Spokojnie, to pewnie nic złego to może być lęk przed odrzuceniem, jakiś dysfunkcyjny styl przywiązania - brzmi strasznie, ale to nic takiego nie nakręcaj się - pomyśl tak - jesteś w terapii i dasz sobie radę z pomocą terapeuty, cokolwiek to by nie było!Piotrq100 pisze: ↑13 grudnia 2017, o 22:14Cześć wszystkim !na wstępie chciałem pogratulować nikanere sukcesu i bardzo się cieszę . My walczymy dalej . Chciałem się podzielić tym że byłem i psychoterapeuty od stycznia zaczynamy terapię . Dzisiaj omawialismy testy które mi robił . Takich mnóstwo pytań odnośnie "co bym zrobil"co myślę o tym o tamtym "i wyszła nerwica natręctw ,zaburzenia osobowości ,zmartwilo mnie tylko kiedy powiedział mi że zauważył że np jak wszystko mam ,np udany związek To próbuje to zepsuć ,ale nie celowo ani nie z premedytacją Tylko coś jakby we mnie to było . Mówił że częściowoto przez nerwicę ale może być coś ukrytego we mnie co utrudnia mi relację z partnerką,i może być problem żeby taka relację stworzyć . Ale mówił że możemy to trochę naprawić . I teraz ja mam pytanie do Was,co o tymmyslicie ?ja się boję zexwyjdzie na to ze nie nadaje się do związku itp .
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Czy ja ją/jego kocham? Zanik uczuć? Strata emocji?
- kogelmogel
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 158
- Rejestracja: 29 grudnia 2016, o 18:13
Walczę i się nie poddaję, bo za długo uciekałem!
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 580
- Rejestracja: 19 października 2016, o 12:02
Ja byłem u psychiatry jak to się zaczęło i chyba nie wierzył w to ze jest to nerwica miałem wrazenie ze w ogóle nie miał pojęcia co to jest ROCDkatarzynka pisze: ↑14 grudnia 2017, o 11:08Pracuję na każdym spotkaniu nad tym Jest to standardowy przypadek myśli natrętnych, który jest całością nerwicy a nie wyjątkiem.
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Kochani, ale rocd to nie jest jakiś twór odrębny od nerwicy. Są to klasyczne myśli natrętne o tematyce związkowej. I tak należy to traktować, gdyż z dużym prawdopodobieństwem kiedy myśli rocd pokonamy, to przyjdą inne
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 580
- Rejestracja: 19 października 2016, o 12:02
Masz rację bo gdy są krótkie momenty gdy nie mam natręctw związkowych to zaraz przychodzi coś innego. Boje się ogromnie ze jak moja dziewczyna straci coś ze swojego wyglądu to ją zostawie bo seks i wygląd okazą się dla mnie wazniejsze
-
- Gość
a to jest akurat prawda! Ja np ostatnio miałam bardzo dobry czas zero myśli natretnych dotyczacych związku, ale wrocily choroby i to ze umrę i zostawie chlopaka samego, ze mam raka, hiva ze zaraz umrę no jednym słowem okropne myśli innej tematyki.katarzynka pisze: ↑14 grudnia 2017, o 11:31Kochani, ale rocd to nie jest jakiś twór odrębny od nerwicy. Są to klasyczne myśli natrętne o tematyce związkowej. I tak należy to traktować, gdyż z dużym prawdopodobieństwem kiedy myśli rocd pokonamy, to przyjdą inne
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Więc sami Kochani widzicie, że to nasza nerwica
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 592
- Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33
Mi jeden niestety pogorszyl i to strasznie i wprowadzil mnie w inne rozmyslenia i jeden bardzo wielki wrecz ogromny lek. Takze uwazac trzeba. Ja niestety za granica wiec mam ograniczony dostep do lekarzy tego typumorphifry pisze: ↑14 grudnia 2017, o 01:09Cy moglby odezwac sie ktos kto byl z naszym problemem u psychologa? Jestem ciekawa jak oni na to reaguja, czy ten temat jest w ogole w Polsce znany, czy oni wiedza o rocd czy jednak padaja teksty w stylu, ze musisz sie zastanowic czy go kochasz i ze pewnie nie, tylko nie mozesz tego do siebie dopuscic?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 592
- Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33
To akurat prawda. Mi minelo o zwiazku to wrocily inne. I tak ciagle cos probuje wracac. O chlopaku czasem tez ale olewam to i wiem ze go kocham. Nie zwracam duzej uwagi na te mysli. I wiem ze poprawia mi sie i wychodze juz z tego.
-
- Gość
Widziec widzę ale trudno to sobie przetłumaczyć hahaha bo może jednak z tym związkiem to co innego, a może wszystkie moje objawy to jednak wskazują ze ja serio jestem chora i właśnie takie analizowanie.. ale jak myśli nie ma to mogę wam powiedzieć ze jest cudownie!
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Tego się trzymaj Kochana!załamana20 pisze: ↑14 grudnia 2017, o 12:34Widziec widzę ale trudno to sobie przetłumaczyć hahaha bo może jednak z tym związkiem to co innego, a może wszystkie moje objawy to jednak wskazują ze ja serio jestem chora i właśnie takie analizowanie.. ale jak myśli nie ma to mogę wam powiedzieć ze jest cudownie!
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 220
- Rejestracja: 25 sierpnia 2017, o 20:24
Ja znowu mialam takie same mysli jak ty ale przed tymi dotyczacymi zwiazku heh coraz bardziej sie przrkonuje do nerwicyzałamana20 pisze: ↑14 grudnia 2017, o 11:53a to jest akurat prawda! Ja np ostatnio miałam bardzo dobry czas zero myśli natretnych dotyczacych związku, ale wrocily choroby i to ze umrę i zostawie chlopaka samego, ze mam raka, hiva ze zaraz umrę no jednym słowem okropne myśli innej tematyki.katarzynka pisze: ↑14 grudnia 2017, o 11:31Kochani, ale rocd to nie jest jakiś twór odrębny od nerwicy. Są to klasyczne myśli natrętne o tematyce związkowej. I tak należy to traktować, gdyż z dużym prawdopodobieństwem kiedy myśli rocd pokonamy, to przyjdą inne
-
- Gość
Ja może teraz nie na temat ale czy to możliwe żeby wmowic sobie objawy jakiejś choroby? Bo ja widzę ze mam objawy opisane na internecie i to na pewno cos strasznego Wszyscy mi mówią ze to normalne ze jestem osłabiona no ale właśnie wyczytalam w internecie ze w różnych chorobach może być osłabienie.. Chce iść na badania ale trochę będę musiała poczekać a wiem ze zwariuje do tego czasu.
- eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
Ooohhh Bożena xdd jakbym ja miala chorobę z oslabienia to juz bym od roku chorowala bo nie mam sil od tego momentu.załamana20 pisze: ↑14 grudnia 2017, o 14:45Ja może teraz nie na temat ale czy to możliwe żeby wmowic sobie objawy jakiejś choroby? Bo ja widzę ze mam objawy opisane na internecie i to na pewno cos strasznego Wszyscy mi mówią ze to normalne ze jestem osłabiona no ale właśnie wyczytalam w internecie ze w różnych chorobach może być osłabienie.. Chce iść na badania ale trochę będę musiała poczekać a wiem ze zwariuje do tego czasu.
Pierwsza sprawa.
Po co czytasz google ? Napisane jest na forum,ze sie tego nie robi,dopóki bd sluchac rad wuja google to niestety ale nerwica zostanie z Tobą (jak dlugo? Tyle ile bd wspomagac się takimi materiałami)
Ja w stanie lekowym przeczytalam o 4 chorobach i przez rok mialam równolegle.
Schizofrenie,Chad,Bordeline,Depresję endogenna,raka pluc,raka krtani,raka trzustki i bialaczke xd wszystko mialam bo wszystko pasowalo
Radze Ci z dobrego serca bys zaprzestala czytac bo bd sie to ciagnac za Tobą bardzo dlugo
Wedle przyslowia "Im mniej wiesz tym lepiej spisz "
Osłabienie w nerwicy jest typowe sa ludzie,ktorzy mimo spania po 14 h dziennie nie maja sil by wejsc po schodach.
Tez brak sportu i niezdrowa dieta powodują brak sil a także niedotlenienie.
-
- Gość
ja wiem ze nie powinno się czytać hahaha ale jak wróciły akurat te natrety to znowu zaczęłam...eiviss1204 pisze: ↑14 grudnia 2017, o 14:54Ooohhh Bożena xdd jakbym ja miala chorobę z oslabienia to juz bym od roku chorowala bo nie mam sil od tego momentu.załamana20 pisze: ↑14 grudnia 2017, o 14:45Ja może teraz nie na temat ale czy to możliwe żeby wmowic sobie objawy jakiejś choroby? Bo ja widzę ze mam objawy opisane na internecie i to na pewno cos strasznego Wszyscy mi mówią ze to normalne ze jestem osłabiona no ale właśnie wyczytalam w internecie ze w różnych chorobach może być osłabienie.. Chce iść na badania ale trochę będę musiała poczekać a wiem ze zwariuje do tego czasu.
Pierwsza sprawa.
Po co czytasz google ? Napisane jest na forum,ze sie tego nie robi,dopóki bd sluchac rad wuja google to niestety ale nerwica zostanie z Tobą (jak dlugo? Tyle ile bd wspomagac się takimi materiałami)
Ja w stanie lekowym przeczytalam o 4 chorobach i przez rok mialam równolegle.
Schizofrenie,Chad,Bordeline,Depresję endogenna,raka pluc,raka krtani,raka trzustki i bialaczke xd wszystko mialam bo wszystko pasowalo
Radze Ci z dobrego serca bys zaprzestala czytac bo bd sie to ciagnac za Tobą bardzo dlugo
Wedle przyslowia "Im mniej wiesz tym lepiej spisz "
Osłabienie w nerwicy jest typowe sa ludzie,ktorzy mimo spania po 14 h dziennie nie maja sil by wejsc po schodach.
Tez brak sportu i niezdrowa dieta powodują brak sil a także niedotlenienie.
- eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
To tego nie rob,bo bardzo sobie szkodzisz. Niestety nie da sie odzobaczyc tego co sie zobaczylo. I te informacje potem zostają na caly etap nerwicy. Nagle objaw i juz bd myśl automatyczna dopasowana do sytuacji a ze wielu ludzi nie rozumie ze mysli sa automatyczne to za mysla ida zawsze. Takze nie czytaj. Ja tez jestem zmeczona i tak sobie zyjezałamana20 pisze: ↑14 grudnia 2017, o 15:02ja wiem ze nie powinno się czytać hahaha ale jak wróciły akurat te natrety to znowu zaczęłam...eiviss1204 pisze: ↑14 grudnia 2017, o 14:54Ooohhh Bożena xdd jakbym ja miala chorobę z oslabienia to juz bym od roku chorowala bo nie mam sil od tego momentu.załamana20 pisze: ↑14 grudnia 2017, o 14:45Ja może teraz nie na temat ale czy to możliwe żeby wmowic sobie objawy jakiejś choroby? Bo ja widzę ze mam objawy opisane na internecie i to na pewno cos strasznego Wszyscy mi mówią ze to normalne ze jestem osłabiona no ale właśnie wyczytalam w internecie ze w różnych chorobach może być osłabienie.. Chce iść na badania ale trochę będę musiała poczekać a wiem ze zwariuje do tego czasu.
Pierwsza sprawa.
Po co czytasz google ? Napisane jest na forum,ze sie tego nie robi,dopóki bd sluchac rad wuja google to niestety ale nerwica zostanie z Tobą (jak dlugo? Tyle ile bd wspomagac się takimi materiałami)
Ja w stanie lekowym przeczytalam o 4 chorobach i przez rok mialam równolegle.
Schizofrenie,Chad,Bordeline,Depresję endogenna,raka pluc,raka krtani,raka trzustki i bialaczke xd wszystko mialam bo wszystko pasowalo
Radze Ci z dobrego serca bys zaprzestala czytac bo bd sie to ciagnac za Tobą bardzo dlugo
Wedle przyslowia "Im mniej wiesz tym lepiej spisz "
Osłabienie w nerwicy jest typowe sa ludzie,ktorzy mimo spania po 14 h dziennie nie maja sil by wejsc po schodach.
Tez brak sportu i niezdrowa dieta powodują brak sil a także niedotlenienie.