Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy
-
ewelinka1200
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21
Nipo pisze: ↑9 listopada 2017, o 10:27A może rozmawiałaś z Panią psychiatra o tym jak poradzić sobie z myślami typu ze sobie z tym nieporadze ze nerwica jest za ciężka :/ ?bo mnie ta myśl od wczoraj prześladuje :/ewelinka1200 pisze: ↑9 listopada 2017, o 10:24Hehe...nie nie.zrobi sie
Rozmawialam o tym z bardzo fajnom paniom psychiatrom powiedziala wyraznie ze te lęki nie doprowadzom do depresji tylko do pglebienia samych lękow
Ja osobiscie pramolan biore...moze spróbuj leków
Na co ci tak cierpiec?
-
ewelinka1200
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21
Ja pytalam.czy od lęku przed depresją mozna dostac depresji
Powiedziala ze nie ze to inny schemat ze myslenie o depresji poglebi moje lęki
Alee jest jedna sprawa ktora mnie tez zastanawia
Mianowicie slyszalam ze zaburzenia lękowe są w grupie ryzyka popelnienia samobójstwa i tego juz jej nie zapytalam bo dowiedzialam sie o tym po wizycie...tez mnie to wprowadzilo w stan otepienia
Bo teraz nie wiem jak to zdanie mam rozumiec
Takze jesli jest tu jakas mądra głowa to proszę o wyjasnienie...hehe dzięki i NIPO nie nakrecaj sie proszę....
Powiedziala ze nie ze to inny schemat ze myslenie o depresji poglebi moje lęki
Alee jest jedna sprawa ktora mnie tez zastanawia
Mianowicie slyszalam ze zaburzenia lękowe są w grupie ryzyka popelnienia samobójstwa i tego juz jej nie zapytalam bo dowiedzialam sie o tym po wizycie...tez mnie to wprowadzilo w stan otepienia
Bo teraz nie wiem jak to zdanie mam rozumiec
Takze jesli jest tu jakas mądra głowa to proszę o wyjasnienie...hehe dzięki i NIPO nie nakrecaj sie proszę....
-
ewelinka1200
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21
Aaa i jeszcze takie zdanie zacytuje tez z Internetu
,,pod wplywem silnych napadow lękowych dokonuje się wiele prób samobójczych,,
A caly czas wszyscy mówią ze to nie mozliwe
To jak to jest?
,,pod wplywem silnych napadow lękowych dokonuje się wiele prób samobójczych,,
A caly czas wszyscy mówią ze to nie mozliwe
To jak to jest?
-
beautiful_kate
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 464
- Rejestracja: 12 czerwca 2016, o 19:22
O właśnie?ewelinka1200 pisze: ↑9 listopada 2017, o 10:49Aaa i jeszcze takie zdanie zacytuje tez z Internetu
,,pod wplywem silnych napadow lękowych dokonuje się wiele prób samobójczych,,
A caly czas wszyscy mówią ze to nie mozliwe
To jak to jest?
Zapominanie to akt mimowolny. Im bardziej chcesz coś porzucić tym bardziej cię to ściga.
William Jonas Barkley
William Jonas Barkley
-
katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Kochani, trzeba rozróżnić dwie istotne sprawy. Natrętne myśli samobójcze od myśli, które charakteru natręctwa nie mają. Myśl natrętna ma to do siebie, że budzi lęk, jest tworem zaburzonego umysłu i niewiele ma wspólnego z naszą wolą. Jeśli się boisz, nie zrobisz sobie krzywdy. Co innego świadome, sterowane wolą myśli będące skutkiem długotrwałego cierpienia, kiedy ktoś w wyniku bólu nie jest w stanie go dłużej znosić i świadomie podejmuje decyzję o zakończeniu życia. Mniej więcej na tym to polega.
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
Olalala
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1856
- Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36
Dokladnie tak. Ktos może chcieć sie zabić z powodu cierpienia, ale nie dlatego ze się boi, ze się zabijekatarzynka pisze: ↑9 listopada 2017, o 17:28Kochani, trzeba rozróżnić dwie istotne sprawy. Natrętne myśli samobójcze od myśli, które charakteru natręctwa nie mają. Myśl natrętna ma to do siebie, że budzi lęk, jest tworem zaburzonego umysłu i niewiele ma wspólnego z naszą wolą. Jeśli się boisz, nie zrobisz sobie krzywdy. Co innego świadome, sterowane wolą myśli będące skutkiem długotrwałego cierpienia, kiedy ktoś w wyniku bólu nie jest w stanie go dłużej znosić i świadomie podejmuje decyzję o zakończeniu życia. Mniej więcej na tym to polega.
ta osoba chce to zrobić, bo nie chce sie dluzej męczyć.-
Nipo
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1545
- Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34
Mi przyszła teraz obawa do tego hehe a co jest ja będe w takim cierpieniu ze przyjdą mi takie myśli ze chce sobie coś zrobić ?Olalala pisze: ↑9 listopada 2017, o 18:17Dokladnie tak. Ktos może chcieć sie zabić z powodu cierpienia, ale nie dlatego ze się boi, ze się zabijekatarzynka pisze: ↑9 listopada 2017, o 17:28Kochani, trzeba rozróżnić dwie istotne sprawy. Natrętne myśli samobójcze od myśli, które charakteru natręctwa nie mają. Myśl natrętna ma to do siebie, że budzi lęk, jest tworem zaburzonego umysłu i niewiele ma wspólnego z naszą wolą. Jeśli się boisz, nie zrobisz sobie krzywdy. Co innego świadome, sterowane wolą myśli będące skutkiem długotrwałego cierpienia, kiedy ktoś w wyniku bólu nie jest w stanie go dłużej znosić i świadomie podejmuje decyzję o zakończeniu życia. Mniej więcej na tym to polega.
-
katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Ty to zaraz po dupie dostaniesz
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
Nipo
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1545
- Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34
-
Olalala
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1856
- Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36
To wtedy będziesz chcial to zrobić, a nie będziesz sie tego bal i analizowal na forum zaburzeni.pl. Serio nie widzisz różnicy?Nipo pisze: ↑9 listopada 2017, o 18:21Mi przyszła teraz obawa do tego hehe a co jest ja będe w takim cierpieniu ze przyjdą mi takie myśli ze chce sobie coś zrobić ?Olalala pisze: ↑9 listopada 2017, o 18:17Dokladnie tak. Ktos może chcieć sie zabić z powodu cierpienia, ale nie dlatego ze się boi, ze się zabijekatarzynka pisze: ↑9 listopada 2017, o 17:28Kochani, trzeba rozróżnić dwie istotne sprawy. Natrętne myśli samobójcze od myśli, które charakteru natręctwa nie mają. Myśl natrętna ma to do siebie, że budzi lęk, jest tworem zaburzonego umysłu i niewiele ma wspólnego z naszą wolą. Jeśli się boisz, nie zrobisz sobie krzywdy. Co innego świadome, sterowane wolą myśli będące skutkiem długotrwałego cierpienia, kiedy ktoś w wyniku bólu nie jest w stanie go dłużej znosić i świadomie podejmuje decyzję o zakończeniu życia. Mniej więcej na tym to polega.
-
katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Nie czaruj, nie czaruj tylko wybij sobie głupoty z głowy zanim ja to zrobię
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
Nipo
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1545
- Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34
To dawajkatarzynka pisze: ↑9 listopada 2017, o 18:36Nie czaruj, nie czaruj tylko wybij sobie głupoty z głowy zanim ja to zrobię
-
katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Haha, spinaj pośladki i bierz się za nerwicę, niech nie myśli sobie
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.