Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Natręctwa myślowe... o związku

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
PanPanda
Świeżak na forum
Posty: 1
Rejestracja: 22 marca 2017, o 19:46

22 marca 2017, o 21:29

Witajcie. Z tej strony Paweł, lat 22.
Odkąd pamietam towarzysza mi pewne czynności natrętne typu sprawdzanie auta czy nie jest wzięte - czy kogoś nie potrąciłem, domykanie lodówki, sprawdzanie drzwi itp. Lecz gorsza sprawa to, ze od około 3 miesięcy towarzyszą mi natrętne myśli plus czynności nasiliły się.

Myśli zaczęły się od typu- zasłyszane w radiu zabójstwo, gwałt, pedofilia czy cokolwiek tego typu- lęki, że kiedyś ja mogę się taki stać.. było bardzo ciężko. Do tego pojawialy się sporadyczne myśli o tym jak to by było uprawiać seks z inna kobieta- trochę niezrozumiałe i znikąd - ale podobno normalne u facetów. - były one definiowane przeze mnie jako niechciane. Dodam, ze jestem w związku od 11 miesiecy i obecna partnerka była pierwsza, z która uprawiałem seks. Zdecydowałem się na wizytę u Pani psycholog w celu diagnozy. Niezbyt przypadła mi do gustu. Stwierdziła, ze nie mogę twierdzić, ze moja 19 letnia partnerka jest dojrzała i ze to ta jedyna. Do tego zasugerowała ze moje myśli o innej i -zapomniałem dodać- sny o seksie z innymi - są wynikiem moich potrzeb.. nie spodobało mi się, dała mi jakiś teścik z kilkunastoma pytaniami, z którego wyszła lekka depresja.. poradziła pójść do psychiatry - co sam już planowałem.

Najgorszymi dla mnie objawami teraz - tamte jeszcze przed zażywaniem lekow ustąpiły - typu zasłyszałem coś w radiu itp- niestety na rzecz nowych. Mianowicie na temat związku i mojej partnerki. Zacząłem wręcz dręczyć się czy ja ją jeszcze kocham, czy czuje to samo... nie potrafię jednoznacznie tego stwierdzić. Chociaż bardzo bardzo chciałbym żeby tak było. Czuć miłość do niej, zeby było jak wcześniej... nie zwracać uwagi na inne kobiety, bo pojawiły się także myśli o innych, a może chce ładniejsza a może taka, sraka itp... są tez czasami myśli typu ze jest brzydka głupia itp żebym tylko miał gdzieś jakiś włącznik tych myśli czy segregator to na sto procent wyrzuciłbym myśli o innych, ciekawości o stosunku z innymi itp.. zostawiłbym tam tylko ją. Wszystkie te myśli są przeze mnie odbieranie jako niechciane.. potrafi tez się jakaś brzydka myśl na temat dziewczyny pojawić.. bardzo brzydka

Zauważyłem tez, ze czasami po prostu nie chce mi się od razu odpisać na jakaś wiadomość, albo może już tak mi nie zależy, nie jestem aż tak zazdrosny, nie martwię się aż tak jak kiedyś... utożsamiałem to nawet z utrata zauroczenia... czy to kwestia zaburzeń? Czy jest to wszystko wynikiem tych przesilonych myśli i wątpliwości trwających 24h/7??

I za każdym razem kiedy myśle ze chciałbym żeby było jak wcześniej, czuć do niej to co czułem.. zaczynam płakać, mocno. Wręcz ryczeć.

Psychiatra postawił diagnozę na zaburzenia obsesyjno-kompulsywne z elementami depresji.
Zalecił 1 tabletkę paroxinoru rano, po miesiącu nie działało- można powiedzieć, ze nawet się pogarszało, zmienil lek na fevarin - 1 tabletka wieczorem, na razie po tygodniu jeszcze brak pozytywnych zmian.

Dodam, ze dziewczyna wie o wszystkim, o wszystkim mówię jej na bieżąco, o każdej myśli... i zdaje sobie sprawę, ze to ją bardzo boli.. ale z drugiej strony po prostu muszę być z nią w stu procentach szczery - inaczej nie umiem. Mimo wszystko bardzo mnie wspiera - a jak nie - to dobrze udaje :D Boje się, ze wpadnie przeze mnie w doła - o ile już się tak nie stało :( szczerze to dziwie się, że dalej ze mną jest. Sugerowałem już jej żeby znalazła kogoś kto da jej to co ona daje mi, bo ja na razie nie potrafię.. kogoś kto da jej odczuć, ze ją kocha...

Długo się z tego wychodzi? Jak odpowiedzieć sobie na niektóre pytania - np dotyczące związku? Czy jak zacznie się poprawiać moje zdrowie psychiczne- czy jest szansa ze nadal będę odczuwał do niej to co kiedyś?

Pozdrawiam

@edit dodam, ze studiuje zaocznie[smiechem, żartem - psychologię] - nie pracuje. Wiec jest to jeszcze bardziej destrukcyjne... potrafię nawet budzić się z takimi myślami - jeśli to brzmi sensownie. I od rana do wieczora tak rozmyślać..
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

22 marca 2017, o 21:30

Cześć Paweł, nerwica natręctw której się nie "leczy" ani nie działa w sposób który powodował by konfrontacje z tymi myślami które często są po prostu ucieczką umysłu przed lękiem poprzez wykonywanie kompulsywnych zachowań, powtarzanie zwrotów, liczenie, sprawdzanie gazu, klamek czy natręctw myślowych często przechodzą w coraz gorsze stany, więc u Ciebie zaburzenie po prostu progresuje jak zresztą u każdego. Natręctwa dotyczące związku są częstym tematem na tym forum, moderatorzy szczegółowo opisali ten problem, poniżej podam Ci linki do tematów związanych z Twoim problemem, a ze swojej strony powiem że nerwica zawsze utrzymuje się poprzez natręctwa myślowe (powodowanie strachu, wątpliwości) na istotnych dla nas kwestiach i na tym na czym nam zależy - możliwe że wystąpi u Ciebie obojętność co do partnerki i uczuć do niej, to bardzo częste w nerwicy.

etap-1-istota-leku-t4245.html
etap-3-mysli-lekowe-t4330.html

zanik-uczuc-strata-emocji-czy-ja-ja-jeg ... t6421.html
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
ODPOWIEDZ