Czy ja ją/jego kocham? Zanik uczuć? Strata emocji?

katarzynka · 15 sierpnia 2017, o 20:25

Sama jestem ciekawa, bo to naprawdę zadziwiające, co ludzki łeb może stworzyć i na dodatek jak łatwo nam uznać to za prawde!

15 sierpnia 2017, o 20:28

Przynajmniej się można pośmiać

Chociaż mam nadzieje, ze już gorzej nie będzie. A jak Ty się czujesz dzisiaj?

katarzynka · 15 sierpnia 2017, o 20:30

U mnie niestety niezbyt wesoło, trzy dni przepłakałam, oczy mam jak królik, więc kryzys trwa w najlepsze

A Ty jak się trzymasz?

15 sierpnia 2017, o 20:36

u mnie 3 dni super, a dzisiaj cały dzień płakania w poduszkę, chociaż próbowałam odciągnąć te myśli filmami, książką i nawet spotkaniem z przyjaciółką ale nic dzisiaj nie pomogło

Chociaż na wieczór jakoś lepiej.

laure · 16 sierpnia 2017, o 18:14

Dziś jest najpiękniejszy dzień mojego życia. Mam dziecko. I faxeta który nas kocha. Mimo lęków ona jest powodem dla którego chce żyć.

nikanere · 16 sierpnia 2017, o 18:25

Gratulacje

i tak trzymac lauren

16 sierpnia 2017, o 18:53

Gratulacje

oby tak dalej

Piotrq100 · 16 sierpnia 2017, o 21:50

laure pisze: ↑
16 sierpnia 2017, o 18:14
Dziś jest najpiękniejszy dzień mojego życia. Mam dziecko. I faxeta który nas kocha. Mimo lęków ona jest powodem dla którego chce żyć.

Ale miło czytać takie słowa od Ciebie . Wszystkiego dobrego i pamiętaj ,będzie dobrze . Laure polecam Ci książkę Adama Kizama "Nerwica -miałem ,poznałem ,pokonalem . Z Rocd nas nie wyciągnie Ale drogę Ci pokaże napewno .

nikanere · 16 sierpnia 2017, o 22:28

Piotrq100 pisze: ↑
16 sierpnia 2017, o 21:50

laure pisze: ↑
16 sierpnia 2017, o 18:14
Dziś jest najpiękniejszy dzień mojego życia. Mam dziecko. I faxeta który nas kocha. Mimo lęków ona jest powodem dla którego chce żyć.
Ale miło czytać takie słowa od Ciebie . Wszystkiego dobrego i pamiętaj ,będzie dobrze . Laure polecam Ci książkę Adama Kizama "Nerwica -miałem ,poznałem ,pokonalem . Z Rocd nas nie wyciągnie Ale drogę Ci pokaże napewno .

Czesc
a ty juz przeczytales cala ta ksiazke?
Ja dzisiaj zwatpilam juz w siebie i w to ze wiem kim jestem. Tak jakbym nie wiedziala i tego juz...

ola8423 · 16 sierpnia 2017, o 23:06

A czytał ktoś z was może "Nerwica, a rozwój człowieka"?

katarzynka · 16 sierpnia 2017, o 23:11

Ja właśnie poszukuje dobrej lektury, na razie odnotowałam Piotrka propozycję, ale szukam coś typowo o ocd. Może ktoś, coś?

Piotrq100 · 17 sierpnia 2017, o 07:46

nikanere pisze: ↑
16 sierpnia 2017, o 22:28

Piotrq100 pisze: ↑
16 sierpnia 2017, o 21:50

laure pisze: ↑
16 sierpnia 2017, o 18:14
Dziś jest najpiękniejszy dzień mojego życia. Mam dziecko. I faxeta który nas kocha. Mimo lęków ona jest powodem dla którego chce żyć.
Ale miło czytać takie słowa od Ciebie . Wszystkiego dobrego i pamiętaj ,będzie dobrze . Laure polecam Ci książkę Adama Kizama "Nerwica -miałem ,poznałem ,pokonalem . Z Rocd nas nie wyciągnie Ale drogę Ci pokaże napewno .
Czesc
a ty juz przeczytales cala ta ksiazke?
Ja dzisiaj zwatpilam juz w siebie i w to ze wiem kim jestem. Tak jakbym nie wiedziala i tego juz...

Kończę ja czytać właśnie . Tak,Masz takie wrazenie bo umysł jest elastyczny i wymyśli wszystko . Ta myśl nie byłaby w stanie się utrzymać bez emocji dlatego po lekach automatycznie myśli jest mniej . Cały problem w tym ze my się z tym utozsamiamy. Tłumaczymy sobie to nie prawda itp.Ale to jest wtedy walka ze samym sobą . Umysł to umysł A Ty to Ty. Spróbuj dzisiaj kierować swoją uwagę na zewnątrz . Jeśli pojawia się myśli nie walcz. Jest pokusa żeby walczyć bo poczujemy się lepiej jak coś wymyślimy Ale wierz mi tylko N kilka godzin maksymalnie dlatego że te tresci to nie prawda tylko materiał żeby potrzymac stan zagrożenia który ma się bronić . Skąd ma wiedzieć że nie ma przed czym ?nie wystarczy nie myśleć o tym . Trzeba ta lukę zapełnić czymś z zewnątrz . Skupiam swoją uwagę na czym kolwiek co prawdziwe . Nie bądź swoim myśleniem . Bądź soba

nikanere · 17 sierpnia 2017, o 10:04

A jak ja juz nie wiem kim jestem

nawet jak sie z czegos smieje to od razu analizowanie dlaczego sie smialam i wogole. Jakas tragedia. Ciagle mysli ciagle cos ja juz nie wyrabiam. Psychologowie radzili mi kiedys pozytywne afirmacje ale mi sir ostarnio wydaje ze ttm sobie poprostu cos wmaeiam i tyle

a ja chce poprostu normalnosci. Tego fajnego uczucia sprzed nereicy i tych problemow bo czuje ze wyniszczam siebie i swoj zwiazek.

nikanere · 17 sierpnia 2017, o 10:52

Juz sie kochani uspokajam. Musze dac sobie z tym rade sama bez zalenia sie na forum bo to do niczego nie doprowadzi. Musze sie pozbiersc w sobie , zebrac sily i zabrac sie porzadnie za siebie i wrocic do siebie takiej jaka lubie. Trzymajcie sie i pozdrawiam

katarzynka · 17 sierpnia 2017, o 12:31

Kochana, uczucie, że nie wiesz kim jesteś jest w nerwicy zupełnie normalne. Tak działa zaburzony umysł