Dziwne samopoczucie

Kaadoka · 18 lutego 2018, o 13:14

Witam wszystkich , pisze bo znowu mnie naszły gorsze dni i gorsze samopoczucie. Wszystko zaczęło się po imprezie , bardzo dużo wypiłem alkoholu ale wszystko było dobrze do czasu jak zasypialem , trudno było mi zasnąć, a na drugi dzień nie wiem dlaczego ale ciężko mi się oddychalo, pojawiły się znowu jakieś dziwne lęki , że ten stan nie minie ,że z miesiąca na miesiąc mam jakieś nowe objawy i nie długo utkne w tym zaburzeniu na zawsze, zaznaczam że wcześniej było wszystko okej .Ale dobra ciężki oddech minął,poczytałem trochę , uspokoiło się . Pare dni później zachorowalem na grypę, a dzisiaj tak samo od rana było spoko a później jakoś słabo mi się zrobiło i znowu ciężki oddech i osłabienie. Nigdy nie miałem tego typu objawów :/ boję się tego , wszystko było przecież w porządku . Może ciężki oddech jest od papierosów? Ostatnio dużo pale. Sory pisałem na szybko jak są błędy.

Anusiak · 18 lutego 2018, o 16:42

Wiesz a może zamiast się nakrecać po prostu zadbaj o siebie

Nic ci nie będzie od takich objawów i taka prawda. A że jesteś podatny na nerwice to zaraz sobie wkręcasz, inni by nawet nie zwrócili na to uwagi. My mamy inaczej, dlatego warto zmienić czasem styl życia.

N-e-r-w-u-s · 18 lutego 2018, o 16:47

Samo to ze podczas grypy nie zwracales uwagi na inne objawy mówi że się nakręcasz

osłabienie przecież po grypie to normalne. Nerwicowiec zawsze się w coś wkreci

Kaadoka · 18 lutego 2018, o 17:17

Właśnie ja mam tego świadomość

, najgorsze jest to że jak czuje się normalnie to zapominam o lęku,zaburzeniu itp A jak mam lęki,natrętne myśli i ogólnie słabe samopoczucie to zapominam o normalnym życiu bez objawów

U mnie to jest tak dobre dni cały czas A za jakiś czas coś strzeli i znowu lęk,strach,czytanie na forach itp .A może być tak ,że co jakiś czas dochodzą do mnie nowe objawy ? (Mam takie wrażenie) . Ostatnio często się czuje źle ale może dlatego że aktualnie siedzę w domu cały czas bo do pracy mam na 20 i mam dużo czasu na rozmyślania nad tym wszystkim

Anusiak · 18 lutego 2018, o 17:22

Bo robisz ten sam błąd co ja przez 8 miesięcy, chcesz zapomnieć o nerwicy a nie z niej wyjść ostrym jej zaatakowaniem. Zobacz sobie wpisy na poczatku forum bo tam masz własnie jak przypuścić ten ostry atak

I jak jest lepiej to lepiej, a potem jak źle to się uspokajasz, a to nie jest leczenie <boks>
Dlatego jak się kiepsko czujesz a za dużo siedzisz w domu to wyjdź zamiast tym zyć

Kaadoka · 18 lutego 2018, o 17:31

W domu siedzę bo pracuje za granicą a tu nikogo nie ma i nie ma gdzie wyjść (nie znam jezyka ) , ostatnio też dużo stresów i presji w moim życiu to też może mieć wpływ

Wiem że trzeba to olać, staram się ale jest ciężko bo jestem takim człowiekiem co bardzo dużo myśli o nie potrzebnych rzeczach i analizuje wszysyko

Będę cierpliwy z czasem musi się wszystko ogarnąć . Pomyślę trochę nad tym czy nie pójść do mojej pani psycholog na jedną wizytę ,ale jak pójdę do niej to będzie znaczyło że nie daje rady sam to też troche lipa

czarnula · 18 lutego 2018, o 20:41

Kaadoka pisze: ↑
18 lutego 2018, o 13:14
Witam wszystkich , pisze bo znowu mnie naszły gorsze dni i gorsze samopoczucie. Wszystko zaczęło się po imprezie , bardzo dużo wypiłem alkoholu ale wszystko było dobrze do czasu jak zasypialem , trudno było mi zasnąć, a na drugi dzień nie wiem dlaczego ale ciężko mi się oddychalo, pojawiły się znowu jakieś dziwne lęki , że ten stan nie minie ,że z miesiąca na miesiąc mam jakieś nowe objawy i nie długo utkne w tym zaburzeniu na zawsze, zaznaczam że wcześniej było wszystko okej .Ale dobra ciężki oddech minął,poczytałem trochę , uspokoiło się . Pare dni później zachorowalem na grypę, a dzisiaj tak samo od rana było spoko a później jakoś słabo mi się zrobiło i znowu ciężki oddech i osłabienie. Nigdy nie miałem tego typu objawów :/ boję się tego , wszystko było przecież w porządku . Może ciężki oddech jest od papierosów? Ostatnio dużo pale. Sory pisałem na szybko jak są błędy.

Ja zawsze świruje jak bardziej popiję.. na kacu zawsze wpadają ciężkie rozkminy, gorsze samopoczucie, osłabienie... ale ja już to akceptuje, wiadomo, nie pije często, ale czasem napatoczy się okazja i człowiek zaszaleje

Podobnie jest w chorobie, ostatnio angina i od razu włącza mi się hipochondria.
To normalne w nerwicy, wiem jak reaguje na kacu czy w chorobie ale sobie to właśnie tłumacze osłabieniem organizmu i jakoś sobie radzę- daje sobie czas na zresetowanie się i staram sie lekceważyć głupie myśli, których w takich okresach jest więcej

nie ma co się tylko wciągać w to, bo to idealny moment dla nerwicy na atak <boks> . Trzeba trzeźwo spojrzeć na sytuację i przeboleć, a potem nadejdą znów dobre dni

pozdrawiam!

Kaadoka · 18 lutego 2018, o 22:40

czarnula pisze: ↑
18 lutego 2018, o 20:41

Kaadoka pisze: ↑
18 lutego 2018, o 13:14
Witam wszystkich , pisze bo znowu mnie naszły gorsze dni i gorsze samopoczucie. Wszystko zaczęło się po imprezie , bardzo dużo wypiłem alkoholu ale wszystko było dobrze do czasu jak zasypialem , trudno było mi zasnąć, a na drugi dzień nie wiem dlaczego ale ciężko mi się oddychalo, pojawiły się znowu jakieś dziwne lęki , że ten stan nie minie ,że z miesiąca na miesiąc mam jakieś nowe objawy i nie długo utkne w tym zaburzeniu na zawsze, zaznaczam że wcześniej było wszystko okej .Ale dobra ciężki oddech minął,poczytałem trochę , uspokoiło się . Pare dni później zachorowalem na grypę, a dzisiaj tak samo od rana było spoko a później jakoś słabo mi się zrobiło i znowu ciężki oddech i osłabienie. Nigdy nie miałem tego typu objawów :/ boję się tego , wszystko było przecież w porządku . Może ciężki oddech jest od papierosów? Ostatnio dużo pale. Sory pisałem na szybko jak są błędy.
Ja zawsze świruje jak bardziej popiję.. na kacu zawsze wpadają ciężkie rozkminy, gorsze samopoczucie, osłabienie... ale ja już to akceptuje, wiadomo, nie pije często, ale czasem napatoczy się okazja i człowiek zaszaleje
Podobnie jest w chorobie, ostatnio angina i od razu włącza mi się hipochondria.
To normalne w nerwicy, wiem jak reaguje na kacu czy w chorobie ale sobie to właśnie tłumacze osłabieniem organizmu i jakoś sobie radzę- daje sobie czas na zresetowanie się i staram sie lekceważyć głupie myśli, których w takich okresach jest więcej nie ma co się tylko wciągać w to, bo to idealny moment dla nerwicy na atak <boks> . Trzeba trzeźwo spojrzeć na sytuację i przeboleć, a potem nadejdą znów dobre dni pozdrawiam!

U mnie to zależy jak się czuje jak pije ,ale rzadko mam lęki na kacu ale zdarzają się , dzięki za odpowiedź, muszą być dobre dni nie ma innego wyjścia