Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

mogę wyłączyć emocje

Tutaj natomiast zadać możemy ogólne pytanie związane z lekami.
Być może martwisz się uzależnieniem, zastanawiasz się czy warto je brać itp.
To właśnie możesz wyrazić tutaj.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Maadziak
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 280
Rejestracja: 23 lutego 2015, o 11:49

8 marca 2015, o 19:30

a więc,
BARDZO jest mi potrzebne coś żeby siedzieć spokojniej, nie być tak bardzo pobudzoną- wyłączyć emocje. Można dostać coś na zasadzie leku bez recepty? Co np? - nie znam się... a wydaje się że można by było
wgl to chyba jest dobre rozwiązanie nie?

Staram się usiedzieć w miejscu i się skupić, lecz nie mogę bo chyba jestem za bardzo ruchliwa i jest jeszcze tak duszno. Aaa muuuuszę
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

8 marca 2015, o 19:36

Medytacja może? :) Ziółka?
Awatar użytkownika
Maadziak
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 280
Rejestracja: 23 lutego 2015, o 11:49

8 marca 2015, o 20:03

Nie rozumiem zbytnio sensu medytacji, dlatego że siedzenie bezczynnie jeszcze bardziej potęguje wkurzanie się na byle co, co sprawia że myśli stają się nieco intensywniejsze w swoim irytowaniu i graniu na nerwach.

może lepiej to drugie rozważę ;)
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

9 marca 2015, o 17:42

Maadziak pisze:Nie rozumiem zbytnio sensu medytacji, dlatego że siedzenie bezczynnie jeszcze bardziej potęguje wkurzanie się na byle co, co sprawia że myśli stają się nieco intensywniejsze w swoim irytowaniu i graniu na nerwach. )
No i masz tu zupełną rację, tylko numer polega na tym, że istnieją różne rodzaje medytacji. Nie u każdego sprawdza się medytacja oznaczająca siedzenie na poduszce i nic nie robienie. Szczególnie na początku drogi, kiedy w umyśle aż huczy, albo jesli jest się osobą z natury ruchliwą, dynamiczną. Dobra wiadomość jest taka, że można medytować robiąc jakąś inną czynność! :) Bo istotą medytacji nie ma być czczenie nic nierobienia, a wyciszenie umysłu. Czym umysł jest zmęczony? Szarpaniem się. A nie aktywnością samą w sobie. Medytacja ma być uspokojeniem umysłu i daniem mu odpoczynku, ale może być on aktywny. Np. jeśli masz psa, możesz wyjść z nim na spacer i spróbować skupić się na tym, co robicie. Rzuć mu patyk, popatrz jak biegnie, rozejrzyj się co widzisz dookola, gdy zobaczysz, że Twoje myśli uciekają do problemów, czy są rozproszone ogółem, spróbuj nimi wrócić do danego momentu. Co czujesz pod stopami gdy biegniesz za zwierzakiem, jakie ma futro , gdy go głaszczesz, itd. Tutaj jest moim zdaniem fajny krótki artykuł o tym czym jest taka medytacja polegająca na skupianiu się na danej czynności, tzw. mindfulness (nie ma chyba polskiego odpowiednika tego słowa) - http://www.hellozdrowie.pl/blogi/slow-m ... -uwaznosci .
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
Awatar użytkownika
Maadziak
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 280
Rejestracja: 23 lutego 2015, o 11:49

9 marca 2015, o 19:37

Dzięki akurat mam psa i lubię biegać. :) Coś takiego wydaje się normalną i przyjemną czynnością, która ma jakiś sens. A tamto sobie czytnę oczywiście. Wydaje się być interesujące.
Awatar użytkownika
Zordon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 432
Rejestracja: 13 marca 2014, o 16:03

23 marca 2015, o 21:54

Tak jak pisze Ciastko. Dobrym sposobem jest po prostu wymuszenie na sobie stanu, w którym jesteś "tu i teraz". Najlepiej właśnie poprzez skupianie całej swojej uwagi na jakichś pierdołach. Choćby i na swoich dłoniach, na odgłosach otoczenia, właśnie na zabawie z psem, na obserwacji natury (takiej wnikliwej). To rzeczywiście pomaga :)
"The value of life can be measured by how many times your soul has been deeply stirred"
Soichiro Honda
Awatar użytkownika
Lipton
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 437
Rejestracja: 26 maja 2014, o 23:24

23 marca 2015, o 21:56

I tak jak powyżej. Medytacja to czynność która nie musi oznaczać bezruchu. Podczas medytacji, nawet jak Cię nosi, to możesz obserwować wszystkie reakcje swojego organizmu, swoje myśli, a to sprawia że jesteś od nich odizolowana. Osobiście bardzo polecam
Najczęstszą przyczyną niepokoju jest poszukiwanie spokoju
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

24 marca 2015, o 12:37

Madziak polecam ruch. Może Ty masz to co ja;) Mnie psycholog kazał sie duż o ruszać bo ponoc mam w sobie
za dużo energii. I faktycznie jak mam duzo pracy i długo siedze, nie chodzę specjalnie nigdzie to chwilami
aż mnie roznosi.
Zaaplikuj sobie codziennie dawke porzadnego ruchu żeby ten nadmiar energii miał jakieś ujście.
Tak myślę :friend:
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Awatar użytkownika
Maadziak
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 280
Rejestracja: 23 lutego 2015, o 11:49

24 marca 2015, o 16:39

marianna może i coś w tym być :D flegmatykiem to na pewno nie jestem :p
ale może spróbuję mimo maturki- wszystko można spróbować
dzięki za radę- wszystkim!
'smil
ODPOWIEDZ