Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Myśli egzystencjalne, dziwne, natrętne...strach i lęk :(

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
Templarious
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 329
Rejestracja: 15 grudnia 2015, o 14:12

12 maja 2016, o 08:22

Jak bardzo irracjonalne myśli mogą być w nerwicy / DD?
Ogólnie po braniu Vermoxa (do szpitala mnie nie przyjeli), biore już 3ci dzień, czuje się naprawde fajnie.

Ale pojawiają się myśli dalej o nogach, rękach... oczach że je mamy, do tego dziwne uczucie wtedy sie pojawia, potem inne myśli (mało jem specjalnie) jak mnie boli brzuch z głodu, to że coś tam sie dzieje złego (podłączam się pod objawy dziwny123, bardzo mną tąpneły) i nagle pojawia się z czapy myśl jak mnie ten brzuch boli czy coś tam, że jest ciemny.. wtf? Że jest brudny. Taka totalnie z dups.. ka myśl. Albo że mam ręce itp, nogi, ciągle te myśli mam od których nie mogę się uwolnić. Tak samo jak że mam kregosłup, dotykam się tam i nagle znowu te uczucie ze jak ja mam z tym zyć, że go mam i że w sumie nie chce go mieć.

Poradźcie.
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

12 maja 2016, o 09:48

Mowiac krótko mysli takie moga dotyczyć wszystkiego, doslownie wszystkiego. mysli-egzystencjalne-2-nagrania-wyjasni ... t8034.html Tu chlopaki wyjasnili dokladnie ten motyw.
Jelsi ktos mowi mam wrazenie ze nie mam swiadomosci, mam wrazenie ze nie wiem co sie dzieje to znaczy ze nadal wie i nadal ma swiadomosc a to wszystko to wrazenia, lęk i wzajemne nakrecanie sie. Brak wiary ze to sprawa emocji i bagatelizowanie tego co emocje moga, bagatelizowanie doswiadczen innych ludzi i generalnie duzy brak dzialania w przyzwalaniu na to i puszczaniu kontroli.

Mysli dotyczace ciala takze przerabialem.
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
Templarious
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 329
Rejestracja: 15 grudnia 2015, o 14:12

12 maja 2016, o 10:32

Wojciech pisze:Mowiac krótko mysli takie moga dotyczyć wszystkiego, doslownie wszystkiego. mysli-egzystencjalne-2-nagrania-wyjasni ... t8034.html Tu chlopaki wyjasnili dokladnie ten motyw.
Jelsi ktos mowi mam wrazenie ze nie mam swiadomosci, mam wrazenie ze nie wiem co sie dzieje to znaczy ze nadal wie i nadal ma swiadomosc a to wszystko to wrazenia, lęk i wzajemne nakrecanie sie. Brak wiary ze to sprawa emocji i bagatelizowanie tego co emocje moga, bagatelizowanie doswiadczen innych ludzi i generalnie duzy brak dzialania w przyzwalaniu na to i puszczaniu kontroli.

Mysli dotyczace ciala takze przerabialem.
Dziękuję za odp. Aczkolwiek pytam się ze względu na formę i towarzyszące temu uczucia... Wiem, że są to myśli prywatne, wasze ale czasami podzielenie się takimi jest dla kogoś kto to przeżywa naprawde podnoszące na duchu... :) Dzięki !
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

12 maja 2016, o 10:35

Wiem :) Ja tego posta kierowałem także do koleżanki Koki z wczesniejszego posta, bo ona ciągle ma WRAŻENIE. I nic poza tym i szkoda, że się tego trzyma :)
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
Templarious
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 329
Rejestracja: 15 grudnia 2015, o 14:12

12 maja 2016, o 13:37

Kurcze ale to jest tak silnie przekonywujace że aż prawdziwe xD bez kitu. Nie podoba mi się to.
koki12
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 61
Rejestracja: 29 marca 2016, o 22:13

12 maja 2016, o 14:31

Ehh...to faktycznie bywa tak silne ze ma sie wrażenie ze nie ma sie swiadomosci...obecnie siedzę w kuchni i dosłownie czuje sie jakbym pierwszy raz była na ziemi ;___; przez całe DD nigdy tak silnego odczucia nie miałam...nadal sobie tłumacze Że to tylko złudzenie ale jakoś nie mogę sie do tego przekonać
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

12 maja 2016, o 14:32

Nie mozesz bo emocje sa silniejsze niz logika w tym momencie ale to na tym polega z uporem to wyrownujesz i nagle sie orientujesz ze logika wychodzi wyzej a emocje nie sa juz tak silne
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Templarious
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 329
Rejestracja: 15 grudnia 2015, o 14:12

12 maja 2016, o 15:04

koki12 pisze:Ehh...to faktycznie bywa tak silne ze ma sie wrażenie ze nie ma sie swiadomosci...obecnie siedzę w kuchni i dosłownie czuje sie jakbym pierwszy raz była na ziemi ;___; przez całe DD nigdy tak silnego odczucia nie miałam...nadal sobie tłumacze Że to tylko złudzenie ale jakoś nie mogę sie do tego przekonać
Ja mam bardziej silne wrażenie że nie chce mieć kregosłupa itp xD. ale to głupie... Dziwnie to odbieram psychicznie strasznie. Albo nie umiem tego wytłumaczyć. Z zewnatrz nie widac ze cierpie ale w srodku tak hardkorowo.
krypi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 97
Rejestracja: 27 grudnia 2015, o 14:20

23 maja 2016, o 14:23

Jakoś w styczniu miałem rezonans i razem z wynikiem dostałem płytke gdzie mogłem sobie obejrzec wsumie cały mój mózg. No i ja głupi to włączyłem i zacząłem to oglądać. I było tam takie ujecie że leciał przekrój od ucha do ucha j w pewnym momencie bylo widac kształt twarzy no i mozg w srodku. Od tamtego czasu mam mase myśli egzystencjalnych właśnie o mózgu, ale teraz to jest ich jakies apogeum. Na poczatku mialem wsumie tylko mysli jak to jest ze ruszam nogą, ręką, skora nogi i rece sa takie duze i ciezkie i tak daleko od mozgu i mysli ze jak to jest ze ten mozg to są przecież tylko atomy i że nie dość że cały ja to tylko jakaś masa w głowie to ona i całe ciało składa sie tylko z jakichs atomow. Przez dlugo czas czulem lek przy chodzeniu, ruszaniu sie, mowieniu bo nie moglem pojac ze to sie wszystko dzieje za sprawa jakichs impulsow w mozgu, to samo z tymi atomami, nie moglem tego ogarnac ze tak rzeczywiscie jest jakby to dotrzec ne moglo. No i z tymi myslami to bylo tak ze raz mnie mega mocno meczyly ale mialem dlugoe okresy ze ich wgl nie bylo. Miałem jako tako spokoj do czasu kiedy obejrzalem kawalek filmu u sztucznej inteligencji i sie zaczely te wszystkie popieprzone mysli. Na poczatku mega mi swiadomosc wzrosla ze ja ten mozg naprawde mam i sie tego przestraszylem, mialem jakies chore mysli ze sb wyciagam mozg, tzn to byla mysl w stylu a co jeśli bym tak... Ale odpalilel sb nagranie o myslach i jakos przeszlo. No ale te mysli znowu zaczely atakowac i sie mega wrecilem w temat. Zaczalem sb zadawac pytania ze jak to mozliwe ze caly ja cala moja osobowosc, charakter, zachowanie, kazdy ruch to tylko mozg. Jak to jest że ja potrafie myśleć, słyszeć siebie w glowie, wyobrazać sobie coś, widziec kolory, jakies obrazy pomimo ze mam zamkniete oczy, no naprawde jakbym byl jakis totalnie ulomny i pierwszy raz sie dowiedzial ze ja tak moge. Mysli ze mozg to przeciez tylko narzad, czyli ze "ja" to tylko narzad. Jak to jest ze mozg ma jakies systemy obronne czyli wlasnje dd i ze te systemy sa wlaczane nie zaleznie od nas, ze nie mamy pelnej kontroli nad sobą samym, że jak to jest że nie mamy pełnej kotroli nad myślami, że jak jestesmy chorzy, to mamy jakis uklad odpornoscioey ktory dziala niezaleznie od nas, ze serce bije niezalenie od naszej woli, jak to jest ze ja spie i mam jakies sny. Jak to jest ze ja mam oczy do ktorych dociera swiatlo, i w zaleznosci od tego swiatla mozg to przetwarza na obraz, na odleglosc, jak to jest ze ja moge widziec przestrzennie, jak to jest ze moge slyszec, czuc zapachy, smak i jak to jest ze ten smak to jest jakas substancja ktora mozg w jakis sposob przetwarza wlasnie na ten smak. Jak to jest ze mamy jakies dna wedlug ktorego dobudowywane sa kolejne komorki i jeszcze masa innych ale te sa chyba najgorsze. Prawie kazda z tych mysli wywolwala/wywoluje lek bo tego poprostu nie rozumiem nie potrafie tego ogarnac, wszystko przestalo byc dla mnie oczywiste, a stalo sie dziwne niezrozumiale i straszne. Jak proboje sobie to logicznie wytlumaczyc ze przeciez zawsze tak bylo, ale wtedy mnie to nie dziwilo bo nje bylo analizy i dd to dostsje takiego przeciazenia w glowie, jakbym patrzyl sie na jakies chore zadanie z matmy i nie moge pojac ze przed dd tego wszystkiego tak nje analizowalem i nie myslalem w ten sposob, ze zylem w takie powiedzmy "nieswiadomosci" do wielu spraw. Najgorzej jest jak sie obudze, mam to wstrętne uczcuie uwięzienia we własnym ciele, jakhym byl tylko jakas dusza bez tozsamosci w jakims ciele zjakimis narzadami, z jakims mozgiem itd. I czasami taka niechec nawet czuje do tego ze ja mam ten mozg, dzisiaj jak sie obudzilem to mialem nawet mysli ze ja nie chce tak zyc, ze to wszstko tak dziala, ze ja nie mam pelnej kontroli nad sobą. Te myśli bombardują mnie już od miesiąca i nie mam już naprawde siły na to wszystko. I powiedzcie mi ze ja nie jestem popaprany :( jak bym to co ru napisalem pokazal psychiatrze to by mnie chyba odrazu do psychiatryka wzieli. Egzystenty egzystentami, mozna sie zastanawiac jak to jest ze jest to tamto czy sramto no ale takie cos? Szczegolnie to poczucie ze sie nie moge pogodzic z tym ze tak to wszystko dziala, tak jakbym byl jakims nadczlowiekiem. Czy to wszystko jest nadal normalne? :(
koki12
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 61
Rejestracja: 29 marca 2016, o 22:13

23 lipca 2016, o 00:11

Od paru dni mam bardzo dziwne mysli...powiedzmy ze mysle żeby czegoś nie zrobić bo np jest to nie na miejscu czy cos i zaraz mysl ,,zrob to,, ;__; nie wiem o co chodzi ale mam poczucie ze naprawde zaczynam wariować

-- 22 lipca 2016, o 23:11 --
Do tego wszystkiego dręczy mnie mysl ze ktos za mna stoi i nawet takie uczucie jakby ktos za mna stał pomimo tego ze wiem że nikogo za mna nie ma ;__; nie wiem czy mam to wszystko przez to ze naczytałam sie o schizie czy przez to ze faktycznie moge ja miec
subzero1993
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1006
Rejestracja: 5 kwietnia 2016, o 22:09

23 lipca 2016, o 00:36

A czym ta myśl różni się od myśli typu "ciekawe jak ona wygląda nago?" czy też "a może skoczę sobie przez okno?". Wszystkie są z dupy, wszystkie są myślami które mogą przyjść ot tak, są bez sensu i co najważniejsze są tylko myślami. Koki, moja ulubienico :lov: coś mi mówi, że naczytałaś się o głosach które każą Ci robić różne rzeczy, po czym sprawdzałaś czy też takie masz by się upewnić czy aby na pewno nie masz schizy po czym zaczęłaś sobie tworzyć taki głupi nawyk myślowy, który potem będzie wyłapywała Twoja kontrola lękowa i będzie trzeba czasu by to odkręcić.

Co do wrażenia, że ktoś za Tobą stoi to ludzie mają podobnie choćby po horrorach, a ja w pracy sam miał też podobną akcję. Siedziałem sobie przy biurku i byłem już strasznie śpiący, a jestem przyzwyczajony, że mój kot zawsze podchodzi od lewej strony do krzesła. Nie wiem dlaczego spojrzałem w lewo jakby on tam był i chciałem go pogłaskać po czym od razu dostałem prawie ataku paniki jak do mnie dotarło że coś mi się pokiełbasiło od zmęczenia. Normalnie człowiek by pomyślał o sobie z politowaniem, ale ja połączyłem to od razu ze schizą. Ty robisz podobnie.
Jak szukać objawów bez nakręcania się -> http://www.zaburzeni.pl/viewtopic.php?p=100011#p100011
DzeSss
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 135
Rejestracja: 1 lutego 2014, o 23:51

22 października 2016, o 12:10

Witam
Pisze tego posta.ponieważ chciałbym się zapytać czy to nerwica.a.może.juz nie.wiadomo co
Usłyszę jakąś melodie i później nie mogę jej się pozbyć i mi się przypomina.
Nie pokoi mnie jeszcze jeden fakt, że często mi się coś wydaje a mianowicie będąc w pracy ale nie tylko w pracy.Widząc jakiś.przedmiot kątem oka ten przedmiot przypomina mi ze ktoś(kolega,koleżanka z pracy) idzie lub.stoi w tym miejscu. Ale tak jak.mówię wydaje mi się w tym widzeniu peryferyjnym nigdy nie było tak ze przed oczami i ja w to wierzyłem. Nerwowo praktycznie zawsze się oglądam i sprawdzam I mi się wydaje.Inna sytuacja kątem.oka rzeczywiście widziałem koleżankę która zaraz miała kolo mnie przejść.odwróciłem się i straciłem.ja z pola widzenia wydawało mi się ze przeszła.koło mnie lecz jak się odwróciłem.w jej stronę stała w tym samym.miejscu.
Miałem taką sytuację podobna do reszty lecz zacząłem to analizować i nakręcić się na schize.
Był normalny dzień w pracy wchodził jakiś facet do restauracji. Później oczywiście kontem.oka mi.się wydawało ze go widziałem jakby wychodził z restaurwcji na ułamek sekundy ale jakoś nie zwróciłem na to uwagi. Po chwili wychodził na prawdę i oczywiście panika ze juz mój mózg stworzył sobie jakąś nieistnieją wizję i zaczęła się analiza

Ostatnio pojawiają.się u mnie myśli typy ze żyjemy na świecie na planecie i ze jesteśmy zamknięcie jak w puszce zamknięci jak mrówki, że wszechświat jest taki ogromny a my tacy mali w tym wszystkim.Albo tez czemu dany przedmiot jest tym czym jest. Np czemu są.drogi po co? dlaczego?czemu są w miastach? Czemu jest ich tak dużo w miastach? Z racjonalnego punktu widzenia tak jest i będzie i nie ma się czemu ddziwić tak już jest skonstruowany.ten świat. Wiem.ze te ostatnie myśli są absurdalne i po prostu głupie lecz dziwie się czemu tak jest a z drugiej strony boje się ze juz zmysły mi się mieszają. Przeczytałem kiedyś zw w schizie występuje lek przed światem no ale ja wiem ze te myśli to głupota. Lecz umysł podpowiada ze to zwariowane. Proszę wytłumaczenie.mi to
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

22 października 2016, o 12:32

Krótka piłka zapewne od dawna się obawiasz, że zwariujesz i te zabawy wzrokowe to ni cinnego jak wyczulenie lękowo-obawowe i sprawdzanie :)
Co do drugiego czyli mysli egzystencjalnych to równiez takie miałem i są to bardzo częste myśli w stanach DD, zresztą w lęku nerwicowym także mogą sie pojawiać.
W schizofrenii strach przed światem wynika z innych obaw.
O myslach egzystencjalnych masz 2 nagrania - sekcja-i-natretne-mysli.html
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
DzeSss
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 135
Rejestracja: 1 lutego 2014, o 23:51

22 października 2016, o 17:21

Tak moje lęki dotyczą miedzy innymi strachu przed zwariowaniem itp. To sie przeplata z innymi lękami i strachem na przemiennie od 2 lat a choruje na nerwice od ponad 3 lat . Jak jedno męczy to później męczy drugie i takie zamknięte koło, w którym cały czas coś męczy bez chwili wytchnienia
DZięki za linka posłucham nagrań na pewno się czegoś dowiem
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

23 października 2016, o 11:19

Męczy bo sądzę, iż stoisz zawsze PRZED granicą przekroczenia obawy. Przed puszczeniem kontroli. Dlatego też stoisz w tym samych lękowym kole i dlatego zmieniają się tylko obawy lub objawy a stan się nie poprawia.
Ogólnie polecam nagranka jeśli nie słuchałeś: odburzanie-wedlug-divovica.html
Wpisy:
akceptacja-zaburzenia-oraz-wiara-ze-to- ... t3619.html
ryzykowanie-istota-nerwicy-dystans-lecz ... t4106.html
klucz-odburzenia-nastawienie-normalnosciowe-t3695.html
porzucenie-kontroli-lekowej-t9069.html
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
ODPOWIEDZ