Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Dziwny stan

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
feellonely
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 218
Rejestracja: 3 stycznia 2017, o 22:27

26 kwietnia 2017, o 12:53

Po kilkumiesięcznej męki z natręctwami o pedofilii dopadł mnie bardzo dziwny stan, który ciężko mi nawet opisać. Czuję, że stałam się zupełnie inną osobą i nie podoba mi się to. Przez staranie się olewania natręctw nagle zaczęły mnie denerwować dzieci, czuję do nich niechęć. Tęsknie za siostrzenicą, ale już nie tak jak kiedyś, spotkanie z nią kojarzy mi się z udręką. Kiedyś potrafiłam się śmiać z dzieci, mówić, że są urocze i słodkie a teraz czuję obojętność (+ czasami natrętne myśli w głowie) nie mam takiej czułości do nich jak kiedyś., nie wiem jak będzie w bezpośredniej relacji z dzieckiem, bo w tym stanie jeszcze nie spotkałam żadnego dziecka.
Ogólnie czuję zanik jakichkolwiek emocji, podczas oglądaniu filmu/serialów wzruszałam się, teraz o wiele mniej, praktycznie nic mnie nie rusza, brak współczucia,kiedyś potrafiłam się rozpłakać ze sceny w serialu teraz ledwo ona mnie rusza, ale rusza tylko mniej o wiele.
Chociaż podczas pożegnań w realnym świecie ( z mamą, chłopakiem) potrafiłam się rozpłakać.
Gdy czytam o jakimś znęcaniu się nad dzieckiem, o gwałtach, morderstwach, nie rusza mnie to tak jak kiedyś, co więcej staram się tłumaczyć zbrodniarzy, że są chorzy i tego nie wybrali. Chociaż wiem, że to nieprawda, że to złe co robią ale staram się ich wybielić najbardziej jak się da, tłumacząc, że wszystko ma swoją przyczynę. Zamiast żałować ofiar, rozkminiam motywy przestępców. Potem mam wyrzuty sumienia, dlaczego tak robię.
A i teraz natręctwa o pedofilii znikają powoli, juz sie nimi nie przejmuję, za to analizuję wszystko co się dzieje w okół mnie, ubiór innych ludzi, albo zadaje sobie pytania o ludziach mijających na ulicy np. "Ciekawe czy ona kocha swoje dziecko, ciekawe czy przeżyła coś złego w życiu" takie bezsensowne filozofowanie, a później wyrzuty sumienia, co mnie to w ogóle obchodzi.
Czuję jakbym "przeszła na ciemną stronę mocy" -zanik emocji, tłumaczenie złego. Czuję, że nie jestem sobą.Czy to minie?
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

26 kwietnia 2017, o 14:16

Jasne że minie, Twój zanik uczuć do dzieci jest związany z myślami natrętnymi jakich doświadczasz, Twoje cierpienie psychiczne z powodu tych myśli i stany depresyjne spowodowały właśnie taki stan, jest to całkowicie normalne.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
feellonely
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 218
Rejestracja: 3 stycznia 2017, o 22:27

26 kwietnia 2017, o 21:12

A co z innymi objawami oprócz zaniku emocji?
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

27 kwietnia 2017, o 03:04

Jakie pytania typu " Ciekawe co ona przezyla w zyciu itp " To mialam bez nerwicy i tez bym ich nie podiciagala pod DD bo bym cale zycie musiala miec Derealizacje . To sa zwykle pytania filozoficzne,nie roztrzasaj tego :) Czasami ludzie zastanawiaj sie w zyciu nad takimi sprawami, ja np jak widzialam kogos chorego na raka,zastanawialam co on moze czuc... co czuje jego rodzina/zona/dzieci
Jesli boisz sie takich pytan w glowie to je ignoruj :) ale wydaje,mi sie ze sa zueplnie normalne :)
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?

Obrazek Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

27 kwietnia 2017, o 03:05

A dlaczego z tego powodu masz wyrzuty sumienia ? Mysleniem ,krzywdy nikomu nie robisz malo tego fajnie jest sie czasami zastanowic co moga czuc inni ludzie niz tylko my sami : )
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?

Obrazek Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
feellonely
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 218
Rejestracja: 3 stycznia 2017, o 22:27

29 kwietnia 2017, o 20:27

Część, u mnie już trochę lepiej, wydaje mi się,że jest krok do przodu. Właśnie przyjechałam do domu więc dużo czasu spędzałam z siostrzenica, przełamałam się i bawiłam z nią ile wlezie,gilgotalam,łapałam, przytulałam, całowałam, miałam wiele natrętnych myśli, ale tym razem nie uciekałam przed siostrzenica. Ale dalej brakuje tej swobody w zabawie,cały czas kontroluje swój ruch żeby nie dotknąć jej pupy i innych miejsc intymnych, a jak się to stanie to zastanawiam się czy nie zrobiłam tego specjalnie, np robiłam jej dzisiaj samolota i tak ułożyłam stopy że w połowie były ja brzuchu a w połowie wiadomo na czym i juz rozkmine czy nie zrobiłam tego specjalnie żeby ją zmacac. Masakra. Nie ufam sobie i tyle przez te myśli. Na dodatek mam jakieś "zboczenie" nerwicowe bo jak biega goło to spoglądam na nią, chociaż wcale nie chcę !!!
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

29 kwietnia 2017, o 20:48

Super że się przełamałaś to dobry znak, co do kontrolowania i myśli, po tak długim okresie wkręcenia się w tą forme natręctw nie jest możliwy nagły zanik skojarzeń czy myśli na ten temat, po prostu ignoruj.. ignoruj i ignoruj, po dłuższym okresie to po prostu zniknie.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
feellonely
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 218
Rejestracja: 3 stycznia 2017, o 22:27

1 maja 2017, o 17:34

Jest lepiej, występują różnorakie obrazy w myślach, ale się nie przejmuję nimi tak bardzo, chociaż przysparzają mi one cierpienie. Dzisiaj sprawdzałam czy mała ma pampersa to musiałam ją "zmacać", od razu pojawił się lęk, że zrobiłam to po to żeby ją zmolestować itp ale to też olałam, chociaż z trudem i przeszło. Mam tylko problem z myślami, nie wiem jak to nazwać, egzystencjalnymi? Jakieś głupie myśli " Molestowanie nie krzywdzi dzieci, to nic złego" " CO jest gorsze bicie dzieci czy molestowanie" to tylko przykłady. Nie wiem skąd mi się to bierze, mam wyrzuty, że mam takie myślenie, nie wiem czy to natrętne myśli czy moje skrzywione myślenie przez tą mękę z tymi natręctwami. Ale nie czuję się dobrze z tymi pytaniami w głowie, źle mi z tym że takie coś mi do głowy przychodzi. I jeszcze mam problem ze swobodną zabawą z siostrzenicą, zastanawiam się zawsze czy nie głaszcze jej za dużo, ćzy nie robię tego w złej intencji, czy przez te głupie myśli jak bawię się z siostrzenicą to nie jest tak, że ją wykorzystuję. Może będzie lepiej, musi być. Jeszcze to pojęcie grzechu mnie męczy.
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

1 maja 2017, o 19:04

Jeżeli będziesz podchodzić do każdej myśli indywidualnie to jeszcze sporo czasu zejdzie zanim to wszystko Ci się "znudzi" o ile nie rozkręci na nowo, musisz podchodzić kompleksowo do wszystkich tak samo, takie myśli będą przychodzić.. teraz a nawet i za miesiąc czy dwa - musisz się z tym pogodzić i po prostu przestać tym przejmować, fajnie widzieć że przynajmniej idziesz do przodu a nie stoisz w miejscu.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
feellonely
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 218
Rejestracja: 3 stycznia 2017, o 22:27

2 maja 2017, o 08:19

Czyli każdą głupia i męcząca myśl ktora przychodzi mi do głowy mam wrzucać do nerwicowego wora ? Ale przecież czasami człowiekowi przychodzą głupie myśli po głowie i niekoniecznie mają nerwicę
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

2 maja 2017, o 08:32

feellonely jeśli przychodzi Ci do głowy głupia myśl , ale nie dajesz jej żadnego znaczenia , po prostu jest i przemija to niech sobie będzie na chwilkę :D
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

2 maja 2017, o 09:38

Jak Arletka ;), ja jeszcze dodam.... co to znaczy ze każdą głupią myśl musiała byś wrzucać do nerwicowego "wora" bo przecież każdy człowiek ma głupie myśli ? bo ja tego kompletnie nie rozumiem, przecież możesz w przypadku myśli "nie nerwicowych" i nerwicowych działać tak samo? i o to w sumie w tym wszystkim chodzi żeby przestać nadawać im znaczenie, nie ma różnicy jak to myśl, po prostu ignorujesz i wsio :)
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
feellonely
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 218
Rejestracja: 3 stycznia 2017, o 22:27

2 maja 2017, o 17:47

Mam znowu schize.. pisałam już o tym że przez myśli zdarza mi się spoglądać na naga siostrzenice,czasami nawet mimowolnie, przeczytałam,że rodzajem molestowania jest natarczywe patrzenie, a przecież ja nie raz patrzyłam nawet na miejsca intymne. Czuję się jak zboczeniec,czego mnie takie coś musiało spotkać..
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

2 maja 2017, o 17:56

Ale Ty patrzysz z powodu napięcia i natręctw, chociażby po to żeby sprawdzić czy cie to nie podnieca.. a nie patrzysz z podnieceniem.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
feellonely
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 218
Rejestracja: 3 stycznia 2017, o 22:27

2 maja 2017, o 18:06

Ale patrze, już sama nie wiem, wiem że gdy nie miałam tych myśli to nie patrzylam, albo nawet nie zwracałam na to uwagi. Tak się boję że zrobiłam krzywde + popełniłam grzech molestowania
ODPOWIEDZ