Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy ja ją/jego kocham? Zanik uczuć? Strata emocji?

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
nikanere
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 592
Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33

13 grudnia 2017, o 14:17

Witam Was moi drodzy .
pochwalic sie moge ze rocd to mi calkowicie minelo na chwile obecna. Nie mam mysli zadnych odnosnue chlopaka zwiazku :lov: czuje cala soba ze go kocham.... I ze chce z nim byc🙂

Mam tylko jedno do was pytanie i prosze o odpowiedzi. CZy normalne sa rozmyslenia w nerwicy typu po co ludziom dzieci wogole lub po co ludzie sa w zwiazkach po co sluby biora itp? Mam inny natret jeszcze i meczy mniw czasem rozmyslanie po co mi... Po co ludziom. No i wiadomo ze dochodze w tym atanie do negatywnych wnioskow😕
Malami09
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 120
Rejestracja: 24 sierpnia 2017, o 12:48

13 grudnia 2017, o 14:47

nikanere pisze:
13 grudnia 2017, o 14:17
Witam Was moi drodzy .
pochwalic sie moge ze rocd to mi calkowicie minelo na chwile obecna. Nie mam mysli zadnych odnosnue chlopaka zwiazku :lov: czuje cala soba ze go kocham.... I ze chce z nim byc🙂

Mam tylko jedno do was pytanie i prosze o odpowiedzi. CZy normalne sa rozmyslenia w nerwicy typu po co ludziom dzieci wogole lub po co ludzie sa w zwiazkach po co sluby biora itp? Mam inny natret jeszcze i meczy mniw czasem rozmyslanie po co mi... Po co ludziom. No i wiadomo ze dochodze w tym atanie do negatywnych wnioskow😕
Po pierwsze super !! I gratuluje ! ♡ ciekawe jak to jest jak sie czuje kiedy sie kocha :hehe: ale odnosnie Twojego pytania to tak, ja tak czesto mam. Zastanawiam sie po co to wszystko, czemu ludzie są ze sobą, dlaczego zakladamy rodzine itp, ale wierz mi..minie zanim sie obejrzysz :)
nikanere
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 592
Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33

13 grudnia 2017, o 15:42

Niby podswiadomi wiem ze to normalne w tym zaburzeniu ale musialam sie upewnic i juz przestalam sie martwic i przejmowac tymi rozmysleniami. Nerwica uderzac caly czas probuje ale duzo juz u mnie nie zyskuje😉
nikanere
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 592
Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33

13 grudnia 2017, o 17:06

Malami09 pisze:
13 grudnia 2017, o 14:47
nikanere pisze:
13 grudnia 2017, o 14:17
Witam Was moi drodzy .
pochwalic sie moge ze rocd to mi calkowicie minelo na chwile obecna. Nie mam mysli zadnych odnosnue chlopaka zwiazku :lov: czuje cala soba ze go kocham.... I ze chce z nim byc🙂

Mam tylko jedno do was pytanie i prosze o odpowiedzi. CZy normalne sa rozmyslenia w nerwicy typu po co ludziom dzieci wogole lub po co ludzie sa w zwiazkach po co sluby biora itp? Mam inny natret jeszcze i meczy mniw czasem rozmyslanie po co mi... Po co ludziom. No i wiadomo ze dochodze w tym atanie do negatywnych wnioskow😕
Po pierwsze super !! I gratuluje ! ♡ ciekawe jak to jest jak sie czuje kiedy sie kocha :hehe: ale odnosnie Twojego pytania to tak, ja tak czesto mam. Zastanawiam sie po co to wszystko, czemu ludzie są ze sobą, dlaczego zakladamy rodzine itp, ale wierz mi..minie zanim sie obejrzysz :)
Super to uczucie jak sie wie ze sie kocha i jak sie to czuje calym soba. Ale jakby tylko reszta tematow minela to juz bym mega szczesliwa byla. Ale jestem silna i wiem ze mina juz wkrotce. Za niecaly miesiac zaczynam konkretna terapie wiec mhsle kilka sesji i bedzie dobrze... Wroce do starej siebie...
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

13 grudnia 2017, o 18:45

nikanere pisze:
13 grudnia 2017, o 14:17
Witam Was moi drodzy .
pochwalic sie moge ze rocd to mi calkowicie minelo na chwile obecna. Nie mam mysli zadnych odnosnue chlopaka zwiazku :lov: czuje cala soba ze go kocham.... I ze chce z nim byc🙂

Mam tylko jedno do was pytanie i prosze o odpowiedzi. CZy normalne sa rozmyslenia w nerwicy typu po co ludziom dzieci wogole lub po co ludzie sa w zwiazkach po co sluby biora itp? Mam inny natret jeszcze i meczy mniw czasem rozmyslanie po co mi... Po co ludziom. No i wiadomo ze dochodze w tym atanie do negatywnych wnioskow😕
Aniu! Dumna jestem! Gratuluje :lov:

Co do pozostałych tematów, to gwarantuje Kochana, że to typowo nerwicowe. Sama wałkowałam identyczne treści! Udało Ci się tyle pokonać i z tym się rozprawisz. Uszy do góry :friend:
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
justi2212
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 502
Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44

13 grudnia 2017, o 19:43

katarzynka pisze:
13 grudnia 2017, o 18:45
nikanere pisze:
13 grudnia 2017, o 14:17
Witam Was moi drodzy .
pochwalic sie moge ze rocd to mi calkowicie minelo na chwile obecna. Nie mam mysli zadnych odnosnue chlopaka zwiazku :lov: czuje cala soba ze go kocham.... I ze chce z nim byc🙂

Mam tylko jedno do was pytanie i prosze o odpowiedzi. CZy normalne sa rozmyslenia w nerwicy typu po co ludziom dzieci wogole lub po co ludzie sa w zwiazkach po co sluby biora itp? Mam inny natret jeszcze i meczy mniw czasem rozmyslanie po co mi... Po co ludziom. No i wiadomo ze dochodze w tym atanie do negatywnych wnioskow😕
Aniu! Dumna jestem! Gratuluje :lov:

Co do pozostałych tematów, to gwarantuje Kochana, że to typowo nerwicowe. Sama wałkowałam identyczne treści! Udało Ci się tyle pokonać i z tym się rozprawisz. Uszy do góry :friend:
Super, że w sprawach związkowych jest ok :) te inne rozkminy to też wynik nerwicy, stan emocjonalny nie jest do końca uspokojony więc szuka zaczepienia w takich głupotkach. Wiem, bo sama takie myśli miewałam i miewam nadal, bo za bardzo w to wchodziłam i chciałam znać odpowiedź na wszystko wokół mnie:) Nie rób tego błędu i olewaj te myśli, a stan emocjonalny się uspokoi :)
,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog

Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć :)
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
nikanere
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 592
Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33

13 grudnia 2017, o 20:44

justi2212 pisze:
13 grudnia 2017, o 19:43
katarzynka pisze:
13 grudnia 2017, o 18:45
nikanere pisze:
13 grudnia 2017, o 14:17
Witam Was moi drodzy .
pochwalic sie moge ze rocd to mi calkowicie minelo na chwile obecna. Nie mam mysli zadnych odnosnue chlopaka zwiazku :lov: czuje cala soba ze go kocham.... I ze chce z nim byc🙂

Mam tylko jedno do was pytanie i prosze o odpowiedzi. CZy normalne sa rozmyslenia w nerwicy typu po co ludziom dzieci wogole lub po co ludzie sa w zwiazkach po co sluby biora itp? Mam inny natret jeszcze i meczy mniw czasem rozmyslanie po co mi... Po co ludziom. No i wiadomo ze dochodze w tym atanie do negatywnych wnioskow😕
Aniu! Dumna jestem! Gratuluje :lov:

Co do pozostałych tematów, to gwarantuje Kochana, że to typowo nerwicowe. Sama wałkowałam identyczne treści! Udało Ci się tyle pokonać i z tym się rozprawisz. Uszy do góry :friend:
Super, że w sprawach związkowych jest ok :) te inne rozkminy to też wynik nerwicy, stan emocjonalny nie jest do końca uspokojony więc szuka zaczepienia w takich głupotkach. Wiem, bo sama takie myśli miewałam i miewam nadal, bo za bardzo w to wchodziłam i chciałam znać odpowiedź na wszystko wokół mnie:) Nie rób tego błędu i olewaj te myśli, a stan emocjonalny się uspokoi :)

Taki tez mam plan olewac ile wlezie😀
dalej probbuje mi sie analizowac czasem stare twmaty te najsilniejsze ale nie warto sie w to wciagac wiem to.😉 od stycznia zaczynam terapie i mam nadzieje ze tlko kilka spotkan i sie z tym uporam dziadostwem. Juz zauwazam powoli stara siebie w sobie ze nie przejmuje sie pierdolami az tak bardzo, tym co powiem lub pomysle. Moj umysl dziala skojarzeniowo a ze sa to najgorsze skojarzenia to taki urok twgo schirzenia. Np woda to topienie, rzeka to topienie itp. Ale.nie zawsze takie sa skojarzenia poteafi buc tydzien lub dwa bez nich a pozniej jedno i tak zanika
nikanere
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 592
Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33

13 grudnia 2017, o 20:46

katarzynka pisze:
13 grudnia 2017, o 18:45
nikanere pisze:
13 grudnia 2017, o 14:17
Witam Was moi drodzy .
pochwalic sie moge ze rocd to mi calkowicie minelo na chwile obecna. Nie mam mysli zadnych odnosnue chlopaka zwiazku :lov: czuje cala soba ze go kocham.... I ze chce z nim byc🙂

Mam tylko jedno do was pytanie i prosze o odpowiedzi. CZy normalne sa rozmyslenia w nerwicy typu po co ludziom dzieci wogole lub po co ludzie sa w zwiazkach po co sluby biora itp? Mam inny natret jeszcze i meczy mniw czasem rozmyslanie po co mi... Po co ludziom. No i wiadomo ze dochodze w tym atanie do negatywnych wnioskow😕
Aniu! Dumna jestem! Gratuluje :lov:

Co do pozostałych tematów, to gwarantuje Kochana, że to typowo nerwicowe. Sama wałkowałam identyczne treści! Udało Ci się tyle pokonać i z tym się rozprawisz. Uszy do góry :friend:
Kasiu a co tam u Ciebie? Jak sobie radzisz?
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

13 grudnia 2017, o 21:31

U mnie kiepsko ostatnimi dniami, kryzys się wkradł i już trochę trzyma. Miło jednak słyszeć, że u Ciebie lepiej :)
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
Piotrq100
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 91
Rejestracja: 12 stycznia 2017, o 18:10

13 grudnia 2017, o 22:14

Cześć wszystkim !na wstępie chciałem pogratulować nikanere sukcesu i bardzo się cieszę . My walczymy dalej . Chciałem się podzielić tym że byłem i psychoterapeuty od stycznia zaczynamy terapię . Dzisiaj omawialismy testy które mi robił . Takich mnóstwo pytań odnośnie "co bym zrobil"co myślę o tym o tamtym "i wyszła nerwica natręctw ,zaburzenia osobowości ,zmartwilo mnie tylko kiedy powiedział mi że zauważył że np jak wszystko mam ,np udany związek To próbuje to zepsuć ,ale nie celowo ani nie z premedytacją Tylko coś jakby we mnie to było . Mówił że częściowoto przez nerwicę ale może być coś ukrytego we mnie co utrudnia mi relację z partnerką,i może być problem żeby taka relację stworzyć . Ale mówił że możemy to trochę naprawić . I teraz ja mam pytanie do Was,co o tymmyslicie ?ja się boję zexwyjdzie na to ze nie nadaje się do związku itp .
morphifry
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 13 lipca 2015, o 00:52

14 grudnia 2017, o 01:09

Cy moglby odezwac sie ktos kto byl z naszym problemem u psychologa? Jestem ciekawa jak oni na to reaguja, czy ten temat jest w ogole w Polsce znany, czy oni wiedza o rocd czy jednak padaja teksty w stylu, ze musisz sie zastanowic czy go kochasz i ze pewnie nie, tylko nie mozesz tego do siebie dopuscic?
tomek19932304
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 580
Rejestracja: 19 października 2016, o 12:02

14 grudnia 2017, o 01:50

morphifry pisze:
14 grudnia 2017, o 01:09
Cy moglby odezwac sie ktos kto byl z naszym problemem u psychologa? Jestem ciekawa jak oni na to reaguja, czy ten temat jest w ogole w Polsce znany, czy oni wiedza o rocd czy jednak padaja teksty w stylu, ze musisz sie zastanowic czy go kochasz i ze pewnie nie, tylko nie mozesz tego do siebie dopuscic?
Ja u psychologa z tym nie byłem,ale z tego co wyczytałem to trzeba uwazać z tym zeby lekarz tylko bardziej cie nie wkręcił w lęk bo duzo osób myśli ze to po prostu nieudany związek
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

14 grudnia 2017, o 09:37

morphifry pisze:
14 grudnia 2017, o 01:09
Cy moglby odezwac sie ktos kto byl z naszym problemem u psychologa? Jestem ciekawa jak oni na to reaguja, czy ten temat jest w ogole w Polsce znany, czy oni wiedza o rocd czy jednak padaja teksty w stylu, ze musisz sie zastanowic czy go kochasz i ze pewnie nie, tylko nie mozesz tego do siebie dopuscic?
Ja chodzę regularnie na terapię. Tylko rocd nie jest czymś wyjątkowym, a po prostu zaburzeniem lękowym. Nic nowego dla terapeuty, bo treść myśli nie ma większego znaczenia.
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
morphifry
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 13 lipca 2015, o 00:52

14 grudnia 2017, o 10:57

katarzynka pisze:
14 grudnia 2017, o 09:37
morphifry pisze:
14 grudnia 2017, o 01:09
Cy moglby odezwac sie ktos kto byl z naszym problemem u psychologa? Jestem ciekawa jak oni na to reaguja, czy ten temat jest w ogole w Polsce znany, czy oni wiedza o rocd czy jednak padaja teksty w stylu, ze musisz sie zastanowic czy go kochasz i ze pewnie nie, tylko nie mozesz tego do siebie dopuscic?
Ja chodzę regularnie na terapię. Tylko rocd nie jest czymś wyjątkowym, a po prostu zaburzeniem lękowym. Nic nowego dla terapeuty, bo treść myśli nie ma większego znaczenia.
A moglabys napisac co mniej wiecej Twoj terapeuta powiedzial kiedy mu wytlumaczylas jak sie czujesz? Chodzi mi o to, jak on to traktuje i jak pomaga Ci z tego wyjsc
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

14 grudnia 2017, o 11:08

Pracuję na każdym spotkaniu nad tym ;) Jest to standardowy przypadek myśli natrętnych, który jest całością nerwicy a nie wyjątkiem.
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
ODPOWIEDZ