Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

EEG w D/D ew. nerwicy.

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
user009
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 336
Rejestracja: 8 lutego 2017, o 15:03

15 marca 2017, o 16:33

Nie wiem czy dział dobry, ale..
Pomijając, że udało mi się wskoczyć 'w siebie' po 2-3 dnaich i poradach z forum(wystarczyła jako lektura historia Victora i dobre podejscię 0 konfliktów wew. wiara w to, a nie puste słowa etc.) za co dziękuje. *tak wcześniej myślałem, że umre, mam schizofremie i 100 innych rzeczy, łezka w oku zakręciła się jak przeczytałem, że to tylko D/D.
Niestety później to zburzyłem, chyba jeszcze nie byłem zregenerowany(w sumie moja partnerka myślała, że udawałem nie zniosłem tego..nigdy w życiu nie miałem takiej FRUSTRACJI, NIGDY) to.. ba.. nabawiłem się nerwicy, ba zacząłem robić badania i.. tu jest sens tego tematu:


Neurolog powiedział, że EEG nie ma sensu , diagnozujemy po objawach.. ba zrobiłem troszkę badań przyjechałem specjalnie na szybko z UK, no gastrolog coś tam wykrył gastroskopia(zapalenie żołądka, wytłumacyzłem sobie, że ma go raczej 50% populacji, a szczególnie w nerwicy), kolonoskopie chciał zrobić, ale podziękowałem wtedy mówiłem sobie, że sam nie wiem czy to zrobie czy nie(więc zaczałem trzymać diete na wszelki wypadek)
Wczoraj znów poczułem się jak ja.. i to na bardzo długo.. po tym jak wyszedłem ze znajomym pierwszy raz od jakiegoś tygodnia i stwierdziłem 'walić to zjem coś dobrego! z różna itp., ba na co mi więcej badań przecież jestem zdrowy etc.' fakt emocje nie były tak silne i nie czułem jeszcze klimatu, może 10%? ale był mój typ myślenia pełna kontrola nad umysłem, ciepło w ciele. (chyba za dużo oczekuje tak szybko) Kontrolowanie myśli przychodziło łatwo. Zepsuło się przy zasypianiu, po 30 min obbudziłem się z walącym sercem, ale olalem (tylko ta jakaś frustracja, że robie krok do tyłu, nie potrafie tego akceptować dopiero jak znów D/D złapie, to mówie sobie, że 3 kroki w tył 1 do przodu?) Kontrolowałem ew. myśli było łatwo... obudziłem się, no było gorzej, ale lepiej niż zawzse..
TAK poranki są bardzo trudne.. Do czego zmierzam wszystko było dobrze do momentu, gdy zacząłem się zastanawiać czy zrobić EEG, chce wrócić do siebie bez obaw.
Z drugiej strony psuje mi to odburzanie.. bo bylo już rozsądnie dobrze ! a ja tutaj.. będe bawil się w jakieś EEG itp.

UWAGA MERITUM TEMATU:
neurolog powiedział 'nie ma sensu', byłem u niego przed psychiatra
Psychiatra - Niech pan zrobi EEG ! (chociaż nie wiem, po co jeśli stwierdził stany dysocjacyjne)
Sam chciałem to olać, ale mam jakieś natręty, może lepiej zrobić? Sam psychiatra powiedział, że na wszelki wypadek i lepiej zrobić.
Z drugiej strony do was pytanie.. Teoretycznie EEG wykrywa bardziej zmiany orgarniczne.
Ale czy w NERWICY, a przede wszystkim D/D dużym, nie wyjdzie to źle ? Czy to ma sens?
Jest błąd logiczny z jednej strony 'zaufaj psychiatrze', z drugiej.. po co, przecież to nie ma sensu, nic nie wykryje sensownego, neurolog powiedział, że nie ma sensu? Przede wszystkim obawa, czy to ma sens, bo jak wyjdzie, źle to pójde z tym do neurologa(ZNÓW ZMARNUJE DUŻO CZASU, A CHCE JUŻ WRACAĆ DO SIEBIE NIE UKRYWAM) ba mogę się nakręcić. W dzieciństwie lat 2 miałem podejrzenie padaczki EEG, ale wyszło perfekcyjnie, ba nie miałem żadnych problemów od tego czasu.

Czy ktoś z D/D robił sobie EEG(niby czemu miałoby wyjść źle, zmiany organiczne wykrywa tylko) wyszło mu źle i się nakręcił ? Nie wiem czy ma sens robienia tego z nerwicą itp. ale więcie 'powiedział to lekarz' a zanim wróce do siebie.. chce mieć temat ogarniety.
Z jednej strony wypada słuchać lekarzy, a z drugiej po co się nakręcić, że EEG wyszło źle przez D/D czy coś.


Proszę was o pomoc jeśli ktoś wie coś na ten temat, ew. to robił.

ps. obecnie d/d trzyma mnie 2 miesiąc, działam szybko i dobrze nie wiem jak ludzie żyją z tym latami, a wzieło mi się z napinania przez miesiąc, i czytania psychiatria.pl *chyba chciałem coś dostać, za dobrze bylo mi być zdrowym fizycznie, psychicznie(znaczy zaburzonym)
Awatar użytkownika
Ardiano K-ce
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 285
Rejestracja: 10 marca 2017, o 05:36

15 marca 2017, o 16:56

Powiem to tak,chcesz miec spokój,idź za glosem rozsadku.Jesli ma cie to uspokoić to idź,zrob te eeg.Jednak,jestem po stronie neurologa,gdyż w trakcie zaburzenia napewno badanie wykarze nieprawidłowości,gdyż jak sam wiesz,zaburzony jest uklad nerwowy.Psycholog,kazal ci zrobić te badania bo 'stwardnienie rozsiane czesto daje podobne' efekty,jak nerwica,tylko ,ze nie lekowe.Ty na sama myśl,znowu zapodales bakcyla i zwatpiles a to objaw typowo nerwicowy.To co zrobisz dalej,jest w twoim interesie.Sorka,ze nie podpowiem ci co masz zrobić,ale w nerwicy,nauczylem sie wiekszej odpowiedzialnosci a to juz sprawa indywidualna.Pozdro ;witajka
Nie żyjesz chwilą obecną,to żyjesz w własnej głowie.Przeszłość i przyszłość istnieją,jedynie w twojej głowie.
wyjdź ze swojej głowy i zacznij żyć,bo sensem i prawdziwym celem życia,jest życie samo w sobie.
Awatar użytkownika
b00s123
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 362
Rejestracja: 5 października 2014, o 20:45

15 marca 2017, o 18:26

ja robiłem 2 razy EEG i dwa razy na dużym leku i dd zawsze akurat przed badaniem miałem dużo wątpliwości lęku i dd dlatego myslałem zrobie eeg i zobaczymy co wyjdzie . Wyniki były dobre , byłem z nimi u dobrego neurologa podobno najlepszy gość w województwie no może przesadziłem ale gość ma same pozytywne opinie opisywałem mu wszystkie objawy on mówił ze nic nie widzi i twierdził ze to na tle nerwowym ... Byłem również z objawami u dwóch psychiatrów jeden powiedział wynik prawidłowy nie ma czego szukać , drugi znów powiedział żeby nie sugerować sie wynikami bo u osób które maja padaczkę też potrafi wyjść wynik dobrze także sam nw co o tym sądzić .

znów z tego co opisywałem swoje objawy itp neurolog powiedział na pierwszej wizycie ze moją być to objawy padaczki ale również nie muszą dlatego zrobiłem 2 raz badanie .
"Wola psychiki daje wyniki"
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

15 marca 2017, o 18:50

bOOs123 , ale Ty nie masz żadnej padaczki tylko normalną nerwicę .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
user009
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 336
Rejestracja: 8 lutego 2017, o 15:03

16 marca 2017, o 20:02

Ja tez niby nie mam, dobra..
Zapisałem się, ale podchodzę do tego na luzie. Nie wiem po co psychiatra to chce, jeśli w nerwicy D/D może wyjsć źle.. ;]

Cóż.. może zdziwiło go to, że się z tym obudziłem ? a wcześniej tego nie było :D nie wiem.
Tak czy siak dzięki za pomoc, po prostu postaram się nie mieć parcia na rezultat wyniku.
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

19 marca 2017, o 21:39

EEG jest badaniem, które może pokazywać pewnego rodzaju problemy. Nie jest jednak to badanie całkowicie idealne i tak, w dd czy zaburzeniach może wychodzić to badanie czasem nie do końca prawidłowo.
Ja robiłem dwa razy, raz idealne, za drugim razem wyszło tak jakbym miał umysł starego dziadka :)
W lęku czasem umysł płata różne figle, trzeba pamiętać, że to jednak mimo wszystko badanie fal mózgowych, chociaż doświadczony technik potrafi wyłowić np artefakty nerwowe od innych :)

Zrobić możesz, świat Ci się nie zawali a jakieś tragiczne wyniki Ci od zaburzenia nie wyjdą :)
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
user009
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 336
Rejestracja: 8 lutego 2017, o 15:03

20 marca 2017, o 22:00

z niechęcią :D , ale zrobiłem, dziwny ze mnie nerwicowiec, że po paru badaniach.. już się tym znudziłem.. :D
a jest dla świętego spokoju, żeby nie siło mi się 'aa psychiatra powiedział!!! " haha :]

W D/D uwierzyłem od razu.. bo po przeczytaniu odpowiedniego posta, przeszło w ten sam dzień :D i wróciło xD
Cóż tak to jest jak się nie akceptuje kroków w tył, myślałem że po tym dniu będę miał już większą odporność ;]

Jedyne co mnie dziwi to, że niby z D/D się obudziłem(nic nie paliłem, nic nie piłem) i nie miałem żadnego ataku paniki :D
Ba nawet objawów somatycznych nerwicy nie było :D miałem je 2 lata wstecz, ale się ich pozbyłem (nawet nie wiedziałem o czymś takim jak nerwica, zawsze coś mnie kłuło i się przyzwyczaiłem 'aa to serce bo byłem za krótko na dworze' itp.) !
FAKT przez 2 miesiące prawie 24/7 ruminowałem nad 1,2 problemami + próba pozbycia się uczuć, mój umysł jak widać mnie bardzo słucha :D
Chyba żaden umysł tego nie wytrzyma tak długiego ruminowania nad 1 problemem (tak to sobie tłumaczę).


btw. jestem niemal pewny, że EEG wyjdzie w porządku ;p
Dzięki za pomoc, jak wyjdzie umysł starego dziadka, to wiemy o co chodzi :D
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

24 marca 2017, o 00:41

Często ten "pierwszy dzień wiary" w końcu się kończy, choć zdarzyło się parę razy, że to wystarczyło :) Ale to zawsze jednak wiele mówi o tym, że można pozbyć się wątpliwości, zawierzyć mocno i... dd nie ma :)

Co do samego powodu DD to w sumie nie są konieczne czy to objawy somatyczne czy paniki ani palenie lub picie. Zamartwianie się, rozpamiętywanie też może być i to w wystarczającym stopniu :D
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
user009
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 336
Rejestracja: 8 lutego 2017, o 15:03

26 marca 2017, o 12:13

Powiedz mi Victorze, czy 'agresja' wzmacniała u Ciebie objawy D/D ?
Bo każdy piszę LĘK, LĘk, ja potrafie go nie odczuwać, ale agresja znacznie wzmacnia D/D, sam nie wiem może dlatego, że jej gdzieś panicznie zacząłem unikać ? i występuję też LĘK, ale to już wcześniej było.

Ja na prawdę nie mam problemu, czegoś zrobić, ale póki co wygląda to tak.. DOBRY DZIEŃ (troche przesadze wieczorem, np. ekspozycja na turbo lęk, tzn. pewną osobę, nie da się tego przeskoczyć) następny dzień jest dno..
No i najchetniej chwile bym odsapnał to pomaga, jak mam robić rzeczy to jest agresja xD bo czuję się gorzej, później zacyznam się zastanwiać czy mózg mi się stopniowo nie uszkadzał i tyle..
LOL czekam teraz na to EEG, ha niedawno było niepotrzebne..
ODPOWIEDZ