Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Dwie podstawowe książki dot. OCD na rynku polskim

W tym dziale zajmujemy się polecaniem tytułów ciekawych książek o tematyce psychologicznej, o wychodzeniu z lęku, nerwic, depresji itp.
Tutaj również podajemy ciekawsze fragmenty książek.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
anton
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 56
Rejestracja: 26 października 2015, o 20:23

1 maja 2016, o 11:10

Polecam, dwie bardzo ważne pozycje książkowe dot Zaburzeń obsesyjno kompulsywnych:
Bardzo ważne książki dot zagadnienia. Moim zdaniem każdy z OCD powienien się zapoznać.

1. Anita Bryńska - "Zaburzenia obsesyjno kompulsyjne"[/b]. Jest dostępna bez problemów w sieci. Wystarczy poszukać. Mamy tam opis nowoczesnej, stosowanej dzisiaj farmakoterapie, opis edukacji psychologicznej i terapii poznawczo - behawioralnej. Bardzo ciekawa i zupełnie podstawowa książka, również dla chorych na OCD.
"W książce przedstawiono aktualny stan wiedzy na temat psychopatologii, etiopatogenezy, diagnozy, rozumienia i terapii zaburzeń obsesyjno-kompulsyjnych. (…) Zainteresuje (ona) niewątpliwie większość psychoterapeutów poznawczo-behawioralnych oraz osoby biorące udział w takich szkoleniach. Mogą chcieć się z nią zapoznać psychoterapeuci innych orientacji, psychologowie kliniczni oraz psychiatrzy leczący chorych na zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne. (…) Z jednej strony napisana jest językiem przeglądów piśmiennictwa publikowanych w czasopismach naukowych, a z drugiej zawiera wiele bardzo łatwych w odbiorze przykładów rozmów terapeutycznych z pacjentami. (…) W obecnej postaci jest bardzo cenną pomocą dla osób zajmujących się leczeniem zaburzeń obsesyjno-kompulsyjnych, bądź szkolących się w tym kierunku".
Z recenzji Prof. Andrzeja Kokoszki".


2. Hyman Bruce M., Pedrick Cherry, Pokonać OCD czyli zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne. Praktyczny Przewodnik , Gdańs 2014, można znaleść za około 30 PLN. Warto przeczytać. Mam nieco krytyczny stosunek do tej książki, zamyka bowiem ocd w pewnych schematycznych najczęściej spotykanych objawach, tym niemniej. Jest warta uwagi, zawiera wskazówki dot. autoterapii, różne testy itp. Jednoznacznie polecam.



Wszystkim pracującym i tym, którzy nie zamierzają oddać się pracy, z okazji dzisiejszego święta składam seedeczne życzenia.
Dotknął mnie kryzys: piję stare wino, jem spleśniały ser i jeżdżę samochodem bez dachu.
Awatar użytkownika
dankan
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 935
Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11

1 maja 2016, o 11:56

Powiem tak...ksiazki te to fajna sprawa tyle ze... ogolnie rzecz biorac wszystkie natrectwa opieraja sie na potrzebie kontroli, na tym ze zostal w umysle zbudowany drugi swiat, swiat iluzji ktory podpowiada blednie zaburzonym ze cos sie stanie jak czegos nie zrobia, ze cos sie stanie jak przestana sie tym martwic czy zajmowac, ze cos sie stalo i musza sprawdzic itd itd. Wszystko to jest oparte na tych samych schematach i to jest widoczne golym okiem chocby tu na forum.
Jak sie to zobaczy to jest to juz 30 % sukcesu jak nie wiecej.
Wyjscie z tego jest jedno, mimo wielu mozliwych drog jest tylko jedno - zniwelowac ten drugi iluzoryczny swiat jaki powstal w naszym umysle na poziomie emocji. To jest wbrew pozorom proste i ja polecam uwazac z czytaniem roznych bardziej naukowych pozycji bo czasem to umacnia w nas poczucie ze jestesmy ZABURZENI. A to daje zludne wrazenie ze nie mamy szans sie temu przeciwstawic, ze jest za silne itp.
Sami z nerwicy robimy potwora bo jej nie rozumiemy na chlopski rozum i czesto wcale nie chcemy zrozumiec bo lubimy kombinowac a najprostsze rozwiazania wydaja sie niemozliwe i nieprofesjonalne, a sa najlepsze.
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014

spis-tresci-autorami-t4728.html
Awatar użytkownika
anton
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 56
Rejestracja: 26 października 2015, o 20:23

1 maja 2016, o 12:15

dankan pisze:Powiem tak...ksiazki te to fajna sprawa tyle ze... ogolnie rzecz biorac wszystkie natrectwa opieraja sie na potrzebie kontroli, na tym ze zostal w umysle zbudowany drugi swiat, swiat iluzji ktory podpowiada blednie zaburzonym ze cos sie stanie jak czegos nie zrobia, ze cos sie stanie jak przestana sie tym martwic czy zajmowac, ze cos sie stalo i musza sprawdzic itd itd. Wszystko to jest oparte na tych samych schematach i to jest widoczne golym okiem chocby tu na forum.
Jak sie to zobaczy to jest to juz 30 % sukcesu jak nie wiecej.
Wyjscie z tego jest jedno, mimo wielu mozliwych drog jest tylko jedno - zniwelowac ten drugi iluzoryczny swiat jaki powstal w naszym umysle na poziomie emocji. To jest wbrew pozorom proste i ja polecam uwazac z czytaniem roznych bardziej naukowych pozycji bo czasem to umacnia w nas poczucie ze jestesmy ZABURZENI. A to daje zludne wrazenie ze nie mamy szans sie temu przeciwstawic, ze jest za silne itp.
Sami z nerwicy robimy potwora bo jej nie rozumiemy na chlopski rozum i czesto wcale nie chcemy zrozumiec bo lubimy kombinowac a najprostsze rozwiazania wydaja sie niemozliwe i nieprofesjonalne, a sa najlepsze.
Tak, też powiedziałem, psychiatrze, żeby nie był taki ciekawy, bo jakie mam natręctwa to nie bardzo jest istotne, bo rządzi nimi ten sam mechanizm, zupełnie nieadekwatny do rzeczywistości i nie przystający do potrzeb życiowych. Muszę się niewątpliwie zgodzić z jednym, że książka Bryńskiej to pozycja raczej dla doświadczonych kreytycznie patrzących na to co jest tam napisane, natomiast druga książka jest dla każdego, podobno piszą ją same osoby odburzone, czyli wątek tam ciągle przewija się wątek "to nie jest aż takie tudne, trzeba się jednak zabrać do tego". Do każdej książki trzeba podchodzić z rezerwą, bo piszą ją ludzie jak my. Może nas wprowadzić w maliny, a może nam pomóc.
Dotknął mnie kryzys: piję stare wino, jem spleśniały ser i jeżdżę samochodem bez dachu.
ODPOWIEDZ