Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

HOCD, uzaleznienie od porno, impotencja

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

23 grudnia 2017, o 20:26

ksiezycowa pisze:
23 grudnia 2017, o 20:18
A ja jestem ciekawa czy są tu jakieś dziewczyny, które cierpią na HOCD. Te myśli mnie wycieńczają i już powoli się poddaję...
Dodam, że mam 28 lat i mam faceta. Nie byłam nigdy w związku z kobietą, zawsze relacje hetero... ale dziś wszystko mi mówi, że na pewno jestem homo i tylko z kobietą zaznam szczęścia. ;/

Ja kiedys mialam taka mysl ale ja akurat przygody z kobietami mialam. Jednak w zwiazku bylam tylko z mężczyzna.
Mi szybko przeszło bo zaczelam sie z tego smiac jak przyszła mi ta mysl to od razu ja wysmialam " zeby zycie mialo smaczek raz dziewczynka raz chlopaszek" i podsmiewalam sie ze jak nie bd fajnych facetoe to mam wiekszy wybór i minelo moment :) nie meczylam sie z tym długo ale rozumiem bo To Twoj konik ja znow meczylam sie ze strachem przed depresją,schizofrenia i tez nie moglam tego od razu skumac a smiac mi sie bylo ciezko.
Nie mozesz sie tego bac probuj te mysli osmieszac i zajmuj czas :)
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?

Obrazek Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
ksiezycowa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 14 stycznia 2016, o 13:32

23 grudnia 2017, o 20:54

Hej, dziękuję za odpowiedź.

Ja nigdy nie byłam w związku z kobietą. I w kobiecie się nigdy nie zakochałam (choć teraz moja głowa to podważa), ale muszę przyznać że miałam przygody z kobietami. Nie że seks, ale np. całowanie choć wówczas do głowy mi nie przyszło, że to coś znaczy. Zabawa, eksperyment - tak to traktowałam.
No i jeszcze jedna sprawa nie daje mi spokoju... Mimo że wiązałam się zawsze z mężczyznami, to jednak wolałam oglądać filmy lesbijskie. Podczas seksu z partnerem zdarza mi się fantazjować i wyobrażać różne historie, w tym że kocham się z kobietą. No więc czy to jest normalne?

Bardzo nie chciałabym być lesbijką i nie wątpić w to, że chcę być z mężczyzną, ale boję się że co innego jest mi pisane. A to co napisałam wyżej tylko za tym przemawia... :( Ogólnie źle.

Dodam, że od 10 lat z przerwami przeżywałam ROCD (silne... i dołujące) względem mężczyzn oczywiście. A teraz to. Nie sądziłam, że może być gorzej, a jednak.

Proszę niech ktoś szczerze oceni..
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

23 grudnia 2017, o 20:57

ksiezycowa pisze:
23 grudnia 2017, o 20:54
Hej, dziękuję za odpowiedź.

Ja nigdy nie byłam w związku z kobietą. I w kobiecie się nigdy nie zakochałam (choć teraz moja głowa to podważa), ale muszę przyznać że miałam przygody z kobietami. Nie że seks, ale np. całowanie choć wówczas do głowy mi nie przyszło, że to coś znaczy. Zabawa, eksperyment - tak to traktowałam.
No i jeszcze jedna sprawa nie daje mi spokoju... Mimo że wiązałam się zawsze z mężczyznami, to jednak wolałam oglądać filmy lesbijskie. Podczas seksu z partnerem zdarza mi się fantazjować i wyobrażać różne historie, w tym że kocham się z kobietą. No więc czy to jest normalne?

Bardzo nie chciałabym być lesbijką i nie wątpić w to, że chcę być z mężczyzną, ale boję się że co innego jest mi pisane. A to co napisałam wyżej tylko za tym przemawia... :( Ogólnie źle.

Dodam, że od 10 lat z przerwami przeżywałam ROCD (silne... i dołujące) względem mężczyzn oczywiście. A teraz to. Nie sądziłam, że może być gorzej, a jednak.

Proszę niech ktoś szczerze oceni..
Kobiety maja to do siebie ze w mlodosci czesto sie caluja :) wiwkszosc moich koleżanek tak miala :) ja tak samo ale w związku z kobieta tez nie bylam :)
Co do fantazjowania o kobietach tez tak mialam :) wizualnie mi sie one bardziej podobaja niz mezczyzni bo sa po prostu piękniejsze a swks lesbijski w porno jest duzo bardziej subtelny niz to ciezkie poronusy z facetami xdd taka prawda :)
Czlowiek jak jest homoseksualny to po prostu jest on sie nie boi tego jak ty :)
Glowa do gory ! Nie jests lesbijka :)
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?

Obrazek Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
ksiezycowa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 14 stycznia 2016, o 13:32

23 grudnia 2017, o 21:05

Dziękuję za słowa otuchy. Życzę Ci jak najlepszych Świąt. (I świętego spokoju) :)
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

23 grudnia 2017, o 21:19

ksiezycowa pisze:
23 grudnia 2017, o 21:05
Dziękuję za słowa otuchy. Życzę Ci jak najlepszych Świąt. (I świętego spokoju) :)
Ja już mam swiety spokoj i Ty tez bedziesz go miec ! Nie martw sie wszystko jest z Toba ok :)
To sa TYLKO mysli:) nic wiecej :)
3maj się cieplutko i wesolych swiat ! :friend:
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?

Obrazek Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
ksiezycowa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 14 stycznia 2016, o 13:32

27 grudnia 2017, o 12:32

Hej! Jednak nie jest najlepiej. Nie mogę uwolnić się od myśli, że jestem lesbijką. Tak wiele rzeczy na to wskazuje... a co gorsze strach powiedzieć komuś, bo kto zdrowy to zrozumie. Skoro niby-normalna kobieta w wieku 28 lat wątpi w swoją orientację, to coś musi być z nią nie tak.
Ja nawet wątpię w sens tego, co tu teraz wypisuję. Na forach siedzę od dawna, więc wszystko mi mówi, że dzielę się tym przez przyzwyczajenie i poczucie niezrozumienia/osamotnienia, a w głębi duszy jestem lesbijką... tylko nie potrafię tego zaakceptować.

Mogłabym i być to lesbijką na dobrą sprawę, ale przeraża mnie ta niewiedza o sobie, że wystarczyła godzina bym podważyła swoją orientację (a co za tym idzie kawał życia), przeraża mnie ta niestałość. Podejrzewam, że to nerwica dlatego, że wcześniej w związkach (z mężczyznami oczywiście, w innych nie byłam...) miałam ekstramalne stany a'la ROCD. Eh... W ogóle nie pomagają mi pocieszena w stylu "przecież wiesz, że nie jesteś lesbijką!" (bo serio nic już nie wiem) albo "lesbijką? w wieku 28 lat? to się wie wcześniej" (bo każdy mój związek z facetem nie trwał długo, kończył się przez moje wątpliwości co do uczucia) ... żadne pocieszenie nie daje ulgi, a wprawia mnie w coraz większe zakłopotanie... No i generalnie wszystko mi pasuje do bycia lesbijką. Cudownie. Nie dość, że nie mam lekko, bo ogólnie psychicznie od bardzo dawna jest u mnie źle, to jeszcze to... Mój obecny związek wisi na włosku (przez moje niezdecydowanie, odcięcie emocjonalne i mnóstwo innych), a możliwe, że (znowu! damn!) trzeba się będzie rozstać, zmieniać miejsce zamieszkania, pracę, kombinować... i na dodatek szukać sobie tym razem dziewczyny!

Ekstra. :( Żeby nie było, ja nie mam nic do homoseksualistów. Sama jestem częstym gościem u mojej siostry ciotecznej, która ma dziewczynę od 3 lat. Czasem myślę, że takie znajomości + mój neurotyzm + oglądanie filmów porno z udziałem kobiet (w czym wcześniej nie widziałam niczego złego) nie tyle świadczą, co zamieniły mnie w lesbijkę.

Cała rodzina i ja sama zaczynam przekonywać się do wizyty u psychiatry i to chyba nieuniknione w nowym roku. Może coś się w końcu ruszy, bo takie życie to żadne życie.

Eh... to z jednej strony dobrze że jak najmniej osób ma takie dolegliwości, ale z drugiej strony zasmuca mnie fakt, że nie mam z kim porozmawiać, kto obecnie przechodzi przez to tak mocno. Przez myśli o niekochaniu rozpadł się mój jeden związek, teraz boję się, że wejdę w to tak mocno, że zacznę się spotykać z kobietami, pragnąć kobiet, aż w końcu okaże się, że to nigdy nie była nerwica tylko ja serio jestem les i serio nigdy nie kochałam żadnego swojego faceta. Co robić...
Awatar użytkownika
zbigniewcichyszelest
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 284
Rejestracja: 26 listopada 2016, o 15:10

5 stycznia 2018, o 10:36

Ja to widzę trochę inaczej. Nie można w tym wypadku całkowicie potwierdzić, że nie jesteś lesbijką, ponieważ jakieś tam pociągi masz do tego. Argument "że ludzie homo po prostu są tacy i się tego nie boją" nie do końca jest trafny. W większości tak jest, że ktoś jest gejem i od razu po nim widać jak się rusza, jak gestykuluje i oni często sami kreują się na takich cieplutkich. Oni to czują - nie mają problemu z tym, że są gejami, bo taki jest ich "styl bycia". Jednak nie można zapominać o tych ludziach, którzy nie mają zaburzeń emocjonalnych, nerwic itd. a zwyczajne problemy z orientacją. Jest mnóstwo przypadków gejów, którzy gdzieś tam tak naprawdę chcieliby być hetero, ale podnieca ich co innego. Boją się bycia wyśmiewanym, wiedzą, że bliscy ludzie ich nie zaakceptują, bo np. ojciec jest strasznym konserwatystą i na każdą wzmiankę o gejach mówi, że łeb by urwał :D. Jest masa takich ludzi, którzy gdzieś tam borykają się z tym, co prowadzi potem do zaburzeń i depresji. Przykładem jest sławny aktor np. Wnett Miller, który jest gejem, ale nie może za bardzo się z tym wszystkim pogodzić i cierpi na depresję przez większość swojego życia. Na forum i ogólnie w przykładach HOCD można często spotkać taki typowy model faceta, który boi się, że jest gejem. Nigdy nie podniecali go faceci, nie całował się z żadnym, nie oglądał gejowskiego porno, zawsze swoje uczucia kierował w stronę kobiet, ale pod wpływem nerwicy i ogólnego roz.pierdolu w głowie zaczęły go nachodzić takie a nie inne myśli. Myśli te są oczywiście mega natrętne oraz wydają się być mega prawdziwe. Nagle taki człowieczek znajdzie 100 dowodów na to, że od zawsze był gejem, pomimo że nigdy nim nie był. Klepnął kogoś w gimnazjum na WF w tyłek dla zabawy, nie zwracając na to uwagi, a kilka lat później jego zaburzenie uzna to za niepodważalny argument do gejostwa.

W przypadku koleżanki wyżej sprawa wygląda trochę inaczej. Były jakieś tam kontakty z kobietami, były jakieś lesbijskie filmy i są jakieś myśli o kobietach podczas seksu. Jest to, jakby nie patrzeć, troszeczkę inna sytuacja, ale nie można zapominać o tym, że HOCD jak i każde inne zaburzenie nie jest nigdy w 100% szablonowe i schematyczne. Sytuację znamy tylko z forum, więc ciężko jest powiedzieć "słuchaj jesteś hetero, koniec rozmowy", ale ja uważam, że kobiety jednak inaczej podchodzą do takich spraw. Wiele razy na imprezach pijane laski całują się ze sobą, motyw ten jest często wykorzystywany w filmach czy teledyskach. Jest to po prostu przyjemne dla oka zarówno dla facetów, jak i dla kobiet, bo kobiety są po prostu płcią piękną :) Facet patrzy na faceta w filmie i nie zwraca na niego aż takiej uwagi, jaką kobieta zwraca na kobietę. Znam wielu przystojnych aktorów, ale nigdy bym nie oglądał filmu tylko dlatego, że gra tam jakieś "ciacho", a jednak moja dziewczyna, czy moje znajome często mówią coś typu "obejrzyj ten film, angelina jolie tam jest taką laską że ho ho". Kobiety bardzo często podoba się innej kobiecie. Dziewczyny wpatrują się w swoje idolki od małego i są zakochane, ale to nie znaczy, że są lesbijkami. Moim zdaniem ta granica homo wśród facetów a homo wśród kobiet jest całkiem inna, dlatego to, że oglądałaś lesbijskie porno wcale nie oznacza, że jesteś lesbijką. Powiem więcej - to że podniecają cię w jakimś stopniu kobiety też wcale nie oznacza, że jesteś lesbijką. Moim zdaniem twoim problemem jest po prostu nadmierna kontrola i obsesja na tym punkcie, co bardziej pasuje mi do HOCD niż do bycia homo. Ta nadmierna kontrola, destrukcyjne związki, ROCD i ogólne zaburzenie emocjonalne jakie opisujesz, to niepodważalny dowód na to, że jesteś przeciętną, hetero kobietą, która po prostu za bardzo się tym wszystkim przejmuje. Masz na pewno zaburzenia lękowe/emocjonalne i to jest nie do podważenia. A to, że zaburzenie umiejętnie wykorzystuje twoją przeszłość do napędzania machiny lękowej to druga sprawa. Na moje oko nie jesteś lesbijką, ale nie dam ci 100% gwarancji, bo psychika każdego z nas jest inna i nieszablonowa, a ja nie jestem specjalistą. Ale 100% zapewnienia nikt ci nie da, bo nigdy nie możemy być czegoś w 100% pewni, a szczególnie emocji, orientacji i rzeczy, których nie da się zmierzyć gołym okiem ani fizycznie zobaczyć czy dotknąć. Trzymaj się :)
Zamiast wierzyć nerwicy, uwierz w nerwicę :)
nieznajoma19
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 490
Rejestracja: 8 września 2017, o 20:37

7 lutego 2018, o 16:38

Jest tu ktoś? :(
kostuch
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 9 grudnia 2017, o 02:35

12 kwietnia 2018, o 02:00

Witam ponownie,
dość sporo czasu minęło odkąd opisałem i przeżywałem swój problem. Myślę że dobry to już czas aby opowiedzieć nieco co się zmieniło do tej pory.
Otóż w tym momencie mogę powiedzieć, że w większości wyleczyłem się z tej nerwicy zwanej hocd. Objawy które opisałem w pierwszym poście przeszły. Aktualnie prowadzę szczęśliwe życie ze swoją kobietą.
Sposób w jaki to pokonałem wydał się dość prosty, lecz ciężki na początku.
Zmieniłem całkowicie swoje otoczenie, zająłem się innymi sprawami, porzuciłem porno. To najważniejsze punkty w tej całej walce.
Tak jak większość radziła, starałem się tez nie nakręcać bardziej na swoje lęki. Wszystkie myśli jakie przepływały usuwałem szybko z głowy.
Wiem że jeszcze trochę jest przede mną, ale też wiem że jestem na dobrej drodze.
Czasami jeszcze gdy zobacze kogoś, włącza się ta lampka sprawdzająca czy żadnej reakcji nie będzie ze sfery seksualnej, ale za każdym razem nie ma. Walczę ze stresem i mam nadzieję że kiedyś całkowicie wyjdę z tego szamba.
Także nie poddawajcie się i nie żyjcie w strachu :)
ODPOWIEDZ