Chodzi mi o to czy da się całkowicie wyeliminować aspekty związane z tymi zaburzeniami i zacząć jakby żyć na nowo?
Czy można się pozbyć skutków długotrwałego stresu poprzez wypoczynek, wielogodzinny sen, suplementy diety, zdrową dietą?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Czy o nerwicy/depresji można "zapomnieć"?
- eyeswithoutaface
- Moderator
- Posty: 1515
- Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44
Tak, ale to co wymienilas to są wspomagacze. Najważniejsze jest świadome wychodzenie z zaburzenia
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 34
- Rejestracja: 2 maja 2017, o 22:27
Ostatnio właśnie używam tych powyższych sposobów. Jednak przychodzą momenty kiedy czuję się dziwnie lub nerwowo przez to, że czuję ten spokój, którego nie mogłam zaznać przez poprzednie 3 miesiące. Czy to normalne? Czasem się boję wtedy czy to nie rozwój jakieś choroby... Masakra, ale staram się na to patrzeć też z przymrużeniem oka
- eyeswithoutaface
- Moderator
- Posty: 1515
- Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44
Jasne, że normalne! Jeśli jest tak jak mówisz, to znaczy że odwalilas kawał wielkiej roboty! Słabsze dni się zdarzają, nawet niezaburzonym, a umysłowi ciężko jest zapomnieć tak ogromny lęk i stan zagrożenia jaki towarzyszy nerwicy. Dlatego całkowite z niej wychodzenie to taki długi i żmudny proces. Ale Ty jesteś na najlepszej drodze, oby tak dalej. Gratulacje
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 34
- Rejestracja: 2 maja 2017, o 22:27
Bardzo dziękuję! Dziękuję Bogu, że znalazłam to forum, bo tu znalazłam najwięcej ukojenia i odpowiedzi na moje pytania.eyeswithoutaface pisze: ↑24 czerwca 2017, o 20:44Jasne, że normalne! Jeśli jest tak jak mówisz, to znaczy że odwalilas kawał wielkiej roboty! Słabsze dni się zdarzają, nawet niezaburzonym, a umysłowi ciężko jest zapomnieć tak ogromny lęk i stan zagrożenia jaki towarzyszy nerwicy. Dlatego całkowite z niej wychodzenie to taki długi i żmudny proces. Ale Ty jesteś na najlepszej drodze, oby tak dalej. Gratulacje