Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Kilka refleksji w trakcie odburzania :)

Tutaj opisujemy naszą drogę do zdrowia. Dzielimy się naszą zakończoną - happy endem - historią z derealizacją, depersonalizacją, dając innym nadzieję i pokazując, że to jest możliwe!
Wpisujemy także tutaj naszą drogę jaką się leczymy, co robimy aby tego się pozbyć.
Jednakże objawy, wątpliwości co do objawów, historie wpisujemy piętro wyżej.
Regulamin forum
Uwaga! Prośba dotycząca tworzenia wątków.
Wszyscy użytkownicy, którzy zamieszczają w tym dziale wątek dotyczący swojego wyzdrowienia, proszeni są w wypadku gdy nowy temat dotyczy dojścia do pełni zdrowia, aby do tytułu tematu dopisywali: Wyleczony/ona
Pozwoli to na rozróżnienie tematów osób, które w pełni wyzdrowiały od tych, którzy czują się lepiej oraz tych którzy opisują swoją obecną walkę.
Przykładowo Ania chce podzielić się swoim pełnym wyzdrowieniem, tworzy nowy temat o tytule:
"Ania dzieli się szczęściem" i dopisuje do tego Wyleczona - "Ania dzieli się szczęściem.Wyleczona". Osoby, które chcą opisać swoje lepsze samopoczucie, bądź postępy w leczeniu nie dodają tej końcówki.
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

13 stycznia 2017, o 00:23

Świetne posty każdego z was :)
Ja w kazdym dniu czuje sie dobrze,a i kazdy dzien mi cos podsuwa jakiegos chochlika :) Czasami jestem zmeczona,ale wiem ze to daje mi duzo wiedzy o sobie a takze duze zrozumienie dla innych ludzi :)
Kiedys wydawalo mi się,ze swiat jest czarno-bialy,a teraz wiem,ze swiat i zycie jest bialo-szare,ze bylam emocjonalnym dzieckiem,ktore teraz placze i szuka zainteresowania soba ( w sensie mojej malej malpki emocjonalnej)
Kazdy z nas walczy,ja tez probuje bez leków :)
Wiem,ze kiedys bede dzieki tej wiedzy,madrzejsza osoba.
Zawsze bylam wyrozumialym "Psychologiem" Dla wszystkich,teraz pora,bym była psychologiem dla siebie i była dla siebie empatyczna :)
Pokonałam przez miesiąc wiele somatów,natrętnych myśli,zlych i dobrych chwil.
Wiem co mam do przepracowania.
Nie skupianie sie na rzeczach niezaleznych odemna
I przede wszystkim szykaniu balansu :)
Poza tym,wiem ze zycie jest krotkie i niesamowicie zwariowane i wiem ze musze korzystac z chwili tu i teraz :)
byc pewna siebie i swoich poczynan,by czerpac z zycia garsciami :)
Zycie jest piekne i trzeba kochać siebie to w koncu ze sobą spędzimy resztę życia :)
Życzę wam wytrwałosci zleknione dusze :)
Pamietajcie,ze to nas nauczy wiele o nas samych :)
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?

Obrazek Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
majk3l90
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 17 października 2016, o 08:05

13 stycznia 2017, o 10:11

eiviss1204 pisze:Świetne posty każdego z was :)
Ja w kazdym dniu czuje sie dobrze,a i kazdy dzien mi cos podsuwa jakiegos chochlika :) Czasami jestem zmeczona,ale wiem ze to daje mi duzo wiedzy o sobie a takze duze zrozumienie dla innych ludzi :)
Kiedys wydawalo mi się,ze swiat jest czarno-bialy,a teraz wiem,ze swiat i zycie jest bialo-szare,ze bylam emocjonalnym dzieckiem,ktore teraz placze i szuka zainteresowania soba ( w sensie mojej malej malpki emocjonalnej)
Kazdy z nas walczy,ja tez probuje bez leków :)
Wiem,ze kiedys bede dzieki tej wiedzy,madrzejsza osoba.
Zawsze bylam wyrozumialym "Psychologiem" Dla wszystkich,teraz pora,bym była psychologiem dla siebie i była dla siebie empatyczna :)
Pokonałam przez miesiąc wiele somatów,natrętnych myśli,zlych i dobrych chwil.
Wiem co mam do przepracowania.
Nie skupianie sie na rzeczach niezaleznych odemna
I przede wszystkim szykaniu balansu :)
Poza tym,wiem ze zycie jest krotkie i niesamowicie zwariowane i wiem ze musze korzystac z chwili tu i teraz :)
byc pewna siebie i swoich poczynan,by czerpac z zycia garsciami :)
Zycie jest piekne i trzeba kochać siebie to w koncu ze sobą spędzimy resztę życia :)
Życzę wam wytrwałosci zleknione dusze :)
Pamietajcie,ze to nas nauczy wiele o nas samych :)
Pieknie napisane. ;)
Świat jest czarno-biały, owszem, ale tylko wtedy kiedy chcemy go tak widzieć. ;)
i wydaje mi się, że ludzie z zaburzeniami, którzy świadomie wychodzą z nich są w stanie o wiele wiele bardziej poczuć radość z życia i docenić je.. Ja przynajmniej tak mam.. wcześniej nie potrafiłem docenić nic.. we wszystkich doszukiwalem się minusów, że można lepiej, mocniej, szybciej itd. nigdy nie potrafiłem cieszyc się chwilą, teraźniejszość praktycznie nie istniała.. to się zmienia i jestem mega szczęśliwy z tego powodu.. ;)
Tobie życzę powodzenia w dalszej drodze, dużo wytrwałosci i siły.. ;)
Awatar użytkownika
Hazel
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 18 listopada 2016, o 21:01

21 stycznia 2017, o 13:30

Cześć Majki,
Wydaje mi się, że idzie mi coraz lepiej. Wiele rzeczy po prostu zaakceptowałem, a to przełożyło się na lepsze samopoczucie. Dużo dała mi psychoterapia no i to forum. Staram się po prostu żyć normalnie. Doskonale wiem kiedy dopadają mnie natręty. Wiem kiedy nie jest dobrze i wiem, że to minie.
Majki wyluzuj trochę z tym czytaniem o wszystkim. Nie wszystko na raz. Staraj się trochę sam powalczyć. Książki ok, ale nie w nadmiarze. Nie napędzaj tego. Mam wrażenie, że my (zaburzeni) nie znamy stanów pośrednich... Albo robimy coś z uporem maniaka, albo wcale. A to przecież nie o to chodzi...

Tak sobie myślę, że wielu z nas jest perfekcjonistami. Dla nas właśnie albo coś jest czarne albo białe, albo jest dobre albo jest złe... A tak przecież nie jest. Ja też często jestem niezadowolony ze swoich wyborów. Przecież zawsze można by było zrobić to lepiej. Sęk w tym, żeby to zrobić w stopniu wystarczającym.

Ale też nie zawsze powinniśmy czuć się źle z tego powodu. Tak skonstruowany jest nasz mózg i zwyczajnie tacy jesteśmy. Czasami po prostu musimy wyhamować piętą hehe :D Z perfekcjonizmu płynie wiele korzyści, ale są też koszty. Trzeba strać się to zbilansować ;)

Pozdrawiam ciepło!!!
Hazel
majk3l90
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 17 października 2016, o 08:05

23 stycznia 2017, o 08:37

Hazel mam wrażenie jakbyśmy byli na podobnym etapie.. ja myślę, że jestem po tym najgorszym chyba bo wiem jak to jest być w normalnym stanie, poczułem już to przez dłuższy czas jednak wciąż trafiają mi się gorsze momenty i teraz od dłuższego czasu też w takim miejscu jestem gdzie muszę ostro przeanalizować wszystko co się wydarzyło i czemu tym razem to wróciło i coraz bardziej zdaje sobie sprawę, że przyczyną leży też w tym, że ja chyba nałożyłem na siebie zbyt duże wyobrażenia co do stanu po odburzeniu i nawet jak było już naprawdę rewelacyjnie ( teraz dopiero to zauważam i doceniam jak się cofnąłem ) to skanowania jednak nie wyłączyłem i wciąż szukałem czy napewno wszystko przeszło, czy czasami dany objaw czy sytuacja cokolwiek to nie jest jeszcze oznaką że cierpię i już samo to było właśnie niepokojące i sprawia, że cofam się co jakiś czas. ale wyciągam wnioski i dalej pracuje i chce rozwijać się dalej.. wiem, że to ma sens..

Napewno masz rację w kwestii, że nie ma takich pośrednich stanów w tym wszystkim jak i ze jestesmy perfekcjonistami, wiem to sam po sobie.. Najważniejsze to wylapywac te momenty, w których to fałszywe " Ja " próbuje przejąć nad nami kontrolę i nie walczyć z tym tylko przyjąć to na miękko i pozwolić temu hasac wtedy minie.. :D chociaż wiem, że łatwo się mówi i nie raz dam się na to nabrać i po jakimś czasie łapie się na tym i wtedy mówię " Stop, wracaj z powrotem.. "

pozdrawiam Cie Hazel, wytrwałości ! ;)

-- 23 stycznia 2017, o 09:37 --
Teraz jeszcze naszła mnie taka myśl, nie wiem czy masz tak samo bo korzystasz jednak z pomocy psychoterapeuty i on w wielu sprawach Cie uświadamia pewnie, ale ja wciąż szukam tak jakby jakiegoś potwierdzenia, że to wszystko co robię jest dobre i że błędy które popełniam są kosmetyczne i jednak w całkowitym rozliczeniu wychodzę na plus..
Awatar użytkownika
Hazel
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 18 listopada 2016, o 21:01

23 stycznia 2017, o 11:40

Majki,
Ja też wciąż szukam potwierdzenia. Cały czas chcę mieć tę pewność, ale to jest właśnie błąd, o którym pisałem wcześniej tzw. "poszukiwanie pewności". Musimy sobie bardziej zaufać. Wierzyć, że tak naprawdę nie pozwolimy sobie zrobić krzywdy.
Jednocześnie musimy też zostawić sobie jakiś ludzki margines na popełnienie błędów... Jesteśmy tylko ludźmi, nie nadistotami.

Co do psychoterapii, faktycznie wiele rzeczy mi uświadomiła, ale nie chciałbym też żeby ktokolwiek czytający moje posty myślał, że jest to jedyna droga. Myślę, że psychoterapeutą może być tak naprawdę każdy, kto stara się zrozumieć problem, ktoś kto potrafi słuchać. Każdy z nas tutaj jest takim małym psychoterapeutą. Rzecz jasna wykwalifikowany psychoterapeuta bazuje na wiedzy, my musimy ją dopiero zdobyć (oczywiście z umiarem i dystansem).

Majki co mogę Ci doradzić to chyba to, że jeżeli czujesz się dobrze to nie myśl o tym, czy to napewno jest już to "dobrze". Jest jak jest i tyle. Kiedy czujesz się źle to nie myśl o tym, że się cofasz. Po prostu stoisz wtedy w miejscu, za chwilę będziesz szedł dalej do przodu ;)

PS. Bardzo mi się podobało to zdanie odnośnie fałszywego "Ja". Zgadzam się w 100%.

Pozdro ;)
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

20 lutego 2017, o 13:21

I jak sobie radzicie moi drodzy ? Majk co u Ciebie ?
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?

Obrazek Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
majk3l90
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 17 października 2016, o 08:05

23 lutego 2017, o 09:34

siema elvias1204 ;) w weekend postaram się napisać znowu cos konkretniejszego bo jest o czym pisać ;) właśnie dzisiaj o tym myślałem, że czas napisać kolejny kawałek mojej przygody w nerwiczką.. :D

także tymczasem.
justi2212
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 502
Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44

23 lutego 2017, o 10:15

Fajnie czytać takie posty, super sobie radzicie;) Mi wciąż brakuje wiary, że po tylu wrażeniach, myślach, stanach będę mogła znowu normalnie funkcjonować.
Mam nadzieje, że i ja kiedyś sobie z tym poradzę:)
,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog

Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć :)
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

23 lutego 2017, o 18:22

Heyka Wam :)
Majk czekam na odpowiedz, u mnie lepiej :) Radze sobie i funkcjonuje normalnie :)
Wzielam do serca rady jeden jdziewczyny,a takze ciasteczka one chyba najlepiej dzialaja na mnie . Czyli uczenie sie myslenia o czyms innym z akceptacja do obajowo i do dziwnych mysli :) A takze ryzykowanie Victora :)
Glowy do gory !
Ja jestem niepoprawna optymistka i chyba mnie to ratuje :) Zycie z dnia na dzien polecam taki sposob myslenia,przez to nie imaja sie mnie choroby typu rak,bo o tak w sumie nie zyje przyszloscia a terazniejszoscia :) Jeszcze meczy mnie schiza i pytania z tylnej strony typowe w DD straszkaki ,ale staram sie spojrzec na to z boku i widze kiedy ,wywoluje stany lekowe :) widze je z boku kiedy sa,wydaje mi sie ze nie jest az tak tragiczne zycie plynie dalej :) Nic sie nie zmienia.
Pozdrawiam was i caluje serdecznie :*

-- 23 lutego 2017, o 18:22 --
Sorry,za brak znakow interpunkcyjnych,ale jak zawsze wiatr we wlosach :D
Damy rade, no co macie do roboty ! Lepiej probowac, niz lezec i plakac.... :) Ja tez upadam bardzo czesto i wstaje i upadam ponownie :) Ale sie da wyjsc z tego.
Wiem,ze mam dni w ktorych wprowadzam teorie chlopakow i Ciasteczka i naprawde widze z boku jak to dobrze funkcjonuje :)
Tak samo jak ze snem,kiedys wydawalo mi sie,ze nie bede nigdy juz spac.... Benzodiapiny badz zawal z tego bedzie ,a wiezialam na luz i rzeczywscie zdarzaja sie momenty ze nie sypiam za dobrze,ciagle sie wybudzam ,ale lękow w nocy nie mam w ogole i zasypiam od razu a nie leze i gapie sie na sufit od 00 do 6 nad ranem ( tez tak bywalo )
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?

Obrazek Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

24 lutego 2017, o 12:59

Majk,

Odniosę się tutaj do Twojego pytania na które właśnie widzę że jeszcze nie odpowiedziałem :D : "Czy uważasz się za osobę oświeconą?"

Otóż nie uważam się za oświeconego w sensie jakiegoś odkrycia świata/religijnym czy cokowliek tego typu. Uważam się za osobę uświadomioną tego co zachodzi we mnie, świadomą własnych procesów psychologicznych i zależności emocji-myśli-moja własne ja. Ogólnie o tym czym dla mnie samego jest odburzenie mówiłem tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=S6zkHvL4M_U

Jest to dla mnie zrozumieniem mechanizmów emocji/myśli oraz tego że to ja jestem dla siebie swoim własnym guru w pierwszej kolejności, później dopiero są inni ludzie którzy inspirują mnie/których podziwiam ale WSZELKIE ZMIANY WPROWADZAM JA SAM. To duża zmiana myślowa moim zdaniem która daje bardzo wiele, przede wszystkim wolność emocjonalną oraz przejęcie odpowiedzialności za własne życie w 100%. :)

Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę kolejnych sukcesów oraz w sumie tego samego co opisałem powyżej w Twoim postrzeganiu. Ogólnie szczęścia. :)
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

24 lutego 2017, o 15:57

Myślę,że dystans do siebie i do swoich emocji,rozwiazuje wiele wątpliwości, jeśli tego nie ma nie ma tez progresu. U mnie czesto jest tak,ze jak pojawia sie mysl lękowa,staje z boku i mysle, ok mam przegrzanie kable musze dac temu plynac,ale nie byloby tego gdyby nie to forum i swietne opisy danych sytuacji,objawow,ktore sa wrecz czasami zadziwiajace, plus wiele fajnych rozwiazan ktore mozna po czesci dopasowac do swojego typu charakteru.
Wiedzę,ktora macie i ktora sie dzielicie jest nieoceniona...
Myśle ze trzeba probowac wielu rozwiazan i nie poddawac sie po kolejnych "Upadkach" Mysle ze gdyby to bylo takie latwe,nikt by nie siedzial na kanapie u psychoterapeuty czy nie bralby lekow obniżających poziom lęków. Praca,praca i jeszcze raz praca. Jest cos w tym ekscytujacego,poznajesz zakamarki swojej duszy i ogolnie mozgu,nikt z nas przed zaburzeniem nie zastanawial się czy kieruje sie emocjami czy tez logika,a ja np teraz wiem kiedy przemawiaja za mna emocje a kiedy wygrywa logika...
Czasami zastanawiam się jak tutaj ludzie coś tlumaczą , z wiekszym doswiadczeniem a jak my tego nie mozemy wziac do siebie jak np tematy schizofrenii. Zadziwia mnie jeszcze inna sytuacja... gdzie np jakas mysl zostaje zaakceptowana to jak grom z jasnego nieba nagle plyna inne ,kolejne watppliwosci...
Wtedy chyba trzeba jak juz mowilam stanac z boku i pomyslec... to nie ja to sa jedynie emocjie.
W porzuceniu kontroli ( To chyba do Ciebie Divin troche zaczerpnelam ) Jest zycie z dnia na dzien..Mysle,ze my nerwicowcy/depresanci nigdy nie zylismy chwila... Tylko ciagla analiza przeszlosci badz przyszlosci,sama pamietam jak bywalo ze mna gdzie bylam na wakacjach ze znajomymi i myslalam juz co zrobie za tydzien.. To zaburzenie mnie tego nauczylo.
Jestem tez w szoku jak mozg potrafi platac figle,wygrzebywac jakies rzeczy z przeszlosci,czy np jak z tymi przwidzeniami czy przeslyszeniami,jak mnie opuscila schizofrenia na rzecz raka,nie milaam nawet jednego przeslyszenia i przewidzenia,a teraz np sa momenty ze obawiam sie wszystkiego . Np mysli ze w cos uwierze. Wczoraj leze na lozku cos sie poruszylo,przypomnialo mi sie,ze schizofrenicy np wydaje im sie ze jedza ich robaki od razu sobie to przypomnialam,mimo ze logicznie jest to niemozliwe,balam sie prez moment ze jak to puszcze to w to uwierze,bede o tym mowic i ludzie pomysla ze jestem chora... Watpliwosci mnostwo,ale walka tez zacieta :)
Raz puscilo ,pusci i nastepny raz :)
Zycze wam Majk i inni ,ktorzy to czytacie pokory przede wszystkim do siebie,wyjscia ze strefy totalnego egocentryzmu , akceptacji rzeczywisotosci,ktora nie jest tak kolorowa,ale pomyslcie czy zawsze byla ?
Pamietajcie zycie jest darem i jest piekne,nie ma nic cenniejszego niz zycie,niby banal,ale walczyc trzeba zawsze do konca, nie warto lezec i egzysotwac,cieszyc sie drobnymi chwilami,docenic ludzi wokol nas.
Divin i reszta odburzonych dziekujemy wam za to,ze jestescie i daliscie nam wiare,ze daliscie nam to swiatelko w tunelu.
Do zaburzonych,blagam nie wypisujcie pod postami ,ze sie nie da,ze nie umiecie, zawsze sie da ale to nie na trzy /cztery to,ze ktos poswieca swoj czas dajac wam wskazowki to jest juz mega rada,nikt za was tego nie zrobi,nikt za was myslec nie bedzie musicie dobrac do siebie rozne techniki.
Co do tego co pisze Divin, wlasnie to jest sęk w tym wszystkim " Guru " powinnismy byc sami dla siebie,dlatego ,ze nikt nie zna was lepiej,wiara w siebie i we wlasne umiejetnosci jest najwazniejsza,to ze sobą spedzicie reszte swojego zycia
Ja na poczatku jak mi ktos powiedzial " Wszystko zalezy od ciebie" Wpadlam w panike,ze jak to,ze chyba rady nie dam,jestesmy jak male dzieci ,ale musimy dorosnac i powalczyc o siebie!
Dzieki jeszcze raz wam wszystkim, forum plus teksty pisane przez spolecznosc tutaj sa nieocenione i ratuja niejedna zblakana dusze :)
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?

Obrazek Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
ODPOWIEDZ