Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
energetyki serio są tak szkodzą
- Maadziak
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 280
- Rejestracja: 23 lutego 2015, o 11:49
Bo pewna osoba na mnie najeżdża, że zbyt duże ilości kofeiny i tego co tam jest w energetykach bardziej szkodzi niż pomaga. Bardziej jeszcze się czlowiek męczy po tym i powinno się z tym przystopować jeszcze jak, sie przyjmuje lek. Ma rację czy glupoty gada? a przecież po nich nie jest się tak zmęczonym i mogę dłużej nie spać i się pouczyć. Nie wyobrażam sobie tak bez nich... Energetyki rzeczywiście tak szkodzą jak jest się zaburzonym? Mogą się przyczynić do zmęczenia czy je redukują?
nw gdzie o to spytać jak coś
nw gdzie o to spytać jak coś
- nierealna
- Ex Moderator
- Posty: 1184
- Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22
Tak, energetyki to jeden wielki syf.
To już nie chodzi o same pobudzenie i duże dawki kofeiny, ale o to, że zawierają MNÓSTWO chemii, bąbelków i cukru! Nie tylko wysiądzie Ci serducho a doprowadzisz do nadwagi, otyłości a nie daj Bóg cukrzycy.
To już nie chodzi o same pobudzenie i duże dawki kofeiny, ale o to, że zawierają MNÓSTWO chemii, bąbelków i cukru! Nie tylko wysiądzie Ci serducho a doprowadzisz do nadwagi, otyłości a nie daj Bóg cukrzycy.
Tyle razy narzekał na normalność i nudę w jego życiu.
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
- Maadziak
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 280
- Rejestracja: 23 lutego 2015, o 11:49
Tak tyle że mam wtedy powera... Ale to na krótko. No nic ale skoro syf.. To syf.
eee tam z cukrzycą- u nas w rodzinie trochę osób to ma i normalni są. Tyle że sobie insulinę wstrzykują.
Ale skoro tak mówisz to chyba pora się odzwyczaić
eee tam z cukrzycą- u nas w rodzinie trochę osób to ma i normalni są. Tyle że sobie insulinę wstrzykują.
Ale skoro tak mówisz to chyba pora się odzwyczaić
- Jerry
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 835
- Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12
Ja pi...lę. No pewnie, że są normalni z insuliną. Tyle, że jak jej sobie nie wstrzykną to mogą umrzeć. Także spoko luz.
Mnie energetyki i duże ilości kawy (właśnie po to, żeby dłużej i więcej pracować) do spółki z alkoholem (bo po takiej ilości kofeiny ciężko zasnąć) doprowadziły do nerwicy. Także nie ma się co martwić
Mnie energetyki i duże ilości kawy (właśnie po to, żeby dłużej i więcej pracować) do spółki z alkoholem (bo po takiej ilości kofeiny ciężko zasnąć) doprowadziły do nerwicy. Także nie ma się co martwić
Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 79
- Rejestracja: 27 grudnia 2014, o 12:44
W życiu wypiłem może z 15 puszek takich energetyków. Zawierają cukry proste, które dla organizmu sa niczym. Działają na krótki czas - czujesz na chwilę, że masz moc, ale "zjazd" jest gorszy i czujesz się gorzej niż wcześniej. O innej chemii nie muszę chyba wspominać. Woda, woda i jeszcze raz woda - szczególnie w stanach nerwicowych
- Jerry
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 835
- Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12
ewentualnie, jeżeli nie jesteś przewrażliwiona na kofeinę, a potrzebujesz jeszcze przysiąść przed maturą - zielona herbata. tam jest dużo kofeiny, a przy okazji pełno przeciwutleniaczy. możesz wymieszać z miętą i będzie bardziej orzeźwiająca.
Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
- Ciasteczko
- Administrator
- Posty: 2682
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01
Zainteresował mnie temat i pogrzebałam w necie i mój wniosek jest taki, że mówię wielkie NIE energetykom. Z resztą, trzymam się od tych napojów z dala z dwóch przyczyn - po pierwsze od ich smaku robi mi się niedobrze, a po drugie kiedy parę lat temu, na studiach, wypiłam puszkę takiego napoju, dostałam kołatania serca o skali odpowiadającej silnemu napadowi paniki. Pewnie wypicie jednej puszki od wielkiego dzwonu nie jest problemem, ale odradzałabym i to osobom, które mają jakieś problemy ze zdrowiem.
Teraz trochę "ciekawostek".
Według raportu Światowej Organizacji Zdrowia, spożywanie dużej ilości napojów energetyzujących może powodować swego rodzaju zatrucie kofeiną, nudności, depresję, hiperaktywność, wysokie ciśnienie krwi, palpitacje serca, w skrajnych przypadkach zgon (zatrzymanie akcji serca).
Generalnie każdy napój energetyzujący zawiera za dużą ilość tych substancji, które znajdują się w jego składzie i choć wydaje się, że każdy z nich oddzielnie jest okej w rozsądnych ilościach, to napoje energetyzujące łatwo wypić duszkiem, smakują, więc wypija się ich dużo i można wprowadzić do organizmu ilość, z którą ten sobie nie poradzi, albo będzie chronicznie zalewany i uszkadzany tymi substancjami przyjmowanymi w takiej skali.
Nie bez powodu jest tyle wątpliwości co do ograniczania dostępu do energetyków. Na Litwie zakazana jest ich sprzedaż osobom poniżej 18 roku życia, dzieci nie mogą tez pić ich w Szwecji, a w Emiratach Arabskich do 16 roku życia, planowano podnieść ten wiek do 20(nie wiem czy już to się stało). Poza tym, z tego co wyczytałam, np. Red Bull był wycofany w Niemczech i Francji na jakiś czas. Według informacji ze stycznia tego roku, Unia Europejska zastanawia się nad wprowadzeniem globalnego zakazu spożywania energetyków dla osób poniżej 18 roku życia w całej Unii.
Niestety koncerny, które zarabiają krocie na sprzedaży tych napojów, wydaje się, że bardzo dbają o to, by nie zostały one zakazywane na dużą skalę. Np. wygrywają w sądach, bo oddzielne wymienione składniki nie należą do substancji szkodliwych, a dopiero stosowane razem i w dużych ilościach stanowią zagrożenie. Stąd główną restrykcją jest ewentualne umieszczanie ostrzeżeń na puszkach, albo dokładne wypisywanie składu.
Przy takiej ilości wątpliwości, które budzi skład energetyków, można moim zdaniem uznać za obiektywne stwierdzenie, że NIE WIEMY jak bardzo to, co wprowadzamy z nimi do organizmu jest szkodliwe, ale na pewno nie możemy powiedzieć, że jest zdrowe!
A energię można przecież pozyskiwać z wielu innych źródeł, niekoniecznie sztucznie się pobudzając - sen, dieta, zmiana czegoś w życiu, praca nad sobą (w przypadku chronicznego zmęczenia z powodów psychicznych) albo zwykła kawa w normalnej ilości, orzechy, batonik, jeśli już koniecznie coś z cukrem. Po co ryzykować skoro jest tyle kontrowersji?
Teraz trochę "ciekawostek".
Według raportu Światowej Organizacji Zdrowia, spożywanie dużej ilości napojów energetyzujących może powodować swego rodzaju zatrucie kofeiną, nudności, depresję, hiperaktywność, wysokie ciśnienie krwi, palpitacje serca, w skrajnych przypadkach zgon (zatrzymanie akcji serca).
Generalnie każdy napój energetyzujący zawiera za dużą ilość tych substancji, które znajdują się w jego składzie i choć wydaje się, że każdy z nich oddzielnie jest okej w rozsądnych ilościach, to napoje energetyzujące łatwo wypić duszkiem, smakują, więc wypija się ich dużo i można wprowadzić do organizmu ilość, z którą ten sobie nie poradzi, albo będzie chronicznie zalewany i uszkadzany tymi substancjami przyjmowanymi w takiej skali.
Nie bez powodu jest tyle wątpliwości co do ograniczania dostępu do energetyków. Na Litwie zakazana jest ich sprzedaż osobom poniżej 18 roku życia, dzieci nie mogą tez pić ich w Szwecji, a w Emiratach Arabskich do 16 roku życia, planowano podnieść ten wiek do 20(nie wiem czy już to się stało). Poza tym, z tego co wyczytałam, np. Red Bull był wycofany w Niemczech i Francji na jakiś czas. Według informacji ze stycznia tego roku, Unia Europejska zastanawia się nad wprowadzeniem globalnego zakazu spożywania energetyków dla osób poniżej 18 roku życia w całej Unii.
Niestety koncerny, które zarabiają krocie na sprzedaży tych napojów, wydaje się, że bardzo dbają o to, by nie zostały one zakazywane na dużą skalę. Np. wygrywają w sądach, bo oddzielne wymienione składniki nie należą do substancji szkodliwych, a dopiero stosowane razem i w dużych ilościach stanowią zagrożenie. Stąd główną restrykcją jest ewentualne umieszczanie ostrzeżeń na puszkach, albo dokładne wypisywanie składu.
Przy takiej ilości wątpliwości, które budzi skład energetyków, można moim zdaniem uznać za obiektywne stwierdzenie, że NIE WIEMY jak bardzo to, co wprowadzamy z nimi do organizmu jest szkodliwe, ale na pewno nie możemy powiedzieć, że jest zdrowe!
A energię można przecież pozyskiwać z wielu innych źródeł, niekoniecznie sztucznie się pobudzając - sen, dieta, zmiana czegoś w życiu, praca nad sobą (w przypadku chronicznego zmęczenia z powodów psychicznych) albo zwykła kawa w normalnej ilości, orzechy, batonik, jeśli już koniecznie coś z cukrem. Po co ryzykować skoro jest tyle kontrowersji?
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
- Maadziak
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 280
- Rejestracja: 23 lutego 2015, o 11:49
jej nie sądziłam że aż tak...
coś w tym jest, no chyba nie tak sobie szkodzić jeszcze w młodym wieku. Z resztą już ich nie kupuję, tylko magnez taki rozpuszczalny i to w sumie bardziej pomaga... albo zwykła herbata. Tak postanowiłam
coś w tym jest, no chyba nie tak sobie szkodzić jeszcze w młodym wieku. Z resztą już ich nie kupuję, tylko magnez taki rozpuszczalny i to w sumie bardziej pomaga... albo zwykła herbata. Tak postanowiłam
- Ciasteczko
- Administrator
- Posty: 2682
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01
No i dobrze Maadziak, cieszy mnie to.
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
- Sasuke
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 481
- Rejestracja: 5 marca 2014, o 15:11
Nie wiem czy to nie był mój początek nerwicy , a śmierć taty dopiero zapalnikiem .Ciasteczko pisze:Zainteresował mnie temat i pogrzebałam w necie i mój wniosek jest taki, że mówię wielkie NIE energetykom. Z resztą, trzymam się od tych napojów z dala z dwóch przyczyn - po pierwsze od ich smaku robi mi się niedobrze, a po drugie kiedy parę lat temu, na studiach, wypiłam puszkę takiego napoju, dostałam kołatania serca o skali odpowiadającej silnemu napadowi paniki. Pewnie wypicie jednej puszki od wielkiego dzwonu nie jest problemem, ale odradzałabym i to osobom, które mają jakieś problemy ze zdrowiem.
Teraz trochę "ciekawostek".
Według raportu Światowej Organizacji Zdrowia, spożywanie dużej ilości napojów energetyzujących może powodować swego rodzaju zatrucie kofeiną, nudności, depresję, hiperaktywność, wysokie ciśnienie krwi, palpitacje serca, w skrajnych przypadkach zgon (zatrzymanie akcji serca).
Generalnie każdy napój energetyzujący zawiera za dużą ilość tych substancji, które znajdują się w jego składzie i choć wydaje się, że każdy z nich oddzielnie jest okej w rozsądnych ilościach, to napoje energetyzujące łatwo wypić duszkiem, smakują, więc wypija się ich dużo i można wprowadzić do organizmu ilość, z którą ten sobie nie poradzi, albo będzie chronicznie zalewany i uszkadzany tymi substancjami przyjmowanymi w takiej skali.
Nie bez powodu jest tyle wątpliwości co do ograniczania dostępu do energetyków. Na Litwie zakazana jest ich sprzedaż osobom poniżej 18 roku życia, dzieci nie mogą tez pić ich w Szwecji, a w Emiratach Arabskich do 16 roku życia, planowano podnieść ten wiek do 20(nie wiem czy już to się stało). Poza tym, z tego co wyczytałam, np. Red Bull był wycofany w Niemczech i Francji na jakiś czas. Według informacji ze stycznia tego roku, Unia Europejska zastanawia się nad wprowadzeniem globalnego zakazu spożywania energetyków dla osób poniżej 18 roku życia w całej Unii.
Niestety koncerny, które zarabiają krocie na sprzedaży tych napojów, wydaje się, że bardzo dbają o to, by nie zostały one zakazywane na dużą skalę. Np. wygrywają w sądach, bo oddzielne wymienione składniki nie należą do substancji szkodliwych, a dopiero stosowane razem i w dużych ilościach stanowią zagrożenie. Stąd główną restrykcją jest ewentualne umieszczanie ostrzeżeń na puszkach, albo dokładne wypisywanie składu.
Przy takiej ilości wątpliwości, które budzi skład energetyków, można moim zdaniem uznać za obiektywne stwierdzenie, że NIE WIEMY jak bardzo to, co wprowadzamy z nimi do organizmu jest szkodliwe, ale na pewno nie możemy powiedzieć, że jest zdrowe!
A energię można przecież pozyskiwać z wielu innych źródeł, niekoniecznie sztucznie się pobudzając - sen, dieta, zmiana czegoś w życiu, praca nad sobą (w przypadku chronicznego zmęczenia z powodów psychicznych) albo zwykła kawa w normalnej ilości, orzechy, batonik, jeśli już koniecznie coś z cukrem. Po co ryzykować skoro jest tyle kontrowersji?
Tzn. ja wypijałem mnóstwo energoli (po 3 , 4 za dnia) do tego kawa , no bo trzeba się było uczyć, różne dopalacze , ścierwa , i po jakimś czasie mi zaczeło serce kołatać i potężny atak paniki , ale wtedy się go nie wystraszyłem i było ok , bo przestałem z wszystkim , i od 2 lat nawet kawy nie piję
Także moja rada jak najdalej od wszystkich tych ścierw , od kawy również Rok temu miałem przymiarkę na kawę (początek zaburzenia, tzn. nie wiedziałem ,że to nerwica a myślałem ,że chore serce) wypiłem 2 ,3 łyki i palpitacja , ręce mokre
Tylko śmierć może przynieść ukojenie..
- Maadziak
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 280
- Rejestracja: 23 lutego 2015, o 11:49
ejj no ale bez przesady energetyki- świństwo rozumiem, ale jeśli ktoś ma niskie ciśnienie i słabe krążenie, to musi sobie radzić jakoś tak inaczej. Choćby kawa lub herbata. To są bardziej naturalne napoje.
Po za tym wielu ludzi, redukuje zamulanie właśnie tym. Wiadomo z umiarem.
Po za tym wielu ludzi, redukuje zamulanie właśnie tym. Wiadomo z umiarem.
- Mich95
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 310
- Rejestracja: 25 lutego 2015, o 22:35
ja zamiast energetyków to polecam Yerba-Mate oczywiście taką z guaraną
bo Yerba-Mate w połączeniu z guaraną dłużej od kawy i energetyków działa
ale i z Yerba-Mate radzę nie przesadzać....
bo Yerba-Mate w połączeniu z guaraną dłużej od kawy i energetyków działa
ale i z Yerba-Mate radzę nie przesadzać....
To nie życie zmienia nas to my wprowadzamy zmianę,
nikt nie da lepszych kart, mamy jedno rozdanie.
Paluch - To Nie Życie Zmienia Nas
strona na wattpad: https://www.wattpad.com/user/Michhhh95
profil na Youtube:
https://m.youtube.com/channel/UCpaHbqQXZUb0GDRCDtXNhFQ
Konto na Soundcloud:
https://soundcloud.com/user-248304313?utm_source=clipboard&utm_medium=text&utm_campaign=social_sharing
nikt nie da lepszych kart, mamy jedno rozdanie.
Paluch - To Nie Życie Zmienia Nas
strona na wattpad: https://www.wattpad.com/user/Michhhh95
profil na Youtube:
https://m.youtube.com/channel/UCpaHbqQXZUb0GDRCDtXNhFQ
Konto na Soundcloud:
https://soundcloud.com/user-248304313?utm_source=clipboard&utm_medium=text&utm_campaign=social_sharing
- Jerry
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 835
- Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12
ale to też jest potężna dawka kofeiny, która u nerwicowców z łatwością wyzwala ataki paniki i stany lękowe.
Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
- Mich95
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 310
- Rejestracja: 25 lutego 2015, o 22:35
co ty bredzisz....co ty bredzisz....Jerry pisze:ale to też jest potężna dawka kofeiny, która u nerwicowców z łatwością wyzwala ataki paniki i stany lękowe.
Yerba-Mate zawiera od 0.7% do 2% kofeiny....i co to jest niby dużo?....
kawa zawiera z 10 razy tyle a energetyki zawierają chyba podobną
dawkę kofeiny...do tej która ma kawa....
To nie życie zmienia nas to my wprowadzamy zmianę,
nikt nie da lepszych kart, mamy jedno rozdanie.
Paluch - To Nie Życie Zmienia Nas
strona na wattpad: https://www.wattpad.com/user/Michhhh95
profil na Youtube:
https://m.youtube.com/channel/UCpaHbqQXZUb0GDRCDtXNhFQ
Konto na Soundcloud:
https://soundcloud.com/user-248304313?utm_source=clipboard&utm_medium=text&utm_campaign=social_sharing
nikt nie da lepszych kart, mamy jedno rozdanie.
Paluch - To Nie Życie Zmienia Nas
strona na wattpad: https://www.wattpad.com/user/Michhhh95
profil na Youtube:
https://m.youtube.com/channel/UCpaHbqQXZUb0GDRCDtXNhFQ
Konto na Soundcloud:
https://soundcloud.com/user-248304313?utm_source=clipboard&utm_medium=text&utm_campaign=social_sharing