Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

co dalej?

Tutaj opisujemy naszą drogę do zdrowia. Dzielimy się naszą zakończoną - happy endem - historią z derealizacją, depersonalizacją, dając innym nadzieję i pokazując, że to jest możliwe!
Wpisujemy także tutaj naszą drogę jaką się leczymy, co robimy aby tego się pozbyć.
Jednakże objawy, wątpliwości co do objawów, historie wpisujemy piętro wyżej.
Regulamin forum
Uwaga! Prośba dotycząca tworzenia wątków.
Wszyscy użytkownicy, którzy zamieszczają w tym dziale wątek dotyczący swojego wyzdrowienia, proszeni są w wypadku gdy nowy temat dotyczy dojścia do pełni zdrowia, aby do tytułu tematu dopisywali: Wyleczony/ona
Pozwoli to na rozróżnienie tematów osób, które w pełni wyzdrowiały od tych, którzy czują się lepiej oraz tych którzy opisują swoją obecną walkę.
Przykładowo Ania chce podzielić się swoim pełnym wyzdrowieniem, tworzy nowy temat o tytule:
"Ania dzieli się szczęściem" i dopisuje do tego Wyleczona - "Ania dzieli się szczęściem.Wyleczona". Osoby, które chcą opisać swoje lepsze samopoczucie, bądź postępy w leczeniu nie dodają tej końcówki.
ODPOWIEDZ
Aion
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 18 listopada 2015, o 20:44

4 stycznia 2016, o 13:38

Witam wszystkich :D Mam takie pytanko. Kiedy pojawią się jakiekolwiek efekty pracy nad sobą? Bo powoli zaczynam zmieniać swoje nastawienie, już raczej rzadko myślę o tym że mam dd, gdy przychodzi jakaś myśl lękowa staram się myśleć "no dalej, pokaż na co cię stać, nic mi nie możesz zrobić" (nie zawsze to wychodzi, wiadomo), ale nadal jest we mnie ten lęk non stop, tak jakby nic to nie pomagało. Czy może muszę zrobić coś więcej niż zmienić nastawienie, albo robię coś źle? Czy po prostu trzeba czasu? :)
darekp
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 234
Rejestracja: 17 listopada 2014, o 15:05

4 stycznia 2016, o 18:18

Po takim opisie to mozna napisac wiesz co? Hu*** wie :) opisales ze cos tam zmieniasz, cos tam robisz z myslami i tyle, ale ile to u ciebie dotychczas trwalo, czy masz w ogole wiare ze to tylko zaburzenia lekowe, czy masz ogolnie nastawienie do tego dobre i masz swiadomosc po co to wszystko robisz, czy znasz dokladnie wszelkie mechanizmy lekowe tak aby nic cie nie dziwilo i nie zaskakiwalo co 5 minut.
Masa jest rzeczy ktore mozna zle robic, czesto sobie kazdy mysli a jak przyjdzie mysl to powiem jej - pokaz na co cie stac (bo tak ktos na forum napisal a sam nie bardzo wiem po co tak mam mowic) i nerwica minie w tydzien czy dwa a trwala ze dwa lata...:) takie bajki to w mitologii greckiej a nie przy pracy nad soba gdzie do tej pory sie wkrecalismy, nie wierzylismy i cudowalismy, panikowalismy i histeryzowalismy. Ja pierwsze efekty trwalsze zobaczylem po roku czasu :)
pozdrawiam :)
A nie mowiac juz ze czasem do tego trzeba isc na terapie jak sie ma swoj "srodek" popieprzony.
Awatar użytkownika
martusia1979
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 913
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 12:28

4 stycznia 2016, o 18:31

dokładnie! ....oprócz mowy wewnętrznej trzeba to po prostu czuć i rozumieć(mentalnie) po co się to stosuje i w jakim celu.
strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
Awatar użytkownika
dankan
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 935
Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11

4 stycznia 2016, o 23:46

Ja moge tylko potwierdzic, to nie chodzi o tylko paplanie w glowie i czekanie na pierwsze efekty :)
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014

spis-tresci-autorami-t4728.html
ODPOWIEDZ