Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nerwica / Depresja?

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
coyot.inc
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 216
Rejestracja: 17 czerwca 2017, o 19:30

12 września 2017, o 14:46

Nipo pisze:
12 września 2017, o 14:22
Nipo pisze:
12 września 2017, o 14:06
coyot.inc pisze:
12 września 2017, o 14:02


Widzisz Nipo, po twoich postach widzę, że mamy podobne objawy. U mnie nerwica jak teraz pracuję nad sobą właściwie zawsze chyba była. Generalnie dzieciństwo też miałem takie średnie, brak poczucia bezpieczeństwa itp. ale nie będę już o tym pisał, bo nie ma co. Ja brałem paroksetynę prawie 2 lata i bardzo mi pomogła, generalnie zapomniałem o nerwicy na ten czas i dobrze się czułem.

Tak zrobię, że jak czegoś będę chciał się dowiedzieć to po prostu będę pisał tutaj i nie wyszukiwał informacji w internetach bo widzę, że mi to po prostu nie służy.
[/quote
Jasne dlatego ja lekarstw nie neguje.Dla mnie tez ważna rzeczą jest zeby dostrzec plusy zaburzenia,poprostu co zmieniło to w moim życiu,u mnie np pomogło mi to wrócić do swojej pasji jaka jest sport a właściwie tenis.I bardzo się z tego cieszę.Patrzec na to z perspektywy czasu ze potrafiłem poradzić sobie z hipohondria to dlaczego mam sobie z myślami nie poradzić.To również według mnie jest bardzo ważna rzecz.A gmatfanie się w tym i wyczytywanie na internecie objawów itd itp nic pozytywnego nie wnosi.Damy radę !!
A Ty coyotjak jak.sobie radzisz z nerwica?
Przede wszystkim akceptacja. Na początku zaburzenia nie wiedziałem co to tak naprawdę znaczy. Teraz już wiem, że akceptacja w moim przypadku to wrzucenie wszystkiego do 1 nerwicowego wora. Staram się nie rozkminiać każdego objawu indywidualnie. Wiesz ja też mam silną hipochondrię, przerabiałem SM, białaczki, guzy, zawały i jakoś zawsze wychodziło na prosto. Ale największą trudnością moich terazniejszych jazd z chorobami jest to, że np. chorobę fizyczną łatwo zdiagnozować są na to badania itp. natomiast w tych moich jazdach terazniejszych, czyli choroby psychiczne, depresje itp nie ma badań, które można zrobić i powiedzieć sobie: TAK to ta choroba lub NIE to nie ta choroba. Wiesz najgorsza jest taka niepewność :/ i to mnie dołuje.

Miałem problemy z sercem - 2 razy wylądowałem na SOR i za każdym razem nic nie było, pochodziłem po 4 kardiologach, porobiłem echo, holter, EKG, krew i NIC. Oczywiście przez pewien czas nie wierzyłem w diagnozę, że nic się nie dzieje - no bo kurczę, jak nic się nie dzieje skoro czuję, że mi serce szaleje, nie dopuszczałem tej informacji, że to tylko nerwy no aż za kolejnym razem, po kolejnej wizycie uświadomiłem sobie, że faktycznie nic mi nie jest i nagle serce przestało szaleć, a nawet jak teraz szaleje to olewam to i chciałbym żeby tak samo było właśnie z tymi chorobami psychicznymi, depresją - chciałbym to olać i mieć pewność, że nic z tych rzeczy mi nie grozi.
TO TYLKO EMOCJA. MYŚL NIE OZNACZA FAKTÓW I RZECZYWISTOŚCI - MYŚL TO TYLKO MYŚL.
Awatar użytkownika
Nipo
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1545
Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34

12 września 2017, o 15:07

coyot.inc pisze:
12 września 2017, o 14:46
Nipo pisze:
12 września 2017, o 14:22
Nipo pisze:
12 września 2017, o 14:06

A Ty coyotjak jak.sobie radzisz z nerwica?
Przede wszystkim akceptacja. Na początku zaburzenia nie wiedziałem co to tak naprawdę znaczy. Teraz już wiem, że akceptacja w moim przypadku to wrzucenie wszystkiego do 1 nerwicowego wora. Staram się nie rozkminiać każdego objawu indywidualnie. Wiesz ja też mam silną hipochondrię, przerabiałem SM, białaczki, guzy, zawały i jakoś zawsze wychodziło na prosto. Ale największą trudnością moich terazniejszych jazd z chorobami jest to, że np. chorobę fizyczną łatwo zdiagnozować są na to badania itp. natomiast w tych moich jazdach terazniejszych, czyli choroby psychiczne, depresje itp nie ma badań, które można zrobić i powiedzieć sobie: TAK to ta choroba lub NIE to nie ta choroba. Wiesz najgorsza jest taka niepewność :/ i to mnie dołuje.

Miałem problemy z sercem - 2 razy wylądowałem na SOR i za każdym razem nic nie było, pochodziłem po 4 kardiologach, porobiłem echo, holter, EKG, krew i NIC. Oczywiście przez pewien czas nie wierzyłem w diagnozę, że nic się nie dzieje - no bo kurczę, jak nic się nie dzieje skoro czuję, że mi serce szaleje, nie dopuszczałem tej informacji, że to tylko nerwy no aż za kolejnym razem, po kolejnej wizycie uświadomiłem sobie, że faktycznie nic mi nie jest i nagle serce przestało szaleć, a nawet jak teraz szaleje to olewam to i chciałbym żeby tak samo było właśnie z tymi chorobami psychicznymi, depresją - chciałbym to olać i mieć pewność, że nic z tych rzeczy mi nie grozi.
To ja miałem całkiem podobnie z hipohondria,zaczęło się od guli w gardle teraz jak mnie zaboli serce czy coś podobnego to mam to totalnie w dupie.Mnie atakuje czasem myśli natretne ale coraz lepiej sobie z tym radzę i wiem to ze z tego da się wyjść i ja z tego wyjdę.Wiesz ze depresje czy jakieś choroby paychiczne to taka sama iluzja jak inne choroby.Bardzo dużo słucham Victora i Divina.Pracuje jako przedstawiciel handlowy i jak tylko jadę autem to ciagle w kółko ich słucham.
SCF
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 888
Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57

12 września 2017, o 21:54

Coyot
Czekam na wejście na terapię grupową w nurcie psychodynamicznym. Ona ma trwać okolo 9 miesięcy w zależności od glrbokosci zaburzenia.
To jest oddzial dzienny ale popołudniami.
Nie chcę isc na poznawczo behawioralna bo sie zrazilem bardzo mocno do tego nurtu po poprzedniej pożal się boze psycholog.
Która niby obiecywala ze na 100% mi pomoże a po 2 latach powiedziała ze ona nie wie czy w ogole cokolwiek mi pomoże... A stosowala nurt poznawczo behawioralny tzn
Napisz se na karteczce jakie masz mysli lękowe a obok sobie napisz mysl alternatywną i se ja czytaj. I byla wielce zdziwiona ze to czytanie tych mysli nie poprawia mi nastroju i byla w wielkim szoku że ja czytajac te napisane myśli dostawalem kolejnych nakretow. Caly czas dawala mi do zrozumienia ze jestem ciezkim przypadkiem. Boze... co za tepa i niedouczona baba nie wirm jaki takim idiotom pozwalaja "leczyć" ludzi...
user009
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 336
Rejestracja: 8 lutego 2017, o 15:03

13 września 2017, o 11:22

SCF pisze:
12 września 2017, o 21:54
Coyot
Czekam na wejście na terapię grupową w nurcie psychodynamicznym. Ona ma trwać okolo 9 miesięcy w zależności od glrbokosci zaburzenia.
To jest oddzial dzienny ale popołudniami.
Nie chcę isc na poznawczo behawioralna bo sie zrazilem bardzo mocno do tego nurtu po poprzedniej pożal się boze psycholog.
Która niby obiecywala ze na 100% mi pomoże a po 2 latach powiedziała ze ona nie wie czy w ogole cokolwiek mi pomoże... A stosowala nurt poznawczo behawioralny tzn
Napisz se na karteczce jakie masz mysli lękowe a obok sobie napisz mysl alternatywną i se ja czytaj. I byla wielce zdziwiona ze to czytanie tych mysli nie poprawia mi nastroju i byla w wielkim szoku że ja czytajac te napisane myśli dostawalem kolejnych nakretow. Caly czas dawala mi do zrozumienia ze jestem ciezkim przypadkiem. Boze... co za tepa i niedouczona baba nie wirm jaki takim idiotom pozwalaja "leczyć" ludzi...
Mniej więcej na tym polega ten nurt. Niestety jest sztywny, ale dużo zależy od psychoterapeuty, na dynamicznym mozesz zrazić się do tego, że będzie twój dzieciństwo, a ty wypierasz emocję dlatego masz DD co jest po części prawda, wszystko dazy do jednego, żeby na różne sposoby uspokoić coś co nazywa się amygdala. Możesz się zbuntować jak ktoś na psychodynamicznej wmówi Ci traumę, a co gorsze przerazić sie.
Tylko ostrzegam , btw. Mi psychodynamiczna mimo, że myślałem , że polepszy to pogorszyła stan mój . dlatego że kazano mi obserwować te myśli, inna terapeutką to wyśmiała i powiedziała, że terapia powinna być tylko na terapii.

Ja jestem w ogóle zdania, że terapeutów jednonurtowych powinno się olewać, bo niektórzy za bardzo są zapatrzeni w swój nurt i swoje metody.
A i są tacy co łącza psychodynamiczna z duza ilością elementów CBT , Bo mozna to pokryc i mają wiedzę jak działa ogół.
coyot.inc
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 216
Rejestracja: 17 czerwca 2017, o 19:30

15 września 2017, o 20:09

Od wczoraj moja depresja zeszła na 2 tor i teraz jest schizofrenia. Wczoraj przypadkowo włączyłem na YouTube filmiki 2 osób które mają schifrenie no i wiadomo myśl "mam to". Opowiadali o tym wszystkim no i kurcze wczoraj to była masakra no i dziś podobnie. Ja nie wiem jak z tego wyjść. Już myślałem że jest w miarę ok a tu trach.
TO TYLKO EMOCJA. MYŚL NIE OZNACZA FAKTÓW I RZECZYWISTOŚCI - MYŚL TO TYLKO MYŚL.
user009
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 336
Rejestracja: 8 lutego 2017, o 15:03

16 września 2017, o 14:27

Ja dosc szybko ogarnąłem schize, ale pierwszy tydzień myślałem, że coś jest na rzeczy.

Pozniej zamiast zrozumieć i unikać , to myślałem, że trzeba oswoić się z lekiem. I czytalem o tym wykrecalo mnie, nie polecam idiotyzm, ale teraz mogę czytać wsystsko lek ? 0 lepiej niż przed zaburzeniem.
Większość osób ze schiza, trzyma się tego, że jest zdrowa.
Po 2. No boi się tylko to ma.
Po 3. Masz zwidy halucynacje?
Po 4. Z zaburzenia nie zrobi Ci się schiza, to jest kwestia posiadania mechanizmu chroniącego przed tym w mózgu.
Po 5. Jeśli twój stan emocjonalny poprawia się, a depresja , nerwica poprawia się to nie schiza, to najlepszy dowód.
Po 6. Nie wiem czy to dobry pomysł, ale
https://youtu.be/Pr8IyNGAqlw
Na pewno nie masz takiego mind fucka. Sorry.
Mało tego z tego co wiem, możesz odwracać uwagę, przerywac myśli te głosy dalej będą, jak zaraz powiesz, że tak masz to uderz głową w ścianę na pewno skupi uwagę na ścianie, głowie :D
Po 7. Sam wiesz, że to natręt jak będziesz o tym pisał to go utrwalisz.
Nie wiem jak Ci to wytłumaczyć :)!
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

16 września 2017, o 14:48

To czy zmagamy się ze schizofrenią jest bardzo proste do sprawdzenia. Prosty test: chory na schizofrenię nie pyta czy ją ma, nie boi się, że na nią zachoruje. On po prostu ją ma!
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

16 września 2017, o 15:38

Jakby wszyscy ze schizą mieli tom swiadomosc co my...to wszyscy psychiatrzy by powariowali z braku pracy...hehe tooo by było dopiero :hehe:
coyot.inc
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 216
Rejestracja: 17 czerwca 2017, o 19:30

17 września 2017, o 14:03

user009 pisze:
16 września 2017, o 14:27
Ja dosc szybko ogarnąłem schize, ale pierwszy tydzień myślałem, że coś jest na rzeczy.

Pozniej zamiast zrozumieć i unikać , to myślałem, że trzeba oswoić się z lekiem. I czytalem o tym wykrecalo mnie, nie polecam idiotyzm, ale teraz mogę czytać wsystsko lek ? 0 lepiej niż przed zaburzeniem.
Większość osób ze schiza, trzyma się tego, że jest zdrowa.
Po 2. No boi się tylko to ma.
Po 3. Masz zwidy halucynacje?
Po 4. Z zaburzenia nie zrobi Ci się schiza, to jest kwestia posiadania mechanizmu chroniącego przed tym w mózgu.
Po 5. Jeśli twój stan emocjonalny poprawia się, a depresja , nerwica poprawia się to nie schiza, to najlepszy dowód.
Po 6. Nie wiem czy to dobry pomysł, ale
https://youtu.be/Pr8IyNGAqlw
Na pewno nie masz takiego mind fucka. Sorry.
Mało tego z tego co wiem, możesz odwracać uwagę, przerywac myśli te głosy dalej będą, jak zaraz powiesz, że tak masz to uderz głową w ścianę na pewno skupi uwagę na ścianie, głowie :D
Po 7. Sam wiesz, że to natręt jak będziesz o tym pisał to go utrwalisz.
Nie wiem jak Ci to wytłumaczyć :)!
kurcze schizofrenie juz przerabialem i jakos przeszlo ale teraz jak widzialem te filmiki to ludzie mowia ze hipochondria tez jest w schizie i generalnie jak teraz czytam cos o hipochondrii no to pojawiaja sie zdania ze tez wystepuje w schizie :/ widocznie wczewniej nie zwracalem na to uwagi. no coz chyba nie mam halucunacji czy cos podobnego ale wiesz jak to jest teraz czlpwiek nasluchuje i sprawdza czy przypadkiem nie uslyszal jakiejs dziwne rzeczy.
TO TYLKO EMOCJA. MYŚL NIE OZNACZA FAKTÓW I RZECZYWISTOŚCI - MYŚL TO TYLKO MYŚL.
coyot.inc
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 216
Rejestracja: 17 czerwca 2017, o 19:30

17 września 2017, o 14:05

katarzynka pisze:
16 września 2017, o 14:48
To czy zmagamy się ze schizofrenią jest bardzo proste do sprawdzenia. Prosty test: chory na schizofrenię nie pyta czy ją ma, nie boi się, że na nią zachoruje. On po prostu ją ma!
oby :) gdzies tez bylem na tyle nierozsadny zw wczoraj bylem na forum dla schizpfrenikow i ludzie dzieli sie ze soba jakie diagnozy dostawali przed zdiagnozowaniem schizofrenii i wlasnie przewazala NERWICA :/
TO TYLKO EMOCJA. MYŚL NIE OZNACZA FAKTÓW I RZECZYWISTOŚCI - MYŚL TO TYLKO MYŚL.
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1856
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

17 września 2017, o 15:23

SCF pisze:
12 września 2017, o 21:54
Coyot
Czekam na wejście na terapię grupową w nurcie psychodynamicznym. Ona ma trwać okolo 9 miesięcy w zależności od glrbokosci zaburzenia.
To jest oddzial dzienny ale popołudniami.
Nie chcę isc na poznawczo behawioralna bo sie zrazilem bardzo mocno do tego nurtu po poprzedniej pożal się boze psycholog.
Która niby obiecywala ze na 100% mi pomoże a po 2 latach powiedziała ze ona nie wie czy w ogole cokolwiek mi pomoże... A stosowala nurt poznawczo behawioralny tzn
Napisz se na karteczce jakie masz mysli lękowe a obok sobie napisz mysl alternatywną i se ja czytaj. I byla wielce zdziwiona ze to czytanie tych mysli nie poprawia mi nastroju i byla w wielkim szoku że ja czytajac te napisane myśli dostawalem kolejnych nakretow. Caly czas dawala mi do zrozumienia ze jestem ciezkim przypadkiem. Boze... co za tepa i niedouczona baba nie wirm jaki takim idiotom pozwalaja "leczyć" ludzi...
No to Pani sie nie popisala. To co piszesz o myślach alternatywnych to w mojej terapii byl temat na dwa-trzy spotkania w ciągu całego roku terapii :) poza tym to nie na tym ma polegać, ze Ty masz sobie czytać myśli alternatywne z kartki i Ci to przejdzie :DD trafiłeś bardzo zle. Możesz mi wierzyć, ze nie na tym polega terapia cbt.
SCF
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 888
Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57

18 września 2017, o 00:17

Ola może masz rację. Dlatego jesli obecna forma mi nie pomoże to być moze skorzystam z profesjonalnej terapi pb. A moze okaże się ze obie formy się dopełnia. Ja sie na grupowa zdecydowalem bo potrzebuję zmian i potrzebuje takiego "lustra" zeby spojrzec na siebie z innej strony. Może i trafilem bardzo zle. Ja w sumie nie mam pretensji za to ze ta kobieta nie umiała mi pomóc ale za to że mnie oszukała. Mówiła mi że ona jest w stanie poprowadzic terapię. Że mogę wybrqc albo grupową albo indywidualna z nią. Na ostatnim spotkaniu powiedziała ze ona jest psychologiem do spraw mediacji i do dzieci i ona nie jest specjalistą w leczeniu nerwic. Można pociągnąć za cos takiego tę kobietę do odpowiedzialności ? Jakąś skarge na nia złożyć ?
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

18 września 2017, o 00:31

SCF, myślę, że szkoda Twoich nerwów by się szarpać ze skargami ;) Znalezienie dobrego i zaufanego terapeuty, to nie lada sztuka. Niestety zazwyczaj metodą prób i błędów. Nie zniechęcaj się!
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

18 września 2017, o 00:33

coyot.inc pisze:
17 września 2017, o 14:05
katarzynka pisze:
16 września 2017, o 14:48
To czy zmagamy się ze schizofrenią jest bardzo proste do sprawdzenia. Prosty test: chory na schizofrenię nie pyta czy ją ma, nie boi się, że na nią zachoruje. On po prostu ją ma!
oby :) gdzies tez bylem na tyle nierozsadny zw wczoraj bylem na forum dla schizpfrenikow i ludzie dzieli sie ze soba jakie diagnozy dostawali przed zdiagnozowaniem schizofrenii i wlasnie przewazala NERWICA :/
Coyot, ale nie rozumiem, po co klikasz na talie fora? Po co wpisujesz na yt i oglądasz filmiki? Przecież to nakręca Twój lęk i celowo się biczujesz. Lepiej posłuchaj Divoviców, a wyjdzie Ci na zdrowie :)
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1856
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

18 września 2017, o 08:17

SCF pisze:
18 września 2017, o 00:17
Ola może masz rację. Dlatego jesli obecna forma mi nie pomoże to być moze skorzystam z profesjonalnej terapi pb. A moze okaże się ze obie formy się dopełnia. Ja sie na grupowa zdecydowalem bo potrzebuję zmian i potrzebuje takiego "lustra" zeby spojrzec na siebie z innej strony. Może i trafilem bardzo zle. Ja w sumie nie mam pretensji za to ze ta kobieta nie umiała mi pomóc ale za to że mnie oszukała. Mówiła mi że ona jest w stanie poprowadzic terapię. Że mogę wybrqc albo grupową albo indywidualna z nią. Na ostatnim spotkaniu powiedziała ze ona jest psychologiem do spraw mediacji i do dzieci i ona nie jest specjalistą w leczeniu nerwic. Można pociągnąć za cos takiego tę kobietę do odpowiedzialności ? Jakąś skarge na nia złożyć ?
A moze jakas opinia w necie? Wiesz to bardzo nieladne jak ta pani sir zachowala wobec Ciebie, po prostu Cie oszukala. Moze warto innych przestrzec przed takim terapeuta?
ODPOWIEDZ