Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Swędzenie, wkręcanie chłoniaka.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
tymbark92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 346
Rejestracja: 18 kwietnia 2015, o 05:40

25 grudnia 2017, o 15:46

p.karnia

Czego mnie tak swedzi czasem drapie sie jak opetany ? WTF ....

Macam te wezly i czasem wciskam w szpare miedzy jednym a drugim palucha w obawie czy przypadkiem jest ta szpara czy juz sa polaczone (pakiet czyt. ziarnica)

Jazda z tym niezla, ale dzieki lekom nie mam az takiej sraczki z tym... Po prostu sie obawiam.
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

25 grudnia 2017, o 15:51

haha przestań :D mnie przez tydzień obsypywalo wysypka wieczorami po kapaniu to sobie pomyśl co przechodzilem, swedzenie jak myslalem to norma! Wiedz jedno, chloniak się objawia, goraczki, morfologia są tylko jednostki bez objawowe! nie martw się hahaha
Per aspara ad astra
Awatar użytkownika
tymbark92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 346
Rejestracja: 18 kwietnia 2015, o 05:40

7 lutego 2018, o 15:54

Zauwazylem powiekszonego wezla na obojczyku, wydaje mi sie ze to wezel chociaz dziwi mnie jedna rzecz w nim.

Wezel jest troche okragly, wielkosci max 10mm, pół-miękki taka konsystencja mandarynki ze troche miękki ale nie jak pupa np.

Najdziwniejsze jest to ze on jest strasznie ruchomy, lata jak szalony, pokonuje drogę kilku centymetrów - o co chodzi?

Przeskakuje spod kości obojczykowej, aż nad kość obojczykową, a czasem UWAGA nawet zatrzymuje się na kości jako wypuklenie i tylko wtedy widać go gołym okiem. Jak wskoczy pod obojczyk albo nad obojczyk w te dołki to go nie widać. Potrafi pokonać paro-centymetrową drogę.

Na usg go nie bylo widac co dziwne, nie wiem o co chodzi, lewy podzuchwowy 10x32mm teraz... ale mialem angine niecaly miesiac temu.

Od jakiegos czasu odkad mam powiekszone wezly chlonne i obawe przed chloniakiem towarzyszy mi ucisk z lewej strony szyi tak jakbym czul te powiekszone wezly.

Pytanie do tych co "przerabiali" ziarnice itp. czy to mozliwe w ogole?

I pytanie do reszty, co moze mieli podobne objawy...
Awatar użytkownika
pudzianoska
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 301
Rejestracja: 24 października 2016, o 21:37

7 lutego 2018, o 17:02

Ziomek, sam sobie rozpisałeś mechanizm nerwicowy, któremu się poddajesz. Chyba pora już przestać. Gdybyś miał chłoniaka, to przy takich objawach jak - powiększone węzły, mocne swędzenie ciała na pewno miałbyś złe wyniki badań - zarówno morfologię jak i usg.

Co do węzłów podżuchwowych - mam powiększony prawy, najprawdopodobniej po którejś z kolei anginie. Powiększa się i boli przy najmniejszym przeziębieniu. Zluzuj majty i zacznij żyć :friend:
Boże, użycz mi pogody ducha,
Abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić,
Odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić,
I mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.

Jeśli nie otrzymujesz cudu, stań się nim.

https://wordpress.com/view/pudzianoska.wordpress.com
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

7 lutego 2018, o 17:51

tymbark92 pisze:
7 lutego 2018, o 15:54
Zauwazylem powiekszonego wezla na obojczyku, wydaje mi sie ze to wezel chociaz dziwi mnie jedna rzecz w nim.

Wezel jest troche okragly, wielkosci max 10mm, pół-miękki taka konsystencja mandarynki ze troche miękki ale nie jak pupa np.

Najdziwniejsze jest to ze on jest strasznie ruchomy, lata jak szalony, pokonuje drogę kilku centymetrów - o co chodzi?

Przeskakuje spod kości obojczykowej, aż nad kość obojczykową, a czasem UWAGA nawet zatrzymuje się na kości jako wypuklenie i tylko wtedy widać go gołym okiem. Jak wskoczy pod obojczyk albo nad obojczyk w te dołki to go nie widać. Potrafi pokonać paro-centymetrową drogę.

Na usg go nie bylo widac co dziwne, nie wiem o co chodzi, lewy podzuchwowy 10x32mm teraz... ale mialem angine niecaly miesiac temu.

Od jakiegos czasu odkad mam powiekszone wezly chlonne i obawe przed chloniakiem towarzyszy mi ucisk z lewej strony szyi tak jakbym czul te powiekszone wezly.

Pytanie do tych co "przerabiali" ziarnice itp. czy to mozliwe w ogole?

I pytanie do reszty, co moze mieli podobne objawy...
Na moje oko to tłuszczak skoro jest ruchomy ,nic groźnego a węzły też mam powiększone od roku,bardzo widać szczególnie na szyi i za uuchem ,jeszcze żyję ;)
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Awatar użytkownika
tymbark92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 346
Rejestracja: 18 kwietnia 2015, o 05:40

7 lutego 2018, o 18:18

Mam ciagly ucisk z lewej strony szyi, a nawet troche na obojczyku, przeciez tam buł 5cm nie ma a ja to "czuje". Kurde natknalem sie na jedno info ze "mialam ucisk wyszla ziarnica" i juz panikuje, mimo ze raczej nie jest to pionierski objaw.

Tluszczak, wezel, ale czemu go nie widac na USG?
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

7 lutego 2018, o 18:21

tymbark92 pisze:
7 lutego 2018, o 18:18
Mam ciagly ucisk z lewej strony szyi, a nawet troche na obojczyku, przeciez tam buł 5cm nie ma a ja to "czuje". Kurde natknalem sie na jedno info ze "mialam ucisk wyszla ziarnica" i juz panikuje, mimo ze raczej nie jest to pionierski objaw.

Tluszczak, wezel, ale czemu go nie widac na USG?
Nie wiem,bo bez zmian? ,czemu nie zapytałeś się lekarza przy USG?
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Awatar użytkownika
rit
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 265
Rejestracja: 25 sierpnia 2017, o 11:51

7 lutego 2018, o 18:25

Hej. Pracuję z pacjentami z chłodniakiem i uwierz mi, ze ich wyniki krwi lecą na łeb na szyję, nie ma tak, żeby ktoś miał dobre wyniki i miał chłoniaka. Sama sobie kiedyś wkręcalam, ze mam (jak zaczęłam prace i zaczęłam codzienny kontakt z choroba), miałam powiększone i bolesne węzły, swędzenia itp. Kiedy w końcu olałam to i stwierdziłam ze to kolejny wkręt nerwicowy, to zgadnij co? Samo przeszło. Nie macam już obsesyjnie węzłów i dały mi spokój. A jeśli tak strasznie się boisz i nie możesz się ogarnąć, to przejdź się do hematologa, mogę polecić w Krakowie kilka specy od chłoniaków, którzy wykluczą Ci to w 100%.
„Póki jesteśmy, nie ma śmierci, gdy jest śmierć, nie ma nas” – Epikur
"And anytime you feel the pain, hey Jude, refrain, don't carry the world upon your shoulder."
Awatar użytkownika
Nipo
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1545
Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34

7 lutego 2018, o 18:31

rit pisze:
7 lutego 2018, o 18:25
Hej. Pracuję z pacjentami z chłodniakiem i uwierz mi, ze ich wyniki krwi lecą na łeb na szyję, nie ma tak, żeby ktoś miał dobre wyniki i miał chłoniaka. Sama sobie kiedyś wkręcalam, ze mam (jak zaczęłam prace i zaczęłam codzienny kontakt z choroba), miałam powiększone i bolesne węzły, swędzenia itp. Kiedy w końcu olałam to i stwierdziłam ze to kolejny wkręt nerwicowy, to zgadnij co? Samo przeszło. Nie macam już obsesyjnie węzłów i dały mi spokój. A jeśli tak strasznie się boisz i nie możesz się ogarnąć, to przejdź się do hematologa, mogę polecić w Krakowie kilka specy od chłoniaków, którzy wykluczą Ci to w 100%.
Również wkrecalem sobie chłoniaka i również chodziłem po różnych badaniach,co chwile dotykałem sobie węzły chłonne,miałem wrażenie Żr da powiększone,miałem ostry ból głowy bardzl często,olalem to i tak samo jak Ritka przeszło jak ręka odjął :)
Awatar użytkownika
tymbark92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 346
Rejestracja: 18 kwietnia 2015, o 05:40

10 lutego 2018, o 11:51

Kłuje w klacie mnie, boje sie ze cos na płucach mam, RTG sprzed miesiąca: W polu środkowym lewym dyskretne zagęszczenia pasmowate - pozapalne?. Wnęki nieposzerzone, sylwetka serca niepowiększona. Przepona wolna. Uwidocznione struktury kosnte żeber bez zmian ogniskowych.

Niby nic nie ma o węzłach ale boje się ze te zagęszczenia pasmowate to mogą być węzły albo coś.
Awatar użytkownika
pudzianoska
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 301
Rejestracja: 24 października 2016, o 21:37

10 lutego 2018, o 13:06

Tymbark, ogarnij dupkę.
Węzły to węzły, a pasma to pasma.
Zrób sobie kontrolne rtg za pół roku. Mogłeś mieć nawet bezobjawowe zapalenie płuc, to się zdarza. Wiesz, że pisząc o tym, czytając w internecie, pytając nas, podtrzymujesz ten stan? Co Ci szkodzi to wszystko wkońcu olać w cholerę?
Boże, użycz mi pogody ducha,
Abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić,
Odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić,
I mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.

Jeśli nie otrzymujesz cudu, stań się nim.

https://wordpress.com/view/pudzianoska.wordpress.com
znerwicowany123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 82
Rejestracja: 3 stycznia 2018, o 16:14

10 lutego 2018, o 13:08

Powiem to co zasłyszałem od mojej Pani otolaryngolog że przez uciskanie węzła chłonnego może się powiększyć.
1. "Każdy błąd z którego wyciągamy lekcje nie jest błędem"
2. "Mieć czy być" ~ Myslovitz
3. "Czym byłoby szczęście gdyby nie smutek"
Moje obecne leczenie i postęp: Fevarin 50 mg rano i 50 mg wieczorem, Odburzony w 45% raczej nadal 10%
Awatar użytkownika
tymbark92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 346
Rejestracja: 18 kwietnia 2015, o 05:40

14 lutego 2018, o 13:55

no ale moj podzuchwowy 32x10... to jest potwór jak tu sie nie martwic
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

15 lutego 2018, o 01:27

A co mówi lekarz? :)

Ja mam od 20 lat powiekszony węzeł, ruchomy twardy na szyii i żyję:)
Węzły zostaja powiekszone po infekcjach, ewentualnie jak się ma niedoleczonego gronkowca w gardle.
Ale z tym się da przeżyć:) (na to antybiotyk)
Gdyby to było coś innego to od lipca 2017 już dawno byś był zdiagnozowany i w ogóle nie ma o czym mówić:)
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Awatar użytkownika
tymbark92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 346
Rejestracja: 18 kwietnia 2015, o 05:40

19 lutego 2018, o 16:09

Dziwi mnie to ze wręcz czuje tego węzła. Czuje ucisk w miejscu gdzie on jest, jakby mi przeszkadzał...
ODPOWIEDZ