Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nerwica a co z ciążą?

Być może masz jakąś kwestię do poruszenia związaną z nerwicą i lękiem?
A nie wiesz w który powyższy dział dodać temat, bo choćby pasuje to do każdej nerwicy?
Zrób to w takim razie tutaj.
Dział ten zawiera różne tematy, sprawy, wydarzenia w życiu związane z nerwicą i lękiem.
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

14 maja 2017, o 08:58

W nerwicy ciezko jest coa na 100% sobie postanowic...Tu chce a tu sie boje.Bo zaraz uruchamia mi sie bol kregoslupa na ktory dostalam rezonans magnetyczny.Fakt jeat taki ze jak go przeciazam to wchodzi mi bol w nogi i mi je odejmuje.I juz jest mysl jak ja bede w ciazy to znosila.
Jedna ginekolog nie pocieszala mnie bo mowila ze jak mam mala macice moze byc problem z donoszeniem,jak robila mi usg w 1 dniu okresu co cholernie bolalo i wylecialo ze mnie mnostwo krwi to sie przestraszylam i tez powiedziala ze "jak mam zamiar rodzic ?"jak sie boje krwi...Takie zachowania mnie hamują niestety.
Doktorka ogolnie mi powiedziala ze ja sie boje tego jak ja sobie poradze po urodzeniu dziecka.Ze bedzie mnie nerwica brala na wszystko i zwariuje.Ze zrobie krzywde dziecku bo upadne albo cos.Teraz jestem sama i jeat mi ciezko a potem bede miala juz naprawde o kogo sie martqic i nie wiem czy poradze sobie....
Chyba prawde mowi😢 Zawszw sobie mysle jak by bylo gdybym nie miala tych mysli i calej podlej nerwicy......? Jakby mi teraz przeszlo to nie wiem ale bym czula ze czegos mi brakuje tak jestem z nia zzyta.
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
Awatar użytkownika
poProstuAsia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 58
Rejestracja: 3 stycznia 2016, o 16:28

25 maja 2017, o 15:59

Hej kobitki. Okazało się ze jestem w ciąży. To już 4 miesiąc, a dowiedziałam się ogólnie w trzecim, bo nic nie wskazywało na to ze moge być znów mama. Dzięki Bogu wszytko jest ok. Miałam dość silna nerwice i dzięki temu forum i swojej pracy udało mi sie znowu żyć normalnie. Ogólnie nie wiedząc że jestem w ciąży miałam zle samopoczucie ale jest to przecież normalne bo wtedy w naszym organizmie dzieje się rewolucja. Zganialam to wszystko na nawrót zaburzenia. Znowu miałam szybsze tętno i w sumie mam je do teraz szybsze niż normalnie ale to już fizjologia bo organizm pompuje więcej krwi. Nawet miewam dodatkowe skurcze serca ale jest ono zdrowe a nawet zdrowi ludzie je mają. Czasem się tego boje przyznaje ale nie mając jeszcze zaburzenia w pierwszej ciąży pamiętam ze gorzej się bałam o siebie i dziecko niż w tej chwili. Miałam z 3 tygodnie temu atak bo miewam je raz na jakiś czas ale ogólnie mam to szczerze mówiąc gdzieś. Kiedyś ktoś powiedział ze ciąża leczy nerwice i ja bym przy tym zdaniu została
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

25 maja 2017, o 17:29

Karo30 pisze:
12 maja 2017, o 14:59
skoro na razie nie masz warunków do posiadania dziecka to bez sensu są te rozważania :) ustabilizuj swoją sytuację finansową bo to jest najważniejsze. Co do nerwicy wszystko siedzi w głowie.
Moje usytuowanie finansowe bedzie trwalo 5 lat.Tylko i az tyle do czasu splaty domu.Wiec tyke czekac na ciaze to porazka bo mam 29 lat a potem 34.Na 1sze dziecko to pozno.
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
Awatar użytkownika
Zestresowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 457
Rejestracja: 6 listopada 2014, o 07:22

11 czerwca 2017, o 21:14

Późno - nie późno. Teraz sporo dziewczyn rodzi pierwsze dziecko po 30stce i wszystko jest normalnie, ciąże przebiegają ok. Teraz znajoma świadomie się zdecydowała na pierwsze dziecko w wieku 34 lat i też jest wszystko ok, więc nie rób sobie aż takiej presji.
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

11 czerwca 2017, o 21:33

Ale ja wiem ze bede tak zwlekala bo podswiadomie sie tez boje ze 40tka mnie zastanie.Ja nie chce byc tez starsza matką.A nerwica mi krzyzuje plany 'niemoge
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
Awatar użytkownika
Karo30
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 225
Rejestracja: 30 sierpnia 2016, o 14:00

11 czerwca 2017, o 21:36

nie nerwica - sami sobie krzyżujemy plany.
Myśl jest iluzją
"Co za różnica? Natręt to natręt. Rozpoznać łatwo. Myśl z nikąd o absurdalnej treści wracająca jak czkawka." Ciasteczko
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

11 czerwca 2017, o 21:58

To po prostu musze zajsc w ciaze i co bedzie.Moze nie bedzie tragedii byle dzieciatko bylo zdrowe bo bym sie zalamala...Buduje fakt ze jestescie dziewczyny majace juz dzieci albo spodziewajace sie malenstwa.Mowicie jak sie czujecie i ze nie jest tak strasznie.Najlepiej rozmawiac z takimi osobami a nie z lekarzem.
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
Awatar użytkownika
Karo30
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 225
Rejestracja: 30 sierpnia 2016, o 14:00

12 czerwca 2017, o 07:50

nie jest strasznie, wiekszośc kobiet w ciąży czuje się lepiej :)
Myśl jest iluzją
"Co za różnica? Natręt to natręt. Rozpoznać łatwo. Myśl z nikąd o absurdalnej treści wracająca jak czkawka." Ciasteczko
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

12 czerwca 2017, o 08:23

Ja tez mam taka nadzieje ze bedzie dobrze.Najgorzej mi sie przelamac i podjac ta decyzje.Mam metlik w glowie czy dam sobie rade potem czy nie zwariuje po porodzie.Czy nie wychudzi mnie.
Tu mam problem z miesiaczkami bo jakby mi zanikaja.Coraz to pozniej dostaje.Mam pecherze na jajnikach w obserwacji.Testosteron mi sie zwiekszyl 2 krotnie.Poza tym ze w nerwicy ciezej jest zajsc w ciaze to jeszcze z wiekiem u mnie i przy zespole policystycznych jajnikow ilosc komorek mi sie zmniejsza i moge wogole nie miec mozliwosci bycia mama😢To ciezka sytuacja.Jeszcze ze musze pracowac zeby dom splacic i mnie dolek lapie.
A jak patrze na znajome chodzace z wozkami czy w ciazy to serce sie kraje.Jest przykro bo tez bym chciala a blokuje mnie strach.
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
Awatar użytkownika
Karo30
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 225
Rejestracja: 30 sierpnia 2016, o 14:00

12 czerwca 2017, o 08:25

tez mialam torbielkowate jajniki, mocną nerwice i zaszlam w 2 cyklu starań
Myśl jest iluzją
"Co za różnica? Natręt to natręt. Rozpoznać łatwo. Myśl z nikąd o absurdalnej treści wracająca jak czkawka." Ciasteczko
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

12 czerwca 2017, o 10:22

I bylo strasznie tak?Bardzo Ci dokuczala somatyka i serce?
Boje sie ze oszaleje ze stresu przy porodzie czy po bo juz sama nie uciekne tylko bede miala malenstwo.Zajecie bedzie wiec moze tak nie bede miala atakow.A zreszta kazdy inny jest.
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
Awatar użytkownika
Annka_167
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 52
Rejestracja: 22 grudnia 2016, o 23:22

13 czerwca 2017, o 22:03

Witaj,
ja będąc w mocnej nerwicy, mając okropne problemy ze skurczami dodatkowymi serca zaszłam w ciążę :) I powiem Ci jest dobrze, a nawet bardzo :-) Wiadomo, czasami gorszy dzień się zdarzy, ale w moim przypadku koncentracja na dziecku tak odwróciła uwagę od nerwicy, że mogę być z siebie dumna. Poza tym biorę codziennie od marca magnez i to na pewno też miało wpływ na serce, bo już praktycznie wcale nie odczuwam tych skurczy dodatkowych. Jak gorzej się czuję to tłumaczę to sobie ciążą i jakoś nie wpadam w panikę więc to na prawdę jest kwestia myślenia. Przedtem jak kręciło mi się w głowie, to zaraz się nakręcałam i atak paniki był gotowy, a teraz jakoś łatwiej przychodzi mi to zrozumieć i przez to, że traktuję to jako coś normalnego to umiem sobie z tym poradzić i objawy straciły na sile :) Jak się ma motywację, jakiś ważniejszy cel to nerwica odpuszcza, serio. Trzeba to tylko sobie uświadomić i pomału z tego uda się wyjść. I Tobie też, zobaczysz :)
"Dziewięćdziesiąt procent naszych zmartwień dotyczy spraw, które nigdy się nie zdarzą".
Margaret Thatcher
Awatar użytkownika
Annka_167
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 52
Rejestracja: 22 grudnia 2016, o 23:22

13 czerwca 2017, o 22:08

Poza tym przed zajściem w ciążę miałam na jajniku dużą torbiel, ale z biegiem czasu zaczeła się wchłaniać więc tym też nie trzeba się tak martwić. Wiadomo, że przy zespole policystycznych jajników trudniej jest zajść w ciążę, ale ja myślę, że bardzo ważne jest też odpowiednie nastawienie. Jak się za bardzo martwimy, spinamy to starania są trudniejsze, a jak wrzucimy na luz będzie to łatwiejsze.
"Dziewięćdziesiąt procent naszych zmartwień dotyczy spraw, które nigdy się nie zdarzą".
Margaret Thatcher
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

13 czerwca 2017, o 22:29

Ja sie boje ze bede mdlala ze przy porodzie zwariuje i krzywdw zrobie.Sa osoby ktore mnie tak nastraszyly i zapadlo w glowe.Jest duzo mysli ktore mnie drecza ale musze sie przelamac bo nigdy nie zostane mama i bede ograniczona do zajmowania sie dzieciatkami z rodziny czy znajomych😢
Modle sie o dziecko i o wyjscie z nerwicy i mam nadzieje ze sobie poradze bo nie chce byc sama kiedys.chce zeby i mnie dziecko odwiedzalo.Wiem ze bedzie duzo problemow potem jak bedzie chore czy bedzie dorastac ale potem to i leki moge brac a teraz chce byc czysta bez tabletek.
A teksty ginekologow tzn kobiet typu " ma Pani mala macice osadzoba w tyle to moze byc ptoblem z donoszeniem albo robila mi usg w 1 dniu miesiaczki co bolalo jak cholera bo mam bolesne.Naruszyla mi i duzo krwi poszlo i wystraszylam sie a ona ze nie wie jak bede rodzic skoro krwi sie boje 😳" bardzo mile sa.
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

21 listopada 2017, o 14:41

Hej dziewczyny.Jak się mają przyszłe i obecne mamuśki ^^
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
ODPOWIEDZ