Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Ciężko będzie :)

Tutaj możesz się przedstawić, napisać coś o sobie.
ecleik
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 27 października 2017, o 15:37

1 listopada 2017, o 17:07

Witam..
Mimo dużych wątpliwości zdecydowałem napisać
Choruję na nerwicę ponad 35 lat.Dopier od niedawna zacząłem terapię.No to ma być już trzeci.
Zobaczymy co będzie dalej.No na razie bardzo średnia motywacja.
Najgorszy jest chyba brak zrozumienia Zero znajomych ,z częściowo mojej winy.A rodzina raczej nie pomaga.No cóż,a szczególnie ludzie są
potrzebni żeby się otworzyć.
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

1 listopada 2017, o 17:18

Witaj ecleik!

Dobrze Cię widzieć. Świetnie trafiłeś, bo znajdziesz tu wiele życzliwych osób z podobnymi problemami. Pisz śmiało :friend:
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
Awatar użytkownika
Nipo
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1545
Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34

1 listopada 2017, o 17:21

katarzynka pisze:
1 listopada 2017, o 17:18
Witaj ecleik!

Dobrze Cię widzieć. Świetnie trafiłeś, bo znajdziesz tu wiele życzliwych osób z podobnymi problemami. Pisz śmiało :friend:
Katarzynka jak wyjść z derealizacji ?:/
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

1 listopada 2017, o 17:22

Nipo pisze:
1 listopada 2017, o 17:21
katarzynka pisze:
1 listopada 2017, o 17:18
Witaj ecleik!

Dobrze Cię widzieć. Świetnie trafiłeś, bo znajdziesz tu wiele życzliwych osób z podobnymi problemami. Pisz śmiało :friend:
Katarzynka jak wyjść z derealizacji ?:/
Ty mi powiedz :hehe: :hehe: :hehe:
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
Awatar użytkownika
Nipo
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1545
Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34

1 listopada 2017, o 17:23

katarzynka pisze:
1 listopada 2017, o 17:22
Nipo pisze:
1 listopada 2017, o 17:21
katarzynka pisze:
1 listopada 2017, o 17:18
Witaj ecleik!

Dobrze Cię widzieć. Świetnie trafiłeś, bo znajdziesz tu wiele życzliwych osób z podobnymi problemami. Pisz śmiało :friend:
Katarzynka jak wyjść z derealizacji ?:/
Ty mi powiedz :hehe: :hehe: :hehe:
Ja ????tez masz ?
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

1 listopada 2017, o 17:23

Od dwóch tygodni w wersji hard derealka, ale są gorsze rzeczy :DD
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
Awatar użytkownika
Nipo
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1545
Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34

1 listopada 2017, o 17:24

katarzynka pisze:
1 listopada 2017, o 17:23
Od dwóch tygodni w wersji hard derealka, ale są gorsze rzeczy :DD
Trzeba dziada zaakceptować !! :)
ecleik
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 27 października 2017, o 15:37

1 listopada 2017, o 17:27

Dziękuję:
ecleik
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 27 października 2017, o 15:37

1 listopada 2017, o 17:41

Nipo pisze:
1 listopada 2017, o 17:24
katarzynka pisze:
1 listopada 2017, o 17:23
Od dwóch tygodni w wersji hard derealka, ale są gorsze rzeczy :DD
Trzeba dziada zaakceptować !! :)
Ta siedzi już tyle czasu .Oj żeby się chiało, jak się nie chce.: :?
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

1 listopada 2017, o 17:50

Ecleik, na forum znajdziesz sporo pożytecznych materiałów, nagrań. Od tego proponuję zacząć. Nie rób sobie presji. Małymi kroczkami, ale sukcesywnie będziesz odzyskiwał nadzieję. Wierzę w Ciebie :friend:
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
ecleik
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 27 października 2017, o 15:37

1 listopada 2017, o 18:05

katarzynka pisze:
1 listopada 2017, o 17:50
Ecleik, na forum znajdziesz sporo pożytecznych materiałów, nagrań. Od tego proponuję zacząć. Nie rób sobie presji. Małymi kroczkami, ale sukcesywnie będziesz odzyskiwał nadzieję. Wierzę w Ciebie :friend:
Zacząłem czytać przypadek Wiktora (ta wiem),Jednak Wiktor miał(nie to ,że zazdroszczę)życie prywatne.
A naprawdę ciężko osobie,która unikała ludzi tak jak ja .I która jest uważana za dziwaka,nawet rozmawiać
Dobra już nie narzekam.....
witorrr98
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1543
Rejestracja: 17 października 2017, o 23:08

3 listopada 2017, o 02:02

Witam na forum i życzę powodzenia :)
Awatar użytkownika
Halka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 457
Rejestracja: 18 czerwca 2017, o 21:29

3 listopada 2017, o 07:50

:friend: witaj. Małymi krokami a do celu.A zawsze razniej kiedy ma sie wsparcie nawet wirtualne( takie czasy) , i wie sie że niejest samemu i niedziwakiem a raczej wyjątkowym bo zbyt wrażliwym :)
ecleik
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 27 października 2017, o 15:37

3 listopada 2017, o 18:16

Dzięki
Z mojej strony mogę powiedzieć ,że przez jakiś czas było coraz lepiej
Wg mnie najważniejsza jest pewność siebie .Sam pracowałem nad sobą i pod koniec sierpnia zacząłem wychodzić z tego .Zacząłem jakoś
odzywać się do ludzi,a nawt żartować z niektórymi kobietami.No ale znowu się pogubiłem.Najciężej chyba znoszę to ,że ciągle mieszkam z rodzicami .A oni szczególnie mnie demotywują.Nawet dzisiaj o17 i tylko darcie ojca(alkoholika oczywiście) gdzie byłeś.
Wiem,że nie powinienem się tym przejmować i jak najmniej czasu spędzać w domu,już niedługo 40 lat.
Zobaczymy w poniedziałek mam rozmowę o pracę ,a wtorek nowa terapeutka...
ecleik
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 27 października 2017, o 15:37

6 listopada 2017, o 18:23

Myślałem nad tym i dochodzę do wniosku ,że nie umiem rozmawiać z ludżmi ,więc napiszę w przestrzeń.
Dzisiaj miałem rozmowę o prace którą zawaliłem.Chyba im na mnie ,dzwonili często czy przyjdę.
A ja od rana się uspokajałem i chyba przesadziłem,bo ciągle myślenie(myśli negatywne ,a pózniej wmawianie ,ze to tylko myśli,to działa),ale znowu ludzi nie widzę .Idę na przystanek jednemu powiem dzień doby, ale uciekam wzrokiem ,do innego się nie odezwę-to siliejsze ode
mnie.No i na rozmowie o pracę niby nie było zwyczajowego lęku(pocenia się ,ścisku w klatce,splętania,wszystko mi leci z rąk).
No ale stałem tam i nie wiedziałem co powiedzieć zamkneło mnie ,no i uciekłem .ssuper.
ODPOWIEDZ