Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ravenka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 9 kwietnia 2017, o 22:58

24 maja 2017, o 20:44

Czy ktoś budził się nagle w nocy z silną dusznością, która zamieniła się w uścisk w gardle i trzyma cały dzień?
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

24 maja 2017, o 21:48

anxiety121 pisze:
24 maja 2017, o 18:22
Tak mam na myśli tzw. koszmary "mysli nerwicowe podczas snu" . Splot negatywnych wydarzeń w życiu sprawił,że nerwica ewoluowała u mnie w duzym stopniu. Obecnie biore propranolol i benzo doraznie, rozpocząłem terapie. Wcześniej byłem na antydepresantach SSRI przez kilka miesięcy i sny byly jak filmy pełnometrażowe, ale wydawały się bardziej lajtowe, przyjemne, tak mi się wydaje.
SSRI czasami wpływają na sny w podobny sposób, ale skoro już ich nie bierzesz, to niestety nie wiem, co może być powodem. Może po prostu Twoja podświadomość wyrzuca nerwicowe wkrętki poprzez sny? Mógłbyś zasygnalizować to swojemu psychologowi.
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Awatar użytkownika
anxiety121
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 14 stycznia 2017, o 00:47

24 maja 2017, o 23:06

Chyba tak zrobie. Umysł może jest zbytnio przeciążony. Nie dawno zacząłem terapie grupową i dużo nowych bodzców pojawiło się z zewnątrz. Benzodiazepiny chyba też mogą powodować takie dziwne jazdy.
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

24 maja 2017, o 23:15

anxiety121 pisze:
24 maja 2017, o 23:06
Chyba tak zrobie. Umysł może jest zbytnio przeciążony. Nie dawno zacząłem terapie grupową i dużo nowych bodzców pojawiło się z zewnątrz. Benzodiazepiny chyba też mogą powodować takie dziwne jazdy.
Ja tak mam ze snami ,czesto sa tak realistyczne ze wydaja sie prawda,pamietam mialam takie jak balam sie schizofrenii widzialam babcie ktora zmarla i krzyczalam do niej,ze nie moge jej widzec,bo nie zyje i pewnie mam schizofrenie bylo to tak realne,ze potem wkrecalam sobie ,ze to moze prawda jak sie obudzilam .... Teraz nie zwracam na to uwagi,a leków nie biore,takze nie przejmuj sie tym po prostu.
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?

Obrazek Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
Awatar użytkownika
anxiety121
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 14 stycznia 2017, o 00:47

25 maja 2017, o 19:40

Najgorsze są takie wykorbione, chore, czasem fobiczne przy których na siłe próbuję wstać wiedząc,że śnię. Gdy się wybudzę to jestem rozdrażniony i rozkojarzony. Nie mogę ponownie zasnąć i robie wszystko żeby zmienić tor myślenia na jakikolwiek pozytywny.
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

25 maja 2017, o 19:54

anxiety121 pisze:
25 maja 2017, o 19:40
Najgorsze są takie wykorbione, chore, czasem fobiczne przy których na siłe próbuję wstać wiedząc,że śnię. Gdy się wybudzę to jestem rozdrażniony i rozkojarzony. Nie mogę ponownie zasnąć i robie wszystko żeby zmienić tor myślenia na jakikolwiek pozytywny.
Obawiam się, że zmienianie na siłę toru myśli może tylko jeszcze bardziej wpędzić Cię w koło myślenia właśnie o tym, co Cię przeraża. Każdy czasami budzi się z lękiem po realistycznym koszmarze, ale sen to tylko sen, nie warto przywiązywać do niego wagi. Ale tak jak mówię - na pewno obecnie utrudnia Ci to życie, więc dobrze by było skonusltować się z psychologiem lub lekarzem, wspominając o lekach, które przyjmujesz :)
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
mlodanerwica
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 315
Rejestracja: 13 stycznia 2017, o 22:22

25 maja 2017, o 20:06

Weźcie mi coś wytłumaczcie, jak to w ogóle jest możliwe. Od kilku dni miałam problemy z układem pokarmowym (raczej nie związane z nerwicą), więc poszłam do lekarza rodzinnego. Przypisała mi jakieś suplementy, leki na biegunkę i stwierdziła, że coś mi zaszkodziło. Po wyjściu od niej poczułam się tak dziwnie, jakby trochę lepiej. Leków do tej pory nie wzięłam, bo od rana czuję się normalnie, nic mi już nie jest. Nie wiem, jak to jest możliwe, aż takie placebo czy to ja sobie wkręcałam? Niby to było coś poważnego, bo miałam gorączkę, ale przeszło mi z dnia na dzień, a nie przechodziło nawet po lekach.
Boguś
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: 24 maja 2017, o 19:13

25 maja 2017, o 21:38

mlodanerwica pisze:
25 maja 2017, o 20:06
Weźcie mi coś wytłumaczcie, jak to w ogóle jest możliwe. Od kilku dni miałam problemy z układem pokarmowym (raczej nie związane z nerwicą), więc poszłam do lekarza rodzinnego. Przypisała mi jakieś suplementy, leki na biegunkę i stwierdziła, że coś mi zaszkodziło. Po wyjściu od niej poczułam się tak dziwnie, jakby trochę lepiej. Leków do tej pory nie wzięłam, bo od rana czuję się normalnie, nic mi już nie jest. Nie wiem, jak to jest możliwe, aż takie placebo czy to ja sobie wkręcałam? Niby to było coś poważnego, bo miałam gorączkę, ale przeszło mi z dnia na dzień, a nie przechodziło nawet po lekach.
Ja ostatnio byłem w szpitalu dwukrotnie. Raz jako standard w nerwicy - guz mózgu, wytworzyłem bóle głowy, mocne, migrenowe, zaburzenia widzenia, mroczki centralne i że oślepłem w nocy. Wytwór się nie powiódł bo badania wyszły ok i nie ma takiej opcji. Drugi raz trafiłem na SOR 5 dni po pierwszej wizycie. Wkręta - Stwardnienie rozsiane + zwyrodnienie plamki żółtej. Robiłem testy Amslera(taki okulistyczny) rozjeżdżały mi się kratki(to źle znaczyło), czułem że zaraz oślepnę, że teraz w mózgu coś już będzie widać na TK, że mi ręce odbiera i ich nie czuje. Stan paniki trwał całą noc, nie spałem wcale. No i moment krytyczny, wkręciłem że nie czuje bólu, po prostu zablokowałem się, uderzałem się młotkiem po piszczelu i mnie nie bolało, kułem się nożem i nic. No i w ciągu godziny wylądowałem na SORze, oczywiście pierwsza pielęgniarka mówi że to nerwica 90%, ja mówię że niemożliwe, że nigdy tak nie miałem, że przecież nie da się tak sobie wkręcić. No i oczywiście kolejne badania wyszły poprawnie, ale tutaj neurolog skończył moje jazdy z wkręcaniem bo rozmawiał ze mną bardzo długo i odpowiedział mi na wszystkie pytania i obawy odnośnie chorób. Bardzo mi to pomogło. Rozmawiałem z nim na temat nerwicy i mówił że miał gorszę przypadki niż mój i że nerwica bywa okrutna w takich przypadkach. Oczywiście ból mi wrócił i nawet nie byłem szczególnie z tego zadowolony bo zaczęły mnie naparzać przeokrutnie piszczele...
Musiałem wrócić do leków(SSRI) i jak na razie gdyby nie te je()ane myśli egzystencjalne dotyczące czasu i pamięci to by było względnie.
Nie masz co się przejmować, jak widzisz wkrętki chorób jak najbardziej możliwe.
Kajter
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 146
Rejestracja: 18 maja 2017, o 10:16

26 maja 2017, o 09:32

Cześć. U mnie od 3 miesięcy bola mnie nogi z tylu tak jak zakwasy mimo iz przestalem biegac. To na pewno nie przez nerwice. Ale dzieki tym problemom z nogami zaczalem przegladac internet i sie zaczelo... Wtedy tez zaczelo mi cierpnac rece a konkretnie dlonie w nocy. Ma ktos tak moze? Cierpna tak ze ich nie czuje... Teraz przechodzę szereg badań i strasznie sie boje ze strace to co mam. Ze nie bede migl patrzec jak mogę dzieci rosną itd... Badanie tomografi glowy wykazalo "cechy zaniku korowego w czesci czolowej i ciemieniowej" to mnie tak przestarzało ze od nowa bardzo mi ciezko... Najgorsze jest to że nie wiem czy to "tylko " nerwica czy dodatkowo cos powaznego się że ma dzieje.... Za 2 tyg. Ide do szpitala na neurologie ale do tego czasu ciężko będzie wytrzymać. Jak siebie pomoc?
lamberth
Gość

26 maja 2017, o 17:20

Kajter mam to samo, ból nóg nie do zniesienia. Sprawdź czy to nie od kręgosłupa, no wiesz uciski itp. Teraz jak biorę SSRI to jakby rzadziej mam tę napady ale mi też się wydaje, że to nie nerwica tylko co innego. Niedobór D3 może też dawać takie objawy. Ja cały czas szukam przyczyny, daj znać na jakim etapie jesteś?
Awatar użytkownika
Sasuke
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 481
Rejestracja: 5 marca 2014, o 15:11

26 maja 2017, o 17:31

Mam pytanie co może być przyczyną potężnego osłabienia ? Jeżeli ktoś się zna to proszę mi doradzić jakie badania zrobić ? Dodam , że mama i koleżanka ma tak samo w dniu dziejszym, ale nie tak jak ja , po za tym ja mam tak prawie codziennie, ale dzisiaj to już jest masakra , kręci mi się w głowie, duszno mi , nie umiem wziąć pełnego oddechu (ogólnie mam astmę ) nie mam grama energii. Proszę o radę .

Mogę jeszcze powiedzieć, że mam siedząca pracę wiec w ogóle ale nie powinienem męczyć a jest odwrotnie, jestem zmęczony jak po pracy na kopalni . Ciśnienie mam od 130 do 145 na 80 do 90.
Tylko śmierć może przynieść ukojenie..
Kajter
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 146
Rejestracja: 18 maja 2017, o 10:16

26 maja 2017, o 18:11

lamberth pisze:
26 maja 2017, o 17:20
Kajter mam to samo, ból nóg nie do zniesienia. Sprawdź czy to nie od kręgosłupa, no wiesz uciski itp. Teraz jak biorę SSRI to jakby rzadziej mam tę napady ale mi też się wydaje, że to nie nerwica tylko co innego. Niedobór D3 może też dawać takie objawy. Ja cały czas szukam przyczyny, daj znać na jakim etapie jesteś?
Zrobilem RTG kregoslupa lędźwiowego i tomografie szyjnego. Mam podejrzenie zrostu kregow l3-l4 to mysle ze te nogi moze od tego. A szyjnego to jeszcze nie mam wynikow. Najbardziej martwia mnie wyniki tomografii glowy, ze cechy zaniku korowego powoduja te bole i dretwienia...
Kajter
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 146
Rejestracja: 18 maja 2017, o 10:16

26 maja 2017, o 18:16

Sasuke pisze:
26 maja 2017, o 17:31
Mam pytanie co może być przyczyną potężnego osłabienia ?...
Ja mialem to samo. Tez spalem po 10 godzin dziennie. Wydaje mi sie ze to nerwy. Zrob moze morfologie i OB. Moze to przez infekcje jakas albo wiosenne przesilenie. Oczywiscie jak tu jestes to wydaje Ci sie ze to najgorsze co moze byc. Zapewne to nic takiego.
lamberth
Gość

26 maja 2017, o 18:37

Też przerabiałem ta straszna senność i do tego mdłości. Bierzecie w ogóle jakieś leki?
zabner
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 279
Rejestracja: 10 czerwca 2016, o 17:15

26 maja 2017, o 22:08

Po paru tygodniach spokoju trzeba się wesprzeć forum.

Czy mieliście wrazenie podwojnego widzenia, albo jakby Wasz mózg nie ogarniał czyjejś pary oczu? (może ktoś zrozumie :D )

Pozdrawiam.
ODPOWIEDZ