Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Myśli natrętne, agresywne, że kogoś zabuje, zrobie krzywde

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

10 maja 2017, o 23:00

zrezygnowana pisze:
10 maja 2017, o 15:29
Halina pisze:
10 maja 2017, o 14:42
Ja doskonale o tym wiem, bo wlasnie przyczolgalam sie do pracy 'xxdd
Ważne, że dotarłas ^^
tak sadzisz???? :DD
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
zrezygnowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 576
Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46

14 maja 2017, o 18:35

Mam do Was pytanie.W jaki sposób ośmieszać natrętne impulsy z poduszką czy pielucha.Jak już pisalam nie chce w to brnąć i sprawdzać się przyciskajac tą pieprzona poduszke,ale nie ukrywam,że mam takie impulsy żeby sprawdź.Nie mam jazdy z nożami żeby wyobrazić sobie,że to banan a nie nóż tylko ta poduszka lub pielucha.Dajcie jakiś pomysł może akurat będzie trafny.Miałam takie kompulsje czasami,że za nosek złapałam to później zamiast złapać za nos po prostu mocno go wycalowalam tak jakbym nie sciskala lapami a ustami mocno calowala.Może to glupie?!
zrezygnowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 576
Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46

14 maja 2017, o 18:57

???
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

14 maja 2017, o 19:44

Kochana...Ty nie zamieniaj impulsow...ty musisz sie im tak postawic zeby wcale ich nie sprawdzac...jak masz ochote by sprawdzic np.z poduszkom to nie mozesz.tej kompulsji zamienic.na innom...ty musisz wytrwac i nic nie sprawdzac...nie robic nic ...bedziesz czula niesamowite napięcie...ale jak tego nie wykonasz to to minie...calkiem...po prostu zniknie...musisz tak sie nastawic ze chodzby nie wiem co...NIE WYKONASZ KOMPULSJI
Koziorożec
Gość

15 maja 2017, o 17:06

Hej wszystkim. Po dość długiej przerwie od natręctw wróciły mi one w miniony weekend. Potwierdziło się wszystko to, co przerabiałem z psycholożką, a mianowicie - natręctwa u mnie to ucieczka od życia i od prawdziwych problemów. Teraz wiem, jak sobie z nimi radzić (m.in. dzięki Halinie, pozdrawiam Cię, Halina - być może mnie kojarzysz z zeszłego roku) i nie dopuszczać do stanu, w którym zaczynam myśl nadmiernie analizować.
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

15 maja 2017, o 19:36

Koziorożec pisze:
15 maja 2017, o 17:06
Hej wszystkim. Po dość długiej przerwie od natręctw wróciły mi one w miniony weekend. Potwierdziło się wszystko to, co przerabiałem z psycholożką, a mianowicie - natręctwa u mnie to ucieczka od życia i od prawdziwych problemów. Teraz wiem, jak sobie z nimi radzić (m.in. dzięki Halinie, pozdrawiam Cię, Halina - być może mnie kojarzysz z zeszłego roku) i nie dopuszczać do stanu, w którym zaczynam myśl nadmiernie analizować.
Jeju jak mi milutko. Pewnie,ze cie pamietam. Myślałam o tobie. Powiedz mi one wróciły tak znienacka ? W jaki sposób zareagowałeś na leki? Czy pomogły? Z tego co pamietam byłeś na etapie zaczynania ich brania. Jak sercowe sprawy ?
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
Koziorożec
Gość

15 maja 2017, o 20:17

Halina pisze:
15 maja 2017, o 19:36
[quote=Koziorożec post_id=126825 time=<a href="tel:1494860797">1494860797</a> user_id=7258]
Hej wszystkim. Po dość długiej przerwie od natręctw wróciły mi one w miniony weekend. Potwierdziło się wszystko to, co przerabiałem z psycholożką, a mianowicie - natręctwa u mnie to ucieczka od życia i od prawdziwych problemów. Teraz wiem, jak sobie z nimi radzić (m.in. dzięki Halinie, pozdrawiam Cię, Halina - być może mnie kojarzysz z zeszłego roku) i nie dopuszczać do stanu, w którym zaczynam myśl nadmiernie analizować.
Jeju jak mi milutko. Pewnie,ze cie pamietam. Myślałam o tobie. Powiedz mi one wróciły tak znienacka ? W jaki sposób zareagowałeś na leki? Czy pomogły? Z tego co pamietam byłeś na etapie zaczynania ich brania. Jak sercowe sprawy ?
[/quote]

Absolutnie nie pomogły, bo po prostu szybko z nich zrezygnowałem i postawiłem wyłącznie na psychoterapię. Rozmowy przyniosły wiele dobrego, choć oczywiście wiele problemów pozostaje otwartych. Od października nie miałem praktycznie żadnych natrętów, ostatnio zaczęły pojawiać się bardzo sporadycznie i odganiałem je szybko na zasadzie: "nie mam teraz na was czasu" i to pomagało. Niemniej rzeczywiście w minioną sobotę gwałtownie zaczęły mnie bombardować albo to bardziej ja nie powstrzymałem się przez ich analizą (a wiadomo, do czego to prowadzi). Miałem sporo stresów ostatnio i nieco frustracji - jestem tuż przed obroną magisterki, zaproponowano mi doktorat, ale wszystki pozostaje w zawieszeniu i pewnie z tej niepewności po części te napięcia i stan lękowy w postaci natrętów. A co u Ciebie? Jak sobie radzisz?
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

15 maja 2017, o 20:21

Beznadziejnie. Odstawiłam jeden antyd i mogę sie pozbierać .....
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
Koziorożec
Gość

15 maja 2017, o 20:47

Oooo... Pozbierasz, pozbierasz :-) Trzymam kciuki!

A wiesz, że zacząłem naukę francuskiego dwa tygodnie temu?
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

15 maja 2017, o 21:15

Koziorożec pisze:
15 maja 2017, o 20:47
Oooo... Pozbierasz, pozbierasz :-) Trzymam kciuki!

A wiesz, że zacząłem naukę francuskiego dwa tygodnie temu?
o cos ty, niedlugo to bedzie wymarly jezyk po islamizacji Francji :DD
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
Koziorożec
Gość

15 maja 2017, o 21:51

Nieee... Póko co Francja trzyma się laickości i liczę, że dzięki nowemu prezydentowi tak pozostanie. A zawsze miałem ambicję, by poznać francuski, choć łatwy nie jest...
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

19 maja 2017, o 19:32

Czesc wam...chce sie podzielic tym ze wlasnie mam atak...ogarnia mnie lęk ze zrobie krzywde dziecku ze bede szalec noi cala lawina...aleeee...
Nie daje sie ze stoickim spokojem przyjmuje te lęki do siebie...i robie swoje...czekam az przejdzie...nie wpadam w panikę po prostu czekam...a jak u was?
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

19 maja 2017, o 21:39

ewelinka1200 pisze:
19 maja 2017, o 19:32
Czesc wam...chce sie podzielic tym ze wlasnie mam atak...ogarnia mnie lęk ze zrobie krzywde dziecku ze bede szalec noi cala lawina...aleeee...
Nie daje sie ze stoickim spokojem przyjmuje te lęki do siebie...i robie swoje...czekam az przejdzie...nie wpadam w panikę po prostu czekam...a jak u was?
brawo ^^ ^^ ;ok
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

19 maja 2017, o 21:43

Noi zobacz kochana...przeszlo... :D
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

19 maja 2017, o 21:44

ewelinka1200 pisze:
19 maja 2017, o 21:43
Noi zobacz kochana...przeszlo... :D
jestes wielka, niesamowita, naporawde, to mega ciezkie, a ty sie nie dajesz, naprawde bosko bomnowo kontunuuj ja tez bede kontynuowac
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
ODPOWIEDZ