Od zawsze byłam leniwa. Mam w sobie potencjał, mam talent i Zdolności,ale nic z tym nie robie. Wole weekend spędzić na leżeniu na kanapie aniżeli napisać np dobry reportaż. Moje mieszkanie jest zasyfione. Nie chce mi sie nic. I to od dłuższego już czasu. Jednocześnie zazdroszczę nieco innym, ze potrafią radzić sobie w zyciu. Maja rodziny, dzieci, mieszkania, samochody, w miarę ok prace. A ja nadal pilnuje dzieciaki, od 13 lat. Siedzę w tym i mnie to denerwuje. Proszę napisać czy lenistwo to konflikt wewnętrzny i moW dawać nerwice?
Bardzo Le sie czuje po takim weekendzie. Mam sporo zaległości administracyjnych o innych.
Już oś dawna wybieram sie na jakiś kurs. Od dawna pragnę zacząć na nowo pisać. Nie mówiąc o tym E moje pomysły Robienia wystaw etc to tylko pomysły
Czy tez tak macie?
U mnie jest jedno wielkie nie chce mi sie a z drugiej strony "nic w zyciu nie mam "
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Lenistwo przyczyna nerwicy ?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 108
- Rejestracja: 18 czerwca 2016, o 21:49
Hej
A może poprostu nie wchodzić w to tak głęboko ze to od nerwicy czy nie... może poprostu więcej samozaparcia. Ja mam tak jak napisałaś dziecko dom samochód prace żonę zreszta jak wiele osób na forum. I są rzeczy które trzeba zrobić zająć się dzieckiem czy domem a spełnianie się myśle ze najtrudniej zacząć.. czasem tez tak mam ze jakiś projekt zaczynam i ten początek trwa dluuuuuuugo bo się nie chce, ale w końcu zaskakuje coś i uwaga jest tylko na tym i jadę z tematem.
Jak to powiedział bruneika,, nie opierdalania się "
A może poprostu nie wchodzić w to tak głęboko ze to od nerwicy czy nie... może poprostu więcej samozaparcia. Ja mam tak jak napisałaś dziecko dom samochód prace żonę zreszta jak wiele osób na forum. I są rzeczy które trzeba zrobić zająć się dzieckiem czy domem a spełnianie się myśle ze najtrudniej zacząć.. czasem tez tak mam ze jakiś projekt zaczynam i ten początek trwa dluuuuuuugo bo się nie chce, ale w końcu zaskakuje coś i uwaga jest tylko na tym i jadę z tematem.
Jak to powiedział bruneika,, nie opierdalania się "
,,za drzwiami piekła jest brama do nieba!!!...czasem trzeba doświadczyć ciężkich rzeczy żeby móc czegoś dokonać"
,,rzeczy łatwe są mało warte...te trudne są wartościowe"
Ale ja ci mówię, wstań i walcz. To twoje życie, twój największy skarb! "
,,rzeczy łatwe są mało warte...te trudne są wartościowe"
Ale ja ci mówię, wstań i walcz. To twoje życie, twój największy skarb! "