Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nerwica a problemy z żołądkiem - zgaga - mdłości itp

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

8 września 2016, o 20:46

Olalala , widocznie się skapną że masz nerwicę , mi kardiolog przepisał hydroksyzynę , widać Ci lekarze nie tacy głupi jak nam się wydję .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1856
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

8 września 2016, o 20:58

schanis22 pisze:Olalala , widocznie się skapną że masz nerwicę , mi kardiolog przepisał hydroksyzynę , widać Ci lekarze nie tacy głupi jak nam się wydję .
Schanis, ja mu mówiłam, ze mam nerwice. Mam, nie mam, jest juz zdecydowanie lepiej. Tylko mnie zastanawia czy ktos przy objawach gastrycznych miał to przepisane.

Dowiedziałam sie na dzisiejszej wizycie, ze mam jakies zagięcia w woreczku zolciowym. Do tej pory nic mi na usg nie wychodzilo... Dostalam tez leki ipp i jestem sceptycznie nastawiona do tego leczenia :/ juz nie wiem czy to brac czy nie :/
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

8 września 2016, o 21:03

Olalala , to widocznie dlatego że mu powiedziałaś to Ci taki gówniany lek przepisała , ja bym tego nie brała . Po co Ty na starcie lekarzowi mówisz dzień dobry mam nerwicę .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1856
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

8 września 2016, o 21:22

schanis22 pisze:Olalala , to widocznie dlatego że mu powiedziałaś to Ci taki gówniany lek przepisała , ja bym tego nie brała . Po co Ty na starcie lekarzowi mówisz dzień dobry mam nerwicę .
Na starcie nie mówiłam, powiedziałam na końcu ;) i nie zamierzam go brać, bo jest tak jak piszesz, to gowniany lek.
Awatar użytkownika
mżawka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 200
Rejestracja: 5 września 2016, o 19:31

8 września 2016, o 21:43

Mógł zapisać, bo to lek przeciwwymiotny i uspokajający, czasem dają to gastrolodzy właśnie
svenf
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 222
Rejestracja: 13 listopada 2015, o 10:32

9 września 2016, o 06:48

Hej tylko nie bierzcie metocroplamidu - czasem gastrolodzy przepisuja na nudności, problemy zoladkowe. Ma straszne skutki uboczne - bezpłodność i mega wahania nastroju. Moja bez nerwicowa ciocia chciała po nim wyskoczyć z balkonu bo miała myśli żeby się zabić. Od tego leku można nabawic się poważnych zaburzeń osobowości.
Awatar użytkownika
dziwny123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 994
Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56

11 września 2016, o 09:27

Mnie gastrolog z leków psychotropowych przepisał pramolan.
Wcisnął mi też IPP, początkowo dałem się nabrać i to brałem, co bardzo źle wpłynęło na mój żołądek. Odstawiłem ten szajs. Jeszcze mi mówił, żebym pił więcej płynów :hehe: , a mówiłem mu jasno, że jakiekolwiek płyny nasilają moje dolegliwości, tacy są lekarze.
A sulpiryd przepisał mi psychiatra na rzekome zaburzenia psychosomatyczne. Odgórne zakładanie, że dolegliwości fizyczne to zaburzenia psychosomatyczne uważam za bardzo nieprofesjonalne.
Awatar użytkownika
mżawka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 200
Rejestracja: 5 września 2016, o 19:31

12 września 2016, o 11:08

dziwny123 pisze:Mnie gastrolog z leków psychotropowych przepisał pramolan.
Wcisnął mi też IPP, początkowo dałem się nabrać i to brałem, co bardzo źle wpłynęło na mój żołądek. Odstawiłem ten szajs. Jeszcze mi mówił, żebym pił więcej płynów :hehe: , a mówiłem mu jasno, że jakiekolwiek płyny nasilają moje dolegliwości, tacy są lekarze.
A sulpiryd przepisał mi psychiatra na rzekome zaburzenia psychosomatyczne. Odgórne zakładanie, że dolegliwości fizyczne to zaburzenia psychosomatyczne uważam za bardzo nieprofesjonalne.
No właśnie... ciąglle czytam - nie brać IPP bo to szajs. Ale jak sobie pomóc? Bardzo zmieniłam dietę a to i tak nie pomagało, nawet na czczo czułam się tragicznie, teraz mam meega duszności 24h na dobę. I nawet nie wiem czy to nerwica? A żadnych inwazyjnych leków na nerwicę nie chcę brać, bo jestem im przeciwna, poza tym jakby mi pomogły a po odstawieniu nerwica by wróciła, to ja mam tendencję do załamywania się.
I co tu robić...
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1856
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

12 września 2016, o 11:27

ulewny_deszcz pisze:
dziwny123 pisze:Mnie gastrolog z leków psychotropowych przepisał pramolan.
Wcisnął mi też IPP, początkowo dałem się nabrać i to brałem, co bardzo źle wpłynęło na mój żołądek. Odstawiłem ten szajs. Jeszcze mi mówił, żebym pił więcej płynów :hehe: , a mówiłem mu jasno, że jakiekolwiek płyny nasilają moje dolegliwości, tacy są lekarze.
A sulpiryd przepisał mi psychiatra na rzekome zaburzenia psychosomatyczne. Odgórne zakładanie, że dolegliwości fizyczne to zaburzenia psychosomatyczne uważam za bardzo nieprofesjonalne.
No właśnie... ciąglle czytam - nie brać IPP bo to szajs. Ale jak sobie pomóc? Bardzo zmieniłam dietę a to i tak nie pomagało, nawet na czczo czułam się tragicznie, teraz mam meega duszności 24h na dobę. I nawet nie wiem czy to nerwica? A żadnych inwazyjnych leków na nerwicę nie chcę brać, bo jestem im przeciwna, poza tym jakby mi pomogły a po odstawieniu nerwica by wróciła, to ja mam tendencję do załamywania się.
I co tu robić...
Mam podobnie. Do leków IPP nie mam zaufania, z kolei samą dietą też nie potrafię wyleczyć tego żołądka....
Awatar użytkownika
mżawka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 200
Rejestracja: 5 września 2016, o 19:31

12 września 2016, o 11:34

Ja doszłam do wniosków, że jeśli żołądek buntuje się przez nerwicę, to choćby się jadło same kiełki i kaszę jaglaną oraz chudy drób - to nie pomoże, bo on i tak będzie ściśnięty, będzie kłuł, piekł, wydzielał za dużo kwasów. Kluczem jest spokój, chyba.
Awatar użytkownika
jacobsen
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 383
Rejestracja: 28 września 2015, o 21:20

12 września 2016, o 12:00

Hej,

Ja biorę controloc, bo jednak czuje poprawę lekka. Może nie na duszności, ale jednak brzuch się uspokaja. Tez jestem sceptycznie nastawiona do IPP, ale tak się nie da żyć.. Mi również wydaje sie, że jezeli to nerwica to dieta mało co pomaga. A mi najbardziej pomaga chyba nie jedzenie.
Niestety wciąż nie wiem jak poradzić sobie z dusznościami, byłam dziś u pulmonologa, który powiedzial, ze on u mnie astmy nie stwierdzi. Wczoraj z kolei mój żołądek dawał czadu i duszności sie nasiliły..
Awatar użytkownika
mżawka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 200
Rejestracja: 5 września 2016, o 19:31

12 września 2016, o 12:08

Mi się wydaje że te nasze duszności to lęk....
Awatar użytkownika
dziwny123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 994
Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56

13 września 2016, o 04:42

Olalala pisze:
ulewny_deszcz pisze:
dziwny123 pisze:Mnie gastrolog z leków psychotropowych przepisał pramolan.
Wcisnął mi też IPP, początkowo dałem się nabrać i to brałem, co bardzo źle wpłynęło na mój żołądek. Odstawiłem ten szajs. Jeszcze mi mówił, żebym pił więcej płynów :hehe: , a mówiłem mu jasno, że jakiekolwiek płyny nasilają moje dolegliwości, tacy są lekarze.
A sulpiryd przepisał mi psychiatra na rzekome zaburzenia psychosomatyczne. Odgórne zakładanie, że dolegliwości fizyczne to zaburzenia psychosomatyczne uważam za bardzo nieprofesjonalne.
No właśnie... ciąglle czytam - nie brać IPP bo to szajs. Ale jak sobie pomóc? Bardzo zmieniłam dietę a to i tak nie pomagało, nawet na czczo czułam się tragicznie, teraz mam meega duszności 24h na dobę. I nawet nie wiem czy to nerwica? A żadnych inwazyjnych leków na nerwicę nie chcę brać, bo jestem im przeciwna, poza tym jakby mi pomogły a po odstawieniu nerwica by wróciła, to ja mam tendencję do załamywania się.
I co tu robić...
Mam podobnie. Do leków IPP nie mam zaufania, z kolei samą dietą też nie potrafię wyleczyć tego żołądka....
Ja nie wiem, czy kiedykolwiek wyleczę żołądek. Może bym wiedział, jakby mnie było stać na położenie się do jakiejś dobrej kliniki gastrologicznej, żeby mi przebadali górny odcinek przewodu pokarmowego "wzdłuż i wszerz punkt po punkcie" i potwierdzili/wykluczyli chorobę fizyczną.
svenf
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 222
Rejestracja: 13 listopada 2015, o 10:32

13 września 2016, o 06:47

Wszystkim tym którzy uważają że dieta nie wyleczy żołądka nawet przy nerwicy napiszę ze nie macie racji. Gdy dwa lata temu powiedziano mi że mam odstawić po 10 latach IPP i stosować dietę to to wysmialam bo skoro leki nie pomogły to dieta też nie pomoże. No ale zaczęłam ją stosować i po roku mogłam odstawić leki a teraz nawet jak nerwica upatrzy sobie żołądek to parę dni restrykcyjnej diety i wraca on do normy. Widzę niestety ze macie ten sam problem co ja miałam - niecierpliwość. Efekty nie będą od razu, może nawet nie po pół roku czy roku. Jedzcie ciepłe śniadania - rozkurcza żołądek. Generalnie co najmniej 3 ciepłe posiłki. Kasze, brązowy ryż, warzywa gotowane. Przy nadkwasocie nie jedzcie surowych rzeczy. Zero cukru, nabiału, alkoholu, kawy, zimnych rzeczy. Chleb, wędlina i suche rzeczy typu paluszki etc. są też trudne do stawienia. Jak najmniej przetworzona żywność. Płatki owsiane gotowane na wodzie uspokaja żołądek w nerwicy. Kiedyś trafiłam na taki fajny opis mechanizmu nerwicy żołądka w takiej książce medycyny ludowej i tam pisało ze żołądek w stresie wytwarza większą ilość kwasów które zasysa wglab błony śluzowej i ten kwas powoduje reakcję obronną żołądka w postaci skurczu. Dodatkowo podraznia żołądek i nerwy przebiegające w błonie co daje sygnał do mózgu ze jest stres i koło się zamyka. Trzeba więc wzmocnić organ i usunąć ten nadmiar kwasów i skurcz. IPP ma owszem takie działanie ale co z tego jak chwilowe. Ja zamiast IPP jak już muszę biorę ranigast. Mnie osobiście IPP rozwalily jelita choć Wam nie muszą i więcej tego nie wezmę.
Awatar użytkownika
mżawka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 200
Rejestracja: 5 września 2016, o 19:31

13 września 2016, o 09:32

Po roku to Ci nerwica przeszła, a nie dieta pomogła :P
ODPOWIEDZ