Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy ja ją/jego kocham? Zanik uczuć? Strata emocji?

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
Mario26
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 389
Rejestracja: 24 sierpnia 2017, o 19:47

15 lutego 2018, o 06:35

katarzynka pisze:
14 lutego 2018, o 23:37
Przeryczałam kolację i cały wieczór. Nawet nie mam siły opisać, co myślałam, co czułam. Granica absurdu osiągnięta :buu:
Nic sie noe przejmuj ja tez bylem na kolacji i tez mialem okropne mysli. A dzis taki lek od rana mnie zlaplapal ze szkoda mowic ale powtarzalem jak bardzo kocham swoja kobiete i ze zadna nerwica mi tego nie zniszczy juz lzy w oczach mialem. Boje sie isc na terapie boje sie musze sobie sam z tym poradzisc choc to jest najgorsza rzecz jaka mnie w zycju spotkala. To za dotknelo to mojej ulochanej to znaczy ze jeat wszystkim dla mnie pamietam dzien jak mnie to zlapalo nie mozliwe zeby sie w jednej sek skończyło. A pozatym mam nerwice natrectw jest to udowodnione a jak bylem na teraiach to mi podwazali to na 1 spotkaniu ze moze i jakas mala mam az mnie tak wkurzali ze szok. Wiem ze mam jak wy wszyscy a mam bardzo zbliżone objawy jak jeden z tutaj na forum osub. I to moje wczeaniejsze przekladnaie wszystkiego zeby zniwelowac lek. Od czasu tej mysli nie mam juz przekladania tzn mowi mi w glowie czasmi przeluz to czy tamto ale nie robie tego juz bardzo rzadko ale z poczatu wgl tego nie bylo a przeszlo chyba na mowienie i odp mysla w glowie bo jak tego nie robie to tak jak bym wierzyl w te mysli to jest chyba ten sam schemat. Mieslisvie cos taliego ze za bardzo sie wszystkim martwiliscie i chcielscie niekturych rzeczy uniknac i np przychodzila mysl przesun to 5 razy albo 3,6,9 10 ja takoe liczy mialem w glowie tyle razy pomodlic sie dotknac klamki itp. To jest chore. Ale dlaczego to zniknelo po pojawieniu sie mysli?
Mario26
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 389
Rejestracja: 24 sierpnia 2017, o 19:47

15 lutego 2018, o 06:37

Ja wszystko juz prawie wiem o nerwicy moge komus doradzic a sam w tym tkwie i nie potrafie tego wprowadzic w zycie. Ale nie zniszczy mi nerwica miłości do mojego skarba ja z nia chce zalozyc rodzinę i zuc szczęsliwie z myslami czy nez nich jak 8 miesiecy temu.
Qwerty123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 106
Rejestracja: 26 grudnia 2017, o 12:38

15 lutego 2018, o 10:16

A ja muszę się pochwalić że u mnie na dzień dzisiejszy jak i wczoraj jest super! Czuję że go kocham, wiem że wcześniej tak było ale teraz czuje się świetnie! Spędziłam cudowny walentynkowy wieczór z moim kochanym mężczyzna i wiem że chce spędzić z nim resztę życia. Wspaniale uczucie poczuć chociaż na chwilę że kocham swojego skarba nad życie! :lov: :lov: :lov: To wszystko dzięki Wam! Fajnie że jesteście! :lov:
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

15 lutego 2018, o 11:44

Mario26 pisze:
15 lutego 2018, o 06:35
katarzynka pisze:
14 lutego 2018, o 23:37
Przeryczałam kolację i cały wieczór. Nawet nie mam siły opisać, co myślałam, co czułam. Granica absurdu osiągnięta :buu:
Nic sie noe przejmuj ja tez bylem na kolacji i tez mialem okropne mysli. A dzis taki lek od rana mnie zlaplapal ze szkoda mowic ale powtarzalem jak bardzo kocham swoja kobiete i ze zadna nerwica mi tego nie zniszczy juz lzy w oczach mialem. Boje sie isc na terapie boje sie musze sobie sam z tym poradzisc choc to jest najgorsza rzecz jaka mnie w zycju spotkala. To za dotknelo to mojej ulochanej to znaczy ze jeat wszystkim dla mnie pamietam dzien jak mnie to zlapalo nie mozliwe zeby sie w jednej sek skończyło. A pozatym mam nerwice natrectw jest to udowodnione a jak bylem na teraiach to mi podwazali to na 1 spotkaniu ze moze i jakas mala mam az mnie tak wkurzali ze szok. Wiem ze mam jak wy wszyscy a mam bardzo zbliżone objawy jak jeden z tutaj na forum osub. I to moje wczeaniejsze przekladnaie wszystkiego zeby zniwelowac lek. Od czasu tej mysli nie mam juz przekladania tzn mowi mi w glowie czasmi przeluz to czy tamto ale nie robie tego juz bardzo rzadko ale z poczatu wgl tego nie bylo a przeszlo chyba na mowienie i odp mysla w glowie bo jak tego nie robie to tak jak bym wierzyl w te mysli to jest chyba ten sam schemat. Mieslisvie cos taliego ze za bardzo sie wszystkim martwiliscie i chcielscie niekturych rzeczy uniknac i np przychodzila mysl przesun to 5 razy albo 3,6,9 10 ja takoe liczy mialem w glowie tyle razy pomodlic sie dotknac klamki itp. To jest chore. Ale dlaczego to zniknelo po pojawieniu sie mysli?
Dziękuję Mario. Jak się dziś miewasz? Ja mam tak ekstremalne dd, że nie wiem jaki dziś jest dzień.
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

15 lutego 2018, o 11:49

Qwerty123 pisze:
15 lutego 2018, o 10:16
A ja muszę się pochwalić że u mnie na dzień dzisiejszy jak i wczoraj jest super! Czuję że go kocham, wiem że wcześniej tak było ale teraz czuje się świetnie! Spędziłam cudowny walentynkowy wieczór z moim kochanym mężczyzna i wiem że chce spędzić z nim resztę życia. Wspaniale uczucie poczuć chociaż na chwilę że kocham swojego skarba nad życie! :lov: :lov: :lov: To wszystko dzięki Wam! Fajnie że jesteście! :lov:
Miło czytać takie dobre wieści! Tak trzymaj ;ok
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
Mario26
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 389
Rejestracja: 24 sierpnia 2017, o 19:47

15 lutego 2018, o 13:01

katarzynka pisze:
15 lutego 2018, o 11:44
Mario26 pisze:
15 lutego 2018, o 06:35
katarzynka pisze:
14 lutego 2018, o 23:37
Przeryczałam kolację i cały wieczór. Nawet nie mam siły opisać, co myślałam, co czułam. Granica absurdu osiągnięta :buu:
Nic sie noe przejmuj ja tez bylem na kolacji i tez mialem okropne mysli. A dzis taki lek od rana mnie zlaplapal ze szkoda mowic ale powtarzalem jak bardzo kocham swoja kobiete i ze zadna nerwica mi tego nie zniszczy juz lzy w oczach mialem. Boje sie isc na terapie boje sie musze sobie sam z tym poradzisc choc to jest najgorsza rzecz jaka mnie w zycju spotkala. To za dotknelo to mojej ulochanej to znaczy ze jeat wszystkim dla mnie pamietam dzien jak mnie to zlapalo nie mozliwe zeby sie w jednej sek skończyło. A pozatym mam nerwice natrectw jest to udowodnione a jak bylem na teraiach to mi podwazali to na 1 spotkaniu ze moze i jakas mala mam az mnie tak wkurzali ze szok. Wiem ze mam jak wy wszyscy a mam bardzo zbliżone objawy jak jeden z tutaj na forum osub. I to moje wczeaniejsze przekladnaie wszystkiego zeby zniwelowac lek. Od czasu tej mysli nie mam juz przekladania tzn mowi mi w glowie czasmi przeluz to czy tamto ale nie robie tego juz bardzo rzadko ale z poczatu wgl tego nie bylo a przeszlo chyba na mowienie i odp mysla w glowie bo jak tego nie robie to tak jak bym wierzyl w te mysli to jest chyba ten sam schemat. Mieslisvie cos taliego ze za bardzo sie wszystkim martwiliscie i chcielscie niekturych rzeczy uniknac i np przychodzila mysl przesun to 5 razy albo 3,6,9 10 ja takoe liczy mialem w glowie tyle razy pomodlic sie dotknac klamki itp. To jest chore. Ale dlaczego to zniknelo po pojawieniu sie mysli?
Dziękuję Mario. Jak się dziś miewasz? Ja mam tak ekstremalne dd, że nie wiem jaki dziś jest dzień.
Szkoda mowic caly czas mysle ze to wszystko prawda i tak jakbym sie cofnął do poczatku nerwicy nie moge do sievie przenowic chodz jak pisze ze swoja dziewczyna to dochodze do tego ze to nerwica jak rozmawiamy ale ja to ciagle robie a ona juz nie ma sil i ja strasznie ranie. Wiem ze mam nerwice ale czemu nie moge uwierzyc ze te mysli to iluzja bo zaczely sie przeciez w jednej sek z nienacka i jak bym mogl soe tak odkocgac to jeat nie mozliwe ja kocham swoja pargnerke ale nie moge tego zobaczyc. Strasznie sie dzis czuje. Ale staram sie zajac praca nie mysle znow o zaburzeniu ale gdy tylko pomyale o moim skarbie to znow sie zaczyna... Plakac sie chce.
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

15 lutego 2018, o 13:17

Mario26 pisze:
15 lutego 2018, o 13:01
katarzynka pisze:
15 lutego 2018, o 11:44
Mario26 pisze:
15 lutego 2018, o 06:35


Nic sie noe przejmuj ja tez bylem na kolacji i tez mialem okropne mysli. A dzis taki lek od rana mnie zlaplapal ze szkoda mowic ale powtarzalem jak bardzo kocham swoja kobiete i ze zadna nerwica mi tego nie zniszczy juz lzy w oczach mialem. Boje sie isc na terapie boje sie musze sobie sam z tym poradzisc choc to jest najgorsza rzecz jaka mnie w zycju spotkala. To za dotknelo to mojej ulochanej to znaczy ze jeat wszystkim dla mnie pamietam dzien jak mnie to zlapalo nie mozliwe zeby sie w jednej sek skończyło. A pozatym mam nerwice natrectw jest to udowodnione a jak bylem na teraiach to mi podwazali to na 1 spotkaniu ze moze i jakas mala mam az mnie tak wkurzali ze szok. Wiem ze mam jak wy wszyscy a mam bardzo zbliżone objawy jak jeden z tutaj na forum osub. I to moje wczeaniejsze przekladnaie wszystkiego zeby zniwelowac lek. Od czasu tej mysli nie mam juz przekladania tzn mowi mi w glowie czasmi przeluz to czy tamto ale nie robie tego juz bardzo rzadko ale z poczatu wgl tego nie bylo a przeszlo chyba na mowienie i odp mysla w glowie bo jak tego nie robie to tak jak bym wierzyl w te mysli to jest chyba ten sam schemat. Mieslisvie cos taliego ze za bardzo sie wszystkim martwiliscie i chcielscie niekturych rzeczy uniknac i np przychodzila mysl przesun to 5 razy albo 3,6,9 10 ja takoe liczy mialem w glowie tyle razy pomodlic sie dotknac klamki itp. To jest chore. Ale dlaczego to zniknelo po pojawieniu sie mysli?
Dziękuję Mario. Jak się dziś miewasz? Ja mam tak ekstremalne dd, że nie wiem jaki dziś jest dzień.
Szkoda mowic caly czas mysle ze to wszystko prawda i tak jakbym sie cofnął do poczatku nerwicy nie moge do sievie przenowic chodz jak pisze ze swoja dziewczyna to dochodze do tego ze to nerwica jak rozmawiamy ale ja to ciagle robie a ona juz nie ma sil i ja strasznie ranie. Wiem ze mam nerwice ale czemu nie moge uwierzyc ze te mysli to iluzja bo zaczely sie przeciez w jednej sek z nienacka i jak bym mogl soe tak odkocgac to jeat nie mozliwe ja kocham swoja pargnerke ale nie moge tego zobaczyc. Strasznie sie dzis czuje. Ale staram sie zajac praca nie mysle znow o zaburzeniu ale gdy tylko pomyale o moim skarbie to znow sie zaczyna... Plakac sie chce.
To porycz ze mną, bo ja też już nie mam siły...
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
Milla31
Gość

15 lutego 2018, o 13:44

katarzynka pisze:
15 lutego 2018, o 13:17
Mario26 pisze:
15 lutego 2018, o 13:01
katarzynka pisze:
15 lutego 2018, o 11:44


Dziękuję Mario. Jak się dziś miewasz? Ja mam tak ekstremalne dd, że nie wiem jaki dziś jest dzień.
Szkoda mowic caly czas mysle ze to wszystko prawda i tak jakbym sie cofnął do poczatku nerwicy nie moge do sievie przenowic chodz jak pisze ze swoja dziewczyna to dochodze do tego ze to nerwica jak rozmawiamy ale ja to ciagle robie a ona juz nie ma sil i ja strasznie ranie. Wiem ze mam nerwice ale czemu nie moge uwierzyc ze te mysli to iluzja bo zaczely sie przeciez w jednej sek z nienacka i jak bym mogl soe tak odkocgac to jeat nie mozliwe ja kocham swoja pargnerke ale nie moge tego zobaczyc. Strasznie sie dzis czuje. Ale staram sie zajac praca nie mysle znow o zaburzeniu ale gdy tylko pomyale o moim skarbie to znow sie zaczyna... Plakac sie chce.
To porycz ze mną, bo ja też już nie mam siły...
Katarzynka, a co mówi Twój terapeuta?
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

15 lutego 2018, o 14:13

Akurat mam przerwe trzytygodniową w terapii, bo terapeuta na urlopie. On nie ma żadnych wątpliwości co do zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych i tego, że kocham partnera. Żadnych. Zresztą poza tymi myślami, ja już katowałam inne tematy, i mam też obecnie inny silny temat kompulsywny, ale z nim daję radę. A z tym nie :buu:
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nikanere
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 592
Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33

15 lutego 2018, o 14:25

Kasiu glowa do gory. Skoro mialam przwblyski i bylo Ci wtedy dobrze to tak trzymaj i sie nie poddawaj. :friend: masz nerwice i nie warp w to ani przez moment... Ja tez mialam lepszy czas juz okolo tygodbia czasu a dzisiaj znowu wrocilo 😕 ale wiem ze to nerwica i tyle. Na yerapie nie chodze bo narazie nie chce. Sama z tego wyjde a jestem juz na dobrej drodze. Obecnie czuje sie jakbym sie ciofnwla znowum ale jak to mowia dwa kroki do przodu jeden w tyl i znowu dwa w przod. I tak powoli do przodu sie posowamy
Milla31
Gość

15 lutego 2018, o 14:36

katarzynka pisze:
15 lutego 2018, o 14:13
Akurat mam przerwe trzytygodniową w terapii, bo terapeuta na urlopie. On nie ma żadnych wątpliwości co do zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych i tego, że kocham partnera. Żadnych. Zresztą poza tymi myślami, ja już katowałam inne tematy, i mam też obecnie inny silny temat kompulsywny, ale z nim daję radę. A z tym nie :buu:
To może też dlatego się czujesz gorzej, bo masz przerwę w terapii, ja tak miałam. My wszyscy tak cierpimy, to jest takie trudne. Ja jak zaczęłam brac leki to czuję, jakbym się poddała, że leki to ostatecznośc i że będę musiała brac do końca życia... Ale mam jak Ty, zaburzenia nerwicowe, myśli miałam zawsze, od dawna, ale z tym tematem miłości do Męża jest najtrudniej. A Katarzynka, też masz nerwy na partnera, czepiasz się bzdur?
Mario26
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 389
Rejestracja: 24 sierpnia 2017, o 19:47

15 lutego 2018, o 15:05

Wszyscy mamy tak samo macie takie cos ze pytacoe siebie czy chcecie byc ze swoim partnerem wszystko jest na nie a wy muwicie ze chcecie strasznie mnie na tym punkcie zlapalo. :((
Mario26
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 389
Rejestracja: 24 sierpnia 2017, o 19:47

15 lutego 2018, o 15:07

Boje sie ze ja tylko tak mam i ze to nie nerwica ale ja chce byc z nia naprwade.
aasior03
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 33
Rejestracja: 30 września 2017, o 20:39

15 lutego 2018, o 15:18

Mario26 pisze:
15 lutego 2018, o 15:05
Wszyscy mamy tak samo macie takie cos ze pytacoe siebie czy chcecie byc ze swoim partnerem wszystko jest na nie a wy muwicie ze chcecie strasznie mnie na tym punkcie zlapalo. :((
Też tak miałam gdy pierwszy raz mnie zlapalo że nie kocham.
Mario26
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 389
Rejestracja: 24 sierpnia 2017, o 19:47

15 lutego 2018, o 15:24

I wyszlas z tego? Mnie pociesza to ze juz byly rozne stany gdzie mowilem ze juz najgorszw co moze byv i pusCzalo i juz bylo lepiej potrafilem sie cieszyc partnerka :lov:
ODPOWIEDZ