Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nasze małe zwycięstwa :) Małe codzienne kroczki

Tu dzielimy się naszymi sukcesami w walce z nerwicą, fobiami. Opisujemy duże i małe kroki do wolności od lęku w każdej postaci.
Umieszczamy historię dojścia do zdrowia i świadectwo, że można!
Dział jest wspólny dla każdego rodzaju zaburzenia lękowego czyli nerwicy/fobii.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Karteczka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 160
Rejestracja: 30 października 2017, o 16:29

26 grudnia 2017, o 18:43

Czas odtrąbić wielki sukces, jestem przeziębiona od wigilii i czuję się słabo I nie zrobiłam sobie z tego nerwicy :) Coraz częściej mam na to wszystko wywalone I dochodzę do wniosku, że najtrudniejszy w tym wszystkim jest czas, kiedy za żadne skarby nie da się zaakceptować :)
Awatar użytkownika
Nipo
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1545
Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34

26 grudnia 2017, o 19:24

Mimo kryzysów ciagle konfrontuje się z lękiem staram ske nie dawać mu pożywki walczę a raczej uczę się ciagle akceptacji :) coraz częściej dostrzegam ze to wszystko to jest totalna iluzja :)
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

26 grudnia 2017, o 19:36

Nipo pisze:
26 grudnia 2017, o 19:24
Mimo kryzysów ciagle konfrontuje się z lękiem staram ske nie dawać mu pożywki walczę a raczej uczę się ciagle akceptacji :) coraz częściej dostrzegam ze to wszystko to jest totalna iluzja :)
Brawo :) i gratuluje nowego kolorku :) widzę że Vic Ci zmienil rangę :hehe: :hehe: ;col
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?

Obrazek Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
Awatar użytkownika
Nipo
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1545
Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34

26 grudnia 2017, o 20:31

eiviss1204 pisze:
26 grudnia 2017, o 19:36
Nipo pisze:
26 grudnia 2017, o 19:24
Mimo kryzysów ciagle konfrontuje się z lękiem staram ske nie dawać mu pożywki walczę a raczej uczę się ciagle akceptacji :) coraz częściej dostrzegam ze to wszystko to jest totalna iluzja :)
Brawo :) i gratuluje nowego kolorku :) widzę że Vic Ci zmienil rangę :hehe: :hehe: ;col
Spadaj nie śmiej się ze mnie Monia hehe
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

26 grudnia 2017, o 20:32

Nipo pisze:
26 grudnia 2017, o 20:31
eiviss1204 pisze:
26 grudnia 2017, o 19:36
Nipo pisze:
26 grudnia 2017, o 19:24
Mimo kryzysów ciagle konfrontuje się z lękiem staram ske nie dawać mu pożywki walczę a raczej uczę się ciagle akceptacji :) coraz częściej dostrzegam ze to wszystko to jest totalna iluzja :)
Brawo :) i gratuluje nowego kolorku :) widzę że Vic Ci zmienil rangę :hehe: :hehe: ;col
Spadaj nie śmiej się ze mnie Monia hehe
hahaha no cos ty ! Ja uwazam,ze Ci sie nalezy :D ale ogolnie mam beke z tego :DD jak w sekcie kazdy ma inne kolory :DD ;col
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?

Obrazek Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1856
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

26 grudnia 2017, o 23:31

eiviss1204 pisze:
26 grudnia 2017, o 20:32
Nipo pisze:
26 grudnia 2017, o 20:31
eiviss1204 pisze:
26 grudnia 2017, o 19:36


Brawo :) i gratuluje nowego kolorku :) widzę że Vic Ci zmienil rangę :hehe: :hehe: ;col
Spadaj nie śmiej się ze mnie Monia hehe
hahaha no cos ty ! Ja uwazam,ze Ci sie nalezy :D ale ogolnie mam beke z tego :DD jak w sekcie kazdy ma inne kolory :DD ;col
Oj tam zaraz sekta :-) najważniejsze, że mamy swojego Guru, a reszta sie nie liczy (jakies kolory) :DD
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

26 grudnia 2017, o 23:31

Karteczka pisze:
26 grudnia 2017, o 18:43
Czas odtrąbić wielki sukces, jestem przeziębiona od wigilii i czuję się słabo I nie zrobiłam sobie z tego nerwicy :) Coraz częściej mam na to wszystko wywalone I dochodzę do wniosku, że najtrudniejszy w tym wszystkim jest czas, kiedy za żadne skarby nie da się zaakceptować :)
Święte słowa Kochana. I gratki za podejście ^^
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
Awatar użytkownika
cyraneczka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 250
Rejestracja: 29 listopada 2017, o 08:44

28 grudnia 2017, o 14:21

Mój sukces z wczoraj i dzisiaj: poszłam na zajęcia grupowe dla mojej grupy z projektu dla bezrobotnych. Trwało to trzy godziny wczoraj i tyle samo dzisiaj. Wczoraj wzięłam afobam, a dzisiaj już nie (w sumie żadnej różnicy nie było, bo niepokój był taki sam). Na poprzednie zajęcia nie dotarlam, bo chciałam sie a już z tego wszystkiego wycofac, no bo jak z takimi stanami lękowym i objawami mam iść do pracy, bo przecież nie dam rady. Ostatecznie mimo początkowego nerwu jakoś wysiedzialam, zabieralam głos, a pod koniec było mi już obojętne jak długo mam tam jeszcze siedzieć. Po wyjściu poszłam sobie kupić prezent pod choinkę. Ale nerwa dokazuje, bo widzi, że pokonuje lęk i zaczęło mnie zatyka w klatce, kłuć w sercu, na szczęście wiem już co to za sztuczki. Niestety teraz mam ponad tydzień przerwy w zajęciach, ale jestem z siebie bardzo dumna, że nie zrezygnowalam.
Awatar użytkownika
Karteczka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 160
Rejestracja: 30 października 2017, o 16:29

28 grudnia 2017, o 17:49

cyraneczka pisze:
28 grudnia 2017, o 14:21
Mój sukces z wczoraj i dzisiaj: poszłam na zajęcia grupowe dla mojej grupy z projektu dla bezrobotnych. Trwało to trzy godziny wczoraj i tyle samo dzisiaj. Wczoraj wzięłam afobam, a dzisiaj już nie (w sumie żadnej różnicy nie było, bo niepokój był taki sam). Na poprzednie zajęcia nie dotarlam, bo chciałam sie a już z tego wszystkiego wycofac, no bo jak z takimi stanami lękowym i objawami mam iść do pracy, bo przecież nie dam rady. Ostatecznie mimo początkowego nerwu jakoś wysiedzialam, zabieralam głos, a pod koniec było mi już obojętne jak długo mam tam jeszcze siedzieć. Po wyjściu poszłam sobie kupić prezent pod choinkę. Ale nerwa dokazuje, bo widzi, że pokonuje lęk i zaczęło mnie zatyka w klatce, kłuć w sercu, na szczęście wiem już co to za sztuczki. Niestety teraz mam ponad tydzień przerwy w zajęciach, ale jestem z siebie bardzo dumna, że nie zrezygnowalam.
super> <razy>
Awatar użytkownika
miniper
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 113
Rejestracja: 24 października 2017, o 21:33

28 grudnia 2017, o 21:45

Juhu, moj mega kryzys tygodniowy sie wycisza! Nawet sobie ucielam drzemke popoludniowa bez napiecia i wyrzutow sumienia. Chyba pomogla mi rozmowa z mezem - o naszych relacjach, jakies plany sobie wytyczylismy. Ja z nerwica walcze dwutorowo - na terapii grzebie w sobie i zmieniam osobowosc (juz dwa lata), a sama w sobie walcze z objawami nerwicy (nie walcze, PRACUJE) - slucham nagran i proboje ja akceptowac. Mam nerwice od dziecka, wiec to juz ponad 20 lat. Nie powinnam byc niecierpliwa, tak dlugo tkwilam w blednych schematach. Jak niby to ma w jeden dzien sie zmienic?
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

28 grudnia 2017, o 21:47

miniper pisze:
28 grudnia 2017, o 21:45
Juhu, moj mega kryzys tygodniowy sie wycisza! Nawet sobie ucielam drzemke popoludniowa bez napiecia i wyrzutow sumienia. Chyba pomogla mi rozmowa z mezem - o naszych relacjach, jakies plany sobie wytyczylismy. Ja z nerwica walcze dwutorowo - na terapii grzebie w sobie i zmieniam osobowosc (juz dwa lata), a sama w sobie walcze z objawami nerwicy (nie walcze, PRACUJE) - slucham nagran i proboje ja akceptowac. Mam nerwice od dziecka, wiec to juz ponad 20 lat. Nie powinnam byc niecierpliwa, tak dlugo tkwilam w blednych schematach. Jak niby to ma w jeden dzien sie zmienic?

Brawo za postawę:)
Juz gdzieś widzialam Twoje posty :)
Jasne nie da sie tego zmienic od razu tak z marszu :) i do tego trzeba duzej ilości cierpliwosci i pokory. Takze do przodu i życzę powodzenia :)
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?

Obrazek Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
Awatar użytkownika
miniper
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 113
Rejestracja: 24 października 2017, o 21:33

28 grudnia 2017, o 21:57

Dziekuje cmok
Awatar użytkownika
cyraneczka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 250
Rejestracja: 29 listopada 2017, o 08:44

30 grudnia 2017, o 13:51

Mimo nieustannego kręcenia i oszolomienia w głowie przeszłam ponad 9 km na spacerze po lesie. Co prawda co chwilę były myśli, że o boże, jak ja się źle czuje, nie dam rady, ale tłumaczylam sobie do znudzenia, że przecież umiem chodzić i nerwica nie sprawi, że nie dam rady wrócić do domu. Rozmawiałam z chłopakiem i kolega i zauważyłam, że lepiej się orientuję w rozmowie niz oni, bo oni gubią wątek, nie pamiętaja różnych rzeczy, drogę byśmy zgubili przez nich - tak chyba działa czujność na to co się dzieje, śmieszne, ale ja mając nerwicę lepiej kontaktowałam niż oni. Teraz odpoczywam, bo jednak było to wyczerpujace.
alicjac
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 185
Rejestracja: 12 maja 2017, o 17:21

30 grudnia 2017, o 13:55

cyraneczka pisze:
30 grudnia 2017, o 13:51
Mimo nieustannego kręcenia i oszolomienia w głowie przeszłam ponad 9 km na spacerze po lesie. Co prawda co chwilę były myśli, że o boże, jak ja się źle czuje, nie dam rady, ale tłumaczylam sobie do znudzenia, że przecież umiem chodzić i nerwica nie sprawi, że nie dam rady wrócić do domu. Rozmawiałam z chłopakiem i kolega i zauważyłam, że lepiej się orientuję w rozmowie niz oni, bo oni gubią wątek, nie pamiętaja różnych rzeczy, drogę byśmy zgubili przez nich - tak chyba działa czujność na to co się dzieje, śmieszne, ale ja mając nerwicę lepiej kontaktowałam niż oni. Teraz odpoczywam, bo jednak było to wyczerpujace.
Gratuluję krok po kroku aż do odburzenia☺
Awatar użytkownika
Nipo
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1545
Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34

6 stycznia 2018, o 10:26

Muszę się Wam pochwalić ze jest coraz to lepiej.Wiadomo ze zdarzają się upadki czy jakieś kryzysy ale wydaje mi się ze są one coraz mniejsze :) ciagle wierze ze się odburze i wiem ze to mozliwe,mam postawiony cel i do niego dążę z uporem :) dzisiaj akurat mam na tapecie zwariowanie ale z czasem się nabiera do tego dystansu i jest się tym zmęczonym ze wydaje się poprostu śmieszne i mamy już to powoli daleko w powarzaniu :)
ODPOWIEDZ