Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Leki antydepresyjne

Tutaj natomiast zadać możemy ogólne pytanie związane z lekami.
Być może martwisz się uzależnieniem, zastanawiasz się czy warto je brać itp.
To właśnie możesz wyrazić tutaj.
Ddamian
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 148
Rejestracja: 1 grudnia 2014, o 18:23

4 maja 2015, o 11:57

100/100 Kretu, zajebiste podsumowanie az to skopiuje do artow :D
Awatar użytkownika
Joana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 155
Rejestracja: 4 kwietnia 2015, o 18:17

4 maja 2015, o 19:34

Widzisz Krecik ,zebym ja to jeszcze potrafila w życie wprowadzić

-- 4 maja 2015, o 19:34 --
Widzisz Krecik ,zebym ja to jeszcze potrafila w życie wprowadzić
Panikarra
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 361
Rejestracja: 18 lutego 2015, o 15:27

4 maja 2015, o 20:48

Z tym ze to nie ejst do końca prawda. Jasne ze bez zmiany myślenia mało kto uzyskuje trwała poprawę kondycji psychicznej. Chciała czasami sie to zdarza - u około 10-20% obserwuje sie trwała zmianę, sa to jednak pacjenci zazwyczaj doswiadczajacy epizodycznych zaburzeń a nie formy nawracajacej czyli mającej swoje czynniki w patologicznych schematach osobowosci.
Wiec jasne jest ze antydepresanty trzeba wspomóc zmiana sposobu myślenia . I tu wogole nie ma co o tym dyskutowac. Jednak działanie antydepresantow nie moze byc porównanie do zwiększania ilości serotoniny, bo ich główne działanie oprócz hamowania zwrotnego wychwytu polega na uwrazliwianiu receptorów serotoninowych. To znaczy ze często w nerwicy czy depresji problemem jest blokada receptorów a nie za mała ilośc serotoniny. Czyli jeśli ilośc serotoniny będzie wzrastać a receptorów będzie dalej zablokowany , to substrat (serotoniny ) nie trafi do centrum aktywnego i sygnał nie zostanie przekazany... To ejst podstawowa różnica miedzy anksjolitykami (przeciwlekowymi typowo np. Benzodiazepiny) a antydepresantami. Anksjolityki mozna porównać do tabletki na bol głowy , antydepresant mimo wszytko do czegoś co nie działa na tylko odczucia ale chociaż chwilowo na neurotranalne przyczyny - np. Odblokowuje receptory.
Antydepresanty działają tez prawdopodobnie na ekspresje genów związanych z odblokowaniem receptorów... I dlatego psychiatrzy twierdza ze mozna uzyskać trwała zmianę bez terapii ... Ale to raczej teoria niz działanie potwierdzone do końca.
Chodzi mi o to zeby odróżnić swoje poglądy od faktów potwierdzonych naukowo bo mozna nadrobić galimatiasu w głowie i dostarczyć nieprzyjemnych uczuć tym którzy np antydepresantami sie leczą ...
Kretu20
Gość

4 maja 2015, o 21:11

Faktów potwierdzonych naukowo? fakty są takie że psychiatrzy nie wiedzą do końca jak działają leki SSRI a jedynie bazują na przypuszczeniach, zresztą są na ten temat artykuły tych że psychiatrów. Po drugie depresja nie bierze sie znikąd, albo problemy życiowe, złe podejście albo problemy zdrowotne. Po trzecie, depresja nie jest spowodowana zablokowaniem receptorów tylko PRZEWLEKŁYM STRESEM w którym organizm produkuje OGROMNE ilości Kortyzolu a sam zaś kortyzol wpływa na zanikanie wypustek komórek nerwowych, przez co przestają one wytwarzać połączenia między sobą, kurczą się i zanikają. Kortyzol niszczy hipokamp a im bardziej zniszczony hipokamp tym większa depresja, SSRI nigdy nie wyleczą Cie z depresji jeżeli nie zmienisz swojego życia co napisałem już w pierwszym poście. Depresja = niszczony hipokamp, jednym lekiem który LECZY depresje jest w tej chwili w fazie testów NSI-189 albo narkotyk ketamina, oby dwa tworzą miliony nowych komórek i odbudowywują hipokamp cofając depresje.
Awatar użytkownika
nigra88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 240
Rejestracja: 17 lutego 2015, o 12:34

4 maja 2015, o 21:28

aha, a teraz Pytanie- czy ten zniszczony kortyzolem hipokamp da się nastawieniem i zmianą postrzegania świata odbudować? Bo trochę to "nierokująco" zabrzmiało ;) ( niech odpowiedź brzmi taaak, plis :) )
"Zastanów się, przed czym chroni cię twój strach, a zgodzisz się ze mną. I zobaczysz swoje szaleństwo."
Kretu20
Gość

4 maja 2015, o 21:33

Kwestią jest po prostu ZMIANA NASTAWIENIA DO ŻYCIA, ODBURZENIA SIĘ jakie promuje się na tym forum od jego początku. Zmieniasz podejście do życia, stresów = kortyzol w normie. Mózg z czasem sam sie odbuduje jeżeli dostarczysz mu odpowiednich składników :) czyli dobra dieta. O której zawsze mówi Wiktor i Divin.
Panikarra
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 361
Rejestracja: 18 lutego 2015, o 15:27

4 maja 2015, o 21:37

Problemy stres itd przeżywają wszyscy - na zaburzenia różnego rodzaju chorują tylko niektórzy wiec jakis czynnik predysponujaca występuje. To co napisałeś o kortyzolu to prawda ale pominales kilka istotnych aspektów. Ta teoria ko której mówisz stwierdza konkretnie ze u osób ze stwierdzona depresja obserwuje sie w badaniach ubytki w układzie limbicznym ( konkretnie jądra migdalowate ) oraz w korze mozgowej. Ale nikt nie stwierdził czy depresja powoduje ubytek czy ubytek depresje . Co do kortyzolu to jest tylko jedna z substancji osi stresu podobnie jak adrenalina noradrenalina i dopamina - cżesc antydepresantow działa na moniaminy a wiec przerywa ta pętlę biochemiczna, a wiec wedle tej teorii ich wpływ jest korzystny (trojpiersxieniowe antydepresanty), niektóre działają wprost na obniżenie kortyzolu (mianseryna). Inna sprawa ze przyczyn powstawania depresji upatruje sie w braku równowagi miedzy gospodarka serotoninowa a kortyzolowa- w mózgu te substancje sa od siebie wzajemnie zależne... Wiec tak naprawde to co napisałeś to jedna z teorii. Ja szanuje ze wolisz sie leczyć bez lekow , ja tez wole . Ae nie ejst ok ze piszesz o czymś na czym do końca sie nie znamy jak znawca bo cżesc osób która wspomaga sie lekami moze tak naprawde stracić motywacje .
Kretu20
Gość

4 maja 2015, o 21:45

To jedna z teori i jedyna prawdziwa niestety. To fakt że u wszystkich występuje stres tyle że każdy tą odporność na stres ma ustaloną genetycznie. Jeden całe życie żyje w stresie i nic mu nie jest, drugi zaraz łapie depresje czy nerwice. co do jąra migdałowatego lol. Im więcej kortyzolu, tym bardziej zniszczony jest hipokamp, natomiast neurony ciała migdałowatego stają się bardziej rozgałęzione. Co do braku równowagi między gospodarką serotoninową to przecież chyba jasne i każdy o tym wie? Głupi Magnez może zachwiać delikatną równowagą hormonalną.

-- 4 maja 2015, o 20:45 --
"Możliwe więc, że najskuteczniejszymi lekami przeciwdepresyjnymi przyszłości będą te, które powodują zwiększanie się liczby komórek nerwowych w mózgu. Na horyzoncie jest już jedna, obiecująca substancja. To dobrze znana anestezjologom oraz fanom narkotycznych odlotów ketamina. "
Awatar użytkownika
nigra88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 240
Rejestracja: 17 lutego 2015, o 12:34

4 maja 2015, o 21:46

No tak ale stratą motywacji jest też fakt, że np ja po dwóch i pół roku leczenia się ssri wróciłam teraz w zasadzie do punktu wyjścia mimo terapii. Lęki, których pozbylam się bez tablet nie wracają, reszta menażerii niestety była jakby uśpienia i się przebudziła ;) i teraz mam duży uraz do leków. No bo kto by nie miał. Trudno mi nie uznać tego okresu leczenia lekami za stratę czasu.
"Zastanów się, przed czym chroni cię twój strach, a zgodzisz się ze mną. I zobaczysz swoje szaleństwo."
Kretu20
Gość

4 maja 2015, o 21:47

Jak to kiedyś powiedział jeden z znanych lekarzy "Lekami SSRI nie wyleczy sie depresji, no chyba że ktoś cierpi na niedobór prozacu" Mówie o depresji, nie o nerwicy czy w sytuacji gdy ktoś ma doła 2 miesiące bo umarł mu ojciec.
Awatar użytkownika
nigra88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 240
Rejestracja: 17 lutego 2015, o 12:34

4 maja 2015, o 22:00

:D
"Zastanów się, przed czym chroni cię twój strach, a zgodzisz się ze mną. I zobaczysz swoje szaleństwo."
Awatar użytkownika
Jerry
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 835
Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12

4 maja 2015, o 22:02

nigra88 pisze:No tak ale stratą motywacji jest też fakt, że np ja po dwóch i pół roku leczenia się ssri wróciłam teraz w zasadzie do punktu wyjścia mimo terapii. Lęki, których pozbylam się bez tablet nie wracają, reszta menażerii niestety była jakby uśpienia i się przebudziła ;) i teraz mam duży uraz do leków. No bo kto by nie miał. Trudno mi nie uznać tego okresu leczenia lekami za stratę czasu.
hahaha, to samo co u mnie. chociaż generalnie nastąpiło praktycznie wyleczenie, tyle że potem przyszedł ogromny stres i wszystko się rozsypało. i powrót do punktu wyjścia.

no ale Kretu właśnie zachęca mnie do eksperymentów z ketaminą... nigdy nie próbowałem, ale czemu nie poeksperymentować na niedostatecznie gęstym móżdżku :D
Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
Kretu20
Gość

4 maja 2015, o 22:04

gówno prawda, nie zachęcam do brania narkotyków. Jerry jak możesz :D
Panikarra
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 361
Rejestracja: 18 lutego 2015, o 15:27

4 maja 2015, o 22:23

W sumie to fakt migdalowate odpowiada ża produkcje leku - chociaż nie udowodnili nigdy aby sie powiększało ... Mój błąd chciałam napisać dwa zdania w jednym . Nadal nei wiesz jaki jest kierunek zmian. Czy ubytek powoduje pojawienie sie zaburzeń (wtedy leczenie farmakologicznej byłoby bardzo wskazane ) czy zaburzenia powodują ubytek. Nie wiesz co jest przyczyna a co jest skutkiem. To jedna z wielu teorii , i wcale nie ejst powiedziane ze jedyna prawdziwa. Bo skąd ta Twoja pewność ? A co ze zjawiskiem pamięci neuronow i przerwa w stanie leku jaka mogą ludzie osiągać dzięki antydepresantom i uczniem sie przez mózg ze takie stany odpoczynku i spokoju mogą istnieć ?
I co rozumiesz przez stwierdzenia ze mózg moze sie odbudowywać ?

-- 4 maja 2015, o 21:23 --
Ja nie twierdze ze nie masz racji tylko uważam setka naprawde zbyt sztywno w nią wierzysz . Możesz meic racje ty a mogą ci którzy zakładają zupełnie inne mechanizmy patogenne depresji i nerwicy ...
Awatar użytkownika
Jerry
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 835
Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12

4 maja 2015, o 22:23

Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
ODPOWIEDZ