczyny.Jak się mają przyszłe i obecne mamuśki ^^
Koniec 17 tygodnia, nerwa odeszła już na dobre😊 ogolnie rewelacyjnie, jedynie typowe ciazowe objawiki 😊
be the change you want to see in the world :lov:
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

21 listopada 2017, o 20:55

Kochaniutka to się bardzo cieszę 😁 ^^
Kogo się spodziewajcie z mężem?
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

21 listopada 2017, o 22:01

Iwona29 pisze:
21 listopada 2017, o 20:55
Kochaniutka to się bardzo cieszę 😁 ^^
Kogo się spodziewajcie z mężem?
Iwona powiedziec ci szczerze.nie czekaj az nerwa mine bo tak szybo nie minie.ja pierwsze dziecko urodzilam w wieku 28 lat a potem nerwa dowalila i tak przesuwalam to znowu bylam na lekach i tak zeszlo.teraz mam 36 i bardzo zaluje ze sie nie zdecydowalam wczesniej bo nic takiego sie nie stalo ze mna przez te lata a tylko uciekly.nerwy tez cakiem nie przeszly.teraz sobie powiedzialam E sc i od dwoch miesiecy zaczelam sie starac i drugie.sa oczywiscie rozne mysli ze nie dam rady,zesie bede zke czuc ale tego nie skucham bo przewale zycie a potem tego nie da sie cofnac.zyj takjakbys nerwa nie miala☺
Jestes jeszcze bardzo mloda ale po co czekac jak mas silny instynkt.na pocieszenie powiem ci ze w pierwszej ciazy nerwica mi calkiem przeszla.
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

22 listopada 2017, o 09:05

betii pisze:
21 listopada 2017, o 22:01
Iwona29 pisze:
21 listopada 2017, o 20:55
Kochaniutka to się bardzo cieszę 😁 ^^
Kogo się spodziewajcie z mężem?
Iwona powiedziec ci szczerze.nie czekaj az nerwa mine bo tak szybo nie minie.ja pierwsze dziecko urodzilam w wieku 28 lat a potem nerwa dowalila i tak przesuwalam to znowu bylam na lekach i tak zeszlo.teraz mam 36 i bardzo zaluje ze sie nie zdecydowalam wczesniej bo nic takiego sie nie stalo ze mna przez te lata a tylko uciekly.nerwy tez cakiem nie przeszly.teraz sobie powiedzialam E sc i od dwoch miesiecy zaczelam sie starac i drugie.sa oczywiscie rozne mysli ze nie dam rady,zesie bede zke czuc ale tego nie skucham bo przewale zycie a potem tego nie da sie cofnac.zyj takjakbys nerwa nie miala☺
Jestes jeszcze bardzo mloda ale po co czekac jak mas silny instynkt.na pocieszenie powiem ci ze w pierwszej ciazy nerwica mi calkiem przeszla.
Kurczę nerwa mnie blokuje jak cholera 'niemoge
To przez nią się wstrzymuje z tą decyzją bo się boję porodu najbardziej.
Myśli mam głupie które kłębią się wokół tego że umrę. Że dostanę szoku i nie dam rady z dzieckiem....
Ogólnie że już w ciąży będą że mną problemy i przy porodzie umrę i mąż zostanie sam z dzieckiem.
A potem znajdzie sobie inną która będzie wychowywała moje dziecko.

To mnie męczy jak diabli.
Nie wiem jak opanować te chore myśli.
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
Awatar użytkownika
Monikaaaaaa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 142
Rejestracja: 5 września 2016, o 10:59

22 listopada 2017, o 09:10

Hej, ja rodze za 1,5 miesiąca. Zawsze najbardziej na świcie chciałam być mama, a teraz się potwornie boję.
Cała ciążę przeszłam w miarę spokojnie jeśli chodzi o nerwice, miałam oczywiście kilka napadów paniki i gorsze okresy lęków, ale nie było źle. Wszystko zależy od nastawienia, ja starałam się olewac wszystkie natrety, oczywiście nie mówię, że mi się to udawało, ale bardziej skupiam się na dziecku.
Teraz za to bardzo się boję porodu, że coś mi się stanie, albo dziecku, albo że wpadnę w depresję poporodowa. Te myśli spędzają mi obecnie sen z powiek :(
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

22 listopada 2017, o 10:41

No i tego najbardziej boję się ja....
Martwi mnie to że całą ciążę będę w strachu i myślami o porodzie.
To mnie przytłacza bo nie wiem czy się przełamie.
Nie ja 1sza i nie ostatnia ale myśli mam takie że to ja będę miała problemy.
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1856
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

22 listopada 2017, o 12:08

Iwona29 pisze:
22 listopada 2017, o 10:41
No i tego najbardziej boję się ja....
Martwi mnie to że całą ciążę będę w strachu i myślami o porodzie.
To mnie przytłacza bo nie wiem czy się przełamie.
Nie ja 1sza i nie ostatnia ale myśli mam takie że to ja będę miała problemy.
Iwona, ja mam podobnie, nie tylko TY. A to oznacza, że wciąż żyjemy w iluzji lęku. Ja się boję, że będzie ze mną gorzej niż jest obecnie, a do leków nie będę mogła wrócić z uwagi na ciążę I sobie nie poradzę z tym wszystkim :(
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

22 listopada 2017, o 12:22

Olalala pisze:
22 listopada 2017, o 12:08
Iwona29 pisze:
22 listopada 2017, o 10:41
No i tego najbardziej boję się ja....
Martwi mnie to że całą ciążę będę w strachu i myślami o porodzie.
To mnie przytłacza bo nie wiem czy się przełamie.
Nie ja 1sza i nie ostatnia ale myśli mam takie że to ja będę miała problemy.
Iwona, ja mam podobnie, nie tylko TY. A to oznacza, że wciąż żyjemy w iluzji lęku. Ja się boję, że będzie ze mną gorzej niż jest obecnie, a do leków nie będę mogła wrócić z uwagi na ciążę I sobie nie poradzę z tym wszystkim :(
A ja leków nie biorę już tyle czasu i żyje więc nie wiem co myśleć.
Kurczę wiem że będę potem żałowała bo za późno będzie i co wtedy?....będę żyła z poczuciem winy że nie spróbowałam bo bałam się wyłącznie o siebie i będę miała żal do siebie.A co z mężem?Mógłby mieć z inną ale mnie kocha i że mną je chcę mieć.
Zgłupieje od tych myśli negatywnych.
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

22 listopada 2017, o 12:37

Ja nigdy nie zdecyduję się na dziecko,nie będę egoistką,chciałabym żeby moje dziecko miało zdrową,szczęśliwą mamę,a nie z ciągłymi zaburzeniami bo wiem,że nigdy z tego do końca nie wyjdę ,dlatego trochę dziwię się kobietom ,które świadomie zachodzą w ciążę wiedząc ,że nie będzie wszystko tak jak powinno .
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

22 listopada 2017, o 13:30

Celine Marie pisze:
22 listopada 2017, o 12:37
Ja nigdy nie zdecyduję się na dziecko,nie będę egoistką,chciałabym żeby moje dziecko miało zdrową,szczęśliwą mamę,a nie z ciągłymi zaburzeniami bo wiem,że nigdy z tego do końca nie wyjdę ,dlatego trochę dziwię się kobietom ,które świadomie zachodzą w ciążę wiedząc ,że nie będzie wszystko tak jak powinno .
To wiesz ile by by dziewcząt poza forum musiało zrezygnować z ciąży.A jak wyjdziesz z tego i będzie za późno potem? A będziesz chciala
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
Awatar użytkownika
Lilmama
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 99
Rejestracja: 7 maja 2017, o 17:33

22 listopada 2017, o 13:38

Celine Marie pisze:
22 listopada 2017, o 12:37
Ja nigdy nie zdecyduję się na dziecko,nie będę egoistką,chciałabym żeby moje dziecko miało zdrową,szczęśliwą mamę,a nie z ciągłymi zaburzeniami bo wiem,że nigdy z tego do końca nie wyjdę ,dlatego trochę dziwię się kobietom ,które świadomie zachodzą w ciążę wiedząc ,że nie będzie wszystko tak jak powinno .
Mamy całe życie uzależniać od nerwicy? Błagam...

Nerwa to tylko epizod, czas rozwoju i nic więcej.

I i mnie jest i będzie wszystko tak,jak być powinno,a nerwa może mnie cmoknac 😊
be the change you want to see in the world :lov:
Awatar użytkownika
Lilmama
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 99
Rejestracja: 7 maja 2017, o 17:33

22 listopada 2017, o 13:40

Iwona29 pisze:
21 listopada 2017, o 20:55
Kochaniutka to się bardzo cieszę 😁 ^^
Kogo się spodziewajcie z mężem?
Póki co jeszcze nie wiemy.
Tzn na prenatalnych wstepnie 60% chlopiec, ale na usg w gabinecie u mojej ginekolog ponoć dziewczę 😊 także szansa 50:50. Kolejne prenatalne 19.12 to już się dowiemy napewno
be the change you want to see in the world :lov:
Załamana89
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 196
Rejestracja: 20 sierpnia 2016, o 07:17

22 listopada 2017, o 13:46

A to gratulacje.Ja się też staram wsumie 2 cykle zimna i narazie nici.No ale cóż nie poddaje się.Tez się boję co będzie różne natrętne straszne myśli są w mojej głowie strach no ale cóż będzie co będzie już 3 lata straciłam po ślubie przez nerwe i co chodzę i żyje a myśli były są i będą.
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

22 listopada 2017, o 13:47

Celine Marie pisze:
22 listopada 2017, o 12:37
Ja nigdy nie zdecyduję się na dziecko,nie będę egoistką,chciałabym żeby moje dziecko miało zdrową,szczęśliwą mamę,a nie z ciągłymi zaburzeniami bo wiem,że nigdy z tego do końca nie wyjdę ,dlatego trochę dziwię się kobietom ,które świadomie zachodzą w ciążę wiedząc ,że nie będzie wszystko tak jak powinno .
A myslisz ze całe życie będziesz zdrowa i szczęśliwa? :) Że życie Ci już żadnej niespodzianki innej niż nerwa nie zrobi? Dla dziecka ważne jest to, żebyś je kochała i byla przy nim blisko, Twoja nerwica go nic a nic nie obchodzi :D
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Awatar użytkownika
Lilmama
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 99
Rejestracja: 7 maja 2017, o 17:33

22 listopada 2017, o 14:25

Załamana89 pisze:
22 listopada 2017, o 13:46
A to gratulacje.Ja się też staram wsumie 2 cykle zimna i narazie nici.No ale cóż nie poddaje się.Tez się boję co będzie różne natrętne straszne myśli są w mojej głowie strach no ale cóż będzie co będzie już 3 lata straciłam po ślubie przez nerwe i co chodzę i żyje a myśli były są i będą.
My staralismy się ponad 2 lata także.... 😊 musisz sama siebie zapewnić,że to dobry moment na dziecko,że tego właśnie chcesz i jesteś na to gotowa, wtedy blokada psychiczna pusci i w końcu zobaczysz dwie kreski 😊
be the change you want to see in the world :lov:
ODPOWIEDZ