Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Leki uspokajające spoza grupy leków SSRI

Tutaj wpisujemy nasze wrażenia i odczucia odnośnie leków jakie zostały nam przepisane przez lekarza.
Leki antydepresyjne, benzodiazepiny, neuroleptyki, (SSRI, SNRI) itp.
Opisujemy efekty działania danego leku oraz ewentualne objawy uboczne.
Możesz dopisać się do istniejącego tematu lub stworzyć swój własny.
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1856
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

13 września 2017, o 14:45

Czy kojarzycie może leki uspokajające słabsze od leków SSRI? Takie, które nie wymagałyby dłuzszego stosowania, nie wiązałyby się z jakimiś skutkami ubocznymi? Z tymże nie chodzi mi o leki doraźne.
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

13 września 2017, o 16:00

Niestety nie słyszałam o takich... Poza jakimis ziołowymi lekami uspokajającymi stosowanymi własnie doraznie, przy nerwicy niemal zawsze się przepisuje leki przeciwdepresyjne, które wymagają długiego stosowania: czyli albo SSRI, albo trójpierscieniowe, albo benzodiazepiny. Chyba ze ktos się skarży tylko na somaty, może wtedy dostac lek z innej grupy np. proplanolol.
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Awatar użytkownika
Ardiano K-ce
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 285
Rejestracja: 10 marca 2017, o 05:36

13 września 2017, o 16:39

Olalala pisze:
13 września 2017, o 14:45
Czy kojarzycie może leki uspokajające słabsze od leków SSRI? Takie, które nie wymagałyby dłuzszego stosowania, nie wiązałyby się z jakimiś skutkami ubocznymi? Z tymże nie chodzi mi o leki doraźne.
Leki z grupy ssri,sa najslabsze z mozliwych a skoro źle działają,znaczy że serotonina nie jest na odpowiednim poziomie,albo była a lek to zmienił.Noradrenalina,serotonina i dopamina,to 3 substancje chemiczne,które odpowiadają za nasze samopoczucie i szczęście(choć sam,szczęściem bym tego nie nazwał).Leki z tej grupy,powoduj najmniej skutków ubocznych a ich uwalnianie,jest wolne i pełny efekt,można poczuć max do 8 czy 10 tygodni.
Nie żyjesz chwilą obecną,to żyjesz w własnej głowie.Przeszłość i przyszłość istnieją,jedynie w twojej głowie.
wyjdź ze swojej głowy i zacznij żyć,bo sensem i prawdziwym celem życia,jest życie samo w sobie.
user009
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 336
Rejestracja: 8 lutego 2017, o 15:03

13 września 2017, o 16:54

Olalala pisze:
13 września 2017, o 14:45
Czy kojarzycie może leki uspokajające słabsze od leków SSRI? Takie, które nie wymagałyby dłuzszego stosowania, nie wiązałyby się z jakimiś skutkami ubocznymi? Z tymże nie chodzi mi o leki doraźne.
Nie ma takiego numeru, a niedluzsze stosowanie to tylko doraźnie typu, Benzo, hydro.
SSRI to najsłabsze z możliwych, ale wśród nich też są słabsze i mocniejsze, ty chyba brałaś parokesetyne, prawda?
Np. Słabsza od tego, albo łatwiejsza w odstawianiu będzie Sertalina, ale też moze działać minimalnie inaczej.
Jaki miałaś problem z SSRI, chodzi o uboki? Czy jak ?
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1856
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

13 września 2017, o 17:55

Dzięki kochani za odpowiedź.


user009 pisze:
13 września 2017, o 16:54
Olalala pisze:
13 września 2017, o 14:45
Czy kojarzycie może leki uspokajające słabsze od leków SSRI? Takie, które nie wymagałyby dłuzszego stosowania, nie wiązałyby się z jakimiś skutkami ubocznymi? Z tymże nie chodzi mi o leki doraźne.
Nie ma takiego numeru, a niedluzsze stosowanie to tylko doraźnie typu, Benzo, hydro.
SSRI to najsłabsze z możliwych, ale wśród nich też są słabsze i mocniejsze, ty chyba brałaś parokesetyne, prawda?
Np. Słabsza od tego, albo łatwiejsza w odstawianiu będzie Sertalina, ale też moze działać minimalnie inaczej.
Jaki miałaś problem z SSRI, chodzi o uboki? Czy jak ?
Tak, brałam paro I wolałabym nie brać, bo uzależniłam się psychicznie. Z tymże wiem, że jest to sprawdzony lek w moim przypadku, nie miałam żadnych po nim uboków (poza niższym libido).

Sertralinę brałam I generalnie tragedia :)

Generalnie nie jestem w takim stanie żebym czuła, że musze skorzystać z tych leków, ale też nie jest całkiem jeszcze dobrze, no I tak nie wiem co począć. Według kardiologa muszę zwracać większą baczność na serducho no I tak sama nie wiem co zrobić.
user009
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 336
Rejestracja: 8 lutego 2017, o 15:03

13 września 2017, o 18:38

Hmm wiem, że to głupio zabrzmi, ale jak nie masz problemów z natrętami, tylko bardziej somatami. To spróbuj 5-htp, nie mówię, że zadziała, ale na niektórych działa więc spróbować nie zaszkodzi.
Podnos dawke o 50mg co tydzień i zobacz, moze akurat, to nie zmienia sposobu rozpadu serotoniny, tylko Ci ja podniesienie, więc z odstawieniem nie powinno byc problemu 'odstawieniem' poważnie nazwane.
No nie ma takich leków można dołożyć Wellbutrin do SSRI i wtedy nie ma uboku z popędem, ale tobie chodzi o to, żeby nie pakować sie w leki więc :)
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1856
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

13 września 2017, o 20:09

user009 pisze:
13 września 2017, o 18:38
Hmm wiem, że to głupio zabrzmi, ale jak nie masz problemów z natrętami, tylko bardziej somatami. To spróbuj 5-htp, nie mówię, że zadziała, ale na niektórych działa więc spróbować nie zaszkodzi.
Podnos dawke o 50mg co tydzień i zobacz, moze akurat, to nie zmienia sposobu rozpadu serotoniny, tylko Ci ja podniesienie, więc z odstawieniem nie powinno byc problemu 'odstawieniem' poważnie nazwane.
No nie ma takich leków można dołożyć Wellbutrin do SSRI i wtedy nie ma uboku z popędem, ale tobie chodzi o to, żeby nie pakować sie w leki więc :)
Dokladnie tak :) nie chce się pakować w leki, psychicznie nie czuje żebym ich potrzebowała. Mam lekka somatyke, jakies delikatne drzenie. Z popędu bardzo się cieszę odkąd nie jestem na lekach :DD

User009 możesz napisać cos więcej o tym 5-htp? Co to dokladnie jest?
user009
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 336
Rejestracja: 8 lutego 2017, o 15:03

13 września 2017, o 20:23

Więc 5-htp, to po prostu aminokwas, który jest prekursorem do serotoniny no i tym samym do melationony. Trypthophan przyjmujesz w pożywieniu, banany, mleko tak najprościej mówiąc.
Niestety 5-htp nie, bo organizm, go wytwarza znaczy występuje w pożywieniu np. W ziolach, paru kwiatach stąd jest pozyskiwany.

To najłatwiej to wytlumaczy
https://understand-andcure-anxietyattac ... otonin.jpg
Więc podniesiesz sobie poziom serotoniny, reszta zostanie wydalona, z tym, że lepiej brać tyle, żeby było idealnie, ile dokładnie? No tego nikt nie wie, tak jak i z żadnym lekiem.

Genralnie, l-trypthophan jest bezpieczniejszy minimalnie, ale też mniej zadziała, bo musi być więcej warunków spełnionych.
Dlatego też jak bierze się magnez a ma się niedobór to nie tylko odpręża, bo to magnez, ale częśc jest też zużywana do produkcji serotoniny.
Więc niedobór magnezu = lipa itp.
Spróbuj przez nie wiem miesiąc zobacz efekty po pierwszym tygodniu dopiero, coś się zacznie, bo wiadomo to się stackuje, ale nikt nie chce dać sobie od razu dawki 300mg(chociaz i tacy są).
Zacznij od 50mg, niektórzy biorą to + propranolol I piszą że lepsze niż SSRI tylko bez ubokow i zaoranej wątroby :p
Powodzenia. Na mnie nie działal no może częściej się uśmiechałem, znaczy tak twierdzi moja dziewczyna DD, to DD I tak człowiek tego nie poczuje haha :)
Nie wiem czy to ma sens, ale ja kupiłem drogie 5-htp xD żeby mieć większą obiektywność w wystawianiu opinii. Teoretycznie 100mg to powinno być 100mg 5-htp.

Edit: jak jeszcze dobrze popatrzysz to zobaczysz, że był używany w psychiatrii, jeszcze nawet po wyjściu ProZac. Z tym, że aminokwasu nie da się opatentować = nie ma kasy, nie ma kasy, po co badać dawkowanie , działanie dokładne itp.
Awatar użytkownika
pudzianoska
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 301
Rejestracja: 24 października 2016, o 21:37

13 września 2017, o 20:36

Kurde, zainteresowałam się tym 5-htp, też potrzebuję czegoś innego niż sztucznie obniżające lęk tabsy z zerowym libido w pakiecie, żeby troszkę sobie dopomóc. Ola, bierzemy? :D
Boże, użycz mi pogody ducha,
Abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić,
Odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić,
I mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.

Jeśli nie otrzymujesz cudu, stań się nim.

https://wordpress.com/view/pudzianoska.wordpress.com
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1856
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

14 września 2017, o 12:19

pudzianoska pisze:
13 września 2017, o 20:36
Kurde, zainteresowałam się tym 5-htp, też potrzebuję czegoś innego niż sztucznie obniżające lęk tabsy z zerowym libido w pakiecie, żeby troszkę sobie dopomóc. Ola, bierzemy? :D
No wlasnie bardzo nad tym intensywnie myślę albo nad tryptofanem żeby sobie kupić taki czysty ze SWANSONA na przykład. Ja się jedynie obawiam czy organism znowu nie przyzwyczai się do jakiejś dawki serotoniny dostarczanej z zewnątrz I będzie miał lekki szok po odstawieniu? Bardziej chodzi mi o ten 5-htp, bo o tryptofan to jakoś obaw nie mam, bo to aż tak silne nie jest.
user009
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 336
Rejestracja: 8 lutego 2017, o 15:03

14 września 2017, o 14:17

Olalala pisze:
14 września 2017, o 12:19
pudzianoska pisze:
13 września 2017, o 20:36
Kurde, zainteresowałam się tym 5-htp, też potrzebuję czegoś innego niż sztucznie obniżające lęk tabsy z zerowym libido w pakiecie, żeby troszkę sobie dopomóc. Ola, bierzemy? :D
No wlasnie bardzo nad tym intensywnie myślę albo nad tryptofanem żeby sobie kupić taki czysty ze SWANSONA na przykład. Ja się jedynie obawiam czy organism znowu nie przyzwyczai się do jakiejś dawki serotoniny dostarczanej z zewnątrz I będzie miał lekki szok po odstawieniu? Bardziej chodzi mi o ten 5-htp, bo o tryptofan to jakoś obaw nie mam, bo to aż tak silne nie jest.
Odstawić jest duzo dużo łatwiej niż SSRI, bo nie zmienia Ci to ilości serotoniny, która jest preferowana, zamiast rozpadania sie. I paru innych rzeczy.
Ale organizm przyzywają się do wszystkiego zawsze możesz co 2 tyg zmniejszać dawkę na 2tyg. Itp.
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1856
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

16 września 2017, o 11:43

Narazie zaczelam terapie nalewka z dziurawca i witaminy b + omega 3 (tak jak opisywal Kretu). Pokladam nadzieje w dziurawcu. Kretu pisal, ze efekt podobny jak 20mg paroksetyny.
user009
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 336
Rejestracja: 8 lutego 2017, o 15:03

16 września 2017, o 12:23

Dodaj olej z wiesiołka w kapsułkach, bo brakuje Ci jeszcze GLA, tak żeby było tego GLA na początku z 160-240mg dziennie , najlepiej (ciężko dostać takie coś w PL i w ogóle omega jest bardzo drogie) brać np. Omega-3 które ma tylko EPA, DHA, bez żadnych dodatków, a do tego brać wiesolka 1 kapsułkę w której będzie Wit E, z Wit E się lepiej przyswaja, ale na dłuższą metę (3 miesiące więcej, lepiej uważać na większe ilości, bo po co) .

Nic nie będzie jak Paroksetyna, bo nic nie zmieni wrażliwości jak SSRI :D szczególnie parokesetyna.
Jeśli o humor to może tak, o natręty nie.
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1856
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

16 września 2017, o 16:33

Gold omega ma witaminę E.

Dziurawcem leczy sie ludzi w Niemczech w klinikach, efekt podobny do SSRI.
Awatar użytkownika
pudzianoska
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 301
Rejestracja: 24 października 2016, o 21:37

16 września 2017, o 17:55

Co do tego dziurawca, to musi być to nalewka? ;D
Boże, użycz mi pogody ducha,
Abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić,
Odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić,
I mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.

Jeśli nie otrzymujesz cudu, stań się nim.

https://wordpress.com/view/pudzianoska.wordpress.com
ODPOWIEDZ