Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

False Memories

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
Awatar użytkownika
Karo30
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 225
Rejestracja: 30 sierpnia 2016, o 14:00

27 lutego 2017, o 08:40

Nie przyzwalasz, że to nerwica. Jeśli każda myśl powoduje, że się dziwisz, że ona przyszła to nie akceptujesz, a jeśli nie akceptujesz to jak masz ignorować? słuchałeś w ogóle nagrań? jeśli słuchałeś to widocznie nie dotarło i trzeba słuchać do skutku. Każdy z nas przechodził ten etap ale w końcu trzeba zacząć działać. Ty sam musisz znaleźć sposób, nie ma instrukcji odburzania z kartki.
Myśl jest iluzją
"Co za różnica? Natręt to natręt. Rozpoznać łatwo. Myśl z nikąd o absurdalnej treści wracająca jak czkawka." Ciasteczko
justi2212
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 502
Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44

27 lutego 2017, o 09:08

Przem, trzeba próbować do skutku, to nie jest tak że powiesz sobie że to nerwica i Ci przejdzie. Byłoby za pięknie ;) Ty nadal jesteś pełen obaw i wątpliwości, powolutku, małymi kroczkami oswajaj się z tymi objawami, tutaj ta cierpliwość i systematyczność jest kluczowa :) wiem co mówie bo też chciałabym już teraz się odburzyc, ale wiem że tak nie będzie. Trzeba być przygotowanym na wszystko, w końcu będzie powoli schodzić :)
,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog

Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć :)
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
Przem
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 83
Rejestracja: 24 listopada 2015, o 14:06

27 lutego 2017, o 09:18

Po prostu nie wiem czy dobrze dzialam na te mysli:( przyklad pojawia sie mysl zaraz kogos pier... To mowie no to pierdolne i wtedy jakby odpowiedz jest Ci wszystko jedno? To mowie ze tak jest mi wszystko jedno to o takie rzeczy mi chodzi czy dobrze dzialam Wiem ze to radosne! emocje ktore z dosc aktywnego czlowieka robia szmate a jak pojawia sie mysl ze nie kocha mnie zona i dzieci to tez mowic ze to najwyzej nie kocha? Choc wiem ze kocha?
justi2212
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 502
Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44

27 lutego 2017, o 09:54

Przem pisze:Po prostu nie wiem czy dobrze dzialam na te mysli:( przyklad pojawia sie mysl zaraz kogos pier... To mowie no to pierdolne i wtedy jakby odpowiedz jest Ci wszystko jedno? To mowie ze tak jest mi wszystko jedno to o takie rzeczy mi chodzi czy dobrze dzialam Wiem ze to radosne! emocje ktore z dosc aktywnego czlowieka robia szmate a jak pojawia sie mysl ze nie kocha mnie zona i dzieci to tez mowic ze to najwyzej nie kocha? Choc wiem ze kocha?
Tak, o to właśnie chodzi, Ty stosujesz ryzykownie z tego co widzę, z tym że trzeba to stosować systematycznie i z pewnością że nic złego się nie stanie :) dasz sobie radę :)
,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog

Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć :)
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
Przem
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 83
Rejestracja: 24 listopada 2015, o 14:06

27 lutego 2017, o 10:20

a stare natrety racjonalizowac ze to bledy ktore kazdy popopelnia i sa duzo gorsze rzeczy? Czy tez na zadadzie ze ukradlem to ukradlem. Zdradzilem to zdradzilem( wiem ze bylem nie ok bo calowalem) po prostu chce wywalic ten syf a tu ciagle jakas watpliwosc jest Ci wszystko jedno? To powtarzam ze takno i te miliony na godzine + dlaczego on ma niebieska kurtke to mowie no bo ma :). Watpliwosci mam bo mam miliony natretow i chcialbym to wyrzucic z siebie :)
sonja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 15 kwietnia 2016, o 08:07

28 lutego 2017, o 07:47

Divin pisze:Tove,


Dajmy przykład: Mam myśl o tym że kogoś zabiłem/zdradziłem/skrzywdziłem/czegoś nie zrobiłem co powinenem był zrobić. Mając świadomość swoich czynów i będąc zdrowym psychicznie człowiekiem, wiem czy coś zrobiłem czy czegoś nie zrobiłem. Wiem czy zdradziłem czy nie, wiem czy zabiłem czy nie itp. Jeżeli przychodzi mi jednak myśl, wątpliwość co do tego i buduje to we mnie lęk to znaczy że nadaję wartość własnym wyobrażeniom które zupełnie nie mają sensu ani prawa bycia w rzeczywistości. Gdybym zabił lub zdradził i miał takie myśli to wtedy naturalnym by była ich analiza, przejmowanie się, myślenie nad konsekwencjami moralnymi/prawnymi itp. Ale jeżeli wiem że nic takiego nie miało miejsca, a dopada mnie taka obaw/wątpliwość to nie podążam za nią, nie idę w lęk. Bo i po co?
Chciałabym się odnieść do tego, bo DIVIN pisze,że jeśli by się popełniło któryś z tych czynów (które sa przytoczone w przykładzie) to występowałaby analiza co do popełnienia tego czynu/myśl nad konsekwencjami itp.
Ale przecież dokładnie takie same objawy w NN wystepują,szczególnie poczucie winy /lęk/analizy ....
W takim razie jak odróżnić czy te "poczucie winy" to iluzja ,czy prawda-skoro w powyższym tekście pisze ,że takie objawy występowałyby w razie popełnienia realnie tych czynów??
Awatar użytkownika
Karo30
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 225
Rejestracja: 30 sierpnia 2016, o 14:00

28 lutego 2017, o 07:55

sonja pisze: Chciałabym się odnieść do tego, bo DIVIN pisze,że jeśli by się popełniło któryś z tych czynów (które sa przytoczone w przykładzie) to występowałaby analiza co do popełnienia tego czynu/myśl nad konsekwencjami itp.
Ale przecież dokładnie takie same objawy w NN wystepują,szczególnie poczucie winy /lęk/analizy ....
W takim razie jak odróżnić czy te "poczucie winy" to iluzja ,czy prawda-skoro w powyższym tekście pisze ,że takie objawy występowałyby w razie popełnienia realnie tych czynów??
[/quote]

LOGIKA Sonja. U Ciebie problemem jest to, że cały czas wierzysz iluzji. Nawet nie dopuszczasz do siebie logiki, która jest w Tobie tylko ślepo wierzysz swoim myślom. Jeśli dostałabyś myśl, że jesteś kosmitą to uwierzysz w nią ? :) Czemu nie spróbujesz olać tych myśli i zobaczyć co się wydarzy?
Myśl jest iluzją
"Co za różnica? Natręt to natręt. Rozpoznać łatwo. Myśl z nikąd o absurdalnej treści wracająca jak czkawka." Ciasteczko
Przem
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 83
Rejestracja: 24 listopada 2015, o 14:06

28 lutego 2017, o 09:34

Ale jesli juz bylem niewporzadku to trudno? Mnie sie wydaje ze tak bo przeciez nie mozna dac wiary do konca ze jest sie az tak zlym czlowiekiem jak mowi nerwica. Czy mam racje?
Tove
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 608
Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55

28 lutego 2017, o 10:16

Człowiek w życiu robi różne rzeczy, z których nie do końca jesteśmy dumni. Ale mamy taka zdolność, ze możemy wyciągać wnioski i zmienić swoje zachowanie, naprawić błędy.
Załóżmy, ze coś tam kiedyś zrobiles, nie do końca jesteś teraz z tego dumny. To świadczy o tym, ze zmieniłeś pogląd, ze teraz twoja moralność się z tym nie zgada. A to, ze nerwica to wyciąga właśnie o tym świadczy, gdybys teraz nue zadręczał się tym ze cis ulradles albo zdradziłeś, świadczyłoby o tym, ze nie są to dla ciebie wartości ważne. Jeżeli cię to dręczy, znaczy ze się zmieniłeś na plus. Wyciągnij wnioski i staraj się nie popełniać takich błędów na przyszlosc(ale daj sobie margines błędu, jesteśmy tylko ludźmi) i nie badz dla siebie taki surowy
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
Przem
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 83
Rejestracja: 24 listopada 2015, o 14:06

28 lutego 2017, o 10:36

Ja w pewnym momencie zrozumialem ze robie zle ze to zauroczenie i jednak dalem sobie spokoj choc czasem zalowalem, ale wtedy przyszla mysl ze moj dom zona dzieci sa jednak wazniejsze od pocalunkow dotykow lub czegos wiecej czego nie zrobilem bo powiedzialem ze nie pojde dalej choc naprawde byla taka mozliwosc ze ulegne. Pewnie faceci ktorzy nie sa w zaburzeniu i dla nich zdrady sa niczym pukna sie w czolo i powiedza frajer. Ja juz wtedy po prostu dalem sobie spokoj do czasu zaburzenia i to zaburzenie wyciagnelo te mysl ze zdradzilem dopiero po trzech latach, ale zaburzenie katuje mnie milonami innych mysli dlatego choc to ciezkie staram sie poprawic jakosc mojego zycia a dzieki temu mam nadzieje ze jak wyjde z zaburzenia uciesza sie z tego moi najblizsi choc nie wiedza jakie mam w sobie piekielko:( kazdy z nas tego pragnie
sonja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 15 kwietnia 2016, o 08:07

28 lutego 2017, o 13:05

Karo 30

oczywiście,że nie uwierzyłabym gdybym dostała myśl o byciu kosmitą- haha ,chociaż tyle dobrego.

Jednak mam w sobie ten niepokój,że skoro dostałam kiedyś taką myśl,że mogłam zdradzić itp. to jakoś umysł podążył za nią i uwierzyłam,że skoro wgl taka myśl się pojawiła to coś musi być na rzeczy,a potem pojawiły się analizy/leki/sumienie gryzło itp
Dlatego zadałam pytanie odnośnie postu DIVINA ,bo gdy go czytam to odbieram go w taki sposób:,że ten kto analizuje,wyciąga konsekwensje to jest jakby nie w iluzji - ja to tak odebrałam.Zaś ten który ma wątpliwości to POWINIEN wiedzieć,czy coś złego zrobił czy nie.
Dlatego co w moim przypadku,jesli wierze w to co podpowiada mi umysł,mam wątpliwości,analizy,leki itd i nie potrafie rozróżnić prawdy od iluzji? To się ma nijak do tego co tam jest napisane. Chyba ,że jest jakaś mądra metoda na rozdróżnienie jakie myśli sa prawdziwe , a jakie sa iluzją umysłu.

-- 28 lutego 2017, o 14:05 --
Proszę o odniesienie się do mojego postu, co Wy na to ? ;-0
Awatar użytkownika
Karo30
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 225
Rejestracja: 30 sierpnia 2016, o 14:00

28 lutego 2017, o 13:28

ale ja nie rozumiem, Divin napisał w bardzo zrozumiały sposób więc do czego mamy się odnosić?
Myśl jest iluzją
"Co za różnica? Natręt to natręt. Rozpoznać łatwo. Myśl z nikąd o absurdalnej treści wracająca jak czkawka." Ciasteczko
sonja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 15 kwietnia 2016, o 08:07

28 lutego 2017, o 21:04

Mi chodzi jedynie o to,że przecież wszyscy Ci którzy mają wątpliwości(nerwicowcy) co do czynów (zazwyczaj złych) w przeszłości- zaczynaja w nie wierzyć i nie odróżniają prawdy od iluzji.
A tam pisało że Ci wszyscy którzy maja nerwice,to jednak i tak wiedzą co jest prawdą a co nie -widocznie ja mam inaczej...bo nie odróżniam prawdy od iluzji (?)

Inni uzytkownicy forum, którzy maja również watpliwości,czy kogoś zabili/otruli /zgwałcili /czy tez byli pedofilami ,też nie potrafia powiedziec czy dokonali tych czynów czy nie. Bo nie umieją odróżnić prawdy od iluzji.
Tak więc tyle chciałam powiedzieć.

-- 28 lutego 2017, o 22:04 --
Czy ktoś też tak ma że wątpliwości wpędzają go do ciąglej analizy i bycia niepewnym co do "popelnienia czynu"bo to jest tak zwane FALSZYWE WSPOMNIENIE wystepujace w NN
Chodzi mi o to co napisałam powyżej :)
Dzięko
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

1 marca 2017, o 11:18

Każdy potrafi odróżnić prawdę od fikcji nie którzy tego po prostu nie chcą zrobić bo lęk oraz wątpliwości są tak silne że ludzie po prostu im zawierzają. KAŻDY CZŁOWIEK WIE czy coś zrobił czy nie, zabójstwo, gwałt, zdrada to są czyny które nigdy nie przeszły by obojętnie obok nas - to zostaje w głowie na zawsze, mamy ten obraz przed oczami, sekunda po sekundzie co się działo i co zrobiliśmy.. a lęk i myśl "a może coś zrobiłam a nie pamiętam" jest tak kiepska i pozbawiona sensu że większość z was po dłuższym spędzeniu czasu na tym forum powinna o tym wiedzieć. Dla mnie osobiście, jest to kompletnie nie zrozumiałe.. wierzyć w coś .. czego nie pamiętam i nie wiem czy się mogło wydarzyć, tak samo mógłbym teraz uwierzyć w myśl o tym że kogoś wczoraj zabiłem a przed oczami ukazuje mi się obraz jak kogoś bije i zakopuje w lesie.. i co mam w to uwierzyć bo mam taki obraz albo myśl? Wątpliwości co do popełnienia danego czynu zawsze będą w mniejszym lub większym stopniu - najważniejsze jest racjonalne podejście do danej myśli natrętnej.. i powtarzam, każdy normalny człowiek potrafi odróżnić czy to stało się na prawdę czy nie - KAŻDY TO WIE, ale nerwica podpowiada "a może było inaczej" a wy idziecie właśnie w tą myśl kombinując na tysiąc sposób jak to mogło się stać.

-- 1 marca 2017, o 12:18 --
To jest tak samo jak z natręctwem o sprawdzaniu gazu, wody, drzwi.. sprawdzasz, wiesz że jest ok.. ale wychodzisz i wracasz sprawdzić ponownie bo nie jesteś do końca pewny czy na pewno jest ok. Właśnie wtedy warto działać na zasadzie ryzykowania.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
Tove
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 608
Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55

1 marca 2017, o 11:36

A powiedz mi jeszcze jak ogarnąć, ze cis się zrobiło po alkoholu? Męczyło mnie to długo, teraz czas od czasu jeszcze się przypomni.
Miałam jazdy, ze po wypiciu powiedzmy 3/4 butelki wina mogłam molestować siostrzenice:/ chodzi o to, ze nie mam w głowie żadnego obrazu w głowie, pamietam tylko, ze ja przytuliłam ma dobranoc, dałam buziaka i dotklam mogą jej nogi. A dostałam spazmy, ze urwał mi się film i mogłam coś zrobić więcej i nie pamiętać. Chciałabym to ogarnąć raz na zawsze
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
ODPOWIEDZ