Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

nawrót choroby??

Dział poświęcony depresji, dystymii, stanom depresyjnym.
Zamieszczamy własne przeżycia, objawy depresji i podobnych jej zaburzeń.
Próbujemy razem stawić temu czoła.
ODPOWIEDZ
ewagos
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 373
Rejestracja: 12 kwietnia 2016, o 19:24

2 grudnia 2016, o 16:01

Witam ,piszę tu bo bardzo sie martwie tym co teraz się ze mną dzieje .W maju skończyłam brać leki na zaburzenia lękowo depresyjne (brałam 2 lata) wszystko było dobrze myślałam ,że już teraz radzę sobie z tą nerwicą i nic co by miało skończyć się jakimś leczeniem antydepresyjnym już mi nie grozi.Kożystam nadal z psychoterapii , która w moim odczuciu przynosiła zamierzone rezultaty.Jakiś czas temu niestety w domu pojawiły się problemy, mąż zaczął popijać , zaczęłam się tym bardzo zamartwiać , i od jakiegoś czasu mam obniżony nastrój. Najpierw myślałam ,że może to mi szybko przejdzie ,ale niestety ten stan się utrzymuje ,tak jak by lekka depresja.Nie mogę powtrzymać się od myślenia o tym co mnie teraz czeka ,może leki ,których się bardzo boję .Dlaczego nawet terapia mnie nie uchroniła przed takim stanem ,przecież mam wsparcie.Sytuacja w domu się poprawiła a ja nadal w kiepskim stanie.Czy ktoś z was miał podobne odczucia , czy jest szansa ,że minie mi bez leków , których panicznie się boję i już nigdy nie chciałabym takich brać
Optymistka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 145
Rejestracja: 26 czerwca 2015, o 12:47

2 grudnia 2016, o 17:02

Hej :) w zaburzeniu lękowym, wszelkie lęki i stany depresyjne się mieszają i nie ma w tym nic dziwnego. Biorąc leki tłumimy poniekąd objawy i czasami zdarza się tak, że po zaprzestaniu kuracji lekami, przyjdzie większy stres, lub nieciekawa sytuacja rodzinna i objawy zaczynają wracać. Ale bez paniki :) Jak najbardziej da sie z tego stanu wyjść bez leków. Wszystko zależy od Twojego podejścia, akceptacji tego samopoczucia, jako epizodu, przecież nic nie trwa wiecznie. Do tego widzę, że cały czas analizujesz Twoj stan, boisz sie go. Sprobuj zastosować podejście normalnościowe i zaakceptować to, że chwilowo tak może być. Na stany depresyjne, podobnie jak na lęk, najlepiej reagować akceptacja i spychać je na drugi plan, mówiąc wprost starać się jak najwięcej zajmować życiem. Skoro chodzisz na terapie, na pewno masz wiedze na temat jak działa mechanizm lękowy. Do tego proponuje Co poczytać artykuły na forum i stosować sie do nich. Tutaj masz fajny art, jeśli chodzi o nastawienie do tych stanów klucz-odburzenia-nastawienie-normalnosciowe-t3695.html . Głowa do góry!
Dominik.O
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 301
Rejestracja: 11 września 2016, o 10:05

2 grudnia 2016, o 17:03

Nie musisz wracać do antydepresantów,są inne bezpieczniejsze metody na wzmocnienie i uregulowanie systemu nerwowego
jak np kwasy omega3,lecytyna,witaminy z grupy B itp. Pamiętaj,że kryzysy są czymś normalnym w tej chorobie,zaakceptuj
je i pamiętaj,że one zawsze mijają.
"Pamiętaj,że mamy do czynienia jedynie z myślami a myśli mogą zostać zmienione.Gdy zmieniamy nasze myślenie,zmieniamy naszą rzeczywistość"
ODPOWIEDZ