Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy ja ją/jego kocham? Zanik uczuć? Strata emocji?

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

22 lutego 2017, o 21:46

Gona, pisz zawsze śmiało, wyrzucaj z siebie jak najwięcej, od tego jesteśmy tutaj ;-) Poczytaj materiały, posłuchaj nagrań, ale też bądz dla siebie wyrozumiała. Daj sobie czas i przyzwolenie na objawy, że teraz tak jest, bo jesteś zaburzona. Poczytaj historie odburzonych osób, które wykonały kawał ciężkiej pracy, takiej jaką Ty codziennie wykonujesz.
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
Gona
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 115
Rejestracja: 17 lutego 2017, o 09:29

22 lutego 2017, o 21:53

Mysle co moglabym zrobic,zeby przyspieszyc powrot tych uczuc do dzieci? Zastanawiam sie czy leki moglyby mi w tym pomoc? Dodam,ze nigdy nic nie bralam, kozystalam tylko z pomocy psychologa.
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

22 lutego 2017, o 22:00

Jeśli czujesz się na siłach bez leków, to nie ma co się pakować w farmakologię, choć czasem jest potrzeba oczywiście. Nie wywieraj na sobie presji czasu, pozwól temu być.
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

23 lutego 2017, o 00:02

Jeżeli chcesz przyspieszyć powrót uczuć - przestań się przejmować tym że ich nie odczuwasz, po pewnym czasie "ignorowania" umysł powróci do równowagi. Czyli dokładnie tak jak koleżanka wyżej napisała w drugim zdaniu ;)
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
laure
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 642
Rejestracja: 17 stycznia 2017, o 10:33

23 lutego 2017, o 10:01

Ja już tracę nadzieję. boję się jak pisze, jak dzwoni, jestem rozdygotana, mam kołatania serca, silne bóle głowy, nie mogę przestać o tym myśleć. Myśli ciągle mówią: pomyliłaś się. Ale nawet jeśli to czemu mój organizm reaguje tak silnym lękiem? Kompletnie nie mogę sobie z tym poradzić. Już nie daję rady :( to trwa już blisko 3 miesiące a ja nie widzę w ogóle światła w tunelu...
justi2212
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 502
Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44

23 lutego 2017, o 10:26

laure pisze:Ja już tracę nadzieję. boję się jak pisze, jak dzwoni, jestem rozdygotana, mam kołatania serca, silne bóle głowy, nie mogę przestać o tym myśleć. Myśli ciągle mówią: pomyliłaś się. Ale nawet jeśli to czemu mój organizm reaguje tak silnym lękiem? Kompletnie nie mogę sobie z tym poradzić. Już nie daję rady :( to trwa już blisko 3 miesiące a ja nie widzę w ogóle światła w tunelu...
A temu, że tego nie akceptujesz i wątpisz, że to zaburzenie emocjonalne i po prostu idziesz za tym, a nie za swoją logiką. Ale to nie takie proste, bo też aktualnie pracuje nad akceptacją i jest to ciężkie, bo emocje są silniejsze. Ale coś trzeba założyć, chcesz się tym zamęczać parę następnych lat, czy zaryzykować i w końcu poczuć spokój? Możemy spróbować razem, będzie nam raźniej, hmm? ;)
,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog

Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć :)
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

23 lutego 2017, o 10:50

justi2212 pisze:
laure pisze:Ja już tracę nadzieję. boję się jak pisze, jak dzwoni, jestem rozdygotana, mam kołatania serca, silne bóle głowy, nie mogę przestać o tym myśleć. Myśli ciągle mówią: pomyliłaś się. Ale nawet jeśli to czemu mój organizm reaguje tak silnym lękiem? Kompletnie nie mogę sobie z tym poradzić. Już nie daję rady :( to trwa już blisko 3 miesiące a ja nie widzę w ogóle światła w tunelu...
A temu, że tego nie akceptujesz i wątpisz, że to zaburzenie emocjonalne i po prostu idziesz za tym, a nie za swoją logiką. Ale to nie takie proste, bo też aktualnie pracuje nad akceptacją i jest to ciężkie, bo emocje są silniejsze. Ale coś trzeba założyć, chcesz się tym zamęczać parę następnych lat, czy zaryzykować i w końcu poczuć spokój? Możemy spróbować razem, będzie nam raźniej, hmm? ;)
Przygarniecie mnie do swojego teamu? ;) Bo ja też muszę solidnie popracować nad akceptacją...
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
kamila1998
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 212
Rejestracja: 12 lipca 2016, o 17:38

23 lutego 2017, o 10:50

I ja poproszę..
laure
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 642
Rejestracja: 17 stycznia 2017, o 10:33

23 lutego 2017, o 10:54

Czy wam też tak uderza w somatykę?:(
justi2212
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 502
Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44

23 lutego 2017, o 10:57

Zapraszam wszystkie! :D :lov:
,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog

Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć :)
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

23 lutego 2017, o 11:05

Kobitki, musimy się razem ogarnąć, jak to mówią w kupie siła! :D
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
kamila1998
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 212
Rejestracja: 12 lipca 2016, o 17:38

23 lutego 2017, o 11:06

katarzynka pisze:Kobitki, musimy się razem ogarnąć, jak to mówią w kupie siła! :D
No tak.. Damy radę..
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

23 lutego 2017, o 11:10

Lekko nie było, nie jest i nie będzie, ale musimy się wspierać. Wszystkie zmagamy się z tym samym dziadostwem. Kropka w kropkę to samo. Dlatego nie ma innej opcji jak nerwica i musimy w końcu w to UWIERZYĆ!
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
justi2212
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 502
Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44

23 lutego 2017, o 11:13

katarzynka pisze:Lekko nie było, nie jest i nie będzie, ale musimy się wspierać. Wszystkie zmagamy się z tym samym dziadostwem. Kropka w kropkę to samo. Dlatego nie ma innej opcji jak nerwica i musimy w końcu w to UWIERZYĆ!
Tak jest :lov: ^^ :friend:
,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog

Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć :)
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
laure
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 642
Rejestracja: 17 stycznia 2017, o 10:33

23 lutego 2017, o 11:28

Ja mam wrażenie, że Wy macie nerwicę, a ja nie... że to po prostu przeszło, odeszło i nie ma :(
ODPOWIEDZ