Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Dziwny rodzaj lęku - kolejna zagrywka nerwicy?

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
InShape
Świeżak na forum
Posty: 6
Rejestracja: 6 marca 2017, o 10:31

16 listopada 2017, o 22:42

Witam, mam pewien problem.
Właściwie już sam nie wiem czy nie jest on kolejną zagrywką nerwicową, ale mam wrażenie, że coś jest nie tak.
Jak widzę tutaj większość osób, które piszą o lękach przed chorobami, to zazwyczaj są dwie grupy:
1. Boją się o choroby, które są wynikiem dziwnego poczucia i stanu awaryjnego emocji - bardziej choroby psychiczne (lęki, że to nie nerwica tylko schizofrenia, zwariowanie itd.)
2. Boją się, że są obecnie chore na podstawie objawów - choroby psychiczne jak i fizyczne (objawy somatyczne, szukanie guzów, wmawianie sobie, że ma się raki itd.)

No właśnie... Najbardziej "przeraża" mnie to, że ja nie należę do żadnej z tych grup.
Chodzi o to, że boję się o Stwardnienie Rozsiane, bo mój tata to miał i na to umarł. Tylko, że ja nigdy nie szukałem u siebie objawów i wiem, ze nie jestem na to chory. Boję się o to, że kiedyś zachoruję, za 5, 10 lat może. Właśnie to nie daje mi spokoju, powoduje duże lęki i odbiera wlasciwie sens zycia (no bo po co skoro pewnie zachoruje). Nie mam żadnych objawów, ale mimo wszystko czuję jak stan emocjonalny trzyma się tego i nie pozwala o tym zapomnieć, czyli typowe trzymanie kontroli.
Można powiedzieć, że ja to taka "trzecia grupa". Boi się o coś co może się kiedyś zdarzyć, ale obecnie wie, że tego nie ma i nie ma żadnych objawów. Jest to bardzo dziwne i nie powiem, powoduje u mnie większe lęki, że może ja mam jakiś wyjątkowy typ nerwicy i nie da się z tego wyjść (?)

Najlepsze jest to, że mój stan emocjonalny tak się zaczął bać o to, że kiedyś może na to zachoruję, że w pewnym momencie zaczął sobie wmawiać, że mój ojciec chorował na "stwardnienie zanikowe boczne" a nie "rozsiane", co jest o wiele gorszą chorobą, dziedziczną i praktycznie w 100% śmiertelną.
Oczywiście świadomie wiem, że to jest nieprawda, że wszystkie fakty na ziemi i niebie mówią, że to tylko kłamstwo nerwicowe i, ze mój ojciec miał stwardnienie rozsiane, no ale emocje i podswiadomosc tego nie wie i zyja w takim przekonaniu.

Ale do rzeczy. Czy ktoś z Was miał rowniez takie lęki związane z zachorowaniem na cos w przyszlosci, a nie ze sie juz jest teraz chorym i ma sie pelno objawow? Naprawde nie wiem już czy to normalne w nerwicy i czy tak moze to wygladac, bo przewertowałem to forum i wlasciwie nie znalazlem nikogo kto miałby hipochondrie w takiej postaci jak ja. 99% użytkowników ma objawy i lęki że są juz teraz na cos chore.

Dodam, że to nie jest pierwszy objaw mojej nerwicy. Ta zaczela sie jakis czas temu po naglej zmianie miejsca zamieszkania i zaczelo sie od mocnych egzystek, a potem ewoluowalo ;)

Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi :D
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

16 listopada 2017, o 22:52

Nie masz żadnego specjalnego rodzaju nerwicy, Wręcz przeciwnie: to co Opisujesz to typowe objawy :) Ja mam podobne lęki ale zwiazane z chorobą psychiczną, ponieważ moja babcia choruje na schizofrenię. No i niby wiem, że to nie jest dziedziczne i w zasadzie nie ma jakiejś określonej reguły dla wystąpienia tej choroby, ale jednak mnie to męczy, nawet teraz, po długiej przerwie :) Także łączę się w bólu! Nic się nie martw, techniki opisane na forum pomogą Ci się uporać z tym stanem :)
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
ODPOWIEDZ