Hej. Może zacznę od tego, że mam 20 lat. Od początku gimnazjum miałam okropne bóle brzucha, zaczynało się to tak, że zazwyczaj rano 'pobolewał' mnie brzuch, nastepnie ból się zwiększał, zwiększał.. aż do wieczora gdy nie mogłam oddychać, skręcałam się na łóżku. Nikt nie wiedział co może mi być. Dopiero jakoś w 2liceum to wszystko minęło.. ale zaczęły się inne dziwne objawy, takie jak wieczny lęk, niewiadomo przed czym. Czuje go w sobie, jest ze mną cały czas. Nasila się gdy ktoś mnie zdenerwuje a w moim domu jest tak niestety czesto.. nazywam to 'jadem':D. Np. przeraza mnie fakt ze musze isc niedlugo do nowej pracy i byc sobą, a ja chyba juz nie umiem byc sobą. Wszystkim się przejmuje i bylo tak od zawsze. Moja mama twierdzi, ze taka jestem, ze to genetyka i ze po prostu juz zawsze bede sie przejmowac. Mam czasami tez takie nerwowe tiki albo dusznosci, ale to sie pojawia rzadko.
Co o tym myslicie? moj brat twierdzi ze to jakies poczatki depresji, ale patrzac na te objawy to chyba nie to. Bardzo bylabym wdzieczna za pomoc.
Pozdrawiam.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
czy to nerwica?
- GaunterODim
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 302
- Rejestracja: 13 marca 2017, o 23:04
Bardzo możliwe że jest to nerwica. Proponowałbym jednak udać się do psychiatry i on zrobi rozpoznanie oraz zdiagnozuje czy to faktycznie jest to.
Pozdro!
Pozdro!
- podwarszawski
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 40
- Rejestracja: 3 marca 2017, o 02:05
Gdzie do psychiatry? Na początek idzie się do psychologa pogadać jeśli już trzeba gdzieś iść, nie jeden psychiatra u nas to by od razu pół apteki jej przepisał... Tzn. Ja się nie znam, ale po prostu dziwne jest dla mnie kierowanie od razu do psychiatry, jakby nie wiadomo co jej było...
- eyeswithoutaface
- Moderator
- Posty: 1515
- Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44
Każdy szanujący się psycholog w takiej sytuacji będzie nalegal na wizytę u psychiatry:) Nie nalezy się tego bać, chodzi o postawienie diagnozy i ewentualnie przepisanie leków jeśli zajdzie taka potrzeba, np. ssri zmniejszających lęk. Psychiatra zajmuje się nie tylko ludźmi chorymi, ale też zaburzonymi np. nerwica. To tak jak u innych lekarzy: jeden pacjent przyjdzie z katarem, drugi z rakiem. Warto skorzystać z pomocy specjalisty, nikt Was w szpitalu nie zamknie z powodu lęków:)podwarszawski pisze: ↑20 kwietnia 2017, o 07:36Gdzie do psychiatry? Na początek idzie się do psychologa pogadać jeśli już trzeba gdzieś iść, nie jeden psychiatra u nas to by od razu pół apteki jej przepisał... Tzn. Ja się nie znam, ale po prostu dziwne jest dla mnie kierowanie od razu do psychiatry, jakby nie wiadomo co jej było...
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
- podwarszawski
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 40
- Rejestracja: 3 marca 2017, o 02:05
No dla mnie to jednak trochę dziwne, zwłaszcza to kierowanie do psychiatry od razu przez psychologa, to co to za psycholog jest, jak równie dobrze to samo skierowanie może mi wypisać zwykły lekarz z przychodni, w takim razie po co iść do takiego psychologa to ja nie wiem. A takie kierowanie do psychiatry z byle powodu to moim zdaniem taka sama głupota jak faszerowanie się antybiotykami przy lekkim katarze... Prędzej sobie zaszkodzić można w ten sposób, a nie pomóc...eyeswithoutaface pisze: ↑20 kwietnia 2017, o 10:30Każdy szanujący się psycholog w takiej sytuacji będzie nalegal na wizytę u psychiatry:) Nie nalezy się tego bać, chodzi o postawienie diagnozy i ewentualnie przepisanie leków jeśli zajdzie taka potrzeba, np. ssri zmniejszających lęk. Psychiatra zajmuje się nie tylko ludźmi chorymi, ale też zaburzonymi np. nerwica. To tak jak u innych lekarzy: jeden pacjent przyjdzie z katarem, drugi z rakiem. Warto skorzystać z pomocy specjalisty, nikt Was w szpitalu nie zamknie z powodu lęków:)podwarszawski pisze: ↑20 kwietnia 2017, o 07:36Gdzie do psychiatry? Na początek idzie się do psychologa pogadać jeśli już trzeba gdzieś iść, nie jeden psychiatra u nas to by od razu pół apteki jej przepisał... Tzn. Ja się nie znam, ale po prostu dziwne jest dla mnie kierowanie od razu do psychiatry, jakby nie wiadomo co jej było...
- eyeswithoutaface
- Moderator
- Posty: 1515
- Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44
No to sie nie zgadzamy. PS. Nikt normalny.nie przepisze Ci antybiotyku na katar
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
A kolega był u psychiatry, że tak się wypowiada? Moim zdaniem bardzo stereotypowo patrzysz na specjalizację psychiatrii jak na lekarza od wariatów, to krzywdzące. Ja polecam i jedno i drugie. Zarówno mądry psycholog skieruje do psychiatry jak i mądry psychiatra nie wlepi leków na ślepo, gdy nie ma takiej potrzeby, a zaleci wizytę w gabinecie psychologicznym.
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
- eyeswithoutaface
- Moderator
- Posty: 1515
- Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44
Dobrze powiedziane!katarzynka pisze: ↑20 kwietnia 2017, o 14:06A kolega był u psychiatry, że tak się wypowiada? Moim zdaniem bardzo stereotypowo patrzysz na specjalizację psychiatrii jak na lekarza od wariatów, to krzywdzące. Ja polecam i jedno i drugie. Zarówno mądry psycholog skieruje do psychiatry jak i mądry psychiatra nie wlepi leków na ślepo, gdy nie ma takiej potrzeby, a zaleci wizytę w gabinecie psychologicznym.
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
- dankan
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 935
- Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11
W sumie trochę rozumiem kolegę. Ale to jest zależne od psychologa. Kiedy psycholog ni ema doświadczenia w diagnozowaniu, to bezsensu aby się za to brał. Natomiast psycholog kliniczny spokojnie to może robić. Wydawać diagnozy i opinię, ja diagnozę miałem właśnie od psychologa.
Spojrzenie stereotypowe na psychiatrów nie bierze się znikąd i taka prawda. Nie spędzają oni zwykle duzo czasu na rozmowach emocjonalnych z pacjentami, nie jak psycholodzy. Ja np wolałbym aby zdiagnozował mnie doświadczony psycholog niż psychiatra, ktory zwykle szybciej odwala wizyty.
Spojrzenie stereotypowe na psychiatrów nie bierze się znikąd i taka prawda. Nie spędzają oni zwykle duzo czasu na rozmowach emocjonalnych z pacjentami, nie jak psycholodzy. Ja np wolałbym aby zdiagnozował mnie doświadczony psycholog niż psychiatra, ktory zwykle szybciej odwala wizyty.
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014
spis-tresci-autorami-t4728.html
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014
spis-tresci-autorami-t4728.html
-
- Świeżak na forum
- Posty: 2
- Rejestracja: 19 kwietnia 2017, o 14:02
Szczerze pisząc to mam malo pieniedzy zeby chodzic od jednego do drugiego lekarza. Pewnie brzmi to dziwnie, ale naprawde tak jest. Dopiero ukladam sobie zycie 'finansowo', dlatego musze podjac zdecydowane kroki. Wybralam psychiatre do ktorego idę w poniedzialek pierwszy raz. Chcialam poznac Wasze zdanie na ten temat dziekuje za wszystkie odpowiedzi
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Osoba, która deklaruje się, że cierpi na nerwicę, domyślam się, że powinna wiedzieć, że psychiatra to nie lekarz "od czubków", tylko zajmujący się diagnozowaniem szeregu zaburzeń, w tym zaburzeń lękowych. Mnie zaburzenia nauczyły bardzo dużo pokory i patrzenie na osobę leczącą się u psychiatry jak na wariata uważam za bardzo krzywdzące. Ja trafiłam od razu do gabinetu psychiatrycznego i uważam, że słusznie. Bynajmniej żadna ujma mnie z tego powodu nie spotkała i nie wstydzę się, że się tam już kilka ładnych lat leczę Niestety ale kardiolog czy chirurg nie wyleczy depresji, czy schizofrenii. Dlatego myślę, że dobrze zrobiłaś autorko
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.