Każdy mówi co innego, czyli co w końcu robić

lubie.ciastka · 10 lipca 2017, o 16:21

xD to jednak stan umyslu

user009 · 10 lipca 2017, o 16:29

Nowe zaburzenie - mety oczne, Victor jak się odburzac?

Sorry musiałem!

marianna · 10 lipca 2017, o 16:49

Patro1995 pisze: ↑
10 lipca 2017, o 15:29
to dlaczego zostal im śnieg optyczny i męty oczne? Gdzie jest haczyk ?

W tym haczyk że nic im nie zostalo, bo to gucio nie objaw dd, kazdy człowiek to ma.
Pamiętam męty i sniegi w oczach jak byłam mała i latałam szczęśliwa jak dzika świnia
Owszem na wskutek napięcia czy stanu lekowego te objawy moga być bardziej nasilone
albo raczej bardziej zauważane;)

Na tej zasadzie działa nerwica - na szukaniu zagrożenia.
Ty znalazłes sobie nowe własnie którego obalenie kosztuje 300 albo 600zeta;)

A jeśli ja Ci powiem że dd mi utrzymuje chyba od jedzenia ogórków kiszonych albo najpewniej od zapalenia pęcherza
to też sobie postawisz taką diagnozę?

Bo ja sobie tak wymysliłam?

No proszę cię... nie daj sie nakręcać tak łatwo:)

marianna · 10 lipca 2017, o 16:54

Ja myśle że tym z dd i metami itp nie tak chodzi o same te męty i sniegi jak o takie dziwne odczucie
w oczach, mgły, pomieszania, uczucia że dziwnie sie patrzy, ciężkie do opisania, a to wystepuje razem ze śniegiem optycznym czesto.
To uczucie jest od napięcia oczywiście.
Duzo osob o tym pisze ale kazdy swoimi słowami bo dosyć cięzko to wlasnie opisać:)

zbigniewcichyszelest · 10 lipca 2017, o 18:42

Wątpliwości i niedowierzanie = utrzymywanie się stanu lękowego. Tak to działa. Zawsze musi cię coś straszyć. Ja kiedyś też przeczytałem post jakiegoś typa, że z nerwicy nie da się wyjść i na tym forum to tylko udają wszyscy, że jest fajnie, a to gówno prawda, bo nerwica jest na całe życie itd. Wiele naczytałem się takich postów i to działa jak googlowanie sobie chorób. Wpiszesz w google ból brzucha i nagle wyskoczy ci, że pewnie masz raka i umierasz

Tak właśnie ludzie się nakręcają przez czyjeś słowa, czyjeś subiektywne opinie na jakieś tematy. Mógł typ mieć borelioze, ale co to zmienia, skoro 99% zaburzonych ludzi z DD jej nie ma. To tylko powoduje kolejne wątpliwości i niedowierzanie w nerwicę, a to powoduje, że srasz po gaciach, czyli dalej masz stan awaryjny włączony i nerwica działa tak, jak powinna

Patro1995 · 11 lipca 2017, o 15:45

zbigniewcichyszelest pisze: ↑
10 lipca 2017, o 18:42
Wątpliwości i niedowierzanie = utrzymywanie się stanu lękowego. Tak to działa. Zawsze musi cię coś straszyć. Ja kiedyś też przeczytałem post jakiegoś typa, że z nerwicy nie da się wyjść i na tym forum to tylko udają wszyscy, że jest fajnie, a to gówno prawda, bo nerwica jest na całe życie itd. Wiele naczytałem się takich postów i to działa jak googlowanie sobie chorób. Wpiszesz w google ból brzucha i nagle wyskoczy ci, że pewnie masz raka i umierasz Tak właśnie ludzie się nakręcają przez czyjeś słowa, czyjeś subiektywne opinie na jakieś tematy. Mógł typ mieć borelioze, ale co to zmienia, skoro 99% zaburzonych ludzi z DD jej nie ma. To tylko powoduje kolejne wątpliwości i niedowierzanie w nerwicę, a to powoduje, że srasz po gaciach, czyli dalej masz stan awaryjny włączony i nerwica działa tak, jak powinna

Możliwe xD trzeba to jakoś odkręcać bo już pierdolne po tylu latach, dalej w tym samym miejscu stać aż irytacja sięga zenitu

zbigniewcichyszelest · 11 lipca 2017, o 18:52

Wiem coś o tym. Też po części przez trawę jestem umysłowo tu, gdzie jestem. W sumie to z tym uzależnieniem też walczę, ale już ograniczyłem bardzo mocno. Przez długi czas wiedziałem, że to mnie poryje jeszcze bardziej, ale takie miałem ciśnienie, że choćbym miał umierać od nerwicy, to i tak musiałem zapalić. Nie wiem, co ja miałem w głowie i w sumie nadal nie wiem, co w niej jest