Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

HOCD. Moje spostrzeżenia po odwyku od porno.

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
Awatar użytkownika
anton
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 56
Rejestracja: 26 października 2015, o 20:23

14 lutego 2017, o 10:53

kurde, ja uprawiam masturbację i przez te lata nie posunąłem i nie posuwałem się dalej, no może trochę, bo wtajemniczenie postępuje w każdej dziecinie, ale nigdy nie interesowały mnie treści homoseksualne, pedofilskie i nie sądzę by kiedykolwiek mnie zaczęły interesować, nie interesują mnie również w sposób coraz bardziej wzmożony, ba raczej coraz mniej pornografia. Pewnie wynika to ze słabnących potrzeb seksualnych . Przez 25 lat mojej znajomości z pornografią nie nastąpił u mnie progres, czyli zainteresowanie, sposób wynaturzenia nie postępował, dlaczego tak jest. Mi się najzwyczajniej w świecie nie chce tak często oglądać i często masturbować, jak kiedyś, niczego nie ćwiczyłem a zainteresowanie systematycznie maleje. Ciekawe dlaczego? I dlaczego piszesz, że się mylę, chociaż mogę zaobserwować u siebie regres? Oczywiście są różne przypadki, ludzie są bardzo różni, mają różne problemy, ale u mnie pornografia, masturbacja nie mają charakteru progresywnego. Nie ograniczam sobie ćwicząc silną wolę i nie nie ma progresu? Coć ze mną nie tak?
Dotknął mnie kryzys: piję stare wino, jem spleśniały ser i jeżdżę samochodem bez dachu.
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

14 lutego 2017, o 11:19

Nie dzieje się z Tobą nic złego, po prostu nie jesteś na to podatny i to wszystko. Nie każdy który ogląda porno stanie się zwyrodnialcem czy przekroczy wszelkie możliwe granice - osoby które są podatne na uzależnienia niestety wchodzą w to często bez wyjścia.

"Mi się najzwyczajniej w świecie nie chce tak często oglądać i często masturbować" - i to jest sedno sprawy, ja pisze o osobach uzależnionych od masturbacji i pornografii oraz progresji z tym związanej.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
Awatar użytkownika
dziwny123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 994
Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56

14 lutego 2017, o 13:21

Ciekawe, czy uzależnić się można tylko od oglądania porno, czy w ogóle od oglądania jakichkolwiek zdjęć/filmików, które daną osobę seksualnie podniecają.
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

14 lutego 2017, o 13:28

Można od wszystkiego co wywołuje przyjemność. Po prostu niektóre uzależnienia są łatwiejsze w "okiełznaniu' inne nie. Wszystko zależy od tego jak mocną przyjemność na podłożu biochemicznym mamy z tego. Jedzenie wywołuje wzrost dopaminy o 200% - kokaina 300% porno 300% a amfetamina o 1000%. Są to oczywiście % zaokrąglone, ale tak to mniej więcej wygląda.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
xqvz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 60
Rejestracja: 26 stycznia 2017, o 20:55

14 lutego 2017, o 13:39

No to według mnie jest właśnie główna przyczyna problemów. To, że masturbacja do internetowego porno, powtarzam - internetowego - nieskonczona dawka bodźców o wszelkiej tematyce - powoduje, że Twoje przyzwyczajenia i potrzeby zaczynają się odrealniać. Seksualność i realizowanie potrzeb seksualnych niemal całkowicie odrywa się od realnego życia. Nie niesie ze sobą żadnych moralnych, prawnych, społecznych ani innych konsekwencji, które w realnym życiu by Cię pohamowały. Jak jesteś na to podatny to stajesz się wyuzdańcem, może tylko w Twoich fantazjach, ale jednak. Wszystko, łącznie z jedzeniem gówna potrafi w jakiś sposób na Ciebie podziałać, wszystko jest atrakcyjne seksualnie, a często im bardziej szokuje, tym lepsze doznania. Porno dostarcza Ci nowych pomysłów i wizji. To normalnie jak jakieś rozdwojenie jaźni, w normalnym życiu jesteś normalnym chłopakiem, zakochujesz się i latasz za kobietami, masz kolegów, nigdy żaden nie wzbudził w Tobie nic seksualnego, a w masturbacyjnych fantazjach możesz nawet wyruchać kozę i w jakiś sposób to też będzie dla Ciebie ciekawe, pozwoli Ci poczuć jakiś nowy dreszczyk emocji. Jak masz skłonności nerwicowe, to prędzej czy później zawsze skończy się to konfliktem wewnętrznym i ostrą szajbą.
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

14 lutego 2017, o 13:41

^ Bardzo sensownie i niestety prawdziwie.


@Nerwus ;ok
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
xqvz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 60
Rejestracja: 26 stycznia 2017, o 20:55

14 lutego 2017, o 13:47

No widzisz jaki ja mądry, a przed chwilą byłem na egzaminie i po drodze 2 razy spanikowałem na widok jakiegoś gościa, bo się przestraszyłem, że mnie pociąga i miałem seksualne wizje. Muszę chyba iść do seksuologa i niech on mi powie, że jestem hetero, może autorytet na mnie podziała i skończę sobie wkręcać.
Awatar użytkownika
dziwny123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 994
Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56

14 lutego 2017, o 14:02

Kretu pisze:Można od wszystkiego co wywołuje przyjemność. Po prostu niektóre uzależnienia są łatwiejsze w "okiełznaniu' inne nie. Wszystko zależy od tego jak mocną przyjemność na podłożu biochemicznym mamy z tego. Jedzenie wywołuje wzrost dopaminy o 200% - kokaina 300% porno 300% a amfetamina o 1000%. Są to oczywiście % zaokrąglone, ale tak to mniej więcej wygląda.
A czy przebieg "impulsywny", a nie progresywny oglądania zdjęć/filmików też może świadczyć o uzależnieniu, czy nie? W sensie, że jest cały czas naprzemiennie okres "spokoju" trwający zazwyczaj od kilku tygodni do kilku miesięcy, w którym nie ma w ogóle potrzeby oglądania zdjęć/filmików lub ta potrzeba jest niewielka, a następnie przychodzi "impuls", również trwający zazwyczaj od kilku tygodni do kilku miesięcy, w którym jest potrzeba oglądania ich codziennie przez znaczną część dnia.
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

14 lutego 2017, o 14:05

Nie, ale opis przedstawia występowanie epizodów względnego spokoju i nadpobudliwości seksualnej może ze względu na hipomanie lub manie w każdym bądź razie zwiększonym wydzielaniem dopaminy.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
xqvz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 60
Rejestracja: 26 stycznia 2017, o 20:55

14 lutego 2017, o 14:11

Chłopie i tak nie jest źle z Toba, ja przez ostatnie 12 lat oglądałem po 10-20 pornoli dziennie i trzepałem codziennie minimum 1-2 razy. Nawet po nocy spedzonej z kobietą leciałem do kompa i robiłem potem swoje. A nie czułem się uzależniony i nadal nie czuje jakoś mocno, przynajmniej fizycznie, psychicznie na pewno, co chwile mam ochotę coś świńskiego popatrzeć i się podjarać.
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

14 lutego 2017, o 14:19

Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
Awatar użytkownika
dziwny123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 994
Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56

14 lutego 2017, o 15:07

xqvz pisze:Chłopie i tak nie jest źle z Toba, ja przez ostatnie 12 lat oglądałem po 10-20 pornoli dziennie i trzepałem codziennie minimum 1-2 razy. Nawet po nocy spedzonej z kobietą leciałem do kompa i robiłem potem swoje. A nie czułem się uzależniony i nadal nie czuje jakoś mocno, przynajmniej fizycznie, psychicznie na pewno, co chwile mam ochotę coś świńskiego popatrzeć i się podjarać.
Ja z tym oglądaniem mam tak naprzemiennie od kilku lat. Ale ogólnie naprzemienne te okresy spokoju i pobudzenia mam od 13-go roku życia. Ale wtedy było to bez oglądania zdjęć/filmików, tylko po prostu w fazie pobudzenia oddawałem się codziennie pewnym czynnościom mojego libido.
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

14 lutego 2017, o 16:07

Super post Nerwus ;ok trzymam za Ciebie kciuki. Jesteś po 30, więc młody z Ciebie facet.. masz na wszystko w życiu szanse - pracodawca patrzy w głównej mierze na doświadczenie i umiejętności później na wiek.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
xqvz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 60
Rejestracja: 26 stycznia 2017, o 20:55

15 lutego 2017, o 01:46

No ale to nerwica, a nie orientacja. Mi się takie cuda dzieją tylko wtedy, kiedy mam dużo stresu, np egzaminy, kiedy ogólnie czuje się psychicznie źle. Przecież takie myśli miałem juz kilka lat temu, nieraz coś takiego obejrzałem też, ale dopóki miałem to w dupie, to nie miało to żadnego wpływu na moje życie. Wszystko przez to, że się zaczałem zastanawiać i bać, szukać w tym sensu i powodów. Chciałbym chociaż wrócić do takiego stanu, jak miałem pół roku temu. Nie bałem sie, nie analizowałem, czułem się ze sobą dobrze. Wszystko się zaczeło, odkąd uznałem, że ze mną jest chyba coś nie tak. Wcześniej nie widziałem w tym nic groźnego, takie tam wyuzdanie i udziwnienie z ciekawości.
xqvz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 60
Rejestracja: 26 stycznia 2017, o 20:55

15 lutego 2017, o 13:33

Ty to w ogóle nie masz się czym przejmować wg mnie, tzn rozumiem Twój strach i nie bagatelizuję go. Po prostu uważam, że nie masz żadnych podstaw, żeby się bać, że jesteś homo/bi.
ODPOWIEDZ