Dzien dobry.
Istnieje może jakiś sprawdzony sposób na poradzenia sobie w sytuacji gdy zaburzenia lękowe jak i zdiagnozowana "fizyczna choroba" dają identyczne/bardzo podobne objawy?
W tym przypadku brane dotąd za objaw nerwicy zaburzenia równowagi (dretwienia twarzy, itp) okazały się być wynikiem wady kręgosłupa (niedokrwienie i ucisk na nerwy).
Wymaga to pilnego pogłębienia diagnozy (neurochirurg za tydzien) jak i, mam nadzieję, tylko rehabilitacji. To wszystko, licząc do czasu "naprawienia" kręgosłupa, potrwa wiele tygodni a może miesięcy.
Co w tym czasie robić "z zaburzeniem nerwicowym", które również powoduje zaburzenia równowagi itp. Przypuszczam, że objawy obu przypadłości często nakładają się na siebie, ale i występują oddzielnie.
Nie da się juz objawów lekowych "tylko" przelamywac (akceptować ignorować), bo nie ma możliwości odróżnienia czy to akurat efekt zaburzenia czy wady kręgosłupa, albo w jakim procencie obu . A w efekcie zaburzenie nasila się, wracają ataki, itd.
Nie wspominając już o stanie osobnika z nerwicą, który słyszy, ze ma niedokrwiony mózg, itp.
Spotkał sie może ktoś z podobną sytuacją, albo ma pomysł jak to dźwignąć?
Dziękuję
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Nerwica a objawy faktycznej "choroby"
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Kurcze też chyba mam te bujaki i drętwienia od kręgosłupa,jakie badania robiłeś?
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 65
- Rejestracja: 24 stycznia 2018, o 23:30
Nie pomyślałem, że piszę na forum na którym wielu z nas nerwica wmawia choroby. Post może więc komus niechcący zasugerować, że i "on tak ma". Moja wina, wybaczcie.
Zaznaczę więc teraz, ze kwestia mojego kręgosłupa to nie mój wymysł, domysły, przypuszczenia, wyguglanie objawów, itd. Mam to zdiagnozowanie przy pomocy konsultacji/oględzin dwóch ortopedow, chirurgia, neurochirurga, w wyniku badania RTG, tomografem i "prawie" rezonansem (dwa podejścia nieudane - nie wytrzymałem w "rurze"). Niestety zostało to zignorowane na początku w wyniku czego przez jakieś 4 miesiące odsylano mnie do kolejnych "specow": laryngolodzy, kardiolodzy, diabetolodzy, neurolodzy, itd + masa badań.. bez znalezienia przyczyny. Ostatnio stan sie pogorszyl, inne konsultacje niczego nie przyniosły, wrocono więc do kregoslupa.
Tak więc nie sugeruję nikomu, ze u niego to na pewno nie kręgosłup... apeluję jedynie by pod wpływem tego posta nie skręcać sobie wady kręgosłupa (czy innej "kostno nerwowej"). A wiem jakie to dla "nerwicowca" kuszące. Nie róbcie tego, nie ma powodu. A w razie podejrzeń, potrzeby rekomenduję zrobić badanie
Zaznaczę więc teraz, ze kwestia mojego kręgosłupa to nie mój wymysł, domysły, przypuszczenia, wyguglanie objawów, itd. Mam to zdiagnozowanie przy pomocy konsultacji/oględzin dwóch ortopedow, chirurgia, neurochirurga, w wyniku badania RTG, tomografem i "prawie" rezonansem (dwa podejścia nieudane - nie wytrzymałem w "rurze"). Niestety zostało to zignorowane na początku w wyniku czego przez jakieś 4 miesiące odsylano mnie do kolejnych "specow": laryngolodzy, kardiolodzy, diabetolodzy, neurolodzy, itd + masa badań.. bez znalezienia przyczyny. Ostatnio stan sie pogorszyl, inne konsultacje niczego nie przyniosły, wrocono więc do kregoslupa.
Tak więc nie sugeruję nikomu, ze u niego to na pewno nie kręgosłup... apeluję jedynie by pod wpływem tego posta nie skręcać sobie wady kręgosłupa (czy innej "kostno nerwowej"). A wiem jakie to dla "nerwicowca" kuszące. Nie róbcie tego, nie ma powodu. A w razie podejrzeń, potrzeby rekomenduję zrobić badanie
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Jeśli o mnie chodzi to i tak miałam zrobić rezonans całego kręgosłupa tylko odwlekam to bo kosztuje około 1000 zł ,mam problemy z nim od dawna na które sobie sama zapracowałam ,więc mnie osobiście wcale nie straszysz,nerwicę też mam i to wiem ale wiem,że nie każdy objaw jest od niej ,dlatego trzeba się badać,nie ma innego wyjścia
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 65
- Rejestracja: 24 stycznia 2018, o 23:30
To fajnie. Wolałem jednak zaznaczyć by komus nie zrobić niechcący kuku.
Ps gdyby ktoś miał pomysł jak tą sprawę rozwiązać to będę zobowiązany.
Ps gdyby ktoś miał pomysł jak tą sprawę rozwiązać to będę zobowiązany.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 65
- Rejestracja: 24 stycznia 2018, o 23:30
Podbiję
Może zjawił się ktoś kojarzacy kwestię
Może zjawił się ktoś kojarzacy kwestię