Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nasze małe zwycięstwa :) Małe codzienne kroczki

Tu dzielimy się naszymi sukcesami w walce z nerwicą, fobiami. Opisujemy duże i małe kroki do wolności od lęku w każdej postaci.
Umieszczamy historię dojścia do zdrowia i świadectwo, że można!
Dział jest wspólny dla każdego rodzaju zaburzenia lękowego czyli nerwicy/fobii.
ODPOWIEDZ
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

25 maja 2017, o 23:34

GaunterODim pisze:
25 maja 2017, o 23:33
Halina pisze:
24 maja 2017, o 10:21
Tydzien bez analizy lekowej:) Nie mowie mysli lekowych, bo takowe sa caly czas, ale wysmiewam je i generalnie olewam . Nie dlatego, ze tak mowili na forum. Dlatego , ze mentalnie wiem, ze to bez sensu. Nigdy nie pomyslalabym, ze to moze byc mozliwe, ze ja moge przestac bac sie mysli lekowych. I to bez kola ratunkowego, ktore bylo ze mna wiele lat. Forum jest najlepsze na swiecie i najlepsze pod sloncem. Dziekuje Administratorom za jego istnienie : :lov:
Jestem z Ciebie dumny Hali cmok
:hehe: cmok
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
Awatar użytkownika
Karolaaa_
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 50
Rejestracja: 12 stycznia 2017, o 21:58

25 maja 2017, o 23:36

Halina pisze:
24 maja 2017, o 10:21
Tydzien bez analizy lekowej:) Nie mowie mysli lekowych, bo takowe sa caly czas, ale wysmiewam je i generalnie olewam . Nie dlatego, ze tak mowili na forum. Dlatego , ze mentalnie wiem, ze to bez sensu. Nigdy nie pomyslalabym, ze to moze byc mozliwe, ze ja moge przestac bac sie mysli lekowych. I to bez kola ratunkowego, ktore bylo ze mna wiele lat. Forum jest najlepsze na swiecie i najlepsze pod sloncem. Dziekuje Administratorom za jego istnienie : :lov:
I oby tak dalej Aga :D :lov:
Awatar użytkownika
N-e-r-w-u-s
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 891
Rejestracja: 28 lutego 2014, o 17:36

25 maja 2017, o 23:36

Miesiąc maj Halina pisze Wiktor odpowiedz daj, odburzyłam sie na fest, natręt przyszedł Halina na czata też
;witajka W chwili obecnej bardzo rzadko zaglądam na forum z powodów osobistych. Co za tym idzie brakiem czasu.... Na PW w miarę możliwości odpowiem ;)
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

26 maja 2017, o 08:51

N-e-r-w-u-s pisze:
25 maja 2017, o 23:36
Miesiąc maj Halina pisze Wiktor odpowiedz daj, odburzyłam sie na fest, natręt przyszedł Halina na czata też
bez nerwusa nie wyrobie, "gdzie jest nerwus" mowie sobie, tylko on mi pomoze, "oh juz wiem, jest w oborze " :DD 'niemoge 'niemoge
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
Awatar użytkownika
N-e-r-w-u-s
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 891
Rejestracja: 28 lutego 2014, o 17:36

26 maja 2017, o 12:17

Nie mam krow nie mam trzody no i na to mam dowody. Swinie kwicza u sasiada nie udalo Ci sie dupo blada. :DD
;witajka W chwili obecnej bardzo rzadko zaglądam na forum z powodów osobistych. Co za tym idzie brakiem czasu.... Na PW w miarę możliwości odpowiem ;)
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

27 maja 2017, o 22:30

N-e-r-w-u-s pisze:
26 maja 2017, o 12:17
Nie mam krow nie mam trzody no i na to mam dowody. Swinie kwicza u sasiada nie udalo Ci sie dupo blada. :DD
nie udalo nie udalo, wszystko sie poprzewracalo, a to tylko dlatego, ze o tej porze nie ma cie nadal w tej, za rogiem, oborze :DD
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
Awatar użytkownika
Zestresowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 457
Rejestracja: 6 listopada 2014, o 07:22

27 maja 2017, o 22:37

Napisałam dzisiaj dwa egzaminy z mega dużym nasileniem leku. I jestem z siebie dumna. Bo nie wyrzucamy sobie, że mogłam inaczej, lepiej, tylko wiem,ze dałam z siebie tyle, ile mogłam. A ciężko się pisało, bardzo ciężko. I trudno też się było przygotowywać z dużym lekiem.
Awatar użytkownika
N-e-r-w-u-s
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 891
Rejestracja: 28 lutego 2014, o 17:36

27 maja 2017, o 22:38

:hercio: :hercio: super super super
Zestresowana pisze:
27 maja 2017, o 22:37
Napisałam dzisiaj dwa egzaminy z mega dużym nasileniem leku. I jestem z siebie dumna. Bo nie wyrzucamy sobie, że mogłam inaczej, lepiej, tylko wiem,ze dałam z siebie tyle, ile mogłam. A ciężko się pisało, bardzo ciężko. I trudno też się było przygotowywać z dużym lekiem.
Gratuluje :)
;witajka W chwili obecnej bardzo rzadko zaglądam na forum z powodów osobistych. Co za tym idzie brakiem czasu.... Na PW w miarę możliwości odpowiem ;)
Alpina86
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 221
Rejestracja: 23 maja 2017, o 21:27

31 maja 2017, o 09:07

witam , na forum jestem nowa, nie wiem moze powinnam załozyć nowy watek, ale pomysłałam ze zapytam sie osób które z tego wyszły bądź są na dobrej drodze, chodze na psychoterapie behawioralno-poznawczą, choruje ok 9 lat ale do końca nie leczona moze trochę zaleczona. Dzis względnie dobry nastrój zaczelam rozumiec duzo rzeczy ale pojawił się lęk przed wyzdrowieniem, jak ja bede szczęśliwa i nie bede się marwić bo uzmysłowiłam sobie ze większość moich obaw jest bezpodstawnych a nie umiem inaczej myślec. Nie rozumiem jak mozna sie bac byc wolnym od tego paskudztwa jakim jest lęk i nerwica, być moze tak sie przyzwyczaiłam zyc z tym ze obawiam sie zmian na lepsze, proszę o odpowiedz któs tak miał. :D
Awatar użytkownika
kasicka91
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 105
Rejestracja: 10 lipca 2016, o 22:09

31 maja 2017, o 09:52

Alpina86 pisze:
31 maja 2017, o 09:07
witam , na forum jestem nowa, nie wiem moze powinnam załozyć nowy watek, ale pomysłałam ze zapytam sie osób które z tego wyszły bądź są na dobrej drodze, chodze na psychoterapie behawioralno-poznawczą, choruje ok 9 lat ale do końca nie leczona moze trochę zaleczona. Dzis względnie dobry nastrój zaczelam rozumiec duzo rzeczy ale pojawił się lęk przed wyzdrowieniem, jak ja bede szczęśliwa i nie bede się marwić bo uzmysłowiłam sobie ze większość moich obaw jest bezpodstawnych a nie umiem inaczej myślec. Nie rozumiem jak mozna sie bac byc wolnym od tego paskudztwa jakim jest lęk i nerwica, być moze tak sie przyzwyczaiłam zyc z tym ze obawiam sie zmian na lepsze, proszę o odpowiedz któs tak miał. :D
Chyba też tak mam, boje się stracić grunt pod nogami jakim są moje wątpliwości i obawy. Może ktoś rozwinie ten wątek? :))
Koziorożec
Gość

31 maja 2017, o 10:26

[quote=Halina post_id=127639 time=1495614081 user_id=7122] Tydzien bez analizy lekowej:) Nie mowie mysli lekowych, bo takowe sa caly czas, ale wysmiewam je i generalnie olewam . Nie dlatego, ze tak mowili na forum. Dlatego , ze mentalnie wiem, ze to bez sensu. Nigdy nie pomyslalabym, ze to moze byc mozliwe, ze ja moge przestac bac sie mysli lekowych. I to bez kola ratunkowego, ktore bylo ze mna wiele lat. Forum jest najlepsze na swiecie i najlepsze pod sloncem. Dziekuje Administratorom za jego istnienie : :lov:
[/quote]

Halinko, bardzo mnie to podniosło na duchu. Swoją drogą jest to absurdalne, że kiedy nerwica nawraca, to pomimo faktu, że przechodziła, człowiekowi nie chce się wierzyć, że kiedykolwiek się od tego uwolni...
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

31 maja 2017, o 11:03

Kilka dni bez lęku i natłoku natrętnych myśli! Melduję jasność umysłu, zmniejszenie dd i samopoczucia depresyjnego :-) Po miesięcznym głębokim kryzysie, powoli wychodzę na prostą. Dwa dni temu znów się zachwialam, ale trwało to tylko jeden dzień. Nie poddajemy się, walczymy dalej! :-)
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

31 maja 2017, o 11:54

Alpina86 pisze:
31 maja 2017, o 09:07
witam , na forum jestem nowa, nie wiem moze powinnam załozyć nowy watek, ale pomysłałam ze zapytam sie osób które z tego wyszły bądź są na dobrej drodze, chodze na psychoterapie behawioralno-poznawczą, choruje ok 9 lat ale do końca nie leczona moze trochę zaleczona. Dzis względnie dobry nastrój zaczelam rozumiec duzo rzeczy ale pojawił się lęk przed wyzdrowieniem, jak ja bede szczęśliwa i nie bede się marwić bo uzmysłowiłam sobie ze większość moich obaw jest bezpodstawnych a nie umiem inaczej myślec. Nie rozumiem jak mozna sie bac byc wolnym od tego paskudztwa jakim jest lęk i nerwica, być moze tak sie przyzwyczaiłam zyc z tym ze obawiam sie zmian na lepsze, proszę o odpowiedz któs tak miał. :D
Hej :) widzisz, z nerwica i lękiem jest tak, że one pojawiają się z jakiegoś powodu. Twoja psychika, Twój układ nerwowy muszą coś odreagować, a nerwica staje się w pewnym sensie ich narzędziem, mechanizmem obronnym. Nie bez powodu na terapiach psychologowie powtarzają, że nie mogą "zabrać pacjentowi lęku, dopóki nie dadzą mu czegoś w zamian". Zabrzmi to paradoksalnie, ale Ty potrzebujesz lęku, ten lęk coś Ci daje, inaczej nie miałabyś nerwicy. Może jest zasłona dla Twoich realnych podswiadomych obaw? A może uważasz, że lepiej jest się bać i być czujnym niż np. przegapić sytuację zagrożenia?
Żeby wyjść z tego błędnego koła, musisz zrozumieć że lęk jest teraz tym co najlepiej znasz, towarzyszy Ci na co dzień, jest Twoja strefą komfortu. Musisz zacząć konfrontowac się z tym, co jest poza nią, czyli życiem bez lęku. Dla Twojej psychiki wydaje się ono niebezpieczne, bo jest czymś nowym, dalekim, czymś czego musisz od nowa się nauczyć. Kiedy to zrozumiesz w pełni i zaczniesz działać w kierunku zmiany myślenia, wszystko będzie dobrze :)
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Alpina86
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 221
Rejestracja: 23 maja 2017, o 21:27

31 maja 2017, o 13:55

Hej :) widzisz, z nerwica i lękiem jest tak, że one pojawiają się z jakiegoś powodu. Twoja psychika, Twój układ nerwowy muszą coś odreagować, a nerwica staje się w pewnym sensie ich narzędziem, mechanizmem obronnym. Nie bez powodu na terapiach psychologowie powtarzają, że nie mogą "zabrać pacjentowi lęku, dopóki nie dadzą mu czegoś w zamian". Zabrzmi to paradoksalnie, ale Ty potrzebujesz lęku, ten lęk coś Ci daje, inaczej nie miałabyś nerwicy. Może jest zasłona dla Twoich realnych podswiadomych obaw? A może uważasz, że lepiej jest się bać i być czujnym niż np. przegapić sytuację zagrożenia?
Żeby wyjść z tego błędnego koła, musisz zrozumieć że lęk jest teraz tym co najlepiej znasz, towarzyszy Ci na co dzień, jest Twoja strefą komfortu. Musisz zacząć konfrontowac się z tym, co jest poza nią, czyli życiem bez lęku. Dla Twojej psychiki wydaje się ono niebezpieczne, bo jest czymś nowym, dalekim, czymś czego musisz od nowa się nauczyć. Kiedy to zrozumiesz w pełni i zaczniesz działać w kierunku zmiany myślenia, wszystko będzie dobrze :)
[/quote]

Dziekuje , za odpowiedz troche mnie uspokoiła, wiem ze jeszcze długa droga a jeszcze przedemna , ale zaczełam wiecej przygladac sie ludziom jak oni reaguja na pewne rzeczy. Spodobało mi sie to obserwowanie jestesmy tylko ludzmi i zrozumiałam ze moge się mylić i nie mogę się tak krytykować. Mam chwile zwatpienia, jak kazdy, mam nadzieje ze bedzie dobrze. Bardzo fajne jest to forum i audycje na YT. Robicie dobrą robotę. :D
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

31 maja 2017, o 14:13

katarzynka pisze:
31 maja 2017, o 11:03
Kilka dni bez lęku i natłoku natrętnych myśli! Melduję jasność umysłu, zmniejszenie dd i samopoczucia depresyjnego :-) Po miesięcznym głębokim kryzysie, powoli wychodzę na prostą. Dwa dni temu znów się zachwialam, ale trwało to tylko jeden dzień. Nie poddajemy się, walczymy dalej! :-)
Wiedziałam, że w końcu przeczytam właśnie takiego posta Twojego autorstwa :) Gratulacje Kochana i oby tak dalej :) Trzymam kciuki!
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
ODPOWIEDZ