Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Lexapro, Depralim, Servenon, Aciprex ( ESCITALOPRAM )

Tutaj wpisujemy nasze wrażenia i odczucia odnośnie leków jakie zostały nam przepisane przez lekarza.
Leki antydepresyjne, benzodiazepiny, neuroleptyki, (SSRI, SNRI) itp.
Opisujemy efekty działania danego leku oraz ewentualne objawy uboczne.
Możesz dopisać się do istniejącego tematu lub stworzyć swój własny.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Sasuke
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 481
Rejestracja: 5 marca 2014, o 15:11

27 lipca 2017, o 14:35

Sasuke pisze:
27 lipca 2017, o 11:32
Witam , mam pytanie odnośnie tej substancji , mam brać właśnie aciprex , cale życie wzbranialem się od leków i traktowałem to z pogardą , u mnie było raz lepiej tak , że wszystko znikło , raz gorzej , teraz jest bardzo źle , ja nr nie mam żadnych lękòw, tylko potężne objawy jak ciągła dusznosc i bóle całego ciała , notoryczne zawroty głowy itd.
Teraz nie pomaga juz porzucenie kontroli , wiec wybrałem się do psychiatry , wydawał się dość dobry , postanowilem mu zaufać i brac je od przyszłego poniedziałku i w związku z tym mam kilka pytań .

1. Jak większość tutaj pewnie wie lubie sobie wypić , tabletkę będę jedna rano codziennie brał , czy później wieczorem można wypić np 3 4 piwa ?

2. Czy po tych tabletkach znikają takze bóle brzucha i palenia w klatce ? Ucisk w przeponie taki silny i duszności ?

3. Czy nie załatwi mi taki objawów jak kiedyś anafranil, że myślalem , że umrę

4. Czy ten lek ma jakiś wpływ na astme albo refluks ?

5. Czy ktoś realnie go stosował i wyszedł z nerwicy wegetatywnej z potężnymi objawami somatycznymi?

Wiem, że większość pisze w ulotce , ale ja mam zakaz czytania ulotki :)
Będę się jeszcze wspierał lorafen, niby benzo jak benzo , ale jak działa ktoś stosowal?
Będę jeszcze się wspierał terapia poznawczo behawioralna, wiec mam nadzieje , ze to mój ostatni raz ..
Objawy zawsze ustępowaly jak porzycalem kontrolę , ale teraz wgryzly się tak mocno , że nic ich nie rusza , ewentualnie może to być coś innego, chociaż badania porobione prawie wszystkie .
Dalej bym bardzo prosił o odpowiedz na pytania :)
Tylko śmierć może przynieść ukojenie..
Awatar użytkownika
Sasuke
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 481
Rejestracja: 5 marca 2014, o 15:11

28 lipca 2017, o 09:08

Hmm?
Tylko śmierć może przynieść ukojenie..
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

28 lipca 2017, o 09:25

1. Jak większość tutaj pewnie wie lubie sobie wypić , tabletkę będę jedna rano codziennie brał , czy później wieczorem można wypić np 3 4 piwa ?

Kwestia indywidualna. Musisz sprawdzić na np 1,2 piwach. Jednym się nic nie dzieje, innym nasilają lęki.

2. Czy po tych tabletkach znikają takze bóle brzucha i palenia w klatce ? Ucisk w przeponie taki silny i duszności ?

Kwestia indywidualna...głupie pytanie swoją drogą ;) Jeśli objawy te sa wynikiem lęku a lek podziala w 100 % (choć nie musi) to tak...

3. Czy nie załatwi mi taki objawów jak kiedyś anafranil, że myślalem , że umrę

Nie wiadomo, kwestia indywidualna, objawy uboczne sa kwestią indywidualną. Musisz spróbować.

4. Czy ten lek ma jakiś wpływ na astme albo refluks ?

Nie ma.

5. Czy ktoś realnie go stosował i wyszedł z nerwicy wegetatywnej z potężnymi objawami somatycznymi?

Jedni Ci powiedzią tak, inni nie. Choć wyszedł to za duże słowo. Jak już to znikną Ci objawy na czas brania leku.

Wszystkie leki tego rodzaju są kwestiami indywidualnymi i kazdy będzie podawał Ci inną odpowiedź. powiedziales A ze chcesz brac leki to powiedz B i je zaczniej brac. Lek zawsze mozna odstawic :)
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
Awatar użytkownika
Sasuke
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 481
Rejestracja: 5 marca 2014, o 15:11

30 lipca 2017, o 14:33

Wojciech pisze:
28 lipca 2017, o 09:25
1. Jak większość tutaj pewnie wie lubie sobie wypić , tabletkę będę jedna rano codziennie brał , czy później wieczorem można wypić np 3 4 piwa ?

Kwestia indywidualna. Musisz sprawdzić na np 1,2 piwach. Jednym się nic nie dzieje, innym nasilają lęki.

2. Czy po tych tabletkach znikają takze bóle brzucha i palenia w klatce ? Ucisk w przeponie taki silny i duszności ?

Kwestia indywidualna...głupie pytanie swoją drogą ;) Jeśli objawy te sa wynikiem lęku a lek podziala w 100 % (choć nie musi) to tak...

3. Czy nie załatwi mi taki objawów jak kiedyś anafranil, że myślalem , że umrę

Nie wiadomo, kwestia indywidualna, objawy uboczne sa kwestią indywidualną. Musisz spróbować.

4. Czy ten lek ma jakiś wpływ na astme albo refluks ?

Nie ma.

5. Czy ktoś realnie go stosował i wyszedł z nerwicy wegetatywnej z potężnymi objawami somatycznymi?

Jedni Ci powiedzią tak, inni nie. Choć wyszedł to za duże słowo. Jak już to znikną Ci objawy na czas brania leku.

Wszystkie leki tego rodzaju są kwestiami indywidualnymi i kazdy będzie podawał Ci inną odpowiedź. powiedziales A ze chcesz brac leki to powiedz B i je zaczniej brac. Lek zawsze mozna odstawic :)
Dziękuje Ci bardzo Wojciechu za odpowiedź, w sumie to tak jak w tej bajce jeden rabin powie tak a drugi rabin powie nie :) To własnie te niewiadome nas dobijają :)

Tzn. że te leki tylko nasilają działanie alkoholu tak ? Ale nie zatruje się nim ani nie wykończę sobie wątroby? Bo tak jak mówiłem rano będę brał jedną tabletkę a wieczorem np 2 piwka ?
A jak pójdę na weselę to co mam zrobić ? Bo właśnie niedługo idę na weselę :/
Mówisz Wojtek, że trzeba spróbować, ale boję się dodatkowo zaburzyć chemię mózgu :(

Ja wiem, że ten lek nie wyciągnie mnie z nerwicy tylko uciszy objawy, ale w sumie pytam o skuteczność Ty Wojtek go brałeś ?
Spróbuje brać te leki od 1 sierpnia, rocznica Powstania, może mnie zmotywuje i przez 63 dni będę nieugięcie walczył żeby odzyskać spokój ducha !
Tylko śmierć może przynieść ukojenie..
Awatar użytkownika
Relaxis
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 104
Rejestracja: 21 kwietnia 2017, o 17:13

30 lipca 2017, o 14:45

Sasuke
Chodzi o to ze alko czasem podobnie dziala do lekow ssri i moze zwiekszyc jakby dzialanie samych lekow, mozna byc np bardziej omulonym. Krzywda wielka to sie nie dzieje zwykle po laczeniu ssri z alkiem. 1,2 piwka to rzadko jakos wybitnie na to wplywa. Trzeba byc ostroznym na poczatku brania jak lek sie wkreca zeby nie miewac kacow bo mozna sie gorzej czuc. Ale prawda ze musisz sam sprawdzic jak sie bedziesz ale nie zagraza to twojemu zyciu ;p :twisted:
Margola245 pisze:
27 lipca 2017, o 11:50
Przyjmuje do prawie równo dziewięciu miesięcy 15 mg. Zmniejszyły mi się lęki poza domem ale nie pomógł mi ten lek wcale na codzienne złe samopoczucie i moje napadowe dziwne myśli, które siedzą potem mi w głowie. Czy uważacie, że pora zmienić ten lek, czy nie ma co więcej oczekiwać od niego? Poprzednio przyjmowałam seroxat i trittico ale też szału nie było. Ten lek miał być inny i nowoczesny, coś pomógł ale jest to dalekie od ideału.
Niestety z lekami tak jest, że nie zawsze pomogą we wszystkim. Masz wybór taki, że albo przyjmujesz dalej w takiej formie jak teraz i chodzisz na terapię albo idziesz do psychiatry i zmieniasz. :*
Awatar użytkownika
Sasuke
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 481
Rejestracja: 5 marca 2014, o 15:11

13 sierpnia 2017, o 18:34

Relaxis pisze:
30 lipca 2017, o 14:45
Chodzi o to ze alko czasem podobnie dziala do lekow ssri i moze zwiekszyc jakby dzialanie samych lekow, mozna byc np bardziej omulonym. Krzywda wielka to sie nie dzieje zwykle po laczeniu ssri z alkiem. 1,2 piwka to rzadko jakos wybitnie na to wplywa. Trzeba byc ostroznym na poczatku brania jak lek sie wkreca zeby nie miewac kacow bo mozna sie gorzej czuc. Ale prawda ze musisz sam sprawdzic jak sie bedziesz ale nie zagraza to twojemu zyciu ;p :twisted:
Dziękuje za odpowiedź, 2 tygodnie jutro minął jak biorę aciprex. Nie wiem czy sobie wkręcam czy faktycznie tak jakby było trochę lepiej, oczywiście pocę się jak nie wiem, tak jak wspominali inni, nadal jestem wyczerpany, ale już tak jakby troszkę lepiej. Nie wiem czy to możliwe żeby mi pomógł po 2 tygodniach (biorę tylko jedną tabletkę rano 10 mg).

Teraz co do alkoholu to w sumie 1, 2 piwa to jest ok, może troszkę większa "bania".
Wczoraj byłem u koleżanki na urodzinach i ...
Zapomniałem się i wypiłem około 7 piw, po 5 nie pamiętam prawie niczego, na prawdę, odcięło mi film :| Na szczęście nic nie narobiłem ,ale podobno wyglądałem tragicznie i strasznie wolno mówiłem, dodatkowo dzisiaj rano boli mnie po prawej stronie i mam gorzki smak jak pije wodę np. W internecie wyczytałem, że to może być wątroba bądź woreczek żółciowy, w sumie połączyłem tabletki z alkoholem więc to może być woreczek lub wątroba, ostatnio miałem robione próby wątrobowe i wyszły bardzo dobrze. Wam się zdarzały takie odcięcia po alko i aciprexsie ? Rano jeszcze czułem się mega źle i nie wiedziałem co się dzieje na świecie.

Jeszcze takie pytanie, czy można lorafen brać na takie ciężkie kace? Jest skuteczny, pomaga :) ?
Tylko śmierć może przynieść ukojenie..
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

13 sierpnia 2017, o 19:10

Po prostu przegiąłeś z alkiem przy lekach, no nie każdy może tyle pić jak bierze anty. Po prostu umiar stosuj :)
Wątpię aby zaraz wątroba Ci siadła lub woreczek ;p To tak szybko nie siada :)
Więc odsapnij dwa dni i może nie napieprzaj po google od razu :)

A lorafen to przeciwlekowy więc przynajmniej korba na choroby Ci minie
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
Sasuke
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 481
Rejestracja: 5 marca 2014, o 15:11

14 sierpnia 2017, o 18:12

Victor pisze:
13 sierpnia 2017, o 19:10
Po prostu przegiąłeś z alkiem przy lekach, no nie każdy może tyle pić jak bierze anty. Po prostu umiar stosuj :)
Wątpię aby zaraz wątroba Ci siadła lub woreczek ;p To tak szybko nie siada :)
Więc odsapnij dwa dni i może nie napieprzaj po google od razu :)

A lorafen to przeciwlekowy więc przynajmniej korba na choroby Ci minie
Victooorio :D To zaszczyt, że wielki guru odpisał mi :) Dawno się nie widzieliśmy :)
A u mnie gorzej, nawrot i wielki kryzys, że aż tym razem chce spróbować z lekami bo już nie dawałem radę (szczególnie przez astmę i żołądek które dają w kość na prawdę i mieszają się z objawami nerwicy, to jest najgorsze bo całe ciało by zdrowe to wtedy super by mi się wychodziło na czysto z zaburzenia, ale to, że mnie męczy duszność to objaw astmy nerwicy i krzywej przegrody nosowej i ja mam taką załamkę bo nie idzie do tego łatwo dojść ...)

Ok no w sumie ostatnio miałem robione próby wątrobowe wszystko było ok, ale na woreczek nie miałem badań także wiesz.
Ale ogólnie branie antydepresantów z alkoholem nie niszczy wątroby ? Bo tak piszesz o tym lekko :D hihi ?

I co do lorafenu, to właśnie dzisiaj byłem mocno zdenerwowany w pracy na taką klientkę, która mi się wykłucała, i oczywiście czułem taki metaliczny ucisk w klatce piersiowej i duszności mi się włączyły, wziałem na spróbowanie ten lorafen i ... MASAKRA

Myślałem, że to będzie jak po relanium, takie błogie uspokojenie, a tutaj mi tak siadło na oczy, miałem aż biało, ciężka głowa, kręciło mi się w głowie przez 40 minut do teraz lekkomi się kręci a brałem o 13. Dlaczego ten lek tak dziwnie podziałał ? Czy realnium lub xanax nie były by lepsze ? Po tym lorafenie strasznie dziwnie się czuje :/
A do tego mam pytanie czy jak wziąłem go o 13 to czy o 20 : 20 mogę wypić 3 piwa ? Bo urodziny kolegi no i ... Kurcze, a nie chce sobie wątroby zepsuć albo wpaść w psych..
Tylko śmierć może przynieść ukojenie..
Awatar użytkownika
Sasuke
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 481
Rejestracja: 5 marca 2014, o 15:11

17 sierpnia 2017, o 11:33

Podbijam post.
Tylko śmierć może przynieść ukojenie..
Wojtii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 6 lipca 2017, o 20:07

27 sierpnia 2017, o 19:06

Cześć Wam :)

Od 6 dni biorę Mozarin 10mg. Muszę przyznać, że gdy zacząłem go brać poczułem się mega źle, m.in:

- trudności z zaśnięciem, niespokojne nogi, ściśnięta szczęka,
- wrażenie robotyczności samego siebie, wypranie z emocji
- nasilony lęk,
- wewnętrzny ból trudny do opisania, jakbym nie mógł znieść depresji i swojego stanu,

możliwe, że tak się załącza ten lek ? Obecnie niektóre z tych objawów ustępują...

Czy tak często się dzieje, że na początku brania leku jest gorzej ?
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

27 sierpnia 2017, o 19:16

Jak najbardziej, większość leków antydepresyjnych tak działa. Przeczekaj, esci po jakichś 3-4 tygodniach zacznie się powoli wkręcać i skutki miną uboczne ;)
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
Wojtii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 6 lipca 2017, o 20:07

27 sierpnia 2017, o 20:04

katarzynka pisze:
27 sierpnia 2017, o 19:16
Jak najbardziej, większość leków antydepresyjnych tak działa. Przeczekaj, esci po jakichś 3-4 tygodniach zacznie się powoli wkręcać i skutki miną uboczne ;)
Dziękuję za odpowiedź
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

28 sierpnia 2017, o 00:29

Poza tym esci jest naprawdę w porządku lekiem, mnie postawił na nogi z głębokiej depresji. Trzeba niestety przeczekać początki, nie tylko somatykę, ale też nasilenie lęków, myśli, często samobójczych. Jak ładnie rozwinie profil działania, to zapomina się o skutkach, które były na początku. Powodzenia! :friend:
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
ziutek11113
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: 25 listopada 2017, o 13:28

12 grudnia 2017, o 17:22

Pomogl komus ten lek na lęk wolnoplynący, natrętne i obsesyjne myśli i depresje?
Awatar użytkownika
MałaMaruda
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 303
Rejestracja: 18 listopada 2017, o 18:47

16 grudnia 2017, o 16:27

Odświeżam temat, jak tam na escitalopramie Wam sie żyje?

Ja biorę 15ty dzień. 4 dni 1/4 potem 6 dni 1/2 i potem całą tabletkę 10mg.

Było okropne nasilenie lęków i masa ubokow. Powoli mijają. Tylko teraz czuje okropne zmęczenie, niechęć, taki brak energii. Ja też mam depresję dość głęboka poza nerwica.

Lęki minęły, zostały tylko rano lekkie niepokoje, które wraz z biegiem dnia słabna. Ale ta anhedonia i problemy z ruszeniem się z miejsca... To pewnie bardziej depresja niż leki ale może ktos z Was przechodził ten etap co ja i podzieli sie informacja kiedy sie poprawiło? I czy w ogóle?
ODPOWIEDZ