Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
JestemNadzieja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 227
Rejestracja: 8 sierpnia 2017, o 09:22

15 września 2017, o 11:52

JestemNadzieja pisze:
15 września 2017, o 11:13
Kur..a juz nie moge. Poszlam podlac kwiaty na dwor . Podlewam kwiata i podszedl moj kot. Nagle glos w glowie (moj glos) mowi. Oblej kota woda.Wystraszylam sie i wkurzylam. To byl glos o mojej barwie ale wystraszylam sie bo boje sie schizofrenii. Co o tym myślicie.? Napiszcie czy ktos z was tak ma.
Acha i jak kosze np trawe to w glowie widze tate mojego jak mowi. Natalia tam skos bo ominelas pas trawy. Wiem ze to w mojej glowie takie myśli powstaja wiem ze to nie mowi sasiad czy kosmita ale martwie sie tym. Czekam na odp
:lov:
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

15 września 2017, o 12:21

sloneczko92 pisze:
15 września 2017, o 11:52
ewelinka1200 pisze:
15 września 2017, o 11:35
Bo to tak jest...ze jak se uswiadomimy ze to tylko nerwica...to jest chwilowa ulga jak wspomnialas...
Ale po chwili znowu to oytanie w glowie,,a co jesli to nie nerwica,, i zaczyna sie analiza od nowa...
No dokladnie tak jest.... ale kiedys sie tego bardzo balam a teraz umiem sobie poradzic nie zawsze bo nir zawsze ale umiem... tylko nie do konca... dzis od rana sie bohe tych mysli juz wrr ta wredna nerwica
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

15 września 2017, o 12:24

Im częściej bedziesz sobie w glowie mowic ze to tylko nerwica ttm lepiej bedziesz sobie radzila z myslami...i bedą one sie rzadziej pojawiały..
A potem juz nie bedziesz sie ich bała...
Ja mam tak jak Ty i kazdy nerwusek tak ma
Ja teraz czuje sie lepiej...tzn nie nakrecam sie nawet jak mysli sie pojawiaja...wzielam se do serca rady wszystkich wz forum...i staram sie byc w tym wytrwała...
Awatar użytkownika
JestemNadzieja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 227
Rejestracja: 8 sierpnia 2017, o 09:22

15 września 2017, o 12:54

ewelinka1200 pisze:
15 września 2017, o 12:21
sloneczko92 pisze:
15 września 2017, o 11:52
ewelinka1200 pisze:
15 września 2017, o 11:35
Bo to tak jest...ze jak se uswiadomimy ze to tylko nerwica...to jest chwilowa ulga jak wspomnialas...
Ale po chwili znowu to oytanie w glowie,,a co jesli to nie nerwica,, i zaczyna sie analiza od nowa...
No dokladnie tak jest.... ale kiedys sie tego bardzo balam a teraz umiem sobie poradzic nie zawsze bo nir zawsze ale umiem... tylko nie do konca... dzis od rana sie bohe tych mysli juz wrr ta wredna nerwica
??????
:lov:
Awatar użytkownika
JestemNadzieja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 227
Rejestracja: 8 sierpnia 2017, o 09:22

15 września 2017, o 12:55

JestemNadzieja pisze:
15 września 2017, o 11:52
JestemNadzieja pisze:
15 września 2017, o 11:13
Kur..a juz nie moge. Poszlam podlac kwiaty na dwor . Podlewam kwiata i podszedl moj kot. Nagle glos w glowie (moj glos) mowi. Oblej kota woda.Wystraszylam sie i wkurzylam. To byl glos o mojej barwie ale wystraszylam sie bo boje sie schizofrenii. Co o tym myślicie.? Napiszcie czy ktos z was tak ma.
Acha i jak kosze np trawe to w glowie widze tate mojego jak mowi. Natalia tam skos bo ominelas pas trawy. Wiem ze to w mojej glowie takie myśli powstaja wiem ze to nie mowi sasiad czy kosmita ale martwie sie tym. Czekam na odp
????? Jest ltos kto ma podobnie?
:lov:
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

15 września 2017, o 13:06

Nie jesteś chora psychicznie..
Jakbys była to nie byla bys swiadoma tego o czym piszesz...nie nękaly by cie mysli typu,,czy to normalne?,, bo gdyby byla to choroba to dla ciebie by to po prostu byla prawda...
Te glosy o ktorych piszesz to Twoj zlekniony umysł...a nie ,,glosy,, bo czlowiek chory ltory slyszy głosy jest pewien tego ze ktos powtarzam ktosdo niego mówi i uwarza to za normalne i nawet nikomu o tym nie mówi...bo nie widzi w tym nic zlego...
Za bardzo skupiasz sie na tym co sie dzieje w Twojej główce...
Jestes zdrową logicznie myslaca osobą...
Awatar użytkownika
JestemNadzieja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 227
Rejestracja: 8 sierpnia 2017, o 09:22

15 września 2017, o 13:11

Dziękuję. Sama w dobre dni daje nadzieje nerwuskom. Dzisiaj ja jej potrzebowałam. Buziaki
:lov:
Awatar użytkownika
Nipo
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1545
Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34

15 września 2017, o 13:18

Tak jest tak to wszystko funkcjonuje jak mamy lepsze dni to pocieszamy a jak gorsze to wchodzimy na forum po wsparcie.Super Ewelina ze tłumaczysz sobie ciagle ze to nerwica to odpowiednie działanie na nią.Dolacz do tego jeszcze akceptację myśli i będą one miały coraz to mniejsza wartość aż całkiem znikną a nawet później jak się pojawia nawet na nie zwrócisz uwagi ;)
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

15 września 2017, o 13:22

Czuję naprawdę się dużo lepiej...
A wystarczyło tylko posłuchać...was...
Naprawdę to działa... :friend:
Miłego dzionka...
Awatar użytkownika
Nipo
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1545
Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34

15 września 2017, o 13:51

ewelinka1200 pisze:
15 września 2017, o 13:22
Czuję naprawdę się dużo lepiej...
A wystarczyło tylko posłuchać...was...
Naprawdę to działa... :friend:
Miłego dzionka...
Jak przyjdzie kryzys bo może przyjść to poprostu go zaakceptuj i wróć myślami do tego jak sobie z myślami radziłaś ze Ty dasz radę,w danej chwili masz kryzys ale to minie.Wiesz ja sam zmagam się z natrętnymi myślami ale coraz lepiej mi to idzie,co raz lepiej zaczynam rozumiec ta cała iluzje jaka jest nerwica i wiem to w 100% ze z tego da się wyjść.Ja często wracam do czasu jak miałem hipohondrie i sobie myśle kurde z hipohondria i objawami somatycznymi,depersonalizacja sobie poradziłem to dlaczego z moimi myślami mam sobie nie poradzić dam radę.Trzymaj się ciepło,powodzenia !!
coyot.inc
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 216
Rejestracja: 17 czerwca 2017, o 19:30

15 września 2017, o 13:58

Kurczę ja wczoraj byłem na tyle głupi, że włączyłem jakiś filmik kolesia chorego na schizofrenię na youtube :/ no i wiecie co się dalej stało .... poszły konie po betonie. Wczoraj to myślałem, że wariuję, że po prostu mam schizofrenię. Te objawy, które koleś podał no to sobie myślę, Jezu przecież ja to mam :/

Mówił, że hipochondria też jest elementem schizofrenii, że życie w matrixie (czyli nasza depresonalizacja i derealizacja), myśli, że coś zrobię sobie lub innym, jesteś obserwowany (kiedyś miałem taką schizę, że udawałem wchodząc sam do sklepu że gadam z kimś przez telefon bo bałem się, że ktoś pomyśli, że "kurdę ale frajer sam na zakupy chodzi nawet nie ma znajomych: :/), strach, że coś może się stać albo się stało (kiedyś jak jechałem samochodem była straszna ulewa i burza, no a że się boję to szybko jechałem samochodem i skręcając prawie potrąciłem pzechodnia na pasach i pózniej miałem wkrętkę, że go przejechałem i sprawdzałem samochód czy oby na pewno go przejechałem), jakieś silne lęki, otępienie (to też mam, czuję czasami jakbym dostał w łeb jakimś kijem) i cały czas sprawdzam czy mam jakieś omamy słuchowe, wzrokowe itp :/

MASAKRA !! aż dziś 1 raz w życiu zażyłem pół tabletki Afobam (pół tabletki 0,25 mg, czyli 0,125 mg). Ostatni raz Afobam brałem doraznie jak wchodziłem na paroksetynę :/
TO TYLKO EMOCJA. MYŚL NIE OZNACZA FAKTÓW I RZECZYWISTOŚCI - MYŚL TO TYLKO MYŚL.
Awatar użytkownika
JestemNadzieja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 227
Rejestracja: 8 sierpnia 2017, o 09:22

15 września 2017, o 14:01

Sluchajcie jeszcze jedno pytanko. A to ze przezywam w mysli najblizszych? Glownie mame? Kocham ja nad zycie i wiem ze to ja przezywam ale czasem jak ja przezywam to tak mi przykro pozniej.
:lov:
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

15 września 2017, o 14:06

:hehe:
coyot.inc pisze:
15 września 2017, o 13:58
Kurczę ja wczoraj byłem na tyle głupi, że włączyłem jakiś filmik kolesia chorego na schizofrenię na youtube :/ no i wiecie co się dalej stało .... poszły konie po betonie. Wczoraj to myślałem, że wariuję, że po prostu mam schizofrenię. Te objawy, które koleś podał no to sobie myślę, Jezu przecież ja to mam :/

Mówił, że hipochondria też jest elementem schizofrenii, że życie w matrixie (czyli nasza depresonalizacja i derealizacja), myśli, że coś zrobię sobie lub innym, jesteś obserwowany (kiedyś miałem taką schizę, że udawałem wchodząc sam do sklepu że gadam z kimś przez telefon bo bałem się, że ktoś pomyśli, że "kurdę ale frajer sam na zakupy chodzi nawet nie ma znajomych: :/), strach, że coś może się stać albo się stało (kiedyś jak jechałem samochodem była straszna ulewa i burza, no a że się boję to szybko jechałem samochodem i skręcając prawie potrąciłem pzechodnia na pasach i pózniej miałem wkrętkę, że go przejechałem i sprawdzałem samochód czy oby na pewno go przejechałem), jakieś silne lęki, otępienie (to też mam, czuję czasami jakbym dostał w łeb jakimś kijem) i cały czas sprawdzam czy mam jakieś omamy słuchowe, wzrokowe itp :/

MASAKRA !! aż dziś 1 raz w życiu zażyłem pół tabletki Afobam (pół tabletki 0,25 mg, czyli 0,125 mg). Ostatni raz Afobam brałem doraznie jak wchodziłem na paroksetynę :/
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

15 września 2017, o 14:10

:hehe: kurczę..... 'niemoge
A czy.ten Pan na youtoobe powiedzial ze się bał tego wszystkiego??
Ze ten jego stan przyprawial go o lęki i ataki paniki...
Myslal o skrzywdzeniu.siebie i innych?
Czy bał się ze moze byc zdolny do skrzywdzenia siebie i innych?
Czy on sie bał schizofrenii?
Czy po prostu żył swoim stanem
Mowisz ze.mial.lęki...
Oczywiscie że schizofremik ma stany lękowe
Ale dlatego.że boi sie ze.ktos go sledzi
A Ty sie boisz ze se pomyslisz ze ktos moze cie sledzic...
Widzisz roznice?
On93
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 201
Rejestracja: 7 grudnia 2014, o 23:15

15 września 2017, o 14:13

Hej, Ostatnio doszedł mi taki dziwny objaw, który mnie mocno męczy i powoduję spory lęk, a momentmi nawet panikę. Chodzi o to, ze bardzo często boję się i bardzo wierzę w to, że np. połknąłem osę/pszczołe ... Jak pije coś z puszki, to bardzo niepewnie pije napój i jak mi się zrobi jakaś flegma to cuzje jakbym coś połknął, nie mówiąc już o tym jak np zobacze ose, która leci przede mną i nie jestem pewien, czy zdąrzyłem zamknąć usta ... Potem patrze tyko na zegarek ile minęło od tego czasu i jeżeli nie minie 30-40 minut to ciągle skanuje siebie, czy ciezko mi sie oddycha (a zazwyczaj tak jest), czy puchnę, sprawdzam sobie gardło, czy nie mam guli itp itd. Mam to prawie codziennie i bardzo mnie to irytuję. Niby wiem ,ze sobie wmawiam ale zawsze jest ta niepewność, bo wiem ze połknięcie osy, czy coś to w zasadzie pewna śmierć :( ...
ODPOWIEDZ