Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
On93
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 201
Rejestracja: 7 grudnia 2014, o 23:15

15 października 2017, o 13:07

Siemano ! Wiem, że jestem na tym forum juz długo i powinienem być już w innym miejscu, ale ostatnie miesiące jakoś mnie cofnęły. Ostatnio somatyka daje mi się ostro we znaki. Miałem kołatania serca, miałem ucisk w klatce, ale nigdy nie miałem do tego jeszcze uczucia ze zaraz zemdleje ... Bardzo się tego boje, bo czuje ze po prostu odpływam i zaraz będzie ze mna koniec ... Nie wiem czy mam, może odpuścic sobie alkohol na jakiś czas, bo zdarza mi się co dwa weekendy wypić wódkę i w sumie później trochę cierpie, co nie znacyz, ze w tygodniu czuje się jakoś znacznie lepiej ... Chodzę na basen po którym od jakiegoś czasu ciezko mi sie oddycha i mam zawroty głowy ... Mialem robione badania na potas, magnez, glukoze - wszystko w normie. Mam podwyższony cholersterol, ale wydaje mi sie, że to nie ma jakiegoś większego wpływu, bo ten cholesterol jest podwyższony nieznacznie ...
mlodanerwica
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 315
Rejestracja: 13 stycznia 2017, o 22:22

15 października 2017, o 17:36

On93 pisze:
15 października 2017, o 13:07
Siemano ! Wiem, że jestem na tym forum juz długo i powinienem być już w innym miejscu, ale ostatnie miesiące jakoś mnie cofnęły. Ostatnio somatyka daje mi się ostro we znaki. Miałem kołatania serca, miałem ucisk w klatce, ale nigdy nie miałem do tego jeszcze uczucia ze zaraz zemdleje ... Bardzo się tego boje, bo czuje ze po prostu odpływam i zaraz będzie ze mna koniec ... Nie wiem czy mam, może odpuścic sobie alkohol na jakiś czas, bo zdarza mi się co dwa weekendy wypić wódkę i w sumie później trochę cierpie, co nie znacyz, ze w tygodniu czuje się jakoś znacznie lepiej ... Chodzę na basen po którym od jakiegoś czasu ciezko mi sie oddycha i mam zawroty głowy ... Mialem robione badania na potas, magnez, glukoze - wszystko w normie. Mam podwyższony cholersterol, ale wydaje mi sie, że to nie ma jakiegoś większego wpływu, bo ten cholesterol jest podwyższony nieznacznie ...
Takie uczucie mdlenia i odpływanie to zupełnie normalna rzecz. Ja podczas nasilenia objawów miałam to niemal codziennie, ciężko było mi ustać na nogach, bo miałam wrażenie, że mną majta na prawo i lewo. Masz rację, spróbuj odstawić alkohol, on na pewno nie pomaga w wychodzeniu z nerwicy. Skoro wyniki są dobre to nie zamartwiaj się, pakuj to do jednego wora i nie skupiaj się na każdym objawie oddzielnie. :friend:
mlodanerwica
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 315
Rejestracja: 13 stycznia 2017, o 22:22

15 października 2017, o 17:37

Master24 pisze:
14 października 2017, o 19:55
Czy ktoś miewa drżenia od środka w klacie piersiowej tak jakby drgawki jak przyłożysz rękę to czuć to w sumie jest to odczuwalne na całym przodzie klatki i trochę niżej . Proszę o odpowiedz
Miałam to, teraz mam rzadziej, ale odczuwalne w klatce piersiowej i na plecach. To od napięcia mięśni. ;)
AnxietyDisorder0
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 228
Rejestracja: 27 lutego 2017, o 19:44

15 października 2017, o 18:43

Zauważyłam, że podczas napięcia nerwowego ciężko jest mi złapać oddech. To w sumie nic nowego, ale gorzej jest jak muszę coś szybko mówić na głos i po chwili boli mnie w dołku i brakuje tchu. Gdy napięcie opada, moję dziamgolić bez przerwy, więc to nerwicowe. Nie wiem jak temu zaradzić, bo komicznie to wygląda, gdy z kimś rozmawiam i muszę łapać powietrze jak kaczka.

Drugi objaw, który nasilił się również ostatnio to podczas takiego impulsu nerwowego rozchodzi mi się taki ból od lewej strony klatki piersiowej do lewego obojczyka. To nie jest pieczenie, tylko taki ból jakby kości i występuje tylko w sytuacji nerwowej. Np. ktoś mi coś powie, ja się zestresuję i taki ból się rozchodzi. Ma to jakiś związek z sercem?
Master24
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 340
Rejestracja: 22 września 2017, o 13:43

15 października 2017, o 19:24

mlodanerwica pisze:
15 października 2017, o 17:37
Master24 pisze:
14 października 2017, o 19:55
Czy ktoś miewa drżenia od środka w klacie piersiowej tak jakby drgawki jak przyłożysz rękę to czuć to w sumie jest to odczuwalne na całym przodzie klatki i trochę niżej . Proszę o odpowiedz
Miałam to, teraz mam rzadziej, ale odczuwalne w klatce piersiowej i na plecach. To od napięcia mięśni. ;)
No między lopatkami to takie spięcie nieraz ze karze żonie masować hehe
Ostatnio zmieniony 15 października 2017, o 19:32 przez Master24, łącznie zmieniany 1 raz.
Dopóki walczysz Jesteś zwycięzcą
Master24
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 340
Rejestracja: 22 września 2017, o 13:43

15 października 2017, o 19:26

On93 pisze:
15 października 2017, o 13:07
Siemano ! Wiem, że jestem na tym forum juz długo i powinienem być już w innym miejscu, ale ostatnie miesiące jakoś mnie cofnęły. Ostatnio somatyka daje mi się ostro we znaki. Miałem kołatania serca, miałem ucisk w klatce, ale nigdy nie miałem do tego jeszcze uczucia ze zaraz zemdleje ... Bardzo się tego boje, bo czuje ze po prostu odpływam i zaraz będzie ze mna koniec ... Nie wiem czy mam, może odpuścic sobie alkohol na jakiś czas, bo zdarza mi się co dwa weekendy wypić wódkę i w sumie później trochę cierpie, co nie znacyz, ze w tygodniu czuje się jakoś znacznie lepiej ... Chodzę na basen po którym od jakiegoś czasu ciezko mi sie oddycha i mam zawroty głowy ... Mialem robione badania na potas, magnez, glukoze - wszystko w normie. Mam podwyższony cholersterol, ale wydaje mi sie, że to nie ma jakiegoś większego wpływu, bo ten cholesterol jest podwyższony nieznacznie ...
Jak chcesz wyjść z tego wogole nie pij.. wiem coś o tym z.każdym picie cofalem się do punktu wyjścia i teraz przez to już nie mam sił jestem w dupie
Dopóki walczysz Jesteś zwycięzcą
Master24
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 340
Rejestracja: 22 września 2017, o 13:43

15 października 2017, o 19:27

AnxietyDisorder0 pisze:
15 października 2017, o 18:43
Zauważyłam, że podczas napięcia nerwowego ciężko jest mi złapać oddech. To w sumie nic nowego, ale gorzej jest jak muszę coś szybko mówić na głos i po chwili boli mnie w dołku i brakuje tchu. Gdy napięcie opada, moję dziamgolić bez przerwy, więc to nerwicowe. Nie wiem jak temu zaradzić, bo komicznie to wygląda, gdy z kimś rozmawiam i muszę łapać powietrze jak kaczka.

Drugi objaw, który nasilił się również ostatnio to podczas takiego impulsu nerwowego rozchodzi mi się taki ból od lewej strony klatki piersiowej do lewego obojczyka. To nie jest pieczenie, tylko taki ból jakby kości i występuje tylko w sytuacji nerwowej. Np. ktoś mi coś powie, ja się zestresuję i taki ból się rozchodzi. Ma to jakiś związek z sercem?
Mam ten twój drugi objaw . Serce mam zdrowe wiec sądzę że to nerwicowe. Mi aż do lewej ręki idzie i na szyję :)
Dopóki walczysz Jesteś zwycięzcą
On93
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 201
Rejestracja: 7 grudnia 2014, o 23:15

15 października 2017, o 21:45

Master24 pisze:
15 października 2017, o 19:26
On93 pisze:
15 października 2017, o 13:07
Siemano ! Wiem, że jestem na tym forum juz długo i powinienem być już w innym miejscu, ale ostatnie miesiące jakoś mnie cofnęły. Ostatnio somatyka daje mi się ostro we znaki. Miałem kołatania serca, miałem ucisk w klatce, ale nigdy nie miałem do tego jeszcze uczucia ze zaraz zemdleje ... Bardzo się tego boje, bo czuje ze po prostu odpływam i zaraz będzie ze mna koniec ... Nie wiem czy mam, może odpuścic sobie alkohol na jakiś czas, bo zdarza mi się co dwa weekendy wypić wódkę i w sumie później trochę cierpie, co nie znacyz, ze w tygodniu czuje się jakoś znacznie lepiej ... Chodzę na basen po którym od jakiegoś czasu ciezko mi sie oddycha i mam zawroty głowy ... Mialem robione badania na potas, magnez, glukoze - wszystko w normie. Mam podwyższony cholersterol, ale wydaje mi sie, że to nie ma jakiegoś większego wpływu, bo ten cholesterol jest podwyższony nieznacznie ...
Jak chcesz wyjść z tego wogole nie pij.. wiem coś o tym z.każdym picie cofalem się do punktu wyjścia i teraz przez to już nie mam sił jestem w dupie

Nigdy nie miałem takich objawów somatycznych. Nawet jak miałem to po alkoholu akurat nic mi się nie działo, dlatego jest to dla mnie nowe i nie ukrywam, że mocno się boje tych objawów. Stalem pod sklepem z kolegami i nagle mi zaczeło wirować w głowie, aż zacząłem ze stresu chodzić bo się przestraszyłem ... Teraz mam nawet stan podgorączkowy, ciągle pilnuje jak bije mi serce i wydaje mi się, ze ciagle szybko, chociaż zmierzlymem sobie cisnienie to mam 132/77 puls. 67 ... Nie wiem czy isc od lekarza rodzinnego, czy do psychiatry, a może wgl nie iść, ale na dluzsza mete tak zwariuję ... 3 tygodnie temu robiłem to EKG, ale wiem, że EKG nie wykrje np jakieś wady serca, której się mocno boje. Boje się tez zawalu, bo moj dziadek na to zmarł. Dodatkowo chodząc na basen po 5-10 minutach już mi tak serducho nawala, ze boje sie dalej pływać, bardzo lubie to robić, mam swój cel, chce schudnąć jeszcze wiecej bo waże teraz 97 kg, a chciałbym ok. 85-90, co mnie dobija, ze wlasnie nie mogę mocno pływać. Nie bede sie przecież katował jak mi słabo ...
Master24
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 340
Rejestracja: 22 września 2017, o 13:43

15 października 2017, o 22:07

Ma może ktoś przy ataku takie parcie na nos i zawroty głowy? ????
Dopóki walczysz Jesteś zwycięzcą
Master24
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 340
Rejestracja: 22 września 2017, o 13:43

15 października 2017, o 22:10

On93 pisze:
15 października 2017, o 21:45
Master24 pisze:
15 października 2017, o 19:26
On93 pisze:
15 października 2017, o 13:07
Siemano ! Wiem, że jestem na tym forum juz długo i powinienem być już w innym miejscu, ale ostatnie miesiące jakoś mnie cofnęły. Ostatnio somatyka daje mi się ostro we znaki. Miałem kołatania serca, miałem ucisk w klatce, ale nigdy nie miałem do tego jeszcze uczucia ze zaraz zemdleje ... Bardzo się tego boje, bo czuje ze po prostu odpływam i zaraz będzie ze mna koniec ... Nie wiem czy mam, może odpuścic sobie alkohol na jakiś czas, bo zdarza mi się co dwa weekendy wypić wódkę i w sumie później trochę cierpie, co nie znacyz, ze w tygodniu czuje się jakoś znacznie lepiej ... Chodzę na basen po którym od jakiegoś czasu ciezko mi sie oddycha i mam zawroty głowy ... Mialem robione badania na potas, magnez, glukoze - wszystko w normie. Mam podwyższony cholersterol, ale wydaje mi sie, że to nie ma jakiegoś większego wpływu, bo ten cholesterol jest podwyższony nieznacznie ...
Jak chcesz wyjść z tego wogole nie pij.. wiem coś o tym z.każdym picie cofalem się do punktu wyjścia i teraz przez to już nie mam sił jestem w dupie

Nigdy nie miałem takich objawów somatycznych. Nawet jak miałem to po alkoholu akurat nic mi się nie działo, dlatego jest to dla mnie nowe i nie ukrywam, że mocno się boje tych objawów. Stalem pod sklepem z kolegami i nagle mi zaczeło wirować w głowie, aż zacząłem ze stresu chodzić bo się przestraszyłem ... Teraz mam nawet stan podgorączkowy, ciągle pilnuje jak bije mi serce i wydaje mi się, ze ciagle szybko, chociaż zmierzlymem sobie cisnienie to mam 132/77 puls. 67 ... Nie wiem czy isc od lekarza rodzinnego, czy do psychiatry, a może wgl nie iść, ale na dluzsza mete tak zwariuję ... 3 tygodnie temu robiłem to EKG, ale wiem, że EKG nie wykrje np jakieś wady serca, której się mocno boje. Boje się tez zawalu, bo moj dziadek na to zmarł. Dodatkowo chodząc na basen po 5-10 minutach już mi tak serducho nawala, ze boje sie dalej pływać, bardzo lubie to robić, mam swój cel, chce schudnąć jeszcze wiecej bo waże teraz 97 kg, a chciałbym ok. 85-90, co mnie dobija, ze wlasnie nie mogę mocno pływać. Nie bede sie przecież katował jak mi słabo ...
Tez tak mam 5 minut pływania i serce jak oszalałe zawroty głowy i koniec odpuszczam ; ( tez Lubie wysiłek. Robiłem nie dawno echo serca i jest zdrowe ... wiec nerwica i teraz mam lipe bo boje się wysilku jakiegokolwiek
Dopóki walczysz Jesteś zwycięzcą
zabner
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 279
Rejestracja: 10 czerwca 2016, o 17:15

16 października 2017, o 18:00

Od paru dni, szczególnie na tygodniu budzę się o 5 nad ranem z takim dziwnym uczuciem, jakby otępienia, albo jakby mój mózg pracował na 100 procent i dopiero po paru dziesięciu minutach przechodzi. Ktoś coś?
pewien_ktos
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 18 września 2017, o 21:18

16 października 2017, o 22:18

MASAKRA! Dziś w nocy obudziłem się i łapałem powietrze jak ryba, jakbym się dusił. Po chwili miałem wrażenie, że nie jestem w ciele :shock: :shock: :shock: Tzn nie widziałem nic tylko czułem jakbym był energią z zachowaniem świadomości :? :? Później kompletnie się obudziłem a po chwili zasnąłem do rana... Miał ktoś kiedyś coś podobnego ? To objaw nerwicy??? Teraz strasznie się boje! Wiem, to brzmi komicznie, ale nie mam pojęcia co to było... :roll:
Ewa24
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 28
Rejestracja: 8 września 2017, o 12:43

17 października 2017, o 09:58

Witam kochani ok kilku dni czuje straszny niepokój wszystkiego się boje lęk mnie nie opuszcza każdy mój ruch czyn sprawia paniczny strach i przerażenie .. najbardziej boje się że strace kontrole nad sobą że zapomne kim jestem powiem wprost myślę że oszalałam w lustrze widze inną osobe w mieszkaniu też wszystko mi obce :( biore cital dwa miesiące była poprawa i nagle wszystko wróciło :( nie umię pozbierać mysli żyje znów w innym świecie :(
alicjac
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 185
Rejestracja: 12 maja 2017, o 17:21

17 października 2017, o 10:17

Kochana jak bym czytała o sobie. Miałam taki etap ze wszystko przyprawiało mnie o lęk. Myślałam że zaraz kwiatki zaczna mnie straszyć :DD Tak moze byc. Postaraj sie wyciszyc zrelaksować. Poczytaj o metodach relaksacji, może sporty byś trochę się wyciszyła.
Leki nie zawsze działają tak byśmy nie odczuwali lęku. Na początku swojej drogi też brałem cital ale odstawiłam po 5 miesiącach bo efekt był znikomy.
By zacząć pracę nad sobą i ze sobą musisz trochę się wyciszyć.
Często też myslalam.ze z wariowalam. Psychiatria nie zna jednak takiej jednostki Chorobowej więc spokojnie. Nie zapomnisz także kim jesteś ( też miałem taki lęk) uwierz ze to nerwica. Byłaś zapewne u lekarza, który dał Ci lek. Jak chcesz to idz na wizute by się uspokoić lub idź do psychologa. Jednak myślę ze nic Ci nie jest poza nerwica ☺
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

17 października 2017, o 13:20

pewien_ktos pisze:
16 października 2017, o 22:18
MASAKRA! Dziś w nocy obudziłem się i łapałem powietrze jak ryba, jakbym się dusił. Po chwili miałem wrażenie, że nie jestem w ciele :shock: :shock: :shock: Tzn nie widziałem nic tylko czułem jakbym był energią z zachowaniem świadomości :? :? Później kompletnie się obudziłem a po chwili zasnąłem do rana... Miał ktoś kiedyś coś podobnego ? To objaw nerwicy??? Teraz strasznie się boje! Wiem, to brzmi komicznie, ale nie mam pojęcia co to było... :roll:
Derealizacja prawdopodobnie :) To się zdarza, nie martw się, głowa do góry :friend:
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
ODPOWIEDZ