Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

27 maja 2015, o 10:11

Postawa przyjacielska +dystans/akceptacja+swiadome ryzykowanie = SUKCES
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
karolinta
Świeżak na forum
Posty: 2
Rejestracja: 27 maja 2015, o 22:03

27 maja 2015, o 22:24

czytam te wpisy i zaczynam mysleć że ja chyba jednak jestem nienormalna, wszyscy pisza że sie boją swoich natretnych myśli a ja wręcz odwrotne, wyobrazam sobie że zabijam ostrze które przebija się powoli przez skórę włókna mięśniowe napawam się wizją rozkwaszania łbów, lejącej się krwi, naparzam kijem głowy które pękają jak arbuzy, zazwyczaj moich bliskich a głownie mojego partnera, jak mi jest źle to również krzywdzę siebie w myślach co przynosi ogromną ulgę i niekiedy siłę, ale przy tym zdaje sobie sprawę z tego że nigdy nie zrobiła bym nikomu krzywdy nawet komara bym nie zabiła, pajaki zawsze wyrzucam przez okno nigdy nie zabijam, tak naprawdę nie widze w moich myslach nic złego to mój partner twierdzi że to jest nienormalne i powinno się leczyć, moje pytanie po co z koro przynosi mi to ulgę, czy naprawdę lepiej krzyczeć i rzucać talerzami, ja mam taki sposób na radzenie sobie z agresją, czy to znaczy że powinnam się leczyć?
zaburzony86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 193
Rejestracja: 2 maja 2015, o 22:07

27 maja 2015, o 22:52

Póki nie wprowadzasz tego w życie, a pomaga Ci w lękach to raczej nic złego. Każdy musi znaleźć jakiś swójj sposób na to cholerstwo.
Awatar użytkownika
stokrotka89
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 314
Rejestracja: 27 kwietnia 2015, o 11:27

28 maja 2015, o 13:52

Ostatnio zauważyłam ze mam "przebłyski"ze jest normalnie i fajnie ale za chwilę sie łapie na tym ze jeszcze nie pozbyłam sie tego stanu.czy to moze sygnał ze jestem na dobrej drodze?

-- 28 maja 2015, o 12:52 --
Ostatnio zauważyłam ze mam "przebłyski"ze jest normalnie i fajnie ale za chwilę sie łapie na tym ze jeszcze nie pozbyłam sie tego stanu.czy to moze sygnał ze jestem na dobrej drodze?
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

28 maja 2015, o 13:57

To napewno sygnal ze nie jestes chora psychicznie . Bo w chorobach psychicznych takich stanow niema. A czy idziesz dobra droga to juz tylko ty wiesz . Jezeli czujesz sie lepiej to sama pomysl . Jak juz wiadomo wszem i wobec zeby stan lekowy sie uspokoil trzeba czasuuuu
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
karolinta
Świeżak na forum
Posty: 2
Rejestracja: 27 maja 2015, o 22:03

28 maja 2015, o 18:37

dziękuję zaburzony86, to chciałam usłyszeć:) czyli to nie nerwica, mam tą metode na radzenie sobie z agresją od około 6 roku życia i jeszcze nikogo nie zabiłam, a mam 28 lat, od kiedy powiedziałam o tym rodzinie i chłopakowi wszyscy wmawiają mi że jestem chora psychicznie, że to nienormalne, więc postanowiłam poszukać w necie czy inni też tak robią i tu znalazłam najwięcej podobieństw, tylko z tą róznicą że ja się nie boje swoich krwawych mysli nawet je lubie, u mnie są one estetycznie krwawe jak w filmach Tarntino, tak więc dziękuje za twój komentarz teraz mam pewność że wszytko jest zemną ok:)
zaburzony86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 193
Rejestracja: 2 maja 2015, o 22:07

28 maja 2015, o 20:39

Co do zasady osoby chore psychicznie nie widzą, że coś jest z nimi nie tak. Dla otoczenia mogą się zmieniać, zachowywać dziwnie, wręcz niepokojąco. Ale one tego nie czują. Natomiast osoby z zaburzeniami lękowymi doskonale wiedzą, że to co się dzieje to tylko wytwór ich umysłów, które da się przezwyciężyć wyłącznie siłą woli.
damianos5000
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 66
Rejestracja: 5 maja 2015, o 08:44

29 maja 2015, o 11:13

Witam

Jak najprosciej mozna opisac co to jest postawa przyjacielska? Mógłby ktos to jakoś rozwinąć?
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

29 maja 2015, o 11:31

w skrócie - nie szarpać się z emocjami, nie obwiniać siebie za to, że dostaliśmy depresji, nerwicy, dd, nie denerwować się na siebie, że nie potrafimy jeszcze być ponad zaburzeniem.
Dzięki postawie przyjacielskiej jesteśmy w stanie wspierać siebie w dążeniu do celu, a tym dążeniem jest odburzenie i życie pełnią szczęścia ;)
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Awatar użytkownika
Maadziak
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 280
Rejestracja: 23 lutego 2015, o 11:49

29 maja 2015, o 21:45

Mam podwyższone ciśnienie, ciągle boli mnie głowa i jest trochę niedobrze...
Nigdy wcześniej nie miałam takiego problemu najwyżej w takich sytuacjach stresujących albo lękowych, a kiedyś miewałam gorszą nerwiczkę :DD teraz to trwa tak bez przyczyny i dłużej np jak obudzę się rano i tak kilka godz.. mama dała mi jakąś tabletkę na spadek i było ok, ale potem znów.. To jest objaw nerwicowy? powinnam to olać, czy zrobić coś, aby przeszło np mniej solić
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

29 maja 2015, o 21:52

coś jest chyba z ciśnieniem, bo mi też od jakiegoś tygodnia kręci się w głowie i mi niedobrze :roll:
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Awatar użytkownika
anita
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 115
Rejestracja: 15 maja 2015, o 14:44

29 maja 2015, o 21:53

Magda moze byc nerwicowe, jak najbardziej, podwyzszone cisnienie tez mam, slabo mi ciagle i kreci sie w glowie.
Ale wiesz jesli nie czujesz jakiegos napiecia zbytniego i ci sie to powtarza stale od rana, i glowa cie boli to moze sobie zrob badanka na to jak dawno nie robilas.
Bedziesz pewna :)
wojtas
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 19 grudnia 2014, o 16:05

29 maja 2015, o 22:05

Jak masz tak ostatnio to moze to byc od pogody, mam podobnie
damianos5000
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 66
Rejestracja: 5 maja 2015, o 08:44

1 czerwca 2015, o 11:15

Witam moi drodzy!

Ostatnio miałem dwa dni lepsze tzn z objawami ale jakos to ignorowałem przepuszczałem i dało sie znieść. A dzisiaj nagle załamanie jakby wszystko od nowa. Jakbym zapomniał jak do tego podejść. To normalne ze nastepuja załamania? A i czy jest to mozliwe zeby objawy ciagle trwały? Jak nie nadpobudzenie to puzniej dd to puzniej sennosc rozdraznienie itd... Co sądzicie?
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

1 czerwca 2015, o 11:24

Ja mam za kazdym razem tak jak jest dobrze a nawet zajebiscie akceptuje ignoruje . A nagle po tygodniu super atak leku i oczywiscie odrazu czuje sie jak robit dd i mysl ze ja chyba zapomnialem jak sie odburzac ze to cos nie tak . Moim zdaniem i z jakiego zalozenia ja wychodze . Poprostu nienwyszla jeszcze ta akceptacja na wierzch. Po drugie dalej boimy sie nerwicy swiadomie . Zamiast swiadomie sie.jej nie bac . Osoba z akceptacja gdy dostaje napadu leku nie analizuje tego tlumaczy sobie spokojnie co jest grane wie podswiadomie ze to lek irracjonalny . Odoba z.pseudo akceptacja zapanuje nad jednym objawem a jak przychodzi imny to skacze po drzewach i sra ze strachu . Wniosek jest jeden zeby skaly sraly lek jest jeden a tresci moze byc nieskonczona ilosc to jest tylko kwestia czlowieka kto czego sie boi . A dzis poniedzialek duzo ludzi ma presje po weekendzie kazdy sie wyluzowal odstresowal a poniedzialek przybija niestety .
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
ODPOWIEDZ