Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

kiedy mysli nie daja zyc

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
ola8423
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 173
Rejestracja: 21 stycznia 2017, o 10:35

16 lutego 2017, o 13:17

zmagam sie z tym od czterech miesiecy i mam juz dosyc
wszystko zaczelo sie od tego, ze piec miesiecy temu zaczelam odczuwac lek, nasilajacy sie stres bez zadnej przyczyny, bez powodu ktory bylby dla mnie zadowalajacy. i tak w tym leku trwalam miesiac kiedy mialam dosc stresujaca sytuacje przeszla mnie mysl, ze nie czuje nic do mojego partnera. lekko sie tym wystraszylam, zapomnialam po chwili ,ale na drugi dzien uderzylo ze zdwojona sila. i zaczely sie mysli typu czy kocham, czy nie kocham, czy chce sie do niego pezytulac, czy nie chce, ciagle analizy, analizosanie tego czy ja cos czuje patrzac na niego, kazdy jego ruch, spojrzenie w moja strone, jego czynnosc. ciagle zadawanie sobie pytan w glowie, ciagle analizowanie czy to to, czy moze ja jednak nie chce miec nikogo przy boku, czy moze to bylo tylko zauroczenie. za kazdym razem jak o tym mysle to mam w glowie lek, przez fztery miesiace nie ma dnia ktorego bym nie przeplakala, mysli przeplataja mi sie od momentu kiedy wstane i trwaja do konca dnia, zasypiam z lekiem budze sie z lekiem, w nocy budze sie po piec razy i automatyczmie mam wlaczany lek. nastepna analiza bylo to czy moze chcialabym stworzyc zwiazek z kims innym odpowiedz za kazdym razem byla, ze nie, ale caly czas musialam sie upewnoac czy aby na peeno czy aby na pewno nie zmieni mi sie zdanie. i tal trwajac w tym pewnego razu pomyslaalm ze moze jednak moglabym byc z kims innym, gdzie wczesniej w zycou bym o tym nie pomyslala, skupilam sie na tej jednej mysli i tak trwa to caly czas, ta mysl nie chce odejsc z mojej glowy, mam ja po prostu caly czas. i juz sama nie mam pojecia, zaczynam watpiv w sama siebie w zwiazek, ktory mial trwac caly czas. sama siebie katuje tymi myslami. mam wrazenie ze nic nie da sie z tym zrobic, nie umiem sobie wpoic, ze to nerwica. dodam, ze miewam przeblyski, ktore powinny mi dac wiare w to, ze to zwykla manipulacja, ale wtefy przychodza kolejne mysli, ze sama siebie oszukuje.
feellonely
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 217
Rejestracja: 3 stycznia 2017, o 22:27

16 lutego 2017, o 15:04

nerwica szuka sposobu, żeby cię zadręczyć, ja potrafie mieć 5 różnych myśli dziennie, jak przetłumacze sobie jedno, pojawia się drugie. Pamiętam dwa lata temu miałam myśli podobne do ciebie, że nie kocham chłopaka, sprawiały one, że naprawdę miałam wrażenie że mam go dosyć, że mnie nudzi, przesżły mnie w momencie gdy on zaczął widzieć że jest coś nie tak i zaczął mnie olewać, nie był taki cierpliwy jak zawsze, to mnie otrzeźwiło. Gdy zdałam sobie sprawę, że jednak zależy mi na nim naprawdę (wtedy moja nerwica była słabsza, największy atak mam teraz, więc jest trudniej) Teraz mam cudowne myśli czy przypadkiem nie zmolestowałam dziecka, wyrzuty sumienia, chęć analizowania, sprawdzenia, potwierdzenia na 100 % że to nieprawda, ale chyba niedługo już wymiękne i dam sobie z tym spokój, ile można...
ola8423
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 173
Rejestracja: 21 stycznia 2017, o 10:35

16 lutego 2017, o 17:22

moglby ktos sie wypowiedziec, kto przeszedl przez to?

-- 16 lutego 2017, o 17:22 --
moglby ktos sie wypowiedziec, kto przeszedl przez to?
Awatar użytkownika
zbigniewcichyszelest
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 284
Rejestracja: 26 listopada 2016, o 15:10

21 lutego 2017, o 20:00

Witaj, przechodziłem przez to + przez 20 różnych wkrętek. W razie czego pisz PW lub poczytaj tutaj problem kaparlisa i moją odpowiedź, w której opisałem wszystko. Nie chce mi się pisać tego 2 razy, a ty przeczytasz dodatkowo to co tam już jest i znajdziesz podobieństwa. Wielu ludzi na forum przechodzi przez to samo. Zostawiam ci link tutaj juz-nie-kocham-zony-t10269.html
Zamiast wierzyć nerwicy, uwierz w nerwicę :)
ODPOWIEDZ